Wyrok z dnia 2021-10-22 sygn. I CSKP 76/21
Numer BOS: 2223531
Data orzeczenia: 2021-10-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Komentarze do orzeczenia; glosy i inne opracowania
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Współodpowiedzialność sprawcy szkody i ubezpieczyciela na zasadzie in solidum
- Actio directa
- Interwencja uboczna zwykła (niesamoistna) oraz kwalifikowana (samoistna)
Sygn. akt I CSKP 76/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 października 2021 r.
Aktywność procesowa interwenienta ubocznego, aby była procesowo skuteczna, musi dotyczyć rzeczywistego przedmiotu sprawy.
Dwaj kierujący pojazdami będący współsprawcami wypadku odpowiadają solidarnie za szkodę wyrządzoną ruchem pojazdów (art. 441 § 1 k.c.). Z kolei ubezpieczyciele, których ze sprawcami łączą umowy ubezpieczenia komunikacyjnego (OC), ponoszą odpowiedzialność in solidum, gdyż brak przepisu, który w opisanej sytuacji wprowadzałby odpowiedzialność solidarną. Do rozliczeń między tymi ubezpieczycielami znajdują zastosowanie przepisy o zobowiązaniach solidarnych stosowane per analogiam.
Zwolnienie ubezpieczyciela z długu, następujące w ugodzie zawartej przez tego ubezpieczyciela z poszkodowanym, powoduje, iż wygasa roszczenie o zapłatę odszkodowania przysługujące uprzednio poszkodowanemu bezpośrednio od ubezpieczyciela (tzw. actio directa). Ugoda, jako wywierająca skutki prawne tylko między jej stronami, nie powoduje jednak zwolnienia tego ubezpieczyciela z odpowiedzialności, którą przyjął na siebie w umowie ubezpieczenia OC względem objętego tym ubezpieczeniem podmiotu odpowiedzialnego za szkodę komunikacyjną. Jeśli zatem poszkodowany skieruje swe żądanie wprost do podmiotu ubezpieczonego, to ubezpieczyciel będzie zobligowany do zapłaty odszkodowania, a to w ramach realizacji swego obowiązku wynikającego z umowy OC. Ugodaw opisanej sytuacji nie ma wpływu na zwolnienie z odpowiedzialności ubezpieczonego sprawcy szkody lub – tym bardziej – współsprawcy szkody ubezpieczonego przez innego ubezpieczyciela OC czy też samego tego innego ubezpieczyciela OC.
Sąd Najwyższy w składzie:
Pierwszy Prezes SN Małgorzata Manowska (przewodniczący)
SSN Beata Janiszewska (sprawozdawca)
Prezes SN Joanna Misztal-Konecka
w sprawie z powództwa W. P.
przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń […] w W.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji [...] Spółki Akcyjnej w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 22 października 2021 r.,
skargi kasacyjnej interwenienta ubocznego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […] z dnia 10 stycznia 2019 r., sygn. akt I ACa […]
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Powodowie W. P., K. P. i R. P. wnieśli o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa Ubezpieczeń „[...]” z siedzibą w W. (dalej: TU [...]) bliżej określonych kwot tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci A. P.. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że sprawcą wypadku był m.in. Tomasz Dobrowolski, w dacie wypadku objęty u pozwanej ubezpieczeniem w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pozwana w postępowaniu likwidacyjnym wypłaciła powodom określoną kwotę, lecz jedynie tytułem odszkodowania. W toku postępowania przed Sądem Okręgowym do sprawy przystąpiło, w charakterze interwenientki ubocznej po stronie pozwanego, TUiR „[...]” S.A. z siedzibą w W. (dalej: TUiR „[...]”). Sąd Okręgowy w P. zasądził od pozwanego na rzecz powodów po 80 000 zł wraz z odsetkami, oddalając dalej idące żądania K. P. i R. P..
Pozwany oraz interwenientka uboczna złożyli apelacje od orzeczenia Sądu pierwszej instancji. Apelacja TU [...] złożona od części orzeczenia dotyczącej W. P. została prawomocnie odrzucona jako spóźniona, wobec czego merytorycznemu rozpoznaniu podlegała wyłącznie apelacja tej pozwanej co do części kwot zasądzonych na rzecz K. P. i R. P.. Z kolei TUiR „[...]” zaskarżyła orzeczenie Sądu Okręgowego w odniesieniu do każdego z powodów, przy czym w stosunku do W. P. w całości.
Sąd Apelacyjny w [...] oddalił obie apelacje. W zakresie istotnym dla rozpoznania skargi kasacyjnej Sąd ten ustalił, przyjmując za własne ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, że A. P. była żoną W. P. i matką K. P. oraz R. P.. W dniu 11 czerwca 2003 r. poniosła ona śmierć w wypadku drogowym, którego sprawcami byli dwaj inni kierowcy, ubezpieczeni od odpowiedzialności cywilnej, odpowiednio, przez pozwaną oraz poprzedniczkę prawną interwenientki ubocznej. Powodowie odczuwali krzywdę wywołaną śmiercią A. P..
Z dalszych ustaleń Sądu Apelacyjnego wynika, że w 2006 r. TU [...] w związku ze skutkami ww. wypadku przyznało powodom łącznie kwotę 50 000 zł, stwierdzając, iż przyznane odszkodowanie uwzględnia „przyczynienia się do spowodowania wypadku w równym stopniu kierowcy pojazdu ubezpieczonego” przez pozwaną. W 2006 r. W. P. zawarł z poprzedniczką prawną TUiR „[...]”, będącej interwenientką uboczną w niniejszej sprawie, ugodę, na mocy której strony ustaliły, iż stosowne odszkodowanie w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji życiowej powoda po śmierci żony A. P. wyrażać się będzie kwotą 50 000 zł. W końcowej części ugody W. P. oświadczył: „powyższe odszkodowanie całkowicie zaspokaja moje roszczenia odszkodowawcze zarówno obecne jak i mogące powstać w przyszłości, jako następstwa wypadku, wobec czego zrzekam się wszelkich dalszych roszczeń w stosunku do odpowiedzialnego cywilnie, jak i do ubezpieczyciela”.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Apelacyjny ocenił, że żądanie powodów jest uzasadnione w zakresie kwot zasądzonych przez Sąd pierwszej instancji - na podstawie art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Oceniając treść ugody zawartej przez TUiR „[...]” z powodem W. P., Sąd uznał, że dotyczy ona, zgodnie z jej literalną treścią, wyłącznie odszkodowania, natomiast nie wyklucza dochodzenia przez powoda zapłaty zadośćuczynienia.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego wniosła interwenientka uboczna, zaskarżając ten wyrok w części dotyczącej powoda W. P.. Skarżąca zarzuciła naruszenie art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 917 k.c., a także art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. i 446 § 3 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że ugoda pomiędzy powodem W. P. i poprzednikiem prawnym skarżącej nie obejmowała swoim zakresem wszystkich roszczeń z tytułu śmierci A. P., w tym roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia za doznaną przez powoda krzywdę. Tymczasem intencją stron było całościowe uregulowanie roszczeń z tytułu wypadku i uchylenie wszelkich niepewności mogących pojawić się w przyszłości. W ocenie skarżącej ugoda tylko z tej przyczyny nie zawierała w swej treści zrzeczenia się roszczenia z tytułu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych związanych ze śmiercią osoby najbliższej, że w dacie zawierania ugody roszczenie to nie było znane stronom.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna podlegała oddaleniu.
Skarżąca nie była pozwaną w sprawie, a jej pozycja procesowa wynikała z faktu zawiadomienia TUiR „[...]” o toczącym się postępowaniu i przystąpienia do udziału w sprawie w charakterze interwenientki ubocznej po stronie TU [...]. Roszczenia powodów, a na etapie postępowania ze skargi kasacyjnej jedynie powoda W. P., kierowane były bowiem wyłącznie do TU [...], natomiast niekwestionowany w toku postępowania interes prawny skarżącej w udziale w sprawie wynikał ze stosunku prawnego łączącego ją z pozwanym, na mocy którego, zgodnie z twierdzeniem TU [...], TUiR „[...]” przyjęła odpowiedzialność za skutki wspomnianego zdarzenia w 50%. Z kolei TUiR „[...]”, zgłaszając swój udział w sprawie, przyznała, że co do zasady współodpowiada za skutki wypadku, w którym zginęła A. P., lecz nie sprecyzowała podstawy swej odpowiedzialności, a jednocześnie zaznaczyła, iż, w jej ocenie, w razie zasądzenia jakiejś kwoty od TU [...] na rzecz W. P. „potencjalne roszczenie regresowe […] będzie bezpodstawne” z uwagi na ugodę zawartą przez TUiR „[...]” z powodem (k. 148).
Z powyższego wynika, że ocena prawna zarzutów kasacyjnych sformułowanych przez interwenientkę uboczną nie mogła przełożyć się na zmianę rozstrzygnięcia o zasądzeniu sumy zadośćuczynienia od TU [...]. Przyjęcie określonego kierunku interpretacji ugody zawartej przez powoda z poprzedniczką prawną TUiR „[...]”, także kierunku zgodnego ze stanowiskiem skarżącej, nie miałoby bowiem wpływu na wynik niniejszej sprawy.
Wypada przypomnieć, że przedmiotem procesu było roszczenie W. P. kierowane w stosunku do TU [...], a nie wobec TUiR „[...]”, czyli interwenientki ubocznej. Rolą Sądu Apelacyjnego było zatem zbadanie, czy w sprawie zachodzą podstawy do odpowiedzialności pozwanego TU [...] z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią A. P.: co do zasady i co do wysokości żądanej z tego tytułu sumy odpowiedniej w rozumieniu art. 448 k.c. Odrębną kwestią, pozostającą poza przedmiotem niniejszego sporu, jest to, czy ugoda zawarta przez W. P. z interwenientką uboczną spowodowała, że w toku ewentualnych rozliczeń z pozwanym interwenientka ta będzie mogła skutecznie przeciwstawić się żądaniu kierowanemu pod jej adresem przez pozwaną po zapłacie zadośćuczynienia na rzecz ww. powoda.
W nauce prawa trafnie wskazuje się, że rola interwenienta ubocznego sprowadza się do bycia pomocnikiem i kontrolerem strony procesu. Z art. 76 k.p.c. wynika, że interwenientem ubocznym może być ten, kto ma interes prawny w tym, aby sprawa została rozstrzygnięta na korzyść jednej ze stron. Tymczasem jedyny zarzut skargi kasacyjnej nie dotyczy stosunku prawnego łączącego W. P. z TU [...], lecz relacji między ww. powodem i samą interwenientką uboczną. Skarżąca nie podniosła żadnych twierdzeń co do tego, by ugoda zawarta przez nią z W. P. wywoływała skutki odciskające się na stosunku zobowiązaniowym będącym przedmiotem procesu, czyli skutki w sferze istnienia podstaw zasądzenia lub wysokości kwoty należnej powodowi od TU [...] w niniejszej sprawie. W szczególności skarżąca nie wskazała, by przedmiotowa ugoda dotyczyła TU [...] bezpośrednio, z takim skutkiem, że zawarte w ugodzie zrzeczenie się przez powoda roszczenia (zwolnienie z długu) miałoby wprost wpływ na rozstrzygnięcie sprawy o zapłatę toczącej się przeciwko TU [...]. Ze stanowiska procesowego TUiR „[...]” wynika natomiast wniosek przeciwny; skarżąca skutki zawartej uprzednio ugody wiązała bowiem wyłącznie z tym, że w przyszłości nie będą skuteczne roszczenia o zapłatę, które zostałyby ewentualnie skierowane przeciwko niej przez TU [...] po zakończeniu niniejszej sprawy.
Sąd drugiej instancji nie poświęcił rozważań zagadnieniu relacji między ubezpieczycielami odpowiadającymi za skutki wypadku komunikacyjnego spowodowanego przez dwie osoby. Stanowisko w tej kwestii może wprawdzie nasuwać się w związku z zasadami odpowiedzialności odszkodowawczej, jednak w istocie problem ten nie stał się przedmiotem ustaleń Sądów rozpoznających sprawę w toku instancji. Wobec tego jedynie na marginesie należy wskazać, że dwaj kierujący pojazdami będący współsprawcami wypadku odpowiadają solidarnie za szkodę wyrządzoną ruchem pojazdów (art. 441 § 1 k.c.). Z kolei ubezpieczyciele, których ze sprawcami łączą umowy ubezpieczenia komunikacyjnego (OC), ponoszą odpowiedzialność in solidum, gdyż brak przepisu, który w opisanej sytuacji wprowadzałby odpowiedzialność solidarną. Do rozliczeń między ww. ubezpieczycielami znajdują zastosowanie przepisy o zobowiązaniach solidarnych stosowane per analogiam. O ewentualnych roszczeniach rozstrzyga treść istniejącego między tymi podmiotami stosunku prawnego, a jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych (art. 376 § 1 k.c. per analogiam).
Ubocznie wypada wskazać, że zwolnienie ubezpieczyciela z długu następujące w ugodzie zawartej przez tego ubezpieczyciela z poszkodowanym powoduje, iż wygasa roszczenie o zapłatę odszkodowania przysługujące uprzednio poszkodowanemu bezpośrednio do ubezpieczyciela (tzw. actio directa). Ugoda, jako wywierająca skutki prawne tylko między jej stronami, nie powoduje jednak zwolnienia tego ubezpieczyciela z odpowiedzialności, którą przyjął na siebie w umowie ubezpieczenia OC względem objętego tym ubezpieczeniem podmiotu odpowiedzialnego za szkodę komunikacyjną. Jeśli zatem poszkodowany skieruje swe żądanie wprost do podmiotu ubezpieczonego, to ubezpieczyciel będzie zobligowany do zapłaty odszkodowania, a to w ramach realizacji swego obowiązku wynikającego z umowy OC. Ugoda w opisanej wyżej sytuacji nie ma wpływu na zwolnienie z odpowiedzialności ubezpieczonego sprawcy szkody lub - tym bardziej - współsprawcy szkody ubezpieczonego przez innego ubezpieczyciela OC czy też samego tego innego ubezpieczyciela OC.
W podsumowaniu należy zauważyć, że zarzut naruszenia przepisów wskazanych w skardze kasacyjnej, ze skutkiem błędnej wykładni ugody zawartej przez powoda i interwenientkę uboczną, nie mógł doprowadzić do uchylenia lub zmiany zaskarżonego orzeczenia. Zarzut ten dotyczył bowiem kwestii ewentualnych, przyszłych rozliczeń między pozwanym i interwenientką uboczną, czyli innego stosunku prawnego niż ten, który stanowił przedmiot oceny w niniejszej sprawie. Aktywność procesowa interwenienta ubocznego może być nakierowana na ochronę jego własnego interesu, czyli zabezpieczenia, bezpośrednio lub w dalszym planie, korzystnej dla niego sytuacji prawnej. Jednakże aktywność ta, aby była procesowo skuteczna, musi dotyczyć rzeczywistego przedmiotu sprawy, którym w niniejszej sprawie było żądanie zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę od pozwanego TU [...]. W skardze kasacyjnej skarżąca nie przedstawiła natomiast argumentacji świadczącej o tym, że pożądany przez nią kierunek wykładni ugody zawartej z powodem wpływałby na podstawy lub wysokość kwoty uznanej za należną powodowi w zaskarżonym obecnie wyroku.
Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 39814 k.p.c., orzeczono jak w sentencji wyroku.
Glosy
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 11-12/2024
Aktywność procesowa interwenienta ubocznego, aby była procesowo skuteczna, musi dotyczyć rzeczywistego przedmiotu sprawy.
Dwaj kierujący pojazdami będący współsprawcami wypadku odpowiadają solidarnie za szkodę wyrządzoną ruchem pojazdów (art. 441 § 1 k.c.). Z kolei ubezpieczyciele, których ze sprawcami łączą umowy ubezpieczenia komunikacyjnego (OC), ponoszą odpowiedzialność in solidum, gdyż brak przepisu, który w opisanej sytuacji wprowadzałby odpowiedzialność solidarną. Do rozliczeń między tymi ubezpieczycielami znajdują zastosowanie przepisy o zobowiązaniach solidarnych stosowane per analogiam.
Zwolnienie ubezpieczyciela z długu, następujące w ugodzie zawartej przez tego ubezpieczyciela z poszkodowanym, powoduje, iż wygasa roszczenie o zapłatę odszkodowania przysługujące uprzednio poszkodowanemu bezpośrednio od ubezpieczyciela (tzw. actio directa). Ugoda, jako wywierająca skutki prawne tylko między jej stronami, nie powoduje jednak zwolnienia tego ubezpieczyciela z odpowiedzialności, którą przyjął na siebie w umowie ubezpieczenia OC względem objętego tym ubezpieczeniem podmiotu odpowiedzialnego za szkodę komunikacyjną. Jeśli zatem poszkodowany skieruje swe żądanie wprost do podmiotu ubezpieczonego, to ubezpieczyciel będzie zobligowany do zapłaty odszkodowania, a to w ramach realizacji swego obowiązku wynikającego z umowy OC. Ugodaw opisanej sytuacji nie ma wpływu na zwolnienie z odpowiedzialności ubezpieczonego sprawcy szkody lub – tym bardziej – współsprawcy szkody ubezpieczonego przez innego ubezpieczyciela OC czy też samego tego innego ubezpieczyciela OC.
teza opublikowana w Gdańskich Studiach Prawniczych
Ugoda zawarta między ubezpieczycielem a poszkodowanym nie dotyczy roszczenia odszkodowawczego przysługującego poszkodowanemu wobec ubezpieczającego, bowiem jest to roszczenie odmienne od ugadzanego. Aby ugoda poszkodowanego z ubezpieczycielem obejmowała jego roszczenie wobec ubezpieczającego, ugoda
musi być wielostronna.
(wyrok z 22 października 2021 r., I CSKP 76/21, M. Manowska, B. Janiszewska, J. Misztal-Konecka, OSNC-ZD 2023, nr 1, poz. 5)
Glosa
Aleksandry Gnas, Gdańskie Studia Prawnicze 2023, nr 3, s. 196
Glosa ma charakter aprobujący
Autorka zaakceptowała pogląd, że ugoda zawarta przez poszkodowanego z zakładem ubezpieczeń skutkuje wygaśnięciem jedynie bezpośredniego roszczenia o zapłatę odszkodowania. Podkreśliła, że actio directa i roszczenie kierowane przez poszkodowanego do ubezpieczającego stanowią dwa niezależne roszczenia. Uznała, że dokonana przez Sąd Najwyższy wykładnia art. 822 k.c. jest prawidłowa i zgodziła się z poglądem, iż zawarcie ugody między ubezpieczycielem a poszkodowanym o zrzeczenie się dalszych roszczeń nie obejmuje roszczeń, jakie poszkodowany może mieć do sprawcy. Rozpatrując praktyczne skutki wyroku, autorka podniosła, że zakłady ubezpieczeń prawdopodobnie podejmą próbę zawierania multilateralnych ugód, w ramach których ubezpieczający byłby trzecią stroną ugody.
Treść orzeczenia pochodzi z bazy orzeczeń SN.