Postanowienie z dnia 2005-01-27 sygn. II UZ 48/04

Numer BOS: 2223460
Data orzeczenia: 2005-01-27
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt II UZ 48/04

POSTANOWIENIE

Dnia 27 stycznia 2005 r.

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)

SSN Beata Gudowska (sprawozdawca)

SSN Maria Tyszel

w sprawie z wniosku W. K. przeciwko Kasie […] Oddziałowi […] w W. o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy rolniczej, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 27 stycznia 2005 r., zażalenia wnioskodawczyni na postanowienie Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ś.

z dnia 7 lipca 2004 r., sygn. akt VII Ua […],

oddala zażalenie.

Uzasadnienie

Apelacja ubezpieczonej W. K. od wyroku Sądu Rejonowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ś. z dnia 3 grudnia 2003 r. została odrzucona postanowieniem tego Sądu z dnia 15 stycznia 2004 r., gdyż Sąd pierwszej instancji dostrzegł, że nie oznaczono w niej wartości przedmiotu zaskarżenia, a skarżąca, wezwana do uzupełnienia tego braku, wskazała jako podstawę ustalenia należnego jej jednorazowego odszkodowania z tytułu śmierci męża wskutek wypadku przy pracy w rolnictwie tylko na przepisy ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Wartość swego roszczenia, odpowiadającego równowartości 100% uszczerbku na zdrowiu, czyli kwocie 47.000 zł, ubezpieczona podała w zażaleniu, które Sąd Okręgowy w Ś. prawomocnie oddalił postanowieniem z dnia 4 marca 2004 r.

W dniu 18 marca 2004 r. pełnomocnik ubezpieczonej ustanowiony w dniu 16 ma 2004 r., złożył w jej imieniu wniosek „o przywrócenie terminu do uzupełnienia braku apelacji” i podał, że wartość przedmiotu zaskarżenia wynosi 47.000 zł. W uzasadnieniu wniosku wyjaśnił, że skarżąca, osoba w podeszłym wieku i nierozumiejąca wezwania sądu, zaniedbała właściwego oznaczenia wartości przedmiotu zaskarżenia w terminie.

Postanowieniem z dnia 30 kwietnia 2004 r. Sąd Rejonowy w Ś. przywrócił ubezpieczonej termin do uzupełnienia braku apelacji przez określenie wartości przedmiotu zaskarżenia, a następnie przedstawił akta Sądowi Okręgowemu. Na wyznaczonej na dzień 21 czerwca 2004 r. rozprawie apelacyjnej Sąd Okręgowy wezwał pełnomocnika ubezpieczonej o dołączenie uzupełnionej apelacji, jednak po jej przysłaniu, postanowieniem z dnia 7 lipca 2004 r., odrzucił ją, stwierdzając, że wniosek o przywrócenie terminu został przez Sąd Pierwszej instancji uwzględniony bezzasadnie.

W zażaleniu pełnomocnik skarżącej, wnosząc o uchylenie postanowienia z dnia 7 lipca 2004 r., zarzucił naruszenie art. 78 Konstytucji przez pozbawienie skarżącej sądowej kontroli wyroku wydanego w pierwszej instancji, art. 168 § 1 k.p.c. w związku z art. 5 k.p.c. przez uznanie wniosku o przywrócenie terminu do uzupełnienia braku formalnego apelacji za bezzasadny, art. 382 i 328 § 1 k.p.c. w związku z art. 361 k.p.c. przez nieodniesienie się merytorycznie do uzasadnienia wniosku o przywrócenie terminu oraz błąd w przyjęciu, że apelacja została wniesiona w dniu 22 czerwca 2004 r., gdyż za datę jej wniesienia należy przyjąć dzień 30 grudnia 2003 r. z uwagi na przywrócenie terminu do jej wniesienia i uzupełnienie braku w dni 16 marca 2004 r. Twierdził, że przesłanie w dniu 22 czerwca 2004 r. dodatkowych odpisów wniesionej poprzednio apelacji nie stanowi w istocie ponownego jej złożenia, jak mylnie przyjął Sąd drugiej instancji.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Postępowanie cywilne, oparte na zasadzie formalizmu, wymaga dokonywania wszystkich czynności w postępowaniu sądowym w formie narzuconej i określonej przez prawo, w oznaczonym miejscu i czasie. W związku z tym kodeks postępowania w sposób ścisły normuje dopuszczalność, kształt oraz terminy czynności procesowych, dopuszczalnych w toku postępowania. Czynności procesowe są więc nie tylko reglamentowane, co oznacza, że strony ani sąd nie mogą dowolnie podejmować czynności nieprzewidzianych przez ustawę, ale także w sposób precyzyjny uformowane, co z kolei powoduje, że czynność dokonana z uchybieniem stawianym jej wymaganiom jest nieskuteczna albo, gdy chodzi o tzw. wymagania konstrukcyjne, w ogóle nie staje się czynnością procesową.

Czynności procesowe, zwłaszcza środki odwoławcze, mają charakter złożony. Ustawa stawia im wiele sformalizowanych wymagań (por. np. art. 368 lub 3933 k.p.c.), których niespełnienie lub nieuzupełnienie w wyznaczonym terminie powoduje, że czynność nie wywołuje wiązanych z nią skutków, a sąd odrzuca ją (np. art. 370 lub art. 3935 k.p.c.).

Należy w związku z tym podkreślić, że przewidziana w art. 168 § 1 k.p.c. możliwość przywrócenia – w określonych sytuacjach – terminu do dokonania czynności procesowej, który został przekroczony, dotyczy czynności procesowej, a nie jej elementów składowych, kreujących ją lub tworzących jej formę (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1950 r., Ł.C. 549/50, OSN 1951 nr 1, poz. 30). Jeżeli więc, przykładowo, sąd odrzuci apelację z powodu niespełnienia któregoś z jej wymagań i nieuzupełnienia braku, późniejszy wniosek o przywrócenie terminu może dotyczyć wniesienia apelacji, a nie tylko uzupełnienia braku. Jest to oczywiste także z tego względu, że jeżeli apelacja została odrzucona, a więc zniweczone zostały wszelkie wiązane z nią skutki procesowe (por. np. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 1999 r., I CKN 367/99, OSNC 2000 nr 3, poz. 48 oraz uchwały składu siedmiu sędziów Sądu najwyższego z dnia 31 maja 2000 r., III ZP 1/00, OSNAPiUS 2000 nr 24, poz. 887), to wniosek o przywrócenie terminu jedynie do uzupełnienia jej braku, np. złożenia podpisu, uiszczenia opłaty lub dołączenia pełnomocnictwa, jest wnioskiem zupełnie bezprzedmiotowym, a przywrócenie terminu w tym tylko zakresie nie umożliwia skutecznego wniesienia apelacji, uprzednio prawomocnie odrzuconej.

W tej sytuacji należy uznać, że po prawomocnym oddaleniu apelacji skarżącej wniosek jej pełnomocnika, dotyczący wyłącznie przywrócenia terminu do oznaczenia wartości przedmiotu zaskarżenia, był a limine chybiony i nie mógł przynieść oczekiwanego skutku. Z tych przyczyn, jako niedopuszczalny, nie mógł być także przywrócony przez Sąd Rejonowy.

Z tych względów Sąd Okręgowy, uprawniony w granicach kontroli zachowania warunków formalnych apelacji, przeprowadzanej na podstawie art. 373 k.p.c., do sprawdzenie zasadności postanowienia sądu pierwszej instancji w przedmiocie przywrócenia terminu, trafnie – choć z zupełnie inną argumentacją – przyjął, że przywrócenie to było bezzasadne (por. uchwałę składu siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1968 r., III CZP 77/67, OSNCP 1968 nr 12, poz. 202 oraz np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 1999 r., II UKN 20/99, OSNAPiUS 2000 nr 7, poz. 294, z dnia 21 maja 1998 r., III CKN 471/97, OSP 1999 nr 4, poz. 83 i z dnia 12 marca 1999 r., I CKN 1422/98).

Jest więc oczywiste, że skoro nie było podstaw do przywrócenia terminu do uzupełnienia braku apelacji w postaci oznaczenia wartości przedmiotu zaskarżenia, a przywrócenie terminu w tym zakresie nie oznaczało przywrócenia terminu do wniesienia apelacji, jej odrzucenie – po ponownym wniesieniu, także z uchybieniem terminowi przewidzianemu w art. 369 § 1 k.p.c. – było uzasadnione.

W tym stanie rzeczy należało orzec, jak w sentencji (art. 39318 oraz art. 385 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c.).

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.