Wyrok z dnia 2010-10-12 sygn. III KK 76/10
Numer BOS: 2221235
Data orzeczenia: 2010-10-12
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Bezprawne wymuszenie zwrotu wierzytelności (art. 191 § 2 k.k.)
- Strona podmiotowa przestępstwa wymuszenia rozbójniczego
- Pojęcie korzyści majątkowej (art.115 § 4 k.k.)
- Strona przedmiotowa, czynności sprawcze wymuszenia rozbójniczego
Sygn. akt III KK 76/10
Wyrok
Sądu Najwyższego
z dnia 12 października 2010 r.
Przewodniczący: Sędzia SN Jadwiga Żywolewska-Ławniczak. Sędziwie SN: Wiesław Błuś, Józef Dołhy (spr.).
Przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej: Barbary Nowińskiej.
Sąd Najwyższy w sprawie Andrzeja B. i Mariusza K. skazanych z art. 191 § 1 k.k. z zb. z art. 189 § 1 k.k. i in., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 12 października 2010 r., kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego na niekorzyść oskarżonych, od wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 4 września 2009 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w S. z dnia 29 kwietnia 2009 r.;
uchyla zaskarżony wyrok oraz utrzymany nim w mocy wyrok Sądu Rejonowego w S. i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.
Uzasadnienie
Andrzej B. i Mariusz K. zostali oskarżeni o to, że
I. w dniu 12 listopada 2007 r. około godziny 20.30 na trasie S.-F., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu, w czasie jazdy samochodem marki Mercedes, grozili Tadeuszowi R. połamaniem nóg, żądając od ww. wydania kwoty 2.000 zł, lecz celu swego nie zrealizowali z uwagi na fakt, iż po wyjściu z auta pokrzywdzony zamiast przynieść pieniądze uciekł, przy czym czynu tego dopuścili się będąc uprzednio skazanymi za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności i w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności, tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.
II. w dniu 12 listopada 2007 r. około godziny 20.30 na trasie S. - F., działając wspólnie i w porozumieniu pozbawili wolności Tadeusza R. w ten sposób, iż wbrew jego woli wywieźli go samochodem marki Mercedes poza m. S. i z powrotem, tj. o czyn z art. 189 § 1 k.k.
Sąd Rejonowy w S., wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2009 r.
oskarżonego Andrzeja B. uznał za winnego tego, że w dniu 12 listopada 2007 r. w godzinach około 20.30-20.55, na trasie S. - F., działając wspólnie i w porozumieniu z Mariuszem K., w celu zmuszenia Tadeusza R. do zrekompensowania strat związanych z podejrzeniem usuwania przez niego z tablic ogłoszeń dotyczących prowadzonych przez Andrzeja B. prac remontowo-budowlanych, wywiózł Tadeusza R. samochodem marki Mercedes poza granice S., pozbawiając go w ten sposób wolności oraz groził mu w czasie jazdy uszkodzeniem ciała, co wzbudziło w zagrożonym uzasadnioną obawę, że groźba będzie spełniona, przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym za umyślne przestępstwo podobne na karę pozbawienia wolności i w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności, tj. popełnienia czynu zabronionego kwalifikowanego z art. 191 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na mocy wskazanych przepisów skazał go, zaś na podstawie art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;
oskarżonego Mariusza K. uznał za winnego tego, że w dniu 12 listopada 2007 r. w godzinach około 20.30-20.55, na trasie S. - F., działając wspólnie i w porozumieniu z
Andrzejem B., w celu zmuszenia Tadeusza R. do zrekompensowania strat związanych z podejrzeniem usuwania przez niego z tablic ogłoszeń dotyczących prowadzonych przez Andrzeja B. prac remontowo-budowlanych, uczestniczył w wywiezieniu Tadeusza R. samochodem marki Mercedes poza granice S., pozbawiając go w ten sposób wolności oraz groził mu w czasie jazdy uszkodzeniem ciała, co wzbudziło w zagrożonym uzasadnioną obawę, że groźba będzie spełniona, tj. popełnienia czynu zabronionego kwalifikowanego z art. 191 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na mocy wskazanych przepisów skazał go zaś na podstawie art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności;
III. na podstawie art. 69 § 1 k.k., art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec Andrzeja B. i Mariusza K. warunkowo zawiesił, w stosunku do Andrzeja B. na okres próby 5 lat, zaś w stosunku do Mariusza K. na okres próby 4 lat;
IV. w oparciu o przepis art. 71 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonych kary grzywny: w stosunku do Andrzeja B. - w wysokości 180 stawek dziennych, przyjmując, iż jedna stawka dzienna jest równoważna kwocie 30 złotych, zaś w stosunku do Mariusza K. w wysokości 180 stawek dziennych, przyjmując, iż jedna stawka dzienna jest równoważna kwocie 20 złotych;
V. na mocy art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych wobec Andrzeja B. i Mariusza K. grzywien zaliczył okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, tj. wobec każdego z nich okresy od dnia 20 listopada 2007 r. do dnia 25 lutego 2008 r. przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się dwóm dziennym stawkom grzywny.
Od tego wyroku apelacje wnieśli prokurator i obrońca oskarżonego B.
Prokurator w apelacji na niekorzyść oskarżonych zarzucił m.in.
- obrazę przepisów postępowania, w tym art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. polegającą na poczynieniu ustaleń faktycznych odnośnie zamiaru z jakim działali oskarżeni z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, wyrażającym się nieuwzględnieniem przy ocenie materiału dowodowego zasad prawidłowego rozumowania, brakiem konsekwencji wywodzonych z ustaleń faktycznych wniosków oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego;
- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez uznanie, iż oskarżeni nie działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i że czyny ich wyczerpały znamiona przestępstw z art. 191 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w sytuacji, gdy prawidłowo dokonana analiza materiału dowodowego, w oparciu o zasadę logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego prowadzi do jednoznacznego wniosku, iż oskarżeni wyczerpali swoim zachowaniem znamiona przestępstw z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z dnia 4 września 2009 r. zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.
Od powyższego wyroku kasację na niekorzyść oskarżonych wniósł Prokurator Generalny zarzucając rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa karnego procesowego - art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. i art. 7 k.p.k., polegające na dokonaniu nienależytej kontroli odwoławczej wyroku sądu I instancji zaskarżonego apelacją prokuratora, wniesioną na niekorzyść oskarżonych, a zwłaszcza na niedostatecznym rozważeniu i ustosunkowaniu się do podniesionych w apelacji zarzutów kwestionujących prawidłowość przyjętej przez sąd I instancji kwalifikacji prawnej czynu oskarżonych z art. 191 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z powodu błędnego ustalenia zamiaru z jakim działali oskarżeni i w konsekwencji na zaakceptowaniu wadliwych w tym względzie ocen przyjętych przez sąd I instancji, a nadto na przedstawieniu własnej argumentacji wewnętrznie sprzecznej i niezgodnej z regułami logicznego rozumowania, a tym samym naruszającej normę art. 7 k.p.k., co doprowadziło do niezasadnego utrzymania w mocy zaskarżonego orzeczenia.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w S. oraz utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu Rejonowego w S. i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w S. do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarżący zasadnie podnosi, że Sąd odwoławczy, z naruszeniem art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k., nie rozważył należycie zarzutów podniesionych w apelacji prokuratora i nie ustosunkował się w wystarczającym stopniu do argumentacji tej apelacji, ograniczając się w zasadniczej mierze do powtórzenia, kwestionowanej przez prokuratora, oceny prawnej czynu oskarżonych, dokonanej przez Sąd pierwszej instancji. Istota apelacji prokuratora sprowadzała się do kwestionowania prawidłowości przyjętej kwalifikacji prawnej czynu oskarżonych z powodu błędnego ustalenia, iż oskarżeni nie działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
W uzasadnieniu swojego wyroku Sąd Rejonowy dokonując oceny czynu oskarżonych stwierdził, że przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż motywem działania oskarżonych nie było osiągnięcie korzyści majątkowej. Głównym celem ich działania pozostawało jedynie nakłonienie - zmuszenie pokrzywdzonego do zrekompensowania sytuacji związanej z podejrzeniem o zrywanie ogłoszeń, a przez to utratą zleceń. Oskarżeni pozbawili pokrzywdzonego wolności, wywożąc go poza granice miasta i dodatkowo użyli wobec niego gróźb w celu zmuszenia go do naprawienia szkody, powstałej w wyniku utraty zleceń remontowych, to jest do naprawienia szkody, jaką uważali, że ponieśli. Działanie oskarżonych, jako samowolne i bezprawne zmuszanie Tadeusza R. do naprawienia wyrządzonej swoim działaniem szkody, wypełniały - w ocenie sądu I instancji - znamiona przestępstwa określonego w art. 191 § 1 k.k.
Zdaniem Sądu Rejonowego, dokonane w sprawie ustalenia faktyczne wykluczyły natomiast, by pomiędzy oskarżonymi a pokrzywdzonym istniały jakiekolwiek wierzytelności i tym samym wykluczyły ewentualną kwalifikację prawną czynu oskarżonych z art. 191 § 2 k.k.
Stanowiska swego w tej kwestii Sąd Rejonowy jednak szczegółowo nie umotywował. W związku z zaprezentowaną argumentacją sądu I instancji podnieść należy, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że ratio legis art. 191 § 2 k.k. stanowi przeciwdziałanie stosowaniu przemocy bezprawnej w egzekwowaniu wszelkich należności, o których istnieniu sprawca tego przestępstwa jest przekonany. Wobec tego niesłuszne jest uznanie, że pojęcie "wierzytelność" stanowiące znamię przestępstwa z art. 191 § 2 k.k. odpowiada ściśle temu samemu znaczeniu, jakie ma ono w świetle przepisów prawa cywilnego (postanowienie SN z dnia 5 marca 2003 r. sygn. III KKN 195/01, OSNKW 2003/5-6/55).
W realiach niniejszej sprawy Sąd Rejonowy ustalił, iż oskarżeni działali z zamiarem zmuszenia pokrzywdzonego do naprawienia szkody, powstałej w wyniku utraty zleceń remontowych, to jest do naprawienia szkody, jaką uważali, że ponieśli. Zauważyć więc trzeba, że osobie, która poniosła szkodę z powodu działania innej osoby, przysługuje roszczenie o odszkodowanie i ma ono niewątpliwie charakter "wierzytelności" w rozumieniu art. 191 § 2 k.k. Tym samym, jeżeli osoba, której wyrządzono szkodę (chociażby w postaci utraty korzyści, które mogłaby osiągnąć, gdyby szkody jej nie wyrządzono) stosuje zamiast drogi prawnej, zakazane przez art. 191 § 2 k.k. środki, to formalnie wypełnia ona znamiona tegoż przestępstwa.
Dla wypełnienia znamion przestępstwa stosowania przemocy lub groźby bezprawnej w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności wystarczy przy tym subiektywne przekonanie sprawcy, że wierzytelność faktycznie istnieje, a osoba, wobec której stosuje wymienione w art. 191 § 2 k.k. środki jest tą osobą, która ma zdolność (możliwość, obowiązek itp.) spełnienia świadczenia. Brak takiego subiektywnego przekonania sprawcy powoduje konieczność rozważenia kwalifikacji prawnej takiego działania z art. 282 k.k. (postanowienie SN z dnia 5 marca 2003 r. sygn. III KKN 195/01, OSNKW 2003/5-6/55).
Lakoniczność stanowiska Sądu Rejonowego w S. odnoszącego się do wykluczenia kwalifikacji prawnej czynu oskarżonych z art. 191 § 2 k.k. z tego powodu, iż dokonane w sprawie ustalenia faktyczne wykluczyły, by pomiędzy oskarżonymi a pokrzywdzonym istniały jakiekolwiek wierzytelności, uniemożliwia stwierdzenie, czy Sąd Rejonowy błędnie przyjął, iż działanie oskarżonych mające na celu zmuszenie pokrzywdzonego do naprawienia szkody, powstałej w wyniku utraty zleceń remontowych nie było działaniem w celu wymuszenia zwrotu "wierzytelności", w rozumieniu art. 191 § 2 k.k., czy też uznał, że nie działali oni w istocie z subiektywnym przekonaniem, że wierzytelność faktycznie istnieje. W pierwszym przypadku błąd Sądu Rejonowego polegałby na wadliwej interpretacji pojęcia "wierzytelność" stanowiącego znamię przestępstwa z art. 191 § 2 k.k. i uznaniu, że roszczenie o naprawienie wyrządzonej szkody nie jest "wierzytelnością". Natomiast w drugim przypadku rozumowanie Sądu Rejonowego byłoby nielogiczne i wewnętrznie sprzeczne, albowiem z jednej strony sąd przyjąłby, że oskarżeni chcieli zmusić pokrzywdzonego do naprawienia szkody, jaką uważali, że ponieśli (czyli, że działali z subiektywnym przekonaniem o istnieniu szkody), a z drugiej uznał by, że oskarżeni nie działali z subiektywnym przekonaniem, że wierzytelność (a więc związana z nią szkoda) istniała.
Akceptując wadliwe oceny przyjęte przez sąd I instancji, Sąd Okręgowy w S. przedstawił - w pisemnych motywach swojego wyroku - dodatkowo własną argumentację równie wewnętrznie sprzeczną i niezgodną z regułami logicznego rozumowania, a tym samym naruszającą normę art. 7 k.p.k., co argumentacja Sądu Rejonowego w S.
W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy stwierdził mianowicie, że zamiarem oskarżonych nie było zawładnięcie mieniem Tadeusza R. i chęć jego przywłaszczenia, ale zmuszenie pokrzywdzonego do naprawienia szkody, powstałej w wyniku utraty zleceń remontowych i dlatego rozumowanie Sądu Rejonowego odnośnie braku podstaw do przypisania oskarżonym znamion czynu z art. 282 k.k. należy uznać za prawidłowe.
Dokonując tej oceny Sąd Okręgowy nie zwrócił uwagi na to, że do znamion przestępstwa określonego w art. 282 k.k. nie należy zamiar "zawładnięcia" cudzym mieniem, ani też chęć jego "przywłaszczenia", a tym samym, że akcentowany przez niego fakt, iż oskarżeni nie działali z takim zamiarem nie ma żadnego znaczenia dla ustalenia znamion strony podmiotowej czynu z art. 282 k.k. Korzyść majątkowa stanowiąca cel działania sprawcy czynu z art. 282 k.k. jest bowiem pojęciem znacznie szerszym niż przywłaszczenie mienia. Sąd Okręgowy uznał nadto, że Sąd Rejonowy słusznie wykluczył ewentualną kwalifikację prawną czynów oskarżonych z art. 191 § 2 k.k. Sąd odwoławczy powołał się przy tym na cytowane już wcześniej w kasacji orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2003 r. sygn. III KKN 195/01, iż "dla wypełnienia znamion przestępstwa stosowania przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia do zwrotu wierzytelności wystarczy subiektywne przekonanie sprawcy, że wierzytelność faktycznie istnieje" i stwierdził, że w przedmiotowej sprawie oskarżeni nie działali z przekonaniem o istnieniu wierzytelności, gdyż mienie, którego domagali się od pokrzywdzonego było mieniem pokrzywdzonego do rozporządzenia którym zmuszali pokrzywdzonego, a nie jakąkolwiek wierzytelnością.
Sąd odwoławczy zgodził się więc w istocie z prezentowaną w apelacji prokuratora argumentacją iż oskarżeni mieli świadomość, że rzekoma wierzytelność w rzeczywistości nie istnieje, a żądana kwota pieniędzy jest de facto rodzajem kary za świadczenie usług konkurencyjnych.
Pomimo tego Sąd Okręgowy nie odniósł się do twierdzeń prokuratora i wskazanych przez niego poglądów doktryny, iż w sytuacji, kiedy sprawca występuje z żądaniem nienależnego świadczenia i ze świadomością, że nie przysługuje mu wierzytelność, to właściwa jest kwalifikacja prawna czynu z art. 282 k.k. i nie wypowiedział się, jakie okoliczności i przesłanki ugruntowały w nim przekonanie o słuszności stanowiska Sądu Rejonowego, iż zachowanie oskarżonych, mimo tego, że nie działali z przekonaniem o istnieniu wierzytelności, zrealizowało znamiona występku z art. 191 § 1 k.k.
Wskazać przy tym należy na sprzeczność w rozumowaniu sądu odwoławczego, który najpierw przyjął, że oskarżeni grozili użyciem przemocy w celu zmuszenia Tadeusza R. do naprawienia wyrządzonej jego działaniem szkody a następnie w dalszej części uzasadnienia wyroku wykluczył możliwość przyjęcia, iż oskarżeni działali w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności (czyli naprawienia wyrządzonej szkody) akcentując przy tym, iż nie działali oni z przekonaniem o istnieniu wierzytelności i zmuszali pokrzywdzonego do rozporządzenia jego mieniem.
Bezrefleksyjne przyjęcie, że oskarżeni nie działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej ani też w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności uniemożliwiło sądom obu instancji dokonanie prawidłowych merytorycznych rozważań w przedmiocie podstawy prawnej ich odpowiedzialności. Tymczasem wymaganie, aby odpowiedzialność karną oskarżonych ukształtować na podstawie normy odzwierciedlającej ustaloną istotę czynu, a więc i adekwatnie do zamiaru oskarżonych, nakazywało przeprowadzenie wnikliwej oceny prawnej ich czynu tak na podstawie art. 191 § 2 k.k., jak i art. 282 k.k.
W tym zakresie niezbędnym było w szczególności jednoznaczne ustalenie przez sąd, czy oskarżeni działali, czy też nie działali z subiektywnym przekonaniem o istnieniu wierzytelności, poprzedzone prawidłową oceną wszystkich okoliczności istotnych dla tej kwestii. Od rezultatu tych ocen i ustaleń zależy bowiem możliwość potwierdzenia lub wykluczenia zasadności oskarżenia, że Andrzej B. i Mariusz K. działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
W przedmiotowej sprawie sądy obu instancji wymaganiom tym nie sprostały i dokonały w istocie w tym względzie sprzecznych ocen. Skarżący zasadnie podnosi, że sądy I i II instancji w swoich rozważaniach nie uwzględniły także w dostatecznym stopniu następujących okoliczności:
Charakterystyczny dla strony podmiotowej przestępstwa z art. 282 k.k. zamiar bezpośredni obejmuje zarówno cel działania sprawcy, jak i sposób działania zmierzającego do zrealizowania tego celu. Sprawca musi chcieć użyć takiego właśnie sposobu działania, tj. zastosowania przemocy, groźby zamachu na życie lub zdrowie albo groźby gwałtownego zamachu na mienie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, i cel ten musi stanowić punkt odniesienia przy realizowaniu każdego ze znamion przedmiotowych przestępstwa. Zamiar sprawcy w płaszczyźnie intelektualnej musi więc obejmować dwa elementy: sposób zachowania sprawcy, którym jest oddziaływanie przemocą, groźbą zamachu na życie lub zdrowie albo gwałtownego zamachu na mienie oraz świadomość sprawcy, że może co najmniej uzyskać korzyść majątkową z planowanego zachowania w wyniku zastosowanego sposobu działania i więzi przyczynowej łączącej podejmowane przez niego działania z rozporządzeniem mieniem (wyrok SN z dnia 14 stycznia 2004 r., sygn. IV KK 192/03, LEX nr 84458).
W Kodeksie karnym pojęcie korzyści majątkowej nie zostało w pełni zdefiniowane. W art. 115 § 4 k.k. wyjaśniono tylko, że korzyścią majątkową jest nie tylko korzyść dla siebie, ale i dla kogoś innego. Natomiast w piśmiennictwie dominuje pogląd, że korzyścią majątkową jest zysk w zakresie dóbr materialnych. Korzyść ma charakter majątkowy, gdy ma wartość ekonomiczną, czyli taką, której wielkość może być wyrażona w pieniądzu, a nadto za pomocą danego dobra można zaspokoić określoną potrzebę (materialną). Może wyrażać się zwiększeniem aktywów, czyli przysporzeniem majątku, lub zmniejszeniem pasywów majątkowych, oznaczającym zmniejszenie obciążeń lub uniknięcie strat.
Przez korzyść majątkową należy więc rozumieć bezprawne przysporzenie majątku albo uniknięcie strat lub obciążeń majątku, a zatem zarówno zwiększenie aktywów, jak i zmniejszenie pasywów majątkowych. Korzyścią majątkową są pieniądze, papiery wartościowe, rzeczy mające wartość majątkową, świadczenia i prawa majątkowe (np. darowizna, zapis testamentowy, zwolnienie z długu, odstąpienie od egzekucji należnego podatku itp.).
Z poczynionych w przedmiotowej sprawie ustaleń faktycznych i opisu czynu, przypisanego oskarżonym, wynika, iż oskarżeni działali w celu zmuszenia pokrzywdzonego do naprawienia bliżej nieokreślonej i w istocie jedynie przypuszczalnej szkody powstałej w wyniku potencjalnej utraty przez Andrzeja B. zleceń remontowych. Podkreślenia bowiem wymaga, iż fakt zrywania przez pokrzywdzonego ogłoszeń, jak i poniesienie przez oskarżonego Andrzeja B. z tego tytułu jakiejkolwiek szkody nie znajduje odzwierciedlenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.
Skoro sądy I i II instancji przyjęły, iż działanie oskarżonych nie było ukierunkowane na zwrot wierzytelności, w rozumieniu przepisu art. 191 § 2 k.k., to naturalną i logiczną konsekwencją takiego rozumowania powinno stanowić przyjęcie, na tle realiów rozpoznawanej sprawy, iż oskarżeni poprzez zmuszenie pokrzywdzonego do określonego zachowania dążyli do uzyskania korzyści majątkowej i tym samym dopuścili się przestępstwa określonego w art. 282 k.k. Dla przyjęcia przestępstwa wymuszenia rozbójniczego nie ma przy tym znaczenia okoliczność, iż pokrzywdzony w obawie o swe życie, czy też zdrowie sam proponuje wydanie konkretnie określonej sumy pieniędzy jeżeli tego rodzaju żądanie -niesprecyzowana co do wysokości kwota - wynika, jak ma to miejsce w przedmiotowej sprawie, z zachowania sprawców.
Oskarżeni zachowaniem swoim usiłowali zmusić pokrzywdzonego do zapłaty pieniędzy, a zatem działanie ich było ukierunkowane na bezprawne przysporzenie majątku kosztem Tadeusza R.
Wskazane uchybienia, wynikające z niedostatecznej kontroli odwoławczej oraz podzielenia wadliwych ocen przyjętych przez Sąd pierwszej instancji, które przeniknęły do wyroku Sądu drugiej instancji, miały rażący charakter i oczywisty wpływ na treść orzeczenia.
Podzielając zarzuty i wniosek kasacji Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok oraz utrzymany nim w mocy wyrok Sądu Rejonowego w S. i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.