Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Wyrok z dnia 2013-05-09 sygn. II CSK 466/12

Numer BOS: 2223662
Data orzeczenia: 2013-05-09
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt II CSK 466/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 maja 2013 r.

Artykuł 8 ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz.U. Nr 128, poz. 1402 ze zm.) dotyczy pobierania lub wtórnego wykorzystania nieistotnej pod względem jakości lub ilości części zawartości bazy danych.

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Barbara Myszka (przewodniczący)

SSN Marian Kocon

SSN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)

Protokolant Anna Banasiuk

w sprawie z powództwa G. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. przeciwko "W." Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

o zaniechanie naruszania praw do bazy danych, usunięcie skutków naruszenia, zapłatę i złożenie oświadczenia,

po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 9 maja 2013 r., skargi kasacyjnej strony powodowej

od wyroku Sądu Apelacyjnego w (...) z dnia 2 maja 2012 r., sygn. akt I ACa (...),

oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 2 maja 2012 r. oddalił apelację strony powodowej, „G.” Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P., następczyni prawnej „O.” Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 2 listopada 2011 r., oddalającego powództwo wytoczone przez spółkę „O.” stronie pozwanej, „W.” Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G., o: zaprzestanie korzystania z elektronicznej bazy danych pojazdów mechanicznych „O..pl”, polegającego na pobieraniu danych i ich wtórnym wykorzystywaniu przez publiczne udostępnianie; nakazanie usunięcia skutków naruszenia przez trwałe usunięcie z bazy danych strony pozwanej informacji o ofertach sprzedaży pojazdów mechanicznych znajdujących się w bazie danych strony powodowej; zapłatę kwoty 272 000 zł z odsetkami ustawowymi; zobowiązanie do opublikowania określonego oświadczenia.

Strona powodowa jako podstawę prawną żądań wysuniętych wobec pozwanej spółki wskazała przepisy art. 11 ust. 1 pkt 1,2,3b i ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. 2001.128.1402 ze zm. – dalej: „u.o.b.d.”).

Spór dotyczy prowadzonej przez stronę pozwaną internetowej wyszukiwarki ofert (ogłoszeń) sprzedaży pojazdów mechanicznych „W..pl”, która po wprowadzeniu określonego kryterium (marka, model, rok produkcji, cena, przebieg itp.) pozwala na uzyskanie zestawienia ofert prezentowanych na innych stronach internetowych, w tym w serwisie „O..pl”. Wynik wyszukiwania obejmuje krótkie opisy ofert z odesłaniem do strony internetowej, na której oferta została zamieszczona. Po „kliknięciu” odesłania następuje bezpośrednie „przekierowanie” do szczegółów oferty, w tym do zdjęć pojazdu. Odbywa się to jednak z ominięciem strony głównej serwisu prezentującego ofertę i odesłań znajdujących się na tej stronie oraz pozbawieniem możliwości skorzystanie z usług dodatkowych oferowanych przez ten serwis. Wyszukiwarka strony pozwanej pozwala na uzyskanie z serwisu „O..pl” fragmentu oferty, niezawierającego pełnego opisu pojazdu, zdjęć i danych oferenta. Poznanie pełnej treści oferty jest możliwe dopiero po uzyskaniu połączenia z serwisem „O..pl”.

Dane w tym serwisie są umieszczane bezpośrednio przez oferentów, na podstawie określonego formularza, za opłatą z ich strony.

Oddalając powództwo Sąd Okręgowy, po dokonaniu analizy sprawy z uwzględnieniem poglądów doktryny i orzecznictwa Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz niektórych sądów państw Unii Europejskiej, wyjaśnił, że uprawnienia strony powodowej, przysługujące jej na podstawie art. 6 ust. 1 u.o.b.d. jako producentowi bazy danych w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 u.o.b.d. nie chronią jednostkowych danych składających się na zawartość prowadzonej przez nią bazy. Przepis ten zakazuje innym osobom względem producenta pobierania danych z bazy i wtórnego ich wykorzystywania w całości lub w istotnej części pod względem jakości lub ilości, zaś w sprawie nie doszło do eksploatacji bazy danych strony powodowej w takiej skali przez pozwaną spółkę. O tym, że pozwana spółka nie eksploatuje istotnej części bazy danych strony powodowej ani co do jakości, ani co do ilości, świadczy w szczególności to, że przy użyciu wyszukiwarki pozwanej możliwe jest otrzymanie tylko części oferty. Brak informacji dotyczących oferenta sprawia, że w przypadku zainteresowania ofertą konieczne jest skorzystanie z bazy danych strony powodowej. Pozwana spółka ze względu na ograniczony zakres danych pobieranych z bazy strony powodowej nie wytworzyła produktu konkurencyjnego, w przeciwieństwie bowiem do strony powodowej nie umożliwia skontaktowania się z oferentami.

Zdaniem Sądu Okręgowego pozwana spółka nie naruszyła też art. 8 ust. 2 u.o.b.d., ustanawiającego, odnoszący się do nieistotnych części bazy danych, zakaz powtarzającego się i systematycznego pobierania lub wtórnego wykorzystania, sprzecznego z normalnym korzystaniem i powodującego nieusprawiedliwione naruszenie słusznych interesów producenta. W sprawie nie zostało wykazane, aby działania pozwanej spółki, mimo powtarzającego się i systematycznego pobierania danych z serwisu „O.. pl”, mogły doprowadzić do zastąpienia tego serwisu, a zatem, aby były sprzeczne z normalnym korzystaniem z tych danych. Nie został też wykazany związek między korzystaniem przez użytkowników z wyszukiwarki pozwanej spółki a spadkiem liczby użytkowników korzystających z serwisu „O..pl”. Bezpodstawne jest kierowanie pod adresem pozwanej spółki zarzutów dotyczących zmniejszenia przychodów strony powodowej związanych z reklamą. Reklamy są zamieszczane także przy elementach danej oferty. Nie może być również zatem mowy o naruszeniu słusznych interesów producenta bazy. Niezależnie od tego zaakceptowanie stanowiska strony powodowej o naruszeniu art. 8 ust. 2 u.o.b.d. przez przeszukiwanie jej bazy za pomocą wyszukiwarki „W..pl” oznaczałoby w istocie podważenie funkcjonowania internetowych systemów wyszukiwawczych. W interesie użytkownika Internetu leży szybki i bezpośredni dostęp do zasobów informacji, bez stron pośrednich. Wiąże się to z normalnym korzystaniem z elektronicznych baz danych. Tym samym nie został też spełniony wymóg nieusprawiedliwionego naruszenia interesów producenta bazy.

Nie mógł mieć w sprawie zastosowania w ocenie Sądu Okręgowego także powoływany przez stronę powodowa art. 7 ust. 1 u.o.b.d., gdyż dotyczy on zakazu umownego ograniczenia uprawnień legalnego użytkownika, a w sprawie nie chodzi o takie ograniczenie.

Oddalając apelację strony powodowej Sąd Apelacyjny nie uwzględnił zarzutu naruszenia art. 3 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. 2003 r. 153. 1503 ze zm. – dalej: „u.z.n.k.”) przez pominięcie, że korzystanie przez pozwaną spółkę z rezultatów pracy twórczej i nakładów inwestycyjnych strony powodowej narusza dobre obyczaje. Wyjaśnił, że strona powodowa reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wyraźnie zaznaczyła w pozwie, iż domaga się ochrony na podstawie przepisów ustawy o ochronie baz danych, a nie na podstawie przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie doszło też do naruszenia art. 6, 7 ust. 3 i 4 oraz art. 8 ust. 2 u.o.b.d.

Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia i wnioski Sądu Okręgowego, że pozwana nie korzystała z istotnej części bazy strony powodowej ani co do ilości, ani co do jakości. Pozwana ułatwia dotarcie do konkretnej oferty, kierując użytkowników na stronę „O..pl”, a nie kojarzy sprzedających z kupującymi, co jest przedmiotem działalności strony powodowej. Wspólne kryteria selekcji ofert nie mogą przesądzać o korzystaniu z istotnej części bazy danych powódki. W przypadku pojazdów mechanicznych kryteria selekcji ofert nie mogą nie być zbieżne. Odmiennej oceny nie uzasadnia twierdzenie strony powodowej, że pozwana spółka korzystała aż z 93% danych zawartych w bazie. Twierdzenie to strona powodowa powinna była przytoczyć już w pozwie. Rozpoznawanie sprawy według przepisów o postępowaniu gospodarczym uniemożliwiało weryfikację tego twierdzenia na późniejszym etapie postępowania (art. 47912 §1 k.p.c.). Poza tym jeżeliby nawet uznać to twierdzenie za udowodnione, to nie wystarczałoby ono do przyjęcia, że pozwana korzystała z istotnej części bazy powódki. Nie wytworzyła ona bowiem produktu konkurencyjnego.

O korzystaniu z istotnej części bazy danych nie może też przesądzać samoistnie wielkość nakładów poczynionych na jej wytworzenie. Strona powodowa nie wykazała również, że z powodu korzystania z danych bazy przez pozwaną nie zamortyzowała nakładów i tym samym poniosła szkodę.

Sąd Apelacyjny uznał także, że usługa świadczona przez pozwaną spółkę, polegająca na udostępnianiu oferty z pominięciem strony głównej powódki, a przez to z ominięciem wyświetlanych przez powódkę reklam, nie przekracza granic normalnego korzystania z nieistotnej części bazy danych strony powodowej. Użytkownik dociera bowiem do całej oferty prezentowanej na serwisie strony powodowej. Korzystając z wyszukiwarki pozwanej ma nawet większe szanse na dotarcie do niej. Udzielenie ochrony stronie powodowej godziłoby w wolność funkcjonowania Internetu. Zmniejszenie wejść na stronę główną „O..pl” musiało się wiązać ze zwiększeniem wejść na stronę docelową, na której prezentowana jest kompletna oferta. Strona powodowa nie wykazała wpływu zmiany ilości wejść na stronę główna „O..pl” na zmianę wielkości jej przychodów z reklam.

Skarżąc w całości wyrok Sądu Apelacyjnego strona powodowa jako podstawy kasacyjne przytoczyła naruszenie art. 6, 7 i 8 u.o.b.d., art. 3 u.z.n.k. oraz art. 233 § 1 i 47912 § 1 k.p.c.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Ustawa o ochronie baz danych wdraża do prawa polskiego dyrektywę 96/9/WE z dnia 11 marca 1996 r. w sprawie ochrony prawnej baz danych (Dz. Urz. UE 1996 L nr 77, s. 20 – dalej: „dyrektywa 96/9/WE”). Bazą danych w rozumieniu tej ustawy (art. 2 ust. 1 pkt 1), interpretowanej w zgodzie z dyrektywą 96/9/WE (art. 1 ust. 2), jest zbiór niezależnych danych lub jakichkolwiek innych elementów zgromadzonych według określonej systematyki lub metody, indywidualnie dostępnych w sposób dowolny, którego sporządzenie, weryfikacja lub prezentacja wymaga istotnego pod względem jakości lub ilości nakładu inwestycyjnego. Ustawa ta udziela producentowi bazy danych, czyli osobie, która poniosła wspomniane nakłady (art. 2 ust. 1 pkt 4 u.o.b.d.), szczególnej, swoistej, niezależnej od wynikającej z przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 2006.90.631 ze zm.) oraz innych ustaw (zob. art. 1 i 13 u.o.b.d.), ochrony prawnej, zwanej, w celu podkreślenia wspomnianej jej odrębności, ochroną sui generis (zob. tytuł rozdziału III dyrektywy 96/9/WE).

Artykuł 6 ust. 1 u.o.b.d. przyznaje producentowi bazy – na równi z którym art. 2 ust. 2 u.o.b.d. nakazuje traktować także jego następcę prawnego – wyłączne prawo do pobierania danych i wtórnego ich wykorzystania w całości lub w istotnej – pod względem jakości lub ilości – części. Pobieranie danych oznacza, zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 2 u.o.b.d., przejęcie lub przeniesienie ich na inny nośnik. Chodzi tu zarówno o przejęcie i przeniesienie nieograniczone w czasie, jak i o przejęcie i przeniesienie na pewien tylko czas, a także o każdy sposób i każdą formę przejęcia oraz przeniesienia. Przeniesienie zakłada – jak się wyjaśnia w piśmiennictwie – umieszczenie danych na nowym nośniku z jednoczesnym ich usunięciem z dotychczasowego nośnika, a przejęcie – umieszczenie na nowym nośniku bez usunięcia z poprzedniego. „Pobieraniu danych” z zawartości bazy odpowiadają w zakresie prawa autorskiego pojęcia zwielokrotnienia i reprodukcji utworu. Natomiast wtórne wykorzystanie danych rozumiane jest, zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 3 u.o.b.d., jako publiczne udostępnianie bazy w dowolny sposób, a w szczególności przez rozpowszechnianie, bezpośrednie przekazywanie lub najem. Chodzi tu więc o wszystkie postaci publicznego udostępniania zawartości bazy danych. Choć art. 2 ust. 1 pkt 2 u.o.b.d. łączy, w nawiązaniu do brzmienia art. 7 ust. 2 lit. a dyrektywy 96/9/WE, pobieranie danych z przejęciem ich lub przeniesieniem w całości lub istotnej pod względem jakości bądź ilości części zawartości bazy, a art. 2 ust. 1 pkt 2 u.o.b.d. nie wiąże wtórnego wykorzystania bazy danych – odbiegając od brzmienia art. 7 ust. 2 lit. b dyrektywy 96/9/WE – z publicznym udostępnieniem jej zawartości w całości lub istotnej pod względem jakości bądź ilości części, to różnica ta nie ma praktycznego znaczenia z punktu widzenia stosowania art. 6 ust. 1 u.o.b.d., ponieważ – jak wyżej wskazano – przewidziany w tym przepisie zakaz dotyczy zarówno pobierania, jak i wtórnego wykorzystania w całości lub istotnej pod względem jakości bądź ilości części bazy. Ujawnienie się doniosłości skali pobierania lub wtórnego wykorzystania zawartości bazy danych (w całości lub w istotnej części) dopiero przy zastosowaniu prawa przyznanego producentowi bazy stało się na gruncie dyrektywy 96/9/WE podstawą poglądu odrzucającego łączenie zarówno pojęcia wtórnego wykorzystania zawartości bazy danych, jak i pojęcia pobierania danych z bazy, z wspomnianą ich skalą (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 9 listopada 2004 r., C-203/02 /sprawa The British Horseracing Board Ltd i inni przeciwko William Hill Ltd/ oraz punkt 90 opinii rzecznika generalnego w tej sprawie).

Celem prawa przyznanego producentowi bazy danych jest ochrona istotnej, wymagającej zaangażowania znacznych zasobów ludzkich, środków technicznych lub finansowych, inwestycji, dokonanej w celu uzyskania, zweryfikowania lub przedstawienia zawartości bazy danych (zob. pkt 7,83-40 i 48 preambuły dyrektywy 96/9/WE).

Prawo, które art. 6 ust. 1 u.o.b.d. przyznaje producentowi bazy danych, jest, podobnie jak prawo autorskie, prawem bezwzględnym, skutecznym erga omnes. Ma ono charakter majątkowy i jest – jak stanowi wyraźnie powołany przepis – zbywalne. Każda zatem osoba trzecia, która bez zezwolenia podmiotu tego prawa, pobiera lub wtórnie wykorzystuje całą zawartość bazy lub istotną – pod względem jakości lub ilości – jej część, narusza to prawo i może się spotkać ze strony uprawnionego z roszczeniami wymienionymi w art. 11 u.o.b.d. Z mocy art. 3 u.o.b.d., tylko określona w tym przepisie eksploatacja zawartości bazy danych wyłączona jest z treści omawianego prawa.

Prawo to może być nie tylko przedmiotem zbycia, ale i umów zobowiązujących, w tym licencyjnych. Swoboda kształtowania treści tych umów (art. 3531 k.c.) jest jednak dość istotnie ograniczona. W szczególności przepisy art. 7 ust. 1 i 2 u.o.b.d. wykluczają – pod przewidzianą wyraźnie w ust. 4 sankcją nieważności – w stosunkach z użytkownikami, korzystającymi z bazy danych zgodnie z prawem, umowne zakazy eksploatacji bazy danych wykraczające poza granice określone w art. 6 ust. 1 u.o.b.d., tj. zabraniające tym użytkownikom pobierania lub wtórnego wykorzystania nieistotnej pod względem jakości lub ilości części zawartości bazy. Jednocześnie pozostający w ścisłym związku z tą regulacją przepis art. 7 ust. 3 nakazuje tak interpretować omawiane umowy w odniesieniu do eksploatacji nieistotnej części bazy danych, aby eksploatacja ta nie prowadziło do naruszenia normalnego korzystania z bazy ani nie godziła w słuszne interesy producenta bazy.

Ochronę producenta bazy danych wynikającą z art. 6 ust. 1 u.o.b.d. uzupełnia w duchu założeń rozwiązania, które znalazło wyraz w art. 7 ust. 3 u.o.b.d. – aby przeciwdziałać obchodzeniu art. 6 ust. 1 u.o.b.d. – przepis art. 8 ust. 2 u.o.b.d. Stanowi on, że nie jest dozwolone powtarzające się i systematyczne pobieranie lub wtórne wykorzystanie sprzeczne z normalnym korzystaniem i powodujące nieusprawiedliwione naruszenie słusznych interesów producenta. Jakkolwiek nie wynika to wyraźnie z przytoczonego przepisu, należy w zgodzie z art. 7 ust. 5 dyrektywy 96/9/WE przyjąć, że art. 8 ust. 2 u.o.b.d. dotyczy – przy spełnieniu dodatkowych przewidzianych w nim przesłanek – pobierania lub wtórnego wykorzystania nieistotnej pod względem jakości lub ilości części zawartości bazy danych (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 9 listopada 2004 r., C-203/02 /sprawa The British Horseracing Board Ltd i inni przeciwko William Hill Ltd/ i z dnia 9 października 2008 r., C-304/07 /sprawa Directmedia Publishing GmbBH przeciwko Albert-Ludwigs-Universität Freiburg/). Tylko przy takim rozumieniu przepis art. 8 ust. 2 u.o.b.d. ma racjonalny sens, przejawiający się w rozciągnięciu ochrony producenta bazy danych w określonych, wyjątkowych przypadkach poza granice wyznaczone w art. 6 ust. 1 u.o.b.d.

Powód, który powołując się na naruszenie przysługującego mu prawa do bazy danych, dochodzi – tak jak w niniejszej sprawie – roszczeń przewidzianych w art. 11 u.o.b.d., powinien więc, zgodnie z art. 6 k.c., nakładającym ciężar dowodu faktu na tego, kto z niego wywodzi skutki prawne, wykazać, że jest producentem bazy danych w rozumieniu właściwych przepisów lub jego następcą prawnym oraz naruszenie przysługującego mu prawa przez pozwanego bądź to przez pobieranie lub wtórne wykorzystanie zawartości bazy danych w całości lub istotnej jej części pod względem jakości lub ilości (art. 6 ust. 1 u.o.b.d.), bądź to przez powtarzające się i systematyczne pobieranie lub wtórne wykorzystanie zawartości bazy danych w nieistotnej części, sprzeczne z normalnym korzystaniem i powodujące nieusprawiedliwione naruszenie słusznych jego interesów (art. 8 ust. 2 u.o.b.d.). Zwraca uwagę wysoce ocenny charakter przesłanek tych roszczeń: poniesienia istotnego pod względem jakości lub ilości nakładu inwestycyjnego w celu sporządzenia, weryfikacji lub prezentacji bazy, cech zbioru warunkujących uznanie go za bazę danych, pobierania danych, wtórnego wykorzystania danych, pobierania danych lub wtórnego ich wykorzystania w istotnej pod względem jakości lub ilości części zawartości bazy, powtarzającego się i systematycznego pobierania lub wtórnego wykorzystania nieistotnej części zawartości bazy, sprzecznego z normalnym korzystaniem powtarzającego się i systematycznego pobierania lub wtórnego wykorzystania nieistotnej części zawartości bazy, nieusprawiedliwionego naruszenie słusznych interesów producenta przez powtarzające się i systematyczne pobieranie lub wtórne wykorzystanie nieistotnej części zawartości bazy. W piśmiennictwie tłumaczy się takie ujęcie tych przesłanek dążeniem do zapewnienia sądom znacznej swobody w przyznawaniu ochrony, „pozwalającej wyważać sprzeczne interesy różnych podmiotów oraz uwzględniać wszystkie okoliczności związane z wykorzystaniem bazy danych”.

W świetle powyższych wyjaśnień, ustalenia dokonane w sprawie uzasadniały uznanie prowadzonego przez stronę powodową serwisu „O..pl” za elektroniczną bazę danych w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 1 u.o.b.d. Jej elementy, których ilość jest znaczna, stanowią – nazywane ofertami – ogłoszenia klientów z propozycją sprzedaży samochodu, obejmującą informacje o właścicielu oraz o stanie samochodu i warunkach, na jakich może on być nabyty. Zgromadzone są one według określonej systematyki i metody, dostosowanej do funkcji tworzonego przez nie zbioru: ułatwienia użytkownikowi wyboru najbardziej odpowiadającej mu propozycji. Spełniają też wymóg wzajemnej niezależności: każdy z nich ma odrębną „własną treść informacyjną” ze względu na przyjętą systematykę i metodę ich gromadzenia. Są one przy tym indywidualnie dostępne za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Mimo prowadzonych w tym względzie sporów w toku postępowania, za spełniony również należało uznać wymóg poniesienia istotnego pod względem jakości lub ilości nakładu inwestycyjnego w celu sporządzenia, weryfikacji lub prezentacji tego zbioru. Nakładu tego nie można było oczywiście wiązać z samym uzyskiwaniem ofert (ogłoszeń) gromadzonych w bazie „O..pl” – otrzymywanych jak wiadomo od klientów za opłatą z ich strony. Został on jednak bez wątpienia poniesiony – jak przyjęły sądy meriti – w postaci wydatków na reklamy promujące umieszczanie ofert w bazie „O..pl”, jak i – a nawet przede wszystkim – w postaci zaangażowania ludzi (programiści, graficy), środków technicznych i finansowych w celu stworzenia i funkcjonowania rozwiązań, których zadaniem jest – mówiąc najogólniej – systematyczne i metodyczne uporządkowanie elementów zawartych w bazie „O..pl” oraz organizacja indywidualnego dostępu do nich (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 9 listopada 2004 r., C-444/02 /sprawa Fixtures Marketing Ltd przeciwko Organismos Prognostikon Agonon Podosfairou/).

Za wykazaną w sprawie należało też uznać samą okoliczność pobierania i wtórnego wykorzystania danych z bazy „O..pl” przez pozwaną spółkę w związku z prowadzeniem internetowej wyszukiwarki ofert „W..pl”.

Jak wynika z wcześniejszych wyjaśnień, oparte na postanowieniach dyrektywy 96/9/WE przepisy ustawy o ochronie baz danych ujmują pobieranie danych z bazy i wtórne wykorzystanie zawartości bazy danych szeroko. Szerokie znaczenie tych określeń konsekwentnie podkreśla w swym orzecznictwie, na tle różnych stanów faktycznych, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wskazując, że ma ono uzasadnienie w celu ustanowienia na rzecz producenta wyłącznego prawa, o którym mowa w art. 7 ust. 1 dyrektywy 96/9/WE i art. 6 ust. 1 u.o.b.d. (por. wyroki z dnia 9 listopada 2004 r., C-203/02 /sprawa The British Horseracing Board Ltd i inni przeciwko William Hill Ltd/ i z dnia 18 października 2012 r., C-173/11 /sprawa Football Dataco Ltd, Scottish Premier League Ltd, Scottish Football League Ltd, PA Sport UK Ltd przeciwko Sportradar GmbH, Sportradar AG. W wyroku z dnia 5 marca 2009 r., C-545/07 /sprawa Apis-Hristovich EOOD przeciwko Lakorda AD/ Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał w szczególności, że objęte także pojęciem pobierania przejęcie czasowe danych z nośnika oryginalnego producenta bazy ma miejsce również w razie krótkotrwałego zapisania tych danych w pamięci operacyjnej komputera (zob. w związku z tym też pkt 44 preambuły dyrektywy 96/9/WE), a w wyroku z dnia 9 października 2008 r., C304/07 /sprawa Directmedia Publishing GmbBH przeciwko Albert-Ludwigs-Universität Freiburg/ – że przejęcie elementów chronionej bazy danych do innej bazy w następstwie przeglądania tej pierwszej na ekranie oraz indywidualnej oceny elementów w niej zawartych może stanowić pobieranie danych w rozumieniu art. art. 7 dyrektywy 96/9/WE.

Korzystanie z bazy danych strony powodowej przez pozwaną spółkę – polegające na tym, że użytkownik wyszukiwarki „W..pl” po jej otwarciu i wpisaniu odpowiednich kryteriów dotyczących samochodu, uzyskuje na ekranie swego komputera zestawienie ofert odpowiadających tym kryteriom pochodzących (m.in.) z serwisu „O..pl”, z odesłaniem do ich pełnej treści w tym serwisie – mieści się w granicach tak szeroko zakreślonych w art. 7 ust. 2 dyrektywy 96/9/WE i art. 2 ust. 1 pkt 2 i 3 u.o.b.d. pojęć zarówno pobierania, jak i wtórnego wykorzystania zawartości bazy danych. Pobieranie przejawia się tu w zwielokrotnieniu na nośniku pozwanej w określonym zakresie ofert z bazy strony powodowej, odpowiadających kryteriom wprowadzonym przez użytkownika wyszukiwarki „W..pl”, a wtórne wykorzystanie na udostępnieniu ich za pośrednictwem tej wyszukiwarki każdej osobie zainteresowanej.

Nie było natomiast podstaw do przyjęcia, że pobieranie i wtórne wykorzystanie danych z bazy strony powodowej przez pozwaną spółkę przekraczało granicę określoną w art. 6 ust. 1 u.o.b.d., tj. dotyczyło całości lub istotnej pod względem jakości lub ilości części zawartości tej bazy.

Rozstrzygając o skali eksploatacji elektronicznej bazy danych za pośrednictwem wyszukiwarki internetowej nie można pominąć specyfiki funkcjonowania takich wyszukiwarek. Umożliwiają one we wszystkich przypadkach posłużenia się nimi dotarcie do każdego elementu przeszukiwanej bazy, odpowiadającemu zastosowanemu kryterium wyboru, z jednoczesną możliwością odesłania do tego elementu w tej bazie w razie skorzystania przez użytkownika z odsyłacza zamieszczonego przy wynikach przeszukiwania. Jeżeliby położyć nacisk na tę właśnie okoliczność, można by uznać, że za pomocą wyszukiwarki zawsze dochodzi do eksploatacji całej przeszukiwanej bazy. Takie stanowisko nie zasługuje jednak na aprobatę. Jak wiadomo celem prawa, które przyznaje art. 6 ust. 1 u.o.b.d., jest ochrona istotnej inwestycji producenta bazy, czyli innymi słowy -ochrona producenta lub jego następcy prawnego przed znaczną szkodą wynikłą z korzystania z rezultatów jego inwestycji przez inne, nieuprawnione osoby. Założeniem art. 7 ust. 1 dyrektywy 96/9/WE i art. 6 ust. 1 u.o.b.d. jest, że taką szkodę powoduje właśnie korzystanie z całej bazy lub jej istotnej pod względem jakości lub ilości części (por. punkt 42 preambuły dyrektywy 96/9/WE). W razie stwierdzenia korzystania z całej bazy na tej tylko podstawie, że wyszukiwarka umożliwia dotarcie do każdego elementu przeszukiwanej bazy, założenie to może się jednak nie potwierdzić. To czy pobieranie lub wtórne wykorzystanie danych z cudzej bazy za pomocą wyszukiwarki internetowej wyrządza producentowi lub jego następcy prawnemu znaczną szkodę w związku poniesioną przez niego istotną inwestycją, zależy bowiem od całokształtu okoliczności funkcjonowania danej wyszukiwarki, w tym w szczególności od takich okoliczności, które ma na względzie art. 8 ust. 2 u.o.b.d.

Ze względu na specyfikę funkcjonowania wyszukiwarek internetowych podobne problemy nasuwa także możliwość stwierdzenia korzystania z istotnej pod względem jakości (element lub elementy o szczególnej wartości ze względu na poniesioną inwestycję) lub ilości (mierzonej stosunkiem do całości) części zawartości bazy. Dobrze to ilustruje stanowisko Sądu Apelacyjnego, trafnie odmawiającego uwzględnienia powództwa na podstawie art. 6 ust. 1 u.o.b.d., choćby nawet pozwana spółka rzeczywiście korzystała – tak jak twierdzi strona powodowa – z aż 93% danych zawartych w bazie, ze względu na niewykazanie w okolicznościach sprawy naruszenia godnych ochrony interesów strony powodowej związanych z prowadzeniem bazy.

W konsekwencji za właściwą co do zasady podstawę oceny zasadności udzielenia producentowi bazy ochrony przed pobieraniem z niej danych lub wtórnym ich wykorzystaniem należy uznać art. 8 ust. 2 – dotyczący korzystania z nieistotnej części bazy - a nie art. 6 ust. 1 u.o.b.d. Stanowisko takie jest w pełni uzasadnione w okolicznościach niniejszej sprawy.

W związku z tym nie mogły odnieść zamierzonego skutku podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia art. 6, 7 i 8 u.o.b.d. w zakresie dotyczącym występującego w nich kryterium „istotnych” i „nieistotnych” części bazy oraz nieuwzględnienia powództwa na podstawie art. 6 ust.1 u.o.b.d. To samo dotyczy zarzutów naruszenia art. 233 §1 i art. 47912 §1 k.p.c., zmierzających do wykazania istnienia w sprawie przesłanek faktycznych uzasadniających przyjęcie, że pozwana spółka korzystała z bazy strony powodowej w istotnej części. Niezależnie od tego powyższe zarzuty procesowe są chybione z innych jeszcze przyczyn. W szczególności, choćby nawet nastąpiło naruszenie art. 47912 §1 k.p.c. przez odmowę dopuszczenia dowodu na fakt korzystania przez pozwaną spółkę z 93% danych zawartych w bazie strony powodowej, to naruszenie to nie mogłoby zostać uwzględnione, ponieważ – jak wynika z wcześniejszych wyjaśnień – nie mogło mieć wpływu na wynik sprawy (art. 3983 §1 pkt 2 k.p.c.). Co do naruszenia art. 233 §1 k.p.c. jako podstawy kasacyjnej zob. zaś np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2013 r., IV CSK 269/12.

W sprawie brak jednak również podstaw do uwzględnienia powództwa na podstawie art. 8 ust. 2 u.o.b.d., dotyczącego korzystania z nieistotnej części bazy.

Z przewidzianych w tym przepisie przesłanek ochrony producenta bazy danych w sprawie spełniony jest tylko wymóg powtarzającego się i systematycznego pobieranie oraz wtórnego wykorzystania bazy strony powodowej przez pozwaną spółkę.

Przy ocenie spełnienia dalszych przesłanek, a mianowicie wymagania, aby powtarzające się i systematyczne pobieranie lub wtórne wykorzystanie było sprzeczne z normalnym korzystaniem oraz wymagania, aby powodowało ono nieusprawiedliwione naruszenie słusznych interesów producenta, należy mieć na względzie, wielokrotnie już wspominany, cel ustanowienia ochrony producenta bazy danych oraz funkcję art. 8 ust. 2 u.o.b.d. (odpowiadającego art. 7 ust. 5 dyrektywy 96/9/WE), polegającą na zapobieganiu obchodzenia art. 6 ust. 1 u.o.b.d. (odpowiadającego art. 7 ust. 1 dyrektywy 96/9/WE). W tym kontekście, za sprzeczne z normalnym korzystaniem z bazy danych i (w dyrektywie 96/9/WE użyty jest spójnik „lub”) nieusprawiedliwione (nieuzasadnione) naruszenie słusznych interesów producenta uznaje się wszystkie te czynności pobierania lub wtórnego wykorzystania danych, które przez swe kumulatywne oddziaływanie (powtarzające się i systematyczne) poważnie szkodzą inwestycji producenta bazy danych. Zalicza się do nich akty pobierania danych, pozwalające ze względu na swe kumulatywne oddziaływanie na odtworzenie bez upoważnienia podmiotu, który sporządził bazę lub jego następcy prawnego, całości bazy lub co najmniej jej istotnej części, oraz akty wtórnego wykorzystania danych, prowadzące ze względu na swe kumulatywne oddziaływanie do publicznego udostępnianie całości lub istotnej części bazy bez upoważnienia podmiotu, który sporządził bazę lub jego następcy prawnego (por. w szczególności punkty 83-89 uzasadnienia wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 9 listopada 2004 r., C-203/02 /sprawa The British Horseracing Board Ltd i inni przeciwko William Hill Ltd/).

Dokonane w sprawie ustalenia, z których wynika, że w serwisie pozwanej spółki dostępna jest tylko część oferty pobranej z bazy „O..pl” i aby nabyć oferowany samochód konieczne jest wejście na stronę „O..pl”, nie pozwalały przyjąć – jak trafnie uznały Sądy orzekające w sprawie – iż wyszukiwarka pozwanej zastępuje tę bazę, jeżeli nie w całości, to przynajmniej w istotnej części, i baza ta nie może być dalej eksploatowana oraz przynosić dochodów w zakresie zasadnie przewidywanym przy dokonywaniu inwestycji przez producenta.

Choć w skardze kasacyjnej trafnie podniesiono, że producent bazy lub jego następca prawny jest chroniony nie tylko przed czynnościami mającymi na celu stworzenie bazy konkurencyjnej, ale wszelkimi powodującymi znaczne szkody związane z inwestycją w bazę (por. punkt 47 uzasadnienia wymienionego wyżej wyroku Trybunału), to w sprawie nie ma podstaw do stwierdzenia po stronie pozwanej spółki nie tylko działań zmierzających do stworzenie bazy konkurencyjnej, ale i jakichkolwiek innych mogących spowodować znaczne szkody związane z inwestycją w bazę strony powodowej. Oceny tej nie podważa w szczególności stosowanie w wyszukiwarce pozwanej spółki tzw. głębokich odesłań: zamieszczenie przy wynikach wyszukiwania odsyłaczy kierujących użytkownika zainteresowanego daną ofertą bezpośrednio, z pominięciem strony głównej, na stronę wewnętrzną, na której ta oferta znajduje się, co prowadzi do ominięcia przez użytkownika reklam znajdujących się na stronie głównej serwisu strony powodowej. Wynika to już z dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych. Strona powodowa nie wykazała wpływu zmiany ilości wejść na stronę główną „O..pl.”na zmianę wielkości jej przychodów z reklam. Poza tym znajduje to oparcie w szeroko akceptowanym poglądzie o dopuszczalności stosowania w Internecie odesłań i systemów wyszukiwawczych. Dopuszcza się także tzw. głębokie odesłania. Przyjmuje się, że nie stoi temu na przeszkodzie także ochrona prawna baz danych, a w jej świetle – pomijanie reklam znajdujących się na stronie głównej internetowej bazy danych, do której stron wewnętrznych odesłanie – z informacją o tym końcowego użytkownika – następuje (por. wyrok niemieckiego Federalnego Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2003 r., I ZR 259/00). Odesłania i systemy wyszukiwawcze są nieodłącznie związane z funkcjonowaniem Internetu. Bez nich trudno sobie dziś wyobrazić korzystanie z jego zawartości. Umieszczając bazę danych w Internecie producent powinien się więc liczyć z odsyłaniem do jej zawartości za pomocą tzw. głębokich odesłań (z poinformowaniem końcowego użytkownika, na jakiej stronie się znajduje). Mogący się z tym wiązać uszczerbek w zakresie dochodów z reklam na stronie głównej jest rekompensowany większą dzięki wyszukiwarkom ilością wejść na, również zawierające reklamy, strony wewnętrzne oraz innymi związanymi z tym korzyściami. Uogólniając, w odniesieniu do bazy danych umieszczonej w Internecie ocena przewidywanych przez producenta dochodów z dokonanej inwestycji musi w zakresie dotyczącym reklam uwzględniać odsyłanie do elementów bazy przez systemy wyszukiwawcze za pomocą tzw. głębokich odesłań.

W sprawie zatem, jak wynika z przeprowadzonych wyjaśnień, nie było podstaw do stwierdzenia wymaganego przez art. 8 ust. 2 u.o.b.d. sprzecznego z normalnym korzystaniem i powodującego nieusprawiedliwione naruszenie słusznych interesów producenta pobierania i wtórnego wykorzystania danych z bazy przez pozwaną spółkę. Tym samym nietrafny okazał się zawarty w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 8 ust. 2 u.o.b.d. przez jego niezastosowanie.

Podobnie jak w art. 8 ust. 2 u.o.b.d., o naruszeniu normalnego korzystania z bazy danych i o godzeniu w słuszne interesy producenta bazy danych jest też mowa w objaśnianym wcześniej art. 7 ust. 3 u.o.b.d. Artykuł 7 ust. 3 u.o.b.d., którego naruszenie skarżąca zarzuca w połączeniu z art. 7 ust. 4 u.o.b.d., nie mógł mieć jednak w sprawie w ogóle zastosowania, ponieważ jak wyżej wyjaśniono, ma on na względzie przypadki korzystania z bazy danych w ramach stosunku umownego, a w sprawie nie chodzi o taki przypadek. Z takich samych przyczyn nie mógł mieć też w sprawie w ogóle zastosowania art. 7 ust. 4 u.o.b.d., nawiązujący przy tym nie do powołanego razem z nim w skardze art. 7 ust. 3, lecz do art. 7 ust. 1 i 2 u.o.b.d.

Sąd związany jest tylko żądaniem pozwu i okolicznościami faktycznymi przytoczonymi w celu uzasadnienia tego żądania (art. 321 § 1 w związku z art. 187 §1 k.p.c.). Teoretycznie nie było więc przeszkód do oceny żądania strony powodowej także w świetle przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (por. art. 11 u.o.b.d. z art. 19 u.z.n.k.). Również bowiem po wejściu w życie ustawy o ochronie baz danych nie jest wykluczone udzielenie ochrony producentowi bazy danych lub jego następcy prawnemu na podstawie przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, na co zresztą wyraźnie wskazuje art. 13 u.o.b.d. Bierze się zwłaszcza pod uwagę możliwość zastosowania tu art. 11 oraz 3 u.z.n.k., którego naruszenie zostało przytoczone przez skarżącą jako podstawa kasacyjna. Jednakże uzasadnienie tej podstawy w skardze kasacyjnej jest tak dalece ogólnikowe – w istocie ogranicza się ono do twierdzenia o godzącym w interesy strony powodowej naruszeniu w wyniku pobierania i wtórnego wykorzystania istotnych części bazy przez pozwaną spółkę zasad uczciwości i dobrych obyczajów – że należy ją ocenić jako oczywiście bezzasadną.

Z przedstawionych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814 k.p.c. oddalił skargę kasacyjną, a o kosztach postępowania kasacyjnego rozstrzygnął zgodnie z art. 98 w związku z art. 108 § 1 i art. 39821 k.p.c. oraz § 6 pkt 7 i § 12 ust. 4 rozrządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U.2013.490).

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.