Wyrok z dnia 2004-03-19 sygn. IV CK 692/03
Numer BOS: 2221552
Data orzeczenia: 2004-03-19
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Następstwo procesowe w związku ze śmiercią osoby fizycznej i ustaniu osoby prawnej
- Następstwo prawne nabywcy przedsiębiorstwa
Sygn. akt IV CK 692/03
Wyrok
Sądu Najwyższego
z dnia 19 marca 2004 r.
Przewodniczący: Sędzia SN Barbara Myszka.
Sędziowie SN: Józef Frąckowiak, Marek Sychowicz (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Banku Z. S.A. w W. jako następcy prawnego Banku B. S.A. w B. przeciwko W. R. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 19 marca 2004 r., kasacji pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 25 stycznia 2000 r., oddala kasację.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 25 stycznia 2000 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanej W. R. od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 22 kwietnia 1999 r., utrzymującego w mocy nakaz zapłaty wydany przez Sąd Rejonowy w dniu 27 czerwca 1994 r., którym to nakazem pozwana została zobowiązana do zapłaty na rzecz powoda - Banku B. S.A. w B. kwoty 256.849,43 (po denominacji) zł z odsetkami ustawowymi i kosztami procesu w kwocie 4.613,70 zł.
Wymieniony nakaz zapłaty został wydany na podstawie weksla własnego in blanco, wystawionego przez pozwaną na zabezpieczenie należności wynikających z umów kredytu zawartych przez strony.
W toku postępowania toczącego się na skutek zarzutów pozwanej od nakazu zapłaty, w dniu 17 września 1996 r., powodowy Bank sprzedał W. w P., jako przedsiębiorstwo (art. 551 k.c.), swój Oddział w B., z działalnością którego wiązały się umowy kredytu zawarte z pozwaną i w którego skład wchodziły wierzytelności wynikające z tych umów. W dniu 2 października 1996 r. ogłoszona została upadłość powodowego Banku. W. w P. wstąpił do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego po stronie powodowej. Pozwana nie wyraziła zgody na jego wejście na miejsce dotychczasowego powoda i postępowanie w sprawie prowadzone było z udziałem - jako powoda -Banku B. S.A. w B. w upadłości.
Oddalając apelację Sąd Apelacyjny stwierdził m.in., że nie było podstaw do uwzględnienia wniosku pozwanej o odroczenie rozprawy wyznaczonej na dzień 25 stycznia 2000 r. Sąd Apelacyjny pominął, jako spóźnione (art. 381 k.p.c.), powołanie się przez pozwaną w apelacji na nieważność umów kredytu z tego względu, że zawarte one zostały bez zgody jej męża i nie zostały potwierdzone przez niego.
Wyrok wymieniony na wstępie pozwana zaskarżyła kasacją. Podstawę kasacji stanowi naruszenie przepisów postępowania, mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3931 pkt 2 k.p.c.). Skarżąca zarzuciła naruszenie art. 214 k.p.c. przez nieodroczenie rozprawy wyznaczonej na dzień 25 stycznia 2000 r., w sytuacji, gdy pozwana "złożyła umotywowany wniosek o jej odroczenie" i naruszenie art. 381 k.p.c. przez pominięcie powołania się przez pozwaną na fakt, iż umowy kredytowe jakie zawarła z powodem są "niemożliwe", gdyż nie zostały potwierdzone przez męża. Wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Po wniesieniu kasacji postępowanie upadłościowe prowadzone w stosunku do powodowego Banku zostało zakończone i Bank ten został wykreślony z Krajowego Rejestru Sądowego. Następcą prawnym Wielkopolskiego Banku Kredytowego S.A. w P. stał się zaś Bank W S.A. w W. W tej sytuacji Sąd Najwyższy uznał, że postępowanie należy kontynuować z udziałem - po stronie powodowej - tego ostatniego Banku, jako ogólnego następcy procesowego w zakresie nabytego przedsiębiorstwa dotychczasowego powoda w sprawie.
W zasadzie następstwo prawne osoby prawnej w razie jej ustania powinno wynikać z wyraźnego przepisu. W szczególnych okolicznościach rozpoznawanej sprawy brak takiego przepisu nie sprzeciwia się przyjęciu, że co prawda, w określonym tylko zakresie, ale doszło do następstwa prawnego po Banku B. S.A. w B. Sam fakt nabycia przedsiębiorstwa nie jest wystarczający do stwierdzenia, że nabywca staje się następcą prawnym zbywcy. Jednakże w rozpatrywanym przypadku mamy do czynienia z sytuacją, gdy w wyniku innego zdarzenia prawnego zbywca przedsiębiorstwa utracił byt prawny. Skoro zbycie przedsiębiorstwa objęło wyraźnie wyodrębnione mienie (art. 551 k.c.), wobec utraty bytu prawnego przez zbywcę jego następcą prawnym w zakresie praw i obowiązków związanych z tym mieniem - zdaniem Sądu Najwyższego - jest nabywca przedsiębiorstwa, przy czym następcą tym staje się on nie z chwilą nabycia przedsiębiorstwa, ale z chwilą utraty bytu prawnego przez zbywcę. Przypadek ten można określić jako częściową sukcesję uniwersalną, znaną niektórym systemom prawnym, która w prawie polskim nie jest wyłączona. Jej istnienie pozwala przyjąć, że W. S.A. w P. (obecnie Bank W S.A. w W.) jest ogólnym następcą procesowym Banku B. S.A. w B. w zakresie praw i obowiązków związanych z przedsiębiorstwem nabytym od tego Banku.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Apelacyjny zasadnie uznał, że nie było podstaw do odroczenia rozprawy wyznaczonej na dzień 25 stycznia 2000 r. Jak wynika z ustaleń poczynionych przez ten Sąd, o terminie rozprawy pozwana została zawiadomiona w dniu 29 grudnia 1999 r. i wnosząc o jej odroczenie nie powołała się na niemożność uczestniczenia w niej ze względu na stan zdrowia lub inną przeszkodę wywołaną nadzwyczajnym wydarzeniem. Czas od zawiadomienia o rozprawie był niewątpliwie wystarczający do należytego przygotowania się do niej. Poza tym pozwana występowała w sprawie z adwokatem, a ten, należycie zawiadomiony o terminie rozprawy, nie wnosił o jej odroczenie. W tych okolicznościach, Sąd Apelacyjny nieodraczając rozprawy, nie naruszył art. 214 w zw. z art. 391 k.p.c. w brzmieniu sprzed zmiany dokonanej ustawą z dnia 24 maja 2000 r.
Nie jest także zasadny zarzut naruszenia art. 381 k.p.c. Pozwana, utrzymując że nie jest odpowiedzialna wekslowo jako wystawca weksla, ale odpowiada z tytułu poręczenia wekslowego, w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji zarzuciła, że udzielenie poręczenia było nieważne, gdyż nastąpiło bez zgody męża. Nie był to jednakże zarzut nieważności zawartych przez nią umów kredytowych, w szczególności z tego względu, że nie potwierdził ich jej mąż. Nie nasuwa zastrzeżeń prawidłowość stwierdzenia przez Sąd Apelacyjny, że powołanie się przez pozwaną w apelacji na taki zarzut jest spóźnione. Według art. 381 k.p.c. sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba ze potrzeba powołania się na nie wynikła później. To na stronie, która dopiero w postępowaniu apelacyjnym powołuje nowe fakty i dowody spoczywa obowiązek wykazania, że nie mogła ich powołać przed sądem pierwszej instancji lub że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Pozwana takich okoliczności nie wykazała. Poza tym należy zauważyć, że nawet gdyby pozwana zarzuciła już w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nieważność umów kredytowych, to na niej spoczywał ciężar udowodnienia tej nieważności (art. 6 k.c.). Pozwana jednakże nawet w postępowaniu przed sądem drugiej instancji nie powołała dowodów na tę okoliczność.
Z wymienionych względów kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw i jako taka podlega oddaleniu (art. 39312 k.p.c.).
Informacja publiczna