Uchwała z dnia 2003-10-24 sygn. III CZP 72/03
Numer BOS: 2220203
Data orzeczenia: 2003-10-24
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Dług, odpowiedzialność, wymagalność
- Skarga pauliańska w kontekście zasad odpowiedzialności małżonków za zobowiązania (art. 41 k.r.o.)
Sygn. akt III CZP 72/03
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 24 października 2003 r.
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowo-Usługowego (...) Sp. z o.o. w J. przeciwko małoletnim Krystianowi K. i Patrykowi K. o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną, po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 24 października 2003 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej, zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Katowicach postanowieniem z dnia 11 lipca 2003 r. I ACa 7/03:
"Czy uznanie umowy darowizny za bezskuteczną na podstawie art. 527 § 1 k.c. może nastąpić w stosunku do całej czynności prawnej w sytuacji, gdy jednym z darczyńców nieruchomości wchodzącej w skład majątku wspólnego był małżonek dłużnika?" podjął uchwałę:
Wierzyciel, którego dłużnikiem jest tylko jeden z małżonków, może domagać się uznania czynności prawnej za bezskuteczną na podstawie art. 527 § 1 k.c. także wtedy, gdy darowizny nieruchomości wchodzącej w skład majątku wspólnego dokonali dłużnik i jego małżonek.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny w Katowicach postanowienie z 11 VII 2003 r., w którym na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. przedstawił Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, wydał w trakcie rozpatrywania apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z 10 XI 2003 r. Wspomnianym wyrokiem Sąd Okręgowy uznał za bezskuteczną w stosunku do powoda Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w J., umowę darowizny z 21 IX 2000 r. Uznana za bezskuteczną umowa darowizny została zawarta, w formie aktu notarialnego, pomiędzy Tomaszem K. i jego żoną Gabrielą K. jako darczyńcami a małoletnimi ich dziećmi:
Patrykiem K. oraz Krystianem K. jako obdarowanymi. Przedmiotem darowizny było prawo do dwu nieruchomości należących do majątku wspólnego małżonków K., a mianowicie prawo własności nieruchomości oznaczonej jako działka nr 1160/4 oraz udział w 1/4 we współwłasności nieruchomości oznaczonej jako działka nr 1160/5. Obie nieruchomości były położone w miejscowości M. gmina W. Rozpoznając sprawę, Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że dłużnikiem powoda był tylko Tomasz K. Jego zobowiązanie wobec powodowej Spółki, w wysokości 100.000 zł, zostało stwierdzone prawomocnym nakazem zapłaty. Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej prawomocnym wyrokiem uznał również Tomasza K. winnym popełnienia przestępstwa z art. 300 § 2 k.k., polegającego na tym, że usunął on spod egzekucji, w okresie od 4 IV do 2 VIII 2000 r., sprzęt komputerowy o wartości 9.700 zł, przez co udaremnił zaspokojenie wierzyciela, powoda w rozpatrywanej sprawie. Mając na uwadze poczynione ustalenia, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 527 § 1 k.c., uwzględnił powództwo w całości. Zdaniem Sądu nie może być przeszkodą w uwzględnieniu powództwa to, iż czynność prawna w postaci darowizny została dokonana łącznie zarówno przez dłużnika oraz jego małżonka, a także to, że przedmiot darowizny wchodził w skład ustawowej wspólności majątkowej, małżonków K. Przeciwne stanowisko, jak podkreślił Sąd Okręgowy, prowadziłoby do nieracjonalnego wyłączenia ochrony wierzyciela przewidzianej w art. 527 i nast. k.c. w przypadku, gdy czynności prawnej, której przedmiotem jest składnik majątku objętego wspólnością ustawową, dokonuje z pokrzywdzeniem wierzyciela jego dłużnik wraz ze swoim małżonkiem niebędącym dłużnikiem tego wierzyciela.
Rozpatrując apelację Sąd II instancji, wskazując na rozbieżne w tym zakresie orzeczenia Sądów Apelacyjnych w Warszawie i Katowicach, powziął istotne wątpliwości co do możliwości rozciągnięcia powództwa na całą umowę, w przypadku gdy umowę tę zawierają małżonkowie, z których tylko jeden jest dłużnikiem wierzyciela. Podkreślając, że przepis art. 527 § 1 k.c. mówi tylko o dłużniku, zaś małżonek dłużnika jest jedynie osobą, która z mocy art. 41 k.r.o. odpowiada za dług swojego współmałżonka, Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że dla uznania za bezskuteczną całej czynności brak podstaw prawnych. Wprawdzie czynność prawna, której dotyczy niniejsza sprawa, musiała zostać dokonana łącznie przez Tomasza i Gabrielę małżonków K., to jednak dalsze zdarzenia prawne nie muszą dotyczyć umowy jako całości. Zdaniem Sądu Apelacyjnego możliwość taką można by dopuścić odwołując się do uchwały pełnego składu Izby Cywilnej z 28 IX 1979 r. III CZP 15/79 (OSNCP 1980 nr 4, poz. 63). Sąd Najwyższy mianowicie uznał w tej uchwale za zgodne z prawem odwołanie darowizny w stosunku do jednego z małżonków z tym skutkiem, że rzecz darowana przestaje być przedmiotem współwłasności łącznej, stając się przedmiotem współwłasności ułamkowej obojga małżonków w częściach równych. W konsekwencji darczyńca może zażądać przeniesienia na niego udziału należącego do małżonka, w stosunku do którego odwołał darowiznę.
Mając na uwadze podniesione wątpliwości, a jednocześnie uznając za w pełni usprawiedliwione zastosowanie powództwa opartego na przepisie art. 527 § 1 k.c. także do czynności dotyczącej składnika majątku wspólnego małżonków w sytuacji, gdy umowy dokonują oboje małżonkowie, a tylko jeden z nich jest dłużnikiem wierzyciela, który poszukuje ochrony na podstawie skargi pauliańskiej - Sąd Apelacyjny przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia następujące zagadnienie prawne: Czy uznanie umowy darowizny za bezskuteczną na podstawie art. 527 § 1 k.c. może nastąpić w stosunku do całej czynności prawnej w sytuacji, gdy jednym z darczyńców nieruchomości wchodzącej w skład majątku wspólnego był małżonek dłużnika?
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W sprawie, na tle której powstało zagadnienie prawne, czynność, której uznania za bezskuteczną domaga się wierzyciel, została dokonana łącznie przez jego dłużnika oraz małżonka tego dłużnika. Zakładając więc, że pozostałe przesłanki warunkujące uznanie jej za bezskuteczną zostały spełnione, możliwość zastosowania skargi pauliańskiej zależy od wyjaśnienia, czy na tle art. 527 k.c. małżonek dłużnika może być uznany za dłużnika w rozumieniu tego przepisu.
Nie jest bowiem możliwe, jak to sugeruje Sąd Apelacyjny przedstawiający zagadnienie prawne, że za bezskuteczną uznana zostanie tylko część czynności (darowizny) dokonanej przez małżonków K. Zupełnie nietrafne jest powołanie się na sytuację, jaka powstaje w razie odwołania darowizny przedmiotu objętego wspólnością ustawową tylko w stosunku do jednego z małżonków. Odwołanie darowizny powoduje, że traktujemy darowiznę, która została skutecznie odwołana, jako niebyłą. Przedmiot darowizny wychodzi więc z majątku wspólnego i można skutecznie rozważać, tak jak zrobił to Sąd Najwyższy w powołanej uchwale, czy skutki odwołania zniweczyły prawa obojga małżonków, czy tylko jednego z nich. Mamy tu bowiem do czynienia nie tylko z nieważnością czynności, ale także z oświadczeniem woli, które może kształtować zakres skutków w stosunku do każdego z małżonków.
Inaczej rzecz przedstawia się w przypadku uznania czynności za bezskuteczną. Czynność ta jest przecież ważna w stosunku do całego otoczenia prawnego, a tylko nie wywiera skutku wobec osoby lub osób, które dotknięte są skutkami tej sankcji. Z jednej strony musielibyśmy więc uznać, że małżonkowie skutecznie przenieśli przedmiotowe nieruchomości na swoje małoletnie dzieci, z drugiej zaś, iż bezskuteczne wobec wierzyciela byłoby tylko przeniesienie własności w części dotyczącej jednego z małżonków. Bezskuteczność w stosunkach pomiędzy wierzycielem a osobami, których ona dotyczy, wywołuje podobne skutki jak nieważność, gdyż osoba dotknięta ową sankcją nie może powoływać się wobec wierzyciela na żadne skutki, do jakich prowadzi dokonanie czynności. Skoro brak podstaw do uznania za nieważną czynności prawnej tylko w stosunku do jednej z osób, których oświadczenia woli są konieczne dla ważnego dokonania czynności, to z podobnych względów nie można również uznać, iż skutki bezskuteczności można ograniczyć tylko do jednego z małżonków. Dodatkowo pojawia się tutaj kolejna trudność: w jakiej części miałaby zostać uznana za bezskuteczną czynność w stosunku do jednego z małżonków. W chwili dokonywania tej czynności przedmiot darowizny wchodził do majątku wspólnego. Pomiędzy małżonkami istniała więc współwłasność łączna, która charakteryzuje się brakiem udziałów. Nie ma wobec tego żadnych podstaw, aby uznać, w jakiej części czynność powinna być uznana za bezskuteczną w stosunku do małżonka będącego dłużnikiem. Dodatkowo należy podnieść, że skoro czynność jest ważna, to w chwili uznawania jej za bezskuteczną przedmiot tej czynności stanowił już własność obdarowanych i trudno byłoby stosować do niego zasady wynikające z stosunków majątkowych pomiędzy małżonkami. Wszystkie te względy przemawiają przeciwko możliwości uznawania częściowej bezskuteczności czynności dokonywanej przez obojga małżonków tylko w stosunku do jednego z nich.
Przedstawione zagadnienie prawne sprowadza się więc do wyboru jednego z możliwych rozwiązań. Albo - kładąc nacisk na to, że małżonek dłużnika nie jest dłużnikiem w rozumieniu art. 527 k.c. - uznać, iż brak w rozważanej sytuacji podstaw dla uznania darowizny dokonanej przez małżonków na rzecz ich małoletnich dzieci za bezskuteczną wobec wierzyciela, albo też wręcz przeciwnie - przyjąć, iż przepis art. 527 k.c. obejmuje również sytuację, gdy czynności dokonują małżonkowie, a tylko jeden z nich jest dłużnikiem wierzyciela, który żąda uznania tej czynności za bezskuteczną wobec siebie. Na pierwszy rzut oka wydawać się może, iż brak podstaw dla stosowania przepisów o skardze pauliańskiej wobec małżonków dokonujących czynności z pokrzywdzeniem wierzyciela, gdy tylko jeden z nich jest dłużnikiem tego wierzyciela, a drugi z nich jedynie odpowiada majątkiem wspólnym za dług, na zasadach określonych w art. 41 k.r.o. Przepis art. 527 k.c. mówi bowiem tylko o czynności dokonanej przez dłużnika. Skoro zaś przewidziana w nim sankcja ma charakter wyjątkowy, rozszerzająca wykładnia tego przepisu musi budzić wątpliwości. Z drugiej strony wyłączenie stosowania sankcji bezskuteczności względem czynności dokonanej przez małżonków, z których tylko jeden jest dłużnikiem, radykalnie ograniczyłoby możliwość posługiwania się skargą pauliańską zważywszy, iż przy osobach fizycznych regułą jest pozostawanie dłużnika w związku małżeńskim i obejmowanie wspólnością majątkową małżeńską większości przedmiotów, z których wierzyciel może się zaspokoić.
Zdecydowanie więcej argumentów przemawia jednak za drugą z przedstawionych hipotez. Wprawdzie dłużnikiem wierzyciela jest tylko jeden z małżonków, ale przecież drugi małżonek także jest zobowiązany wobec wierzyciela. Za dług swojego współmałżonka ponosi on odpowiedzialność ze wspólnego majątku. Jest więc niewątpliwie osobą zobowiązaną wobec wierzyciela, tyle iż to zobowiązanie ogranicza się do odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika. Istota problemu sprowadza się więc do odpowiedzi na pytanie, czy taką osobę, która odpowiada tylko za dług innego podmiotu, można uznać za dłużnika w rozumieniu art. 527 k.c.
Przystępując do odpowiedzi na to pytanie, zwrócić należy uwagę, iż rozróżnienie osoby, która jest dłużnikiem wierzyciela i osoby, która tylko odpowiada za dług, można uznać za ugruntowane w nauce i orzecznictwie. Z taką sytuacja mamy do czynienia zresztą nie tylko w przypadku małżonków, ale występuje ona również w prawie rzeczowym w przypadku odpowiedzialności dłużnika hipotecznego i zastawcy, którzy odpowiadają rzeczowo za cudzy dług, oraz w prawie handlowym, gdy wspólnicy lub osoby działające w imieniu spółki odpowiadają za jej zobowiązania (spółka w organizacji, spółka jawna). To, że odróżniamy dłużnika, który zobowiązany jest do spełnienia długu, oraz osobę, która tylko odpowiada za ten dług jako dług cudzy, ma wielorakie następstwa, np. w zakresie konieczności odpowiedniego stosowania przepisów o solidarności, możliwości podnoszenia zarzutów, jakie przysługują dłużnikowi, czy regresu. Takie rozróżnienie jest więc uzasadnione praktycznie. Jego teoretyczne uzasadnienie ma swe źródło w odróżnieniu długu i odpowiedzialności oraz wyróżnianiu stosunku odpowiedzialności. Jeżeli jednak rozumieć stosunek odpowiedzialności jako stosunek, który łączy osobę odpowiedzialną od chwili jej powstania ze wszystkimi pozostałymi podmiotami i sprowadza się do konieczności znoszenia przez odpowiedzialnego egzekucji skierowanej do jego majątku, to tak rozumiany stosunek nie może być podstawą do podejmowania działań przez konkretnego wierzyciela, który chce uzyskać zaspokojenie.
Dla zrealizowania odpowiedzialności wobec dłużnika przez konkretnego wierzyciela, który poszukuje zaspokojenia swojej oznaczonej wierzytelności, stosunek odpowiedzialności wymaga konkretyzacji. Taki skonkretyzowany stosunek odpowiedzialności staje się wtedy stosunkiem, w którym określona osoba dochodzi od innej osoby określonego zachowania. Przypomina więc on stosunek zobowiązaniowy, w którym możemy wyróżniać jego elementy: wierzyciela, dłużnika, świadczenie, dług i wierzytelność. Innymi słowy, w skonkretyzowanym stosunku odpowiedzialności także występuje dłużnik. Jeżeli więc małżonek nie jest bezpośrednim dłużnikiem wierzyciela, a tylko ponosi odpowiedzialność za spełnienie długu, to oznacza to, iż wierzyciel może dochodzić spełnienia świadczenia tylko od małżonka, który jest jego dłużnikiem, natomiast w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania roszczeń odszkodowawczych będzie mógł dochodzić wierzyciel z majątku wspólnego od obu małżonków, o czym wyraźnie stanowi art. 41 k.r.o.
Poczynione ustalenia prowadzą do wniosku, że chociaż należy wyraźnie odróżniać sytuację małżonka, który jest dłużnikiem, od sytuacji małżonka, który tylko odpowiada za dług, to nie ma przeszkód, aby obu małżonków określać mianem dłużnika. Są to wprawdzie dłużnicy z dwu różnych stosunków zobowiązaniowych, ale jednak uprawnione jest używanie dla nich tego samego określenia. Szczególnie traktowanie osoby odpowiadającej za cudzy dług jako dłużnika wydaje się przydatne dla potrzeb wykładni art. 527 k.c. Podobnie znaczenie takiej koncepcji uwidocznia się wtedy, gdy rozważamy, jakiego zachowania może żądać wierzyciel od osoby odpowiadającej za cudzy dług, czy tylko znoszenia, czy również innych zachowań. Skoro osobę taką traktujemy jako dłużnika, to nie ma przeszkód, aby wierzyciel mógł żądać od niej także innego świadczenia; jeżeli jest to uzasadnione w świetle przepisów regulujących odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.
W konkluzji prowadzonych tu rozważań przyjąć należy, że jeżeli małżonek dłużnika, który jest dłużnikiem wierzyciela, może być także uznany za dłużnika tego wierzyciela, to nie ma przeszkód, aby w razie gdy czynność dokonana przez oboje małżonków została podjęta z pokrzywdzeniem wierzyciela, mógł on wystąpić na podstawie art. 527 k.c. o uznanie jej za bezskuteczną.
Za taką wykładnią art. 527 k.c. przemawiają nie tylko wnioski wynikające z wykładni językowej i systemowej, ale także ważne względy celowościowe. Zabezpieczeniem wykonania zobowiązań przez dłużników pozostających w związkach małżeńskich jest z reguły majątek wspólny małżonków. W większości przypadków jest on jedynym realnie istniejącym majątkiem, z którego wierzyciel może się zaspokoić w razie niewykonania zobowiązania przez dłużnika. Pozbawienie wierzyciela możliwości uznania czynności za bezskuteczną, gdy w ewidentny sposób dłużnik i jego małżonek dokonują z pokrzywdzeniem wierzyciela rozporządzenia przedmiotami wchodzącymi w skład majątku wspólnego, byłoby zaprzeczeniem idei zarówno ochrony w postaci skargi pauliańskiej, jak również wypaczałoby sens odpowiedzialności przewidzianej w art. 41 k.r.o. Nierzetelni dłużnicy, nadużywając swojej pozycji jako małżonkowie, mogliby, z pokrzywdzeniem wierzyciela, wyprowadzać bezkarnie przedmioty tworzące ich majątek wspólny. Taka wykładnia przepisów art. 41 k.r.o. i art. 527 k.c. prowadziłaby więc do osłabienia bezpieczeństwa obrotu, zachęcając do zachowań naruszających godny ochrony interes wierzyciela.
Z tych względów Sąd Najwyższy rozstrzygnął przedstawione zagadnienie prawne jak w uchwale.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.