Wyrok z dnia 2022-07-26 sygn. I OSK 1251/19
Numer BOS: 2227517
Data orzeczenia: 2022-07-26
Rodzaj organu orzekającego: Naczelny Sąd Administracyjny
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Obowiązek alimentacyjny w przypadku orzeczenia opieki naprzemiennej w rozumieniu ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci
- Zasada równej stopy życiowej rodziców i dzieci
- Opieka naprzemienna w ustawie o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci
I OSK 1251/19 - Wyrok NSA
|
|
|||
|
2019-05-13 | |||
|
Naczelny Sąd Administracyjny | |||
|
Ewa Kręcichwost - Durchowska Jolanta Rudnicka /przewodniczący/ Monika Nowicka /sprawozdawca/ |
|||
|
6329 Inne o symbolu podstawowym 632 | |||
|
Pomoc społeczna | |||
|
IV SA/Po 984/18 - Wyrok WSA w Poznaniu z 2019-01-31 | |||
|
Samorządowe Kolegium Odwoławcze | |||
|
Oddalono skargę kasacyjną | |||
|
Dz.U. 2017 poz 1851 art. 2 pkt 16 Ustawa z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci - tekst jedn. |
|||
Sentencja
Dnia 26 lipca 2022 r. Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Jolanta Rudnicka Sędziowie Sędzia NSA Monika Nowicka (spr.) Sędzia del. WSA Ewa Kręcichwost-Durchowska po rozpoznaniu w dniu 26 lipca 2022 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej T. W. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 31 stycznia 2019 r., sygn. akt IV SA/Po 984/18 w sprawie ze skargi T. W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu z dnia 16 sierpnia 2018 r. nr [...] w przedmiocie odmowy przyznania świadczenia wychowawczego oddala skargę kasacyjną. |
||||
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2019 r. (sygn. akt IV SA/Po 984/18), Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu – orzekając na zasadzie art. 151 ustawy z dnia 31 stycznia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej: "p.p.s.a") – oddalił skargę T. W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu z dnia 16 sierpnia 2018 r. nr [...] utrzymującą w mocy decyzję Prezydenta Miasta [...] z dnia 19 stycznia 2018 r. nr [...] o odmowie przyznania skarżącemu świadczenia wychowawczego na córkę – Z. W.. W skardze kasacyjnej, zaskarżając powyższy wyrok w całości, T. W. zarzucił Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Poznaniu naruszenie: I. przepisów prawa materialnego, to jest: 1. art. 2 pkt 16 ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowaniu dzieci (Dz.U. z 2017 r. poz. 1851, zwanej dalej: u.p.p.w.d.) - poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i nieuzasadnione przyjęcie, że jego trzecia, najmłodsza córka Z. jest jedynym dzieckiem w jego rodzinie w rozumieniu tego przepisu, 2. art. 2 pkt 16 ustawy w związku z art 5 ust. 2 ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (Dz.U. z 2017 r. poz. 1851) - poprzez błędną wykładnię skutkującą przyjęciem przez Sąd pierwszej instancji, iż o opiece naprzemiennej musi orzec sąd powszechny, a oceny w tym zakresie nie powinien dokonywać samodzielnie organ orzekający w sprawie; II. przepisów prawa procesowego, w postaci: art. 1 § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych ( t.j. Dz.U. 2017 r. poz. 2188 ze zm.) w zw. z art. 7, 77, 80 ustawy z dnia 14.6.1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 23 ze zm.) - poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i zaniechanie przez sąd wnikliwej kontroli legalności zaskarżonej decyzji oraz oddalenie skargi, pomimo że w toku postępowania administracyjnego nie odniesiono się do wywiadu środowiskowego przeprowadzonego w sprawie potwierdzającego sprawowanie opieki naprzemiennej nad starszymi córkami. Wskazując na powyższe podstawy kasacyjne, skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Poznaniu wraz z zasądzeniem zwrotu kosztów postępowania. Ponadto wnosił również o rozpoznanie skargi kasacyjnej na rozprawie. W odpowiedzi na skargę kasacyjną Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Poznaniu wnosiło o jej oddalenie. W piśmie zaś z dnia 2 maja 2022 r. organ wyraził zgodę na rozpoznanie skargi kasacyjnej na posiedzeniu niejawnym. Analogiczne stanowisko, w zakresie trybu rozpoznania skargi kasacyjnej, wyraził też skarżący w piśmie z dnia 16 maja 2022 r. Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje: Stosownie do art. 183 § 1 p.p.s.a. (t.j. Dz. U. z 2022, poz. 329), Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej biorąc z urzędu pod uwagę tylko okoliczności uzasadniające nieważność postępowania, a które to okoliczności w tym przypadku nie zachodziły. Tak więc postępowanie kasacyjne w niniejszej sprawie sprowadzało się wyłącznie do badania zasadności zarzutów kasacyjnych, przytoczonych w w/w skardze. Zarzuty te zostały oparte na obu podstawach kasacyjnych, wymienionych w art. 174 pkt 1 i 2 p.p.s.a., to jest na obrazie prawa materialnego, w postaci: niewłaściwego zastosowania art. 2 pkt 16 ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowaniu dzieci (Dz.U. z 2017 poz. 1851, zwanej dalej: u.p.p.w.d.) oraz niewłaściwej wykładni art. 2 pkt 16 ustawy w związku z art 5 ust. 2 w/w ustawy a także na istotnym naruszeniu przepisów postępowania, takich jak: art. 1 § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych t.j. Dz.U. 2017 r. poz. 2188 ze zm.) w zw. z art. 7, 77, 80 k.p.a. Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów procesowych należy uznać, że nie były one uzasadnione a przy tym nie zostały one także w pełni prawidłowo przytoczone. Przepis art. 77 k.p.a. składa się bowiem z czterech paragrafów a zatem obowiązkiem autora skargi kasacyjnej było w tym przypadku dokładne wskazanie przepisu, który czyni przedmiotem zarzutu. Skarga kasacyjna jest bowiem pismem procesowym mocno sformalizowanym a Sąd Kasacyjny nie ma możliwości uzupełniania tej skargi ani orzekania poprzez domyślanie się, który przepis został ta skargą objęty. Podnieść również trzeba, że zgodnie z art. 1 § 2 ustawy - Prawo o ustroju sądów administracyjnych, kontrola sądu administracyjnego jest sprawowana pod względem zgodności z prawem. Przepis ten ma zatem wyłącznie charakter ustrojowy a wydanie wyroku, niezgodnego z oczekiwaniem skarżącego, nie może być utożsamiane z uchybieniem powołanej normie. Nie ma zaś żadnych podstaw do przyjęcia, iż Sąd Wojewódzki nie dokonał kontroli zaskarżonej decyzji albo, że ocenę swoją oparł na innym kryterium niż zgodność zaskarżonej decyzji z prawem. Niezasadne także okazały się zarzuty naruszenia i to w sposób istotny przez Sąd Wojewódzki art. 7 i art. 80 k.p.a. Na wstępie wyjaśnić bowiem wypada, że sąd administracyjny nie stosuje procedury administracyjnej a przepisy ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Autor skargi kasacyjnej nie wskazał zaś wśród zarzutów kasacyjnych procesowych żadnego przepisu powołanej wyżej sądowej ustawy procesowej. Z tej przyczyny więc argumentacja, zawarta w uzasadnieniu skargi kasacyjnej, a odnosząca się do faktu, że - zdaniem skarżącego - w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Wojewódzki całkowicie pominął kwestię (cyt.) " stwierdzenia sprawowania opieki naprzemiennej przez skarżącego" nad dwiema jego starszymi córkami, nie mogła odnieść żadnego skutku. W tej sytuacji, mając na uwadze treść uchwały pełnego składu Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 26 października 2009 r. (sygn. akt I OPS 10/09, ONSAiWSA 2010/1/1), skład orzekający mógł bowiem jedynie uznać, że zarzut istotnego naruszenia art. 7 i art. 80 k.p.a. należało w tym przypadku rozumieć, jako brak wzięcia pod uwagę przez Sąd Wojewódzki faktu, iż zaskarżona decyzja naruszała wspomniane wyżej przepisy procesowe bo (cyt.): "w toku postępowania administracyjnego nie odniesiono się do wywiadu środowiskowego przeprowadzonego w sprawie potwierdzającego sprawowanie opieki naprzemiennej nad starszymi córkami". Tak rozumiane zarzuty naruszenia art. 7 i art. 80 k.p.a. nie były jednak usprawiedliwione. Wniosek o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego jest bowiem przedmiotem decyzji organu administracji publicznej a zatem to tylko organ, orzekając w tego rodzaju sprawie, jest uprawniony do zastosowania przepisów prawa i dokonania ich wykładni. Wywiad środowiskowy, sporządzany w takim postępowaniu przez pracownika socjalnego, stanowi zaś jedynie jeden z dowodów, który jest przeprowadzany w postępowaniu administracyjnym. Jego moc dowodowa obejmuje przy tym tylko informacje faktyczne, związane z sytuacją osobistą, rodzinną i majątkową osoby udzielającej wywiadu. Natomiast ocena prawna, zebranych w trakcie wywiadu środowiskowego informacji faktycznych, należy wyłącznie do organu a więc nie do kompetencji pracownika socjalnego. W rezultacie zatem, odnosząc powyższe do stanu rozpoznawanej sprawy, należy stwierdzić, iż gdyby podczas wywiadu środowiskowego zainteresowany okazał pracownikowi socjalnemu orzeczenie sądu powszechnego, z którego treści wynikałoby, iż T. W. sprawuje nad dwiema swoimi starszymi córkami ( A. i A.) opiekę naprzemienną to pracownik socjalny byłby w pełni uprawniony do odnotowania w tego faktu w sporządzonym protokole. Natomiast samodzielnie nie miał kompetencji do kwalifikowania, czy opieka, jaką skarżący sprawował nad starszymi córkami, miała charakter opieki naprzemiennej. W takiej zatem sytuacji, tego rodzaju wypowiedź pracownika socjalnego, zawarta w protokole z przeprowadzonego ze skarżącym wywiadu środowiskowego, nie miała żadnego, prawnego znaczenia. Informacje natomiast uzyskane od skarżącego w trakcie przeprowadzania wspomnianego wywiadu w pełni pozwalały organowi na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy w taki sposób, jak zostało to orzeczone (o czym poniżej). Przechodząc do kwestii materialnoprawnych, podkreślić przede wszystkim trzeba, że zarówno zaskarżona decyzja, to jest decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu z dnia 16 sierpnia 2018 r. utrzymująca w mocy decyzję Prezydenta Miasta [...] z dnia 19 stycznia 2018 r. o odmowie przyznania skarżącemu świadczenia wychowawczego na córkę – Z. W., jak i zaskarżony wyrok, były wydawane w ramach związania oceną prawną, wyrażoną w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 18 maja 2017 r. (sygn. akt IV SA/Po 136/17). W wyroku tym zaś, Sąd ten wyraził pogląd, że (cyt.): "skoro instytucja pieczy naprzemiennej o której mowa w art. 2 pkt 16 u.p.p.w.d. wprowadzona została do ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy ustawą z dnia 25 czerwca 2015 r., to obowiązkiem organów administracji orzekających w sprawie świadczenia wychowawczego jest dokonanie własnej oceny istoty rozstrzygnięcia sądu rodzinnego w sprawie kontaktów rodzica z dzieckiem". W rezultacie, orzekający wówczas Sąd Wojewódzki uznał, iż (cyt.): "Oceny w zakresie sprawowania opieki naprzemiennej dokonać winny samodzielnie organy orzekające w sprawie na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego". W takiej zatem sytuacji zarówno Kolegium, jak i Sąd Wojewódzki, były obowiązane orzekać z poszanowaniem wyżej przedstawionego stanowiska, a co uczyniły. Okoliczność natomiast, że niezależnie od powyższego, Sąd Wojewódzki przedstawił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku różne linie, istniejące w orzecznictwie sądowoadministracyjnym na tle wykładni art. 2 pkt 16 u.p.p.w.d., opowiadając się (wyłącznie ubocznie) za poglądem, zgodnie z którym ustanowienie opieki naprzemiennej obojga rozwiedzionych rodziców nad dzieckiem należy do kompetencji sądu powszechnego a w braku takiego orzeczenia sądowego, istnienia tego rodzaju opieki nie można – w toku postępowania o przyznanie prawa do świadczenia wychowawczego – domniemywać, pozostawało bez wpływu na treść zapadłego wyroku. Sąd I instancji opowiadając się bowiem za przedstawioną wyżej linią orzeczniczą (odmienną od przyjętej w wyroku z dnia 18 maja 2017 r.) wyraźnie podkreślił, że (cyt.): "Niezależnie jednak od powyższej linii orzeczniczej Sąd orzekający, jak już to wyjaśniono, był związany wykładnią dokonaną w wyroku tut. Sądu z 18.06.[winno być: 05] 2017 r. o sygn. IV SA/Po 136/17)". W zaistniałej zatem sytuacji zarzut kasacyjny oparty na art. 2 pkt 16 w związku z art 5 ust. 2 u.p.p.w.d. - poprzez błędną wykładnię, skutkującą przyjęciem przez Sąd pierwszej instancji, iż o opiece naprzemiennej musi orzec sąd powszechny, a oceny w tym zakresie nie powinien dokonywać samodzielnie organ orzekający w sprawie, był całkowicie - w realiach tej sprawy - bezprzedmiotowy. Pogląd Sądu Wojewódzkiego, o którym mowa w tym zarzucie, nie był bowiem podstawą orzekania. Wspomniana wypowiedź Sądu miała w tym wypadku charakter czysto teoretyczny a zarzuty podniesione w skardze kasacyjnej muszą dotyczyć stanu faktycznego, jaki wystąpił w sprawie, w której została wniesiona skarga. Zarzuty te nie mogą natomiast odnosić się do stanu tylko czysto hipotetycznego. Nieuzasadniony okazał się również zarzut oparty na art. 2 pkt 16 u.p.p.w.d. - poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i nieuzasadnione przyjęcie, że trzecia, najmłodsza córka T. W. – Z. jest jego jedynym dzieckiem w rodzinie - w rozumieniu tego przepisu. W toku postępowania administracyjnego ustalono, że zainteresowany prowadzi wspólne gospodarstwo domowe ze swoją partnerką i z córką Z. – W.. W wyroku rozwodowym byłych małżonków J.N. i T. W., to jest w wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 25 listopada 2009 r. (sygn. akt XII C 1952/2009), Sąd ustalił miejsce zamieszkania dwóch, pozostałych córek skarżącego przy matce, zasądził od ojca dzieci na rzecz małoletnich A.. W. i A. W. alimenty oraz określił kontakty ojca z córkami. Zgodnie z treścią omawianego wyroku, T. W. miał prawo spędzać z córkami pierwszy i trzeci weekend miesiąca od soboty godziny 8-00 do niedzieli godziny 19.00, a ponadto w poniedziałki i czwartki od 16.30 do 19.00 oraz dwa ostatnie tygodnie miesięcy lipca i sierpnia a także jeden tydzień ferii zimowych. Poza tym ojcu Sąd przyznał prawo do zabrania dzieci w Święta Bożego Narodzenia w latach parzystych i w Święta Wielkanocne w latach nieparzystych. Ponadto organ odwoławczy ustalił, że podczas wywiadu środowiskowego, przeprowadzonego z zainteresowanym w dniu 30 listopada 2017 r., T. W. oświadczył, że prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z partnerką oraz córką Z., a widuje się z córkami: A. i A. z tym, że częściej niż wynika to z treści wyroku rozwodowego. W jego ocenie, więc córki podlegały opiece naprzemiennej. Podał też, iż około listopada 2016 r. była żona wyprowadziła się z córkami do [...], lecz mimo tego kontakty z dziećmi nie są mu utrudniane. Po przeprowadzce kontakty te są realizowane w ten sposób, że A. i A. przyjeżdżają do ojca raz w miesiącu (mają tu swoje pokoje wyposażone w odpowiednie dla nich sprzęty i meble), a resztę ustalonego czasu ojciec spotyka się z córkami u jego rodziców, którzy mieszkają w [...]. Oceniając zatem wyżej przedstawiony stan faktyczny rozpoznawanej sprawy, Kolegium uznało, że opieka sprawowana przez rodziców małoletnich A. i A. nie miała charakteru opieki naprzemiennej. Z materiału dowodowego wynikało bowiem, że opieka, sprawowana przez ojca, nie była porównywalna do opieki sprawowanej przez matkę. O powyższym świadczył przede wszystkim wynik z porównania zakresu czasowego, jaki skarżący spędzał z dziećmi (dwa weekendy w miesiącu oraz zaledwie kilka godzin w ciągu tygodnia) z czasem, w jakim opiekę nad nimi sprawowała matka. Fakt, że córki miały u ojca swoje pokoje, że czuły się tam (cyt.): "u siebie", nie zmieniał – zdaniem organu - powyższej oceny, która musiała koncentrować się w tym przypadku na zakresie zaangażowania ojca w codzienne, bieżące sprawy dzieci, i które to zaangażowanie było zdecydowanie mniejsze niż zaangażowanie matki. W związku z tym, już tylko dysproporcja w tym zakresie była – jak twierdziło Kolegium - wystarczająca dla uznania, że w sprawie nie występowała opieka naprzemienna. Ponadto, jak podkreślił organ, od ok. listopada 2016 r. córki mieszkały w [...], co spowodowało zmianę sposobu kontaktowania się skarżącego z dziećmi, polegającą na jeszcze większym ograniczeniu bieżących, codziennych kontaktów. Spotykanie się natomiast T. W. z córkami u jego rodziców miało – zdaniem Kolegium – wyłącznie charakter odwiedzin, spotkań okolicznościowych. Tego typu kontakty nie zapewniały bowiem sprawowania opieki na dziećmi tj. uczestniczenia w ich codziennym życiu w sposób porównywalny do tego, w jaki realizuje ten udział w życiu dzieci ich matka. W tej sytuacji więc, w ocenie organu, córki skarżącego: A. i A. nie zaliczały się do jego rodziny - w rozumieniu art. 2 pkt 16 ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci - a konsekwencją tego ustalenia było uznanie, że Z. W. była pierwszym dzieckiem skarżącego. Okoliczność ta z kolei skutkowała brakiem podstaw do uwzględnienia wniosku z dnia 10 kwietnia 2016 r. Powyższe stanowisko podzielił następnie Sąd Wojewódzki, zauważając, że w stanie faktycznym sprawy zaprezentowany wyżej pogląd, był w pełni uzasadniony i uprawniony. Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sądu I instancji stwierdził, iż (cyt.): "Na podstawie przywołanego powyżej wyroku rozwodowego oraz ustaleń faktycznych dokonanych w toku przeprowadzonego wywiadu środowiskowego nie sposób uznać, aby skarżący oraz jego była żona sprawowali opiekę nad dziećmi A. i A. w mniej więcej równych, następujących po sobie okresach. Tym bardziej, że w okolicznościach niniejszej sprawy córki skarżącego na stałe mieszkają z matką w innym mieście oddalonym od [...] o około 230 km, zatem ze skarżącym w [...] przebywają tylko przez jeden weekend, raz w miesiącu. Słusznie przyjęły organy administracji, że o sprawowaniu opieki naprzemiennej nad starszymi córkami nie może także świadczyć okoliczność, że jak twierdzi skarżący, przebywa on z córkami w [...] w domu swoich rodziców w "przedłużone" weekendy od piątku po południu do poniedziałku rana oraz dodatkowo w inne dni tygodnia po ustaleniu z matką dzieci. Nawet w sytuacji pracy w okolicach [...], jak na to powołuje się skarżący, trudno przyjąć, że skarżący wraz z byłą żoną, po połowie całego czasu, sprawuje opiekę nad córkami. Istotnym z punktu widzenia przepisów ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci jest bowiem, aby opieka taka sprawowana była w miarę porównywalnych i cyklicznych okresach. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie, co prawidłowo oceniły organy administracji publicznej. Co istotne skarżący sam przyznał w uzasadnieniu skargi, że <> Tak więc już tylko z informacji podanych przez skarżącego wynika, że zasadniczo spotyka się z córkami w dwa weekendy w miesiącu, a prócz tego w innych bliżej nieokreślonych terminach. Wobec powyższego prawidłowo przyjęły organy, że skarżący nie sprawuje naprzemiennej opieki nad starszymi córkami, rozumianej jako sprawowanie opieki w porównywalnych i powtarzających się okresach, zgodnie z definicją "opieki naprzemiennej", o jakiej mowa w art. 2 pkt 16 in fine u.p.p.w.d." Stanowiska tego nie podzielił T. W., który w skardze kasacyjnej podnosił w szczególności, że (cyt.): "Zaprezentowana przez Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena prawa w stopniu znacznym zawęża krąg podmiotów uprawnionych do <<świadczenia 500+>>, wprowadzając nierówność, której nie można pogodzić z zasadami logiki i współżycia społecznego. Interpretacja odmawiająca zaliczenia starszych córek skarżącego do grona jego rodziny tworzy stanowisko wewnętrznie sprzeczne, bo wg stanowiska Sądu w skład rodziny skarżącego nie można zaliczyć dwóch starszych córek (bo ma rzekomo tylko jedno dziecko), ale za to ma nad nimi (trzema) władzę rodzicielską. Z punktu widzenia najbardziej bazowej logiki niemożliwe jest połączenie faktu posiadania jednego dziecka i jednocześnie władzy rodzicielskiej nad trojgiem dzieci. Trudno przyjąć, że takie wnioskowanie było intencją ustawodawcy". W związku z powyższym, skład orzekający pragnie wyjaśnić, że ustawa z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowaniu dzieci – w dacie orzekania przez organy - zawierała własną definicję legalną instytucji rodziny. Oznacza to, że tradycyjnie ujmowane pojęcie "rodziny", pod którym – z reguły – rozumie się wszystkich krewnych i powinowatych, na użytek omawianej ustawy doznawało określonej modyfikacji. Zgodnie bowiem z art. 2 pkt 16 u.p.p.w.d.(w wersji Dz. U. z 2017 r. poz. 1851), ilekroć w tej ustawie jest mowa o rodzinie oznacza to odpowiednio następujących członków rodziny: małżonków, rodziców dzieci, opiekuna faktycznego dziecka oraz zamieszkujące wspólnie z tymi osobami, pozostające na ich utrzymaniu dzieci w wieku do ukończenia 25 roku życia, a także dzieci, które ukończyły 25 rok życia, legitymujące się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, jeżeli w związku z tą niepełnosprawnością przysługuje świadczenie pielęgnacyjne lub specjalny zasiłek opiekuńczy albo zasiłek dla opiekuna, o którym mowa w ustawie z dnia 4 kwietnia 2014 r. o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów (Dz. U. z 2016 r. poz. 162 i 972 oraz z 2017 r. poz. 1428); do członków rodziny nie zalicza się dziecka pozostającego pod opieką opiekuna prawnego, dziecka pozostającego w związku małżeńskim, a także pełnoletniego dziecka posiadającego własne dziecko; w przypadku gdy dziecko, zgodnie z orzeczeniem sądu, jest pod opieką naprzemienną obojga rodziców rozwiedzionych lub żyjących w separacji, lub żyjących w rozłączeniu sprawowaną w porównywalnych i powtarzających się okresach, dziecko zalicza się jednocześnie do członków rodzin obydwojga rodziców. Jak z powyższej zatem regulacji prawnej wynika, na gruncie ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci zasadą jest uznawanie danego dziecka za członka jednej rodziny, a tylko wyjątkowo można zaliczyć dziecko jednocześnie do członków rodzin obydwojga rodziców. Wyjątek ten następuje w przypadku, gdy dziecko jest pod opieką naprzemienną rodziców. Z uwagi na argumentację, zawartą w uzasadnieniu skargi kasacyjnej, dodać też w tym miejscu wypada, że czym innym jest pojęcie władzy rodzicielskiej a czym innym sprawowanie opieki naprzemiennej nad dzieckiem. Władza rodzicielska jest prawem podmiotowym obejmującym ogół obowiązków i uprawnień rodziców w stosunku do dziecka, a które to prawo powstaje ex lege z chwilą urodzenia się dziecka oraz ( co do zasady, w typowym, modelowym układzie ) również ex lege wygasa, gdy dziecko uzyskuje pełnoletniość (vide: Jerzy Ignatowicz, Kazimierz Piasecki, Janusz Pietrzykowski i Jan Winiarz: "Kodeks rodzinny i opiekuńczy z komentarzem" Wyd. Prawn. Warszawa 1990 r. str. 406 i nast.). W myśl art. 95 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, władza rodzicielska obejmuje zaś w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowywania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw. W związku z tym istotnymi elementami, wchodzącymi w skład władzy rodzicielskiej są: reprezentacja dziecka i zarządzanie (w określonych granicach) majątkiem dziecka. Tymczasem opieka naprzemienna jest pojęciem odnoszącym się do sfery faktycznej. Mimo, że pojęcie to nie zostało zdefiniowane, można je określić jako pewny sposób sprawowania pieczy nad dzieckiem przez oboje rodziców, którzy nie zamieszkują razem. Pod tym pojęciem należy przy tym rozumieć taką opiekę, której cechą jest: codzienne, bieżące dbanie o dziecko, pilnowanie go i troszczenie się o nie. Chodzi tu o stworzenie sytuacji, w której, mimo, że – zgodnie z obowiązującym prawem - dziecko ma formalnie jedno miejsce zamieszkania, to w tym przypadku - de facto - (mówiąc językiem potocznym) ma dwa domy. W przypadku sprawowania opieki naprzemiennej istotne jest także, iż w czasie, w którym dziecko znajduje się u jednego z rodziców, to ten rodzic ponosi w całości koszty utrzymania dziecka. Z tego powodu w przypadku, gdy jest ustanowiona opieka naprzemienna z reguły nie są zasądzane alimenty od żadnego z rodziców na rzecz dziecka. Wyjątek dotyczy tylko sytuacji, gdy istnieje znaczna różnica w majątkach obojga rodziców. Z uwagi bowiem na to, że dziecko ma prawo do równej stopy życiowej z rodzicem, to w takim przypadku mogą być zasądzone alimenty uzupełniające (a zatem stanowiące kwotę niewysoką). Konsekwencją utrudnień związanych z ciągłym przenoszeniem centrum życiowego dziecka (raz do jednego a raz do drugiego z rodziców) oraz sposobu finansowania potrzeb bytowych dziecka, właściwego przy sprawowaniu opieki naprzemiennej, o której mowa w ustawie z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowaniu dzieci, jest więc fakt, by dziecko przebywało u każdego z rodziców przez dłuższy, a jednocześnie podobny (porównywalny) okres czasu. Takiego wymogu nie spełnia zatem sytuacja, w której doszło do ustalenie przez sąd, czy nawet tylko przez samych rodziców dziecka, jedynie terminów kontaktów dziecka z jednym z rodziców, to jest z tym, od którego zostały zasądzone na rzecz dziecka świadczenia alimentacyjne. Odnosząc zatem powyższe do stanu rozpoznawanej, nie można było twierdzić że T. W. sprawował wraz ze swoją byłą żoną opiekę naprzemienną nad córkami: A. i A. W. Skoro bowiem od skarżącego na rzecz dwóch jego starszych córek były zasądzone przez sąd powszechny świadczenia alimentacyjne i na stałe córki te zamieszkiwały z matką w [...], podczas, gdy skarżący zamieszkiwał w [...] (oddalonym od [.] o ponad 200 km) a A. i A. W. przebywały u niego (zasadniczo) tylko przez jeden weekend w miesiącu, to brak było podstaw do twierdzenia, że w/w córki skarżącego w określonych okresach czasu zamieszkiwały razem z nim. Tym samym, mieszkająca ze skarżącym oraz jego partnerką najmłodsza jego córka – Z. musiała być traktowana jako pierwsze dziecko w rodzinie – w rozumieniu ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci (Dz. U. z 2017 r. poz. 1851). Biorąc powyższe pod uwagę Naczelny Sąd Administracyjny uznał zatem skargę kasacyjną za nieuzasadnioną i – z mocy art. 184 w zw. z art. 182 § 2 p.p.s.a. – orzekł jak w sentencji. |
Treść orzeczenia pochodzi z Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych (nsa.gov.pl).