Wyrok z dnia 2002-09-12 sygn. IV CKN 1266/00

Numer BOS: 2223494
Data orzeczenia: 2002-09-12
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt IV CKN 1266/00

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2002 r.

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Filomena Barczewska (przewodniczący)

SSN Tadeusz Domińczyk

SSN Iwona Koper (sprawozdawca)

Protokolant Izabela Czapowska

w sprawie z powództwa M. J.

przeciwko […] Zakładowi Ubezpieczeń S.A. Inspektoratowi w P. o zapłatę i ustalenie,

po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 12 września 2002 r. na rozprawie

kasacji powoda

od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku

z dnia 21 października 1999 r., sygn. akt I ACa 613/99,

1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala apelację i zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1500,00 zł (jeden tysiąc pięćset) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1000,00 zł (jeden tysiąc) tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Powód M. J. jest jedną z ofiar pożaru, który wybuchł w hali S. w dniu 24 listopada 1994 r. W związku z poparzeniami ciała jakich doznał w jego wyniku domagał się zasądzenia pod pozwanego [...] Zakładu Ubezpieczeń S.A. Inspektorat w P. zadośćuczynienia za krzywdę w kwocie 80.000,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 1995 r. oraz renty wyrównawczej po 700 zł miesięcznie, a nadto ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku na przyszłość.

Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z dnia 30 marca 1999 r. w częściowym uwzględnieniu roszczeń powoda zasądził na jego rzecz kwotę 53.752,30 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 53.700,00 zł od dnia 1 listopada 1997 r. i od kwoty 52,30 zł od dnia 13 marca 1999 r. oraz rentę w kwocie po 300,00 zł miesięcznie płatną począwszy od dnia 1 kwietnia 1998 r., ustalił odpowiedzialność pozwanego za mogące nastąpić w przyszłości negatywne następstwa wypadku oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

Za podstawę rozstrzygnięcia przyjął następujący stan faktyczny:

W wyniku pożaru powód doznał oparzeń łącznie 7% powierzchni ciała, w tym oparzeń I/II stopnia twarzy i II/III stopnia obu rąk. Leczenie podstawowych skutków oparzeń zakończono u powoda w styczniu 1995 r., potem zaś nastąpił okres usuwania skutków oparzeń drogą zabiegów rehabilitacyjnych i operacyjnych. W marcu 1995 r. powód został poddany operacji obu dłoni celem korekty blizn w Uniwersyteckiej Klinice [...] w H. w Niemczech. W styczniu 1998 r. w Szpitalu [...] w G. wykonano u powoda plastykę obu rąk, usunięcie płytki paznokciowej kciuka i przeszczepy skórne. W dalszym ciągu konieczne są zabiegi korekcyjne blizn i także w przyszłości trzeba liczyć się z możliwością dalszych, nielicznych ich korekcji operacyjnych. Trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 54%. Przez okres nekretomii i pobierania przeszczepów skóry do zagojenia ran, powód mógł odczuwać dolegliwości bólowe o średnim nasileniu, następnie przez kilka tygodni dolegliwości bólowe stopnia miernego, a od tego czasu do chwili obecnej dolegliwości takie, niekiedy nawet o znacznym stopniu nasilenia, mogą występować po większym wysiłku, w wyniku dużej amplitudy temperatur, bądź samego zimna czy samego upału. Do momentu zagojenia ran i krótko po nim konieczne było stosowanie przez powoda specjalnej diety. W związku z doznanymi obrażeniami powód ma poważne ograniczenia zarówno w wykonywaniu wybranego zawodu, jak i wypoczynku czy uprawianiu sportu. Funkcje poparzonych dłoni, nawet po nieskończonej ilości zabiegów korygujących blizny, nie wrócą do zakresu funkcji, jakie miały przed wypadkiem. Powód przez całe życie będzie musiał natłuszczać blizny i chronić je przed promieniowaniem UV. Wypadek wywołał uszczerbek w sferze psychicznej powoda, polegający między innymi na utrzymywaniu się trwałej nerwicy. Długa hospitalizacja wraz z fizycznymi i psychologicznymi pozostałościami choroby u pacjenta, który doznał poważnego oparzenia prowadzi do zmiany indywidualności seksualnej. Sam udział w pożarze był dla powoda ogromnym stresem, widział bowiem jak na skutek oparzenia spada mu skóra z dłoni, zapalają się włosy. Podczas ucieczki z hali został przygnieciony przez inne osoby i z budynku nie wyszedł o własnych siłach. Wskutek doznanych obrażeń powód stracił możliwość rozwijania zainteresowań, w szczególności rysunku, którym zajmował się wcześniej, zaczął nawet wykonywać rysunki dla czasopism. Z powodu nie posiadania takich zdolności manualnych jak przed wypadkiem zrezygnował z ubiegania się o studia plastyczne, jak też z gry na gitarze, na której grał już bardzo dobrze i występował publicznie. Skutki wypadku utrzymują się u powoda w dalszym ciągu w sferze fizycznej – w postaci bólów w miejscu poparzeń - oraz w sferze psychicznej, bowiem boi się ognia, dużych skupisk ludzi, zapachu dymu. Widoczne na dłoniach blizny krępują go w kontaktach z ludźmi i utrudniają ich nawiązywanie. Powód nie może wykonywać szeregu prac domowych. Konieczność zachowania szczególnej higieny powoduje zwiększenie jego wydatków na środki piorące. Od 1 kwietnia 1999 r. powód utracił prawo do renty uczniowskiej. W okresie od 13 grudnia 1994 r. do 30 czerwca 1995 r. powód otrzymał tytułem zadośćuczynienia łącznie kwotę 14.500,00 zł.

Ustalając należną powodowi kwotę zadośćuczynienia miał Sąd na względzie w szczególności: rozmiar cierpień powoda związanych z samym udziałem w pożarze, rozmiar i skutki poparzeń, zagrożenie życia jakiego doznał, dolegliwości bólowe związane z obrażeniami, długotrwałe leczenie rehabilitacyjne, zabiegi operacyjne i związany z nimi stres, świadomość nieodwracalności skutków poparzeń, pozostałe po nich blizny, następstwa w sferze seksualnej i psychicznej, pozbawienie powoda możności swobodnego rozwoju, konieczność rezygnacji z zaplanowanego kierunku studiów i zawodu.

Zważywszy to uznał za należne powodowi zadośćuczynienie w kwocie 70.000,00 zł. Kwotę te pomniejszył o wypłaconą już z tego tytułu kwotę 14.500,00 zł, którą zwaloryzował do kwoty 16.300,00 zł według wskaźnika wysokości średniego wynagrodzenia, przy czym kwota 14.500,00 zł w 1995 r. stanowiła jego wielokrotność wynoszącą 5,5 zaś w 1997 r. wielokrotność taka odpowiadała kwocie 16.300,00 zł. W konsekwencji na podstawie art. 445 § 1 k.c. zasądził na rzecz powoda kwotę 53.700,00 zł, brakującą do kwoty 70.000,00 zł oraz uznaną przez pozwanego kwotę 52,30 zł (zwrot kosztów przejazdu powoda do Warszawy na badanie związane z wydaniem opinii w sprawie). Roszczenie o zadośćuczynienie uznał za wymagalne od daty wezwania o zapłatę (1 listopada 1997 r.) i od tej daty zasądził odsetki za opóźnienie.

Wyrok Sądu Okręgowego w części zasadzającej zadośćuczynienie ponad kwotę 40.000,00 zł oraz co do terminu płatności odsetek za opóźnienie w jego zapłacie, a także co do rozstrzygnięcia o kasztach procesu zaskarżył pozwany.

W częściowym uwzględnieniu apelacji Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 21 października 1999 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że: obniżył zasadzoną należność do kwoty 40.052,30 zł, zaś dalsze roszczenie powoda z tytułu zadośćuczynienia oddalił oraz zmienił rozstrzygnięcie o kosztach między innymi przez obniżenie kwoty zasadzonej na rzecz powoda z kwoty 3.300,00 zł do kwoty 2.500,00 zł.; dalej idącą apelację oddalił.

Zasądzone przez Sąd pierwszej instancji zadośćuczynienie uznał Sąd Apelacyjny za rażąco wygórowane. W uzasadnieniu zajętego stanowiska wskazał, że przy ustalaniu rekompensaty pieniężnej jako zadośćuczynienia za krzywdę sąd powinien brać pod uwagę z jednej strony wszelkie okoliczności mające wpływ na oznaczenie należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia za szkodę tak niewymierną jak rozstrój zdrowia, cierpienia z tym związane i dalsze doznawane skutki, ale także z drugiej strony to wszystko co nakazuje utrzymać zadośćuczynienie, jako ekwiwalent rzeczywistego uszczerbku, w rozsądnych granicach. Zawarte w treści art. 445 § 1 k.c. pojecie odpowiedniości zadośćuczynienia pozwala sądowi odnieść się przy jego ustalaniu także do obiektywnych, aktualnych warunków życia społeczeństwa i do przeciętnej stopy życiowej. Także więc w wyjątkowo nieszczęśliwych, czy wręcz tragicznych wypadkach, jak w przypadku pożaru hali S., granice dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia powinny wyznaczać stosunki społeczno - gospodarcze kraju, której to przesłanki Sąd Okręgowy nie rozważył. Podzielając ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego wyroku wyeksponował nadto Sąd Apelacyjny okoliczność, która w jego ocenie uszła uwadze Sądu Okręgowego, że prognoza dla powoda co do trwałości uszczerbku jest w perspektywie pomyślna, gdyż jego procent z czasem stopniowo się zmniejszy.

W kasacji wniesionej przez powoda, zaskarżającej wyrok Sądu Apelacyjnego w części orzekającej o obniżeniu zasądzonego zadośćuczynienia i oddalającej powództwo w tym zakresie, oraz rozstrzygającej o kosztach procesu skarżący zarzucił:

- naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 445 k.c. poprzez przyjęcie, iż zadośćuczynienie przyznane powodowi przez Sąd pierwszej instancji jest rażąco wygórowane;

- błędną interpretację opinii Akademii Medycznej w Warszawie w zakresie prognozy poprawy stanu zdrowia powoda i wpływu uszczerbku na zdrowiu na dalsze życie powoda.

W jej wnioskach domagał się skarżący uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu lub Sądowi Okręgowemu, przy uwzględnieniu kosztów postępowania kasacyjnego według norm przepisanych, względnie zasądzenia dochodzonej kwoty z odsetkami za zwłokę i kosztami postępowania (zgodnie z wyrokiem Sądu pierwszej instancji).

Sąd Najwyższy zważył co następuje:

Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda kwotę 53.752,30 zł (pkt I wyroku), w tym tytułem zadośćuczynienia kwotę 53.700,00, które obniżone zostało przez Sąd Apelacyjny do kwoty 40.000,00 zł to jest o kwotę 13.700,00 zł.

Wartość przedmiotu zaskarżenia w kasacji określona została na kwotę 13.000,00 zł, jednakże w świetle sformułowanych w niej wniosków wskazujących, że powód domaga się zmiany zaskarżonego wyroku i zasądzenia zadośćuczynienia zgodnie z wyrokiem Sądu pierwszej instancji nie może budzić wątpliwości, iż wartość ta wynosi faktycznie 13.700,00 zł.

Brak prawidłowego przytoczenia podstawy kasacji, w zakresie drugiego, opisowo sformułowanego zarzutu, która dla skutecznego jej zgłoszenia wymaga wskazania naruszonego przepisu postępowania, sposobu jego naruszenia oraz wpływu, jaki uchybienie to mogło mieć na wynik sprawy, sytuuje go jak i uzasadniającą go argumentację poza dopuszczalną - z uwagi na przytoczone podstawy kasacji - oceną i kontrolą Sądu Najwyższego.

Kasacja jest natomiast uzasadniona w zakresie podstawy naruszenia prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny obniżył wysokość zadośćuczynienia uznając je za wygórowane z uwagi na przesłankę stosunków społeczno gospodarczych kraju.

Stabilność stanu prawnego wywodzącego się jeszcze z kodeksu zobowiązań pozwala na korzystanie z dorobku orzecznictwa, w którym sformułowane zostały przesłanki dla ustalenia zadośćuczynienia, określanego przez przepis art. 445 k.c. jako odpowiednie. Zarówno w orzecznictwie jak i piśmiennictwie przedmiotu podkreśla się konieczność ich indywidualizacji w konkretnych okolicznościach danej sprawy. Nie jest więc wystarczające stwierdzenie, że przesłanką zadośćuczynienia jest ból i cierpienie będące następstwem doznanego urazu ciała, lecz konieczne jest wskazanie okoliczności charakteryzujących związaną z nimi krzywdę w konkretnym stanie sprawy.

Kierując się powyższą zasadą nie można także uznać za prawidłowe i wystarczające powołanie się przez Sąd Apelacyjny przy określaniu należnego powodowi zadośćuczynienia jedynie ogólnie na przesłankę sytuacji społeczno – gospodarczej kraju, bez wskazania w czym się ona wyraża i co stanowi jej zasadnicze elementy, a wiec co w istocie w przyjętym przez sąd rozumieniu zwrot ten oznacza.

Przyjęte przez Sąd Apelacyjny stanowisko w tej kwestii nawiązuje do linii orzecznictwa zapoczątkowanej orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r. (OSPiKA 1966, poz. 92), w którym sformułowana została teza, że zadośćuczynienie powinno być umiarkowane, przez co należy rozumieć kwotę pieniężną, której wysokość jest utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Zapatrywanie to było w orzecznictwie powszechnie akceptowane, mimo zmian wspierającej go argumentacji , w szczególności odchodzenia od akcentowanej wcześniej obawy przed nieusprawiedliwionym wzbogaceniem poszkodowanego. Zachowało ono aktualność także w obecnych stosunkach społeczno ekonomicznych. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, bowiem zarówno ocena czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmierne, a więc czy jest odpowiednie, pozostawać musi w związku z poziomem życia. Podkreślenia jednak wymaga uzupełniający charakter tej zasady w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej, gdyż jedynie przy zachowaniu takiej relacji oraz różnej wagi każdego z tych elementów możliwe jest zachowanie kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia, mającego rekompensować szkodę niemajątkową, która z zasady ma charakter dynamiczny sąd powinien przy tym uwzględniać nie tylko sytuację istniejącą w chwili wydawania wyroku, lecz także przyszły spadek siły nabywczej pieniądza i przyznać je w odpowiednio wyższej kwocie. Ten nowy - w stosunku do sytuacji gdy inflacja nie była w ogóle odnotowywana jako zjawisko ekonomiczne - element oceny, powinien być traktowany jako czynnik ogólnego wzrostu kwot zasądzanych z tytułu zadośćuczynienia w razie uszkodzenia ciała.

Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała, powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron. Istotnym elementem indywidualizującym jest wiek poszkodowanego. Intensywność cierpień z powodu kalectwa jest większa u człowieka młodego skazanego na rezygnacje z radości życia jaką daje zdrowie, możność pracy i osobistego rozwoju. (tak również Sąd Najwyższy w orzeczeniach: z dnia 19 października 1961 OSPiKA 1962, poz. 155, z dnia 4 czerwca 1968 r., OSNCP 1969, poz. 37).

Kierując się powyższymi względami Sąd Najwyższy na podstawie art. 39315 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok, którego wydanie z naruszeniem art. 445 § 1 k.c., nie zostało poprzedzone należytym rozważeniem wskazanych wyżej okoliczności, przez oddalenie apelacji pozwanego oraz stosowanie do wyniku rozstrzygnięcia orzekł o kosztach postępowania (art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 39319 k.p.c.).

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.