Wyrok z dnia 1995-12-20 sygn. II CRN 191/95
Numer BOS: 2221625
Data orzeczenia: 1995-12-20
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Zwrot wartości nominalnej nieruchomości sprzedanej na podstawie nieważnej umowy
- Nakłady konieczne, użyteczne, ulepszające, zbytkowe
Sygn. akt II CRN 191/95
Wyrok
Sądu Najwyższego
z dnia 20 grudnia 1995 r.
Przewodniczący: Sędzia SN S. Dąbrowski.
Sędziowie SN: B. Czech (spraw.), T. Żyznowski.
przy udziale prokuratora: P. Wiśniewskiego.
Sąd Najwyższy - Izba Cywilna po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 1995 r. sprawy z powództwa T. i B. małż. A. przeciwko A. B. i W. B. o wydanie nieruchomości na skutek rewizji nadzwyczajnej Ministra Sprawiedliwości, nr (...), od wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 maja 1995 r., sygn. akt (...):
uchyla zaskarżony wyrok z wyłączeniem zawartego w nim postanowienia o częściowym umorzeniu postępowania rewizyjnego (pkt 2) oraz wyrok Sądu Wojewódzkiego w Bielsku Białej z dnia 22 czerwca 1994 r., sygn. akt (...), w punkcie 1) w części rozstrzygającej o obowiązku powodów zapłaty pozwanej A. B. kwoty powyżej 643.834.300 st. zł (sześćset czterdzieści trzy miliony osiemset trzydzieści cztery tysiące trzysta starych złotych) oraz orzekającej o kosztach postępowania (pkt 2 i 3) i w zakresie uchylonym przekazuje sprawę Sądowi Wojewódzkiemu w Bielsku-Białej do ponownego rozpoznania i orzeczenia o wpisie od rewizji nadzwyczajnej.
Uzasadnienie
Jest poza sporem, że T. i B. małż. A. umową z dnia 16 lipca 1985 r., nie mającą formy aktu notarialnego, "sprzedali" A. В. i W. B. nieruchomość położoną w przy ul. S. stanowiącą działkę zabudowaną nr (…) obj. KW (…) Sądu Rejonowego w B., za kwotę 16.000 USD, którą otrzymali w tym samym roku.
B. A. w pozwie z dnia 12 listopada 1992 r. skierowanym przeciwko A. i W. В., żądali nakazania pozwanym wydania powodom przedmiotowej nieruchomości.
Pozwani, po ostatecznym sprecyzowaniu swego stanowiska, wnieśli o oddalenie powództwa, a na wypadek jego uwzględnienia - o uzależnienie obowiązku wydania nieruchomości od jednoczesnego zwrócenia przez powodów pozwanej A. B. kwoty 1.058.119.496 st. zł.
Sąd Wojewódzki w Bielsku-Białej wyrokiem z dnia 22 czerwca 1994 r.:
1) nakazał pozwanym wydać powodom przedmiotową nieruchomość za równoczesną solidarną zapłatą przez powodów na rzecz A. В. kwoty 1.058.120.000 st. zł.;
2) nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa tytułem uzupełniającej opłaty sądowej: od powodów 18.253.000 st. zł i od pozwanych 34.453.000 st. zł.;
3) pozostałe koszty zniósł wzajemnie między stronami.
Sąd Wojewódzki ustalił, że w dacie zawarcia przez strony przedmiotowej umowy, kwota 16.000 USD odpowiadała faktycznej wartości nieruchomości. Wobec tego powodowie obowiązani są zwrócić pozwanej A. В. (która wpłaciła cenę "kupna") kwotę odpowiadającą obecnej wartości tej nieruchomości, tj. 990.000.000 st. zł (art. 496 w zw. z art. 497 k.c. oraz art. 3581 § 3 k.c.) i wartość nakładów pozwanych na nieruchomość w wysokości 68.119.496 st. zł. skoro pozwani byli posiadaczami samoistnymi w dobrej wierze (art. 226 § 1 k.c.). Powodowie w rewizji - po ostatecznym sprecyzowaniu zakresu zaskarżenia -zakwestionowali wysokość kwoty nakazanej do zwrotu, domagając się jej obniżenia do 643.834.300 st. zł.
Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z dnia 30 maja 1995 r.:
1) zmienił wymieniony wyrok Sądu Wojewódzkiego przez:
a) obniżenie kwoty do zapłaty, której zobowiązani zostali powodowie na rzecz pozwanej A. В. do 643.834.300 st. zł.;
b) uchylił orzeczenie nakazujące pobrać od powodów na rzecz Skarbu Państwa opłatę sądową w kwocie 18.253.000 st. zł;
2) umorzył postępowanie rewizyjne w pozostałej części;
3) odstąpił od obciążenia pozwanych kosztami postępowania rewizyjnego.
Sąd Apelacyjny przyjął, że powodowie obowiązani są świadczyć pozwanej A. В. kwotę 16.000 USD wyrażoną w złotych według obecnego kursu tych walut. Obecnie 16.000 USD odpowiada kwota 400.000.000 st. zł., która zawiera już w sobie element waloryzacji. Z uwagi jednak na cel nieważnej transakcji i na niezależne od woli stron zwiększenie siły nabywczej złotówki w stosunku do dolara, celowe jest dalsze zwaloryzowanie tej kwoty o jej 40%, co daje w sumie ponad 50% aktualnej wartości nieruchomości (400.000.000 st. zł. + 160.000.000 st. sł.= 560.000.000 st. zł.). Zdaniem Sądu Apelacyjnego pozwani byli samoistnymi posiadaczami w złej wierze. Nie zachodziła jednak potrzeba rozstrzygania kwestii, które z nakładów były konieczne, albowiem powodowie zaskarżyli obowiązek zapłaty powyżej 643.834.300 st. zł., zaś wartość wszystkich nakładów nie przekracza 63.119.429 st. zł i mieści się w kwocie niekwestionowanej przez powodów w rewizji.
Na skutek podania pozwanej A. В. Minister Sprawiedliwości złożył rewizję nadzwyczajną od powyższego wyroku Sądu Apelacyjnego, zarzucając rażące naruszenie art. 390 § 1 k.p.c., art. 487, 497 i art. 3581 § 3 k.c., oraz wnosząc o jego uchylenie w części orzekającej obniżenie kwoty, jaką obowiązani są zapłacić powodowie pozwanej A. В., i nakazanie zapłacić im kwotę 99.000 zł po denominacji, ewentualnie - o uchylenie tego wyroku oraz wymienionego wyroku Sądu Wojewódzkiego w Bielsku Białej i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Stanowiska Sądów obu instancji różni sposób i zakres dokonanej waloryzacji kwoty 16.000 USD (w przeliczeniu na złote - art. 358 § 1 k.c.), jaką mają zwrócić powodowie pozwanej A. B.
Sąd Wojewódzki ustalił, że - w dacie zawarcia nieważnej umowy - świadczenia obu stron były ekwiwalentne (wartość nieruchomości odpowiadała kwocie - w przeliczeniu na złote -jaką powodowie otrzymali od pozwanej A. B.). W związku z tym, skoro zwracane świadczenia mają być ekwiwalentne (art. 396, 397 i art. 3581 § 3 k.c.), powodowie powinni zwrócić kwotę odpowiadającą obecnej wartości nieruchomości (o kwestii nakładów niżej). Natomiast Sąd Apelacyjny - nie podważając prawidłowości ustaleń, co do ekwiwalentności świadczeń w dacie zawarcia umowy i obecnej realnej wartości nieruchomości - przyjął, że zwracana kwota podlega waloryzacji (art. 3581 § 3 k.c.). Jako kryteria tej waloryzacji Sąd Apelacyjny wskazał następujące okoliczności:
a) obecnie kwocie 16.000 USD odpowiada suma 400.000.000 st. zł., która już zawiera w sobie waloryzację,
b) niezależnie od woli stron zwiększyła się siła nabywcza złotówki w stosunku do dolara (o czym świadczy obecnie niemożność nabycia podobnej nieruchomości za 16.000 USD), co wymaga dalszej waloryzacji sumy 400.000.000 st. zł o 40%,
с) skutki nieważności umowy powinny obciążać obie strony, a "skutki waloryzacji nie mogą obciążać tylko jednej strony".
Minister Sprawiedliwości trafnie zarzucił, że sposób waloryzacji przyjęty przez Sąd Apelacyjny narusza rażąco art. 496 w zw. art. 497 k.c. oraz art. 3581§ 3 k.c.
Zawarta przez strony dnia 16 lipca 1985 r. umowa sprzedaży nieruchomości jest nieważna z uwagi na niezachowanie formy aktu notarialnego (art. 73 § 2 i art. 158 k.c.). Uiszczona w pieniądzu cena nabycia nieruchomości sprzedanej na podstawie nieważnej umowy podlega zwrotowi według wartości nominalnej. Do świadczenia należnego nabywcy ma zastosowanie art. 3581§ 3 k.c. (uchwała SN III CZP 117/92 z dnia 8 października 1992 r., OSNCP 1993, nr 4, poz. 57, którą podziela Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę).
Przedmiotowa umowa jest umową wzajemną. Przy umowach wzajemnych obowiązuje zasada ekwiwalentności świadczeń, tzn. że świadczenie jednej strony ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej strony (art. 487 § 2 k.c.). W razie nieważności umowy wzajemnej strony mają obowiązek zwrotu świadczeń wzajemnych (art. 496 w zw. z art. 497 k.c.). Zwracane świadczenia powinny być zatem ekwiwalentne. W przeciwnym bowiem razie wystąpiłoby niesłuszne wzbogacenie jednej ze stron (art. 405 k.c.). Do stanu ekwiwalentności ma je doprowadzić wspomniana waloryzacja.
Przepis art. 3531 k.c. nie podaje ścisłych kryteriów waloryzacji. Wynika z niego jedynie, że waloryzację może zastosować sąd w razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza, po rozważeniu interesów stron i zgodnie z zasadami współżycia społecznego.
W rozpoznawanej sprawie wystąpiła istotna zmiana siły nabywczej pieniądza (okres lat 19851995), zaś - skoro świadczenia stron mają być ekwiwalentne - to zwracana cena kupna powinna odpowiadać aktualnej wartości nieruchomości. W przeciwnym bowiem razie, strona zwracająca nieruchomość, świadczyłaby "więcej", niż jej kontrahent - zwracający cenę. Zgodne to jest z zasadami współżycia społecznego (żadna ze stron ani nie zyska, ani nie straci, jeśli idzie o wartość wzajemnych świadczeń) i wynika z rozważenia interesów stron (pozwani mogą kupić za otrzymane pieniądze podobną nieruchomość, zaś powodowie zwracają nie więcej, niż aktualną wartość odzyskiwanej nieruchomości). Odpowiada to również postulatowi, podniesionemu przez Sąd Apelacyjny, by konsekwencje braku odpowiedniej formy umowy - o którym obie strony wiedziały - ponosili zarówno sprzedający, jak i kupujący, lecz - czego w stanowisku tego Sądu zabrakło - w stopniu "równym". Innymi słowy: w takim rozstrzygnięciu wyraża się także zasada słuszności i sprawiedliwości.
Kryteria waloryzacji, przyjęte przez Sąd Apelacyjny, są dlatego w dużej mierze arbitralne i nieprzekonywające, czego nie można powiedzieć o stanowisku - w tym przedmiocie - Sądu Wojewódzkiego.
Uwzględnienie wniosku rewizji nadzwyczajnej o wydanie przez Sąd Najwyższy orzeczenia reformatoryjnego nie było jednak możliwe, albowiem nie został wyjaśniony charakter nakładów poczynionych przez pozwanych na nieruchomość.
Jest niesporne, że pozwani byli samoistnymi posiadaczami przedmiotowej nieruchomości. Wystąpiła jedynie różnica w traktowaniu charakteru tego posiadania: Sąd Wojewódzki przyjął, że było to posiadanie w dobrej wierze, zaś Sąd Apelacyjny - że w złej wierze. Rację w tym przedmiocie należy przyznać Sądowi Apelacyjnemu, albowiem Sąd Najwyższy - po okresie pewnej rozbieżności w orzecznictwie - przyjął, w uchwale mającej moc zasady prawnej, że osoba, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy mającej na celu przeniesienie własności, zawartej bez zachowania formy aktu notarialnego, nie jest samoistnym posiadaczem w dobrej wierze (III CZP 108/91 z dnia 6 grudnia 1991 r., OSNCP 1992, nr 4, poz. 48).
Samoistny posiadacz w złej wierze może żądać jedynie zwrotu nakładów koniecznych, i to tylko o tyle, o ile właściciel wzbogaciłby się bezpodstawnie jego kosztem (art. 226 § 2 k.c.). Przez nakłady konieczne rozumie się takie nakłady, których celem jest utrzymanie rzeczy w stanie zdatnym do normalnego korzystania z niej, jak np. remonty i naprawy, bieżące podatki i inne publiczne daniny. Nakłady nieodpowiadające temu celowi, a więc nakłady zmierzające jedynie do ulepszenia rzeczy (nakłady użyteczne), albo do nadania jej wyglądu lub charakteru odpowiadającego szczególnemu upodobaniu tego, kto ich dokonuje (nakłady zbytkowe), stanowią inne nakłady w rozumieniu art. 226 i 227 k.c., a nie nakłady konieczne.
Z poczynionych przez Sąd Wojewódzki ustaleń w powiązaniu z opinią biegłego (…) nie wynika stanowczo, które z nakładów, wymienionych przez pozwanych (…) należą do nakładów koniecznych, skoro powstaje wątpliwość czy niektóre nakłady uznane przez biegłego za konieczne, istotnie mają ten charakter (np. położenie glazury, płytek marmurowych, boazerii itp.). Sąd Apelacyjny zaś - przy przyjętym przez siebie sposobie obliczenia kwoty przewidzianej do zwrotu przez powodów - nie zajmował się tą kwestią. Wymaga to przeto dodatkowych ustaleń.
Trafnie natomiast Sąd Apelacyjny przyjął, że brak było podstaw do pobrania przez Sąd Wojewódzki wyższej opłaty od pozwu, niż została uiszczona przez powodów. Skoro zatem zaskarżony wyrok rażąco narusza przepisy wymienione w rewizji nadzwyczajnej. Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 422 § 2 k.p.с. i art. 35 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).
Rozpoznając sprawę ponownie, Sąd Wojewódzki będzie miał również na uwadze, że pozwani otrzymali już od powodów kwotę wymienioną w wyroku Sądu Apelacyjnego (zob. protokół rozprawy przed Sądem Najwyższym i złożone na niej dokumenty).
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.