Wyrok z dnia 2018-10-25 sygn. I ACa 255/18

Numer BOS: 2193552
Data orzeczenia: 2018-10-25
Rodzaj organu orzekającego: Sąd powszechny

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I ACa 255/18

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie

z dnia 25 października 2018 r. 

W przypadku stwierdzenia naruszenia przez uchwałę wspólnoty dotyczącą monitoringu części wspólnych, prawa prywatności jej członka, członkowi temu przysługuje roszczenie o zaniechanie dokonywania naruszeń dóbr osobistych w oparciu o przepis art. 24 k.c. Nie jest natomiast właściwe formułowanie w takiej sytuacji powództwa o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej, zwłaszcza gdy uchwała określa szczegółowo przypadki, kiedy nagranie może zostać obejrzane i zabezpieczone oraz jakim instytucjom może być wydawane, tj. policji, sądowi, prokuratorowi. Fakt, że sposób funkcjonowania monitoringu nie odpowiada oczekiwaniom powódki i teoretycznie w przyszłości monitoring mógłby być wykorzystany w innym celu, z naruszeniem dóbr osobistych powódki, nie może stanowić podstawy do uchylenia uchwały. Nie ma bowiem podstaw do tego, aby antycypować ewentualne przyszłe zdarzenia i udzielać ochrony dobrom, które nie są zagrożone.

Przewodniczący: SSA Artur Kowalewski

Sędziowie: SSA Agnieszka Bednarek-Moraś (sprawozdawca), SSO del. Zbigniew Ciechanowicz

Sąd Apelacyjny w Szczecinie po rozpoznaniu w dniu 17 października 2018 roku na rozprawie w Szczecinie sprawy z powództwa H.M. przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej (…) w S. o uchylenie uchwały na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego w Sz. z dnia 9 lutego 2018 roku, sygn. akt I C 1173/17, oddalił apelację i orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 lutego 2018 r. Sąd Okręgowy w Sz. oddalił powództwo (pkt I) oraz zasądził od powódki H.M. na rzecz pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej (…) w S. kwotę 377 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt II). W punkcie III przyznał pełnomocnikowi powódki adwokatowi E.K. od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sz. kwotę 221,40 zł zawierającą podatek VAT tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Powódka H.M. jest właścicielem lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (…) w S.

W budynku położonym na (…) w S. znajduje się 8 mieszkań stanowiących przedmiot odrębnej własności, a także część niewyodrębnionych lokali należących do Gminy Miasto S. Ogół ich właścicieli stanowi Wspólnotę Mieszkaniową nr (…) przy ul. (…) w S.

Obecnym zarządcą pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej jest (…) Sp. z o.o. w S.

Powódka H.M. jest skonfl iktowana ze swoimi sąsiadami – pozostałymi członkami pozwanej wspólnoty mieszkaniowej. Wielokrotnie w przeszłości narzekali oni na jej zachowanie, polegające na organizowaniu w miejscu zamieszkania libacji alkoholowych, zapraszaniu nieznajomych osób, które zaczepiają mieszkańców i stukają do drzwi, używaniu wobec sąsiadów słów obelżywych, notorycznym otwieraniu drzwi do klatki schodowej, celowym zalewaniu piwnicy (zarówno swojej, jak i sąsiadów), zanieczyszczaniu klatki schodowej, a także niszczeniu znajdujących się tam kwiatów doniczkowych.

Na zebraniu Wspólnoty Mieszkaniowej (…) w dniu 10 marca 2017 r. właściciele – na wniosek członka wspólnoty J.M. – dyskutowali nad zasadnością instalacji monitoringu na klatce schodowej należącej do pozwanej nieruchomości, a także wyborem ewentualnego wykonawcy prac. Montaż kamer miał w opinii przeważającej większości właści cieli przeciwdziałać ww. niepożądanym i uciążliwym działaniom powódki H.M.

W wyniku powyższego właściciele podjęli uchwałę nr (…) w sprawie montażu monitoringu oraz wykonanie nowego oświetlenia z czujnikami zmierzchowo-ruchowymi na klatce schodowej budynku Wspólnoty Mieszkaniowej (…) – o następującej treści:

Na podstawie przepisów art. 22 ust. 2 i art. 23 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali uchwala się, co następuje:

§  1. Właściciele nieruchomości wspólnej przy ul. (…) w S. WYRAŻAJĄ ZGODĘ na:

1. montaż monitoringu na klatce schodowej i w korytarzu piwnicznym przez fi rmę (…) os. (…) za kwotę 3153,21 zł brutto.

2. wykonanie nowego oświetlenia z zamontowaniem czujek zmierzchowo-ruchowych przez fi rmę (…) os. (…). Koszt zakupu materiałów w uzgodnieniu z przedstawicielami wspólnoty mieszkaniowej. Prace zostaną sfinansowane z konta funduszu remontowego.

§  2. Wykonanie uchwały powierza się Zarządowi wspólnoty mieszkaniowej.

§  3. Uchwała niniejsza została podjęta na zebraniu poniższym wynikiem: za przyjęciem uchwały głosowało: 83,50% ogółu właścicieli przeciw głosowało: 9,20% ogółu właścicieli od głosowania wstrzymało się 0,00 % ogółu właścicieli

§ 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

S. dnia 10.03.2017 r.

W dniu 26 kwietnia 2017 r. pozwana Wspólnota Mieszkaniowa podjęła uchwałę nr (…) w sprawie zasad funkcjonowania systemu monitoringu – o następującej treści:

Na podstawie przepisów art. 22 ust. 2 i art. 23 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali uchwala się Regulamin określający zasady funkcjonowania monitoringu:

1. Infrastruktura, która może być objęta monitoringiem wizyjnym, to:

• klatka schodowa budynku;

• korytarz piwniczny budynku;

• istnieje możliwość rozbudowy systemu na wejście do budynku

2. Podstawowym celem monitoringu wizyjnego jest zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców oraz nadzór nad mieniem mieszkańców;

3. Rejestracji i zapisaniu na nośniku fi zycznym podlega tylko obraz (wizja) z kamer systemu monitoringu.

4. Do rejestracji obrazu służą urządzenia wchodzące w skład systemu rejestracji spełniającego wymogi określone Polską Normą dla systemów dozorowych.

5. Urządzenia zapisujące dane będą usytuowane w pomieszczeniu pod schodami usytuowanym na poziomie piwnic, z którego korzystają państwo M. na podstawie umowy najmu. Pomieszczenie zabezpieczone jest zamkiem G. i kłódką, a dostęp do niego będą mieli upoważnieni przez Wspólnotę Mieszkaniową Przedstawiciele, tj. pan J.M. i pan W.P.

6. Po zapisaniu na nośniku fi zycznym zarejestrowanych danych, nośnik fi zyczny powinien być opisany i zabezpieczony przed uszkodzeniem, utratą lub zniszczeniem i przechowywany w biurze administracji.

7. Dostęp do zgromadzonych danych w celu wyszukania i nagrania rejestracji mogą mieć panowie J.M. i W.P.

8. Dane zawarte na nośniku fi zycznym nie stanowią informacji publicznej i nie podlegają udostępnianiu w oparciu o przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej ochrony danych osobowych.

9. Dane udostępnia się tylko i wyłącznie uprawnionym instytucjom w zakresie prowadzonych przez nie czynności prawnych, np. policji, sądom i prokuratorom.

10. Procedura związana z zabezpieczeniem nagrania zdarzeń:

• poszkodowany zobowiązany jest terminie 5 dni od daty zdarzenia poinformować Administrację o zaistniałym fakcie podając datę, godzinę i miejsce zdarzenia. Administracja następnie występuje do upoważnionych w pkt. 7 niniejszej uchwały osób w celu dokonania nagrania na nośnik danych.

• Po dokonaniu nagrania nośnik danych zostaje przekazany do Administracji i do momentu przekazania nagrania uprawnionym instytucjom jest przechowywany w siedzibie biura.

• Zapisy z kamer nagrywają się do 14 dni.

11. Uchwała wchodzi w życiem z dniem podjęcia.

12. Wyniki głosowania:

• za podjęciem uchwały głosowało 83,50% udziałów właścicieli;

• przeciw podjęciu uchwały głosowało 0% udziałów właścicieli; • od głosowania wstrzymało się 0% udziałów właścicieli;

• nie zwróciło kart 16,50 % udziałów właścicieli.

13. Właściciel lokalu może zaskarżyć podjętą Uchwałę do Sądu zgodnie z art. 25 Ustawy o własności lokali Dz.U. nr 85 poz. 388 w terminie 6 tygodni od dnia powiadomienia o treści podjętej uchwały.

Powyższa uchwała podjęta została w trybie indywidualnego zbierania głosów. Jej treść została wysłana do wszystkich właścicieli lokali. Za jej podjęciem byli wszyscy właściciele lokali z wyjątkiem powódki, a także właściciela lokalu znajdującego się na parterze budynku – B.W., prowadzącej działalność gospodarczą pod fi rmą (…), którzy ostatecznie nie oddali kart do głosowania (karty do głosowania zostały nadane do nich za pośrednictwem poczty).

Po zainstalowaniu systemu monitoringu na klatce schodowej nieruchomości pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej powódka zgłaszała liczne uwagi i zastrzeżenia co do zasadności jego montażu.

Jedna z kamer systemu została zainstalowana nad wejściem do mieszkania powódki. H.M. podjęła wówczas działania mające na celu ograniczenie pola widzenia kamery – wielokrotnie zasłaniała ją, zalepiała obiektyw, jak również trącała ją kijem, powodując zmianę kierunku jej ustawienia. Na skutek powyższych działań kamera została przeniesiona w inne miejsce – aktualnie znajduje się w rogu, nad drzwiami mieszkania położonego naprzeciwko mieszkania powódki. Zakresem rejestracji obejmuje ona ciąg komunikacyjny w postaci schodów prowadzących z piętra 2 na 4, a także drzwi powódki. W momencie gdy drzwi powódki są otwarte na oścież, rejestracji podlega również część powierzchni jej mieszkania – przedpokoju.

Urządzenia obsługujące system monitoringu znajdują się w schowku pod schodami na klatce schodowej, należącym do jednego z właścicieli lokali – J.M., z którym Wspólnota Mieszkaniowa w tym celu podpisała umowę najmu. Dodatkowo pomieszczenie to zabezpieczone jest kłódką. Osobami, które mają dostęp do nagrań, są J.M. i W.P.

Dokonywane zapisy obrazu przechowywane są na zewnętrznych nośnikach danych – pendrive, oraz przechowywane w siedzibie zarządcy pozwanej Wspólnoty. W przeszłości wielokrotnie służyły one jako dowód w sprawach dotyczących niewłaściwego zachowania powódki, dostarczane były zarówno policji, jak i prokuraturze, a także zarządcy Wspólnoty Mieszkaniowej – (…) Sp. z o.o. w S.

W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd Okręgowy uznał, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd I instancji wyjaśnił, że podstawę prawną zgłoszonego żądania stanowi przepis art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz.U. z 2015 r., poz. 1892), zgodnie z którym właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy. Natomiast art. 25 ust. 1a powołanej ustawy stanowi, że powództwo, o którym mowa w ust. 1, może być wytoczone przeciwko wspólnocie mieszkaniowej w terminie 6 tygodni od dnia podjęcia uchwały na zebraniu ogółu właścicieli albo od dnia powiadomienia wytaczającego powództwo o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów.

Sąd meriti podał, że w niniejszej sprawie okolicznością niesporną pozostaje fakt, iż powódka H.M. jest właścicielem lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (…) w S. wraz z udziałem wynoszącym 9,2% w prawie własności nieruchomości gruntowej przy ul. (…). W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, iż jest ona legitymowana czynnie do zaskarżenia uchwał podejmowanych przez pozwaną.

Poza sporem, jak wskazano, pozostawała także okoliczność dochowania przez stronę powodową terminu do zaskarżenia uchwały. Z treści zgromadzonego materiału dowodowego wynikało też, iż zaskarżona uchwała podjęta została w trybie indywidualnego zbierania głosów. W konsekwencji termin do wytoczenia powództwa winien być liczony według zasady określonej treścią przepisu art. 25 ust. 1a ustawy o własności lokali, tj. od dnia powiadomienia wytaczającego powództwo o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów. Sąd stwierdził, że co prawda nie zostało w sprawie wykazane, kiedy powódka została zawiadomiona o treści przedmiotowej uchwały, jednakże uwadze umknąć nie może to, iż uchwała podjęta została w dniu 26 kwietnia 2017 r., niniejsze powództwo zostało zaś wytoczone zostało w dniu 29 maja 2017 r. Między ww. datami nie upłynął zatem 6-tygodniowy termin wniesienia pozwu, przez co Sąd Okręgowy uznał, iż powódka dochowała terminu do zaskarżenia przedmiotowej uchwały. Strona pozwana w tym zakresie nie formułowała żadnych zastrzeżeń.

Dalej podniesiono, że stosownie do treści art. 25 ust. 1 ustawy o własności lokali przesłankami skutecznego zaskarżania uchwały właścicieli lokali są sytuacje, gdy uchwała nie jest zgodna z prawem (przede wszystkim z bezwzględnie obowiązującymi przepisami ustawy o własności lokali), uchwała nie jest zgodna z umową właścicieli lokali (tj. umową określającą sposób zarządu z art. 18 ust. 1 ustawy o własności lokali), uchwała narusza zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną, a także w inny sposób narusza interesy właściciela lokalu, który zaskarża uchwałę. Niezgodność uchwały z prawem może wynikać nie tylko z treści uchwały, ale także z powodu wadliwości postępowania prowadzącego do podjęcia uchwały. Oznacza to, że właściciel lokalu może podnosić obok zarzutów merytorycznych, również i zarzuty formalne, jeżeli uważa, że zostały naruszone przepisy postępowania określające tryb podejmowania uchwał we wspólnocie mieszkaniowej.

Rozwijając omówienie katalogu przesłanek uchylenia uchwały Sąd Okręgowy podkreślił, że uchybienia mogą dotyczyć: naruszenia przepisów dotyczących sposobu zwołania zebrania właścicieli lokali, obradowania na zebraniu lub zasad głosowania. Ciężar wykazania takich uchybień ciąży zawsze na skarżącym właścicielu lokalu (art. 6 k.c.).

Drugą przesłanką zaskarżenia uchwały jest niezgodność uchwały z umową właścicieli lokali, w tym umową określającą sposób zarządu nieruchomością wspólną (art. 18 ust. 1 ustawy o własności lokali).

Ostatnią zaś stanowi naruszenie przez uchwałę interesów właściciela lokalu lub naruszenie zasad prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną. O takiej sytuacji można mówić, jeżeli uchwała jest z osobistego lub gospodarczego punktu widzenia dla skarżącego niekorzystna, ewentualnie ma na celu pokrzywdzenie członka wspólnoty. Uchwała mająca na celu pokrzywdzenie członka wspólnoty oznacza wadliwe działanie właścicieli lokali w zakresie podejmowanej uchwały, prowadzące do uzyskania przez określonych członków lub grupę członków korzyści kosztem innego członka lub członków. Uchwała właścicieli lokali może być uznana za krzywdzącą wówczas, gdy cel pokrzywdzenia istniał w czasie podejmowania uchwały, jak i wtedy, gdy treść uchwały spowodowała, że jej wykonanie doprowadziło do pokrzywdzenia właściciela lokalu. Sąd podnosił, że przy ocenie uchwał należy jednak pamiętać, że nadmiernie sformalizowana interpretacja przepisów dotyczących działania wspólnoty mieszkaniowej mogłaby prowadzić do istotnego ograniczenia właścicieli lokali w wykonywaniu prawa własności lub wręcz do paraliżu ich czynności.

Sąd Okręgowy nadmienił, że naruszenie interesu właściciela w rozumieniu art. 25 ust. 1 ustawy o własności lokali stanowi kategorię obiektywną ocenianą m.in. w świetle zasad współżycia społecznego. Dla przyjęcia, że istnieją przesłanki do uchylenia danej uchwały musi istnieć co najmniej znaczna dysproporcja pomiędzy potrzebą ochrony interesu określonego właściciela a ochroną interesu wyrażonego podjętą uchwałą. Spór wówczas sprowadza się do rozstrzygnięcia konfl iktu pomiędzy dobrem wspólnoty a dobrem jej indywidualnego członka. Podkreślono, że w trybie art. 25 ust. 1 ustawy ochronie podlega nie każdy interes właścicieli lokali, ale jedynie interes godny takiej ochrony w konfrontacji z interesami pozostałych właścicieli.

Sąd I instancji wskazał, że przedmiotem niniejszego postępowania jest żądanie uchylenia w całości uchwały nr (…) z dnia 26 kwietnia 2016 r. Wspólnoty Mieszkaniowej (…) w S. podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów. Powódka we wniesionym pozwie wskazywała na szereg wad podjętej uchwały, takich jak m.in. przeprowadzenie procedury zbierania głosów w sposób nieprawidłowy – uchwała miała zostać podjęta jeszcze przed głosowaniem, nie każdy właściciel miał możliwość wyrażenia swojego stanowiska co do jej treści, a także karty do indywidualnego zbierania głosów miały nie dotrzeć do wszystkich członków Wspólnoty, w związku z czym brak było możliwości wyrażenia sprzeciwu we właściwym czasie. Powódka zarzuciła również, iż w jej ocenie uchwała narusza jej interesy w zakresie, w jakim Wspólnota wyznacza J.M. i W.P. – właścicieli lokali nr (…) jako osoby upoważnione do dostępu do urządzeń rejestrujących dane, nie ustala zasad, w jakich dochodziłoby do zastępstwa za indywidualnie wskazane osoby do zapewnienia obsługi monitoringu, a także nie reguluje określenia rzutu kadry kamery, co może prowadzić do naruszenia jej dóbr osobistych w rozumieniu art. 23 i 24 k.c. Z kolei pozwana Wspólnota Mieszkaniowa w całości negowała stanowisko i argumentację strony powodowej.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, iż co do zasady dopuszczalna jest możliwość instalacji urządzeń tworzących system monitoringu wizyjnego w częściach wspólnych nieruchomości należącej do Wspólnoty Mieszkaniowej, na której w takim przypadku ciążą prawa i obowiązku administratora danych osobowych w rozumieniu ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2016 r, poz. 922), bez względu na to, czy powierzyła ona obsługę systemu podmiotowi lub podmiotom trzecim. Dalej podano, że instalacja w budynku Wspólnoty monitoringu obarczona jest pewnymi wymaganiami, wśród których wymieniono to, aby właściciele lokali wyrazili zgodę na monitoring określonych części wspólnych nieruchomości, tym samym zgadzając się na ograniczenie swojego prawa do prywatności, co niewątpliwie miało miejsce w niniejszej sprawie. Jak bowiem stwierdzono, pozwana Wspólnota Mieszkaniowa skutecznie podjęła zarówno uchwałę nr (…) 2017 w sprawie montażu monitoringu oraz wykonanie nowego oświetlenia z czujnikami zmierzchowo-ruchowymi na klatce schodowej budynku Wspólnoty Mieszkaniowej (…), jak i uchwałę nr (…) w sprawie zasad funkcjonowania systemu monitoringu. Zdaniem Sądu meriƟ, objęcie zakresem rejestracji wyłącznie klatki schodowej także jest dopuszczalne w sytuacji, gdy nagrań nie rozpowszechnia się publicznie.

W odniesieniu do poszczególnych zarzutów podniesionych przez powódkę Sąd Okręgowy wskazał, że przeprowadzone postępowanie dało asumpt do stwierdzenia, że zaskarżona uchwała nie nakłada na członków wspólnoty nowych ciężarów czy obowiązków i dotyczy jedynie organizacji działalności Wspólnoty – a ściślej organizacji funkcjonowania zainstalowanego na mocy uchwały (…) z dnia 10 marca 2017 r. systemu monitoringu w składającego się z urządzeń rejestrujących wyłącznie obraz – na co wskazuje wyraźnie zakres jej regulacji. Zdaniem Sądu Okręgowego powódka nie wykazała takich okoliczności, które pozwalałyby na przyjęcie, iż podjęta uchwała faktycznie jest sprzeczna z prawem, lub też jest wadliwa w jakikolwiek inny sposób – narusza zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza interesy powódki.

Sąd ocenił, że twierdzenia powódki, iż uchwała nr (…) w sprawie zasad funkcjonowania systemu monitoringu podjęta została przed głosowaniem, a nadto karty do głosowania nie zostały doręczone wszystkim właścicielom, okazały się niezasadne. Sąd I instancji wywodził, że z wyników przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, iż głosowanie nad zaskarżoną uchwałą prowadzone było w trybie indywidualnego zbierania głosów. W aktach znajduje się dokument w postaci potwierdzenia odbioru karty do głosowania, z którego wynika, iż ww. karty dostarczone zostały wszystkim właścicielom lokali z wyjątkiem powódki H.M., jak również B.W. – prowadzącej działalność gospodarczą pod fi rmą (…), którym to karty przesłane zostały drogą pocztową. Do akt załączono także same karty do głosowania, z których wynika, iż „za” podjęciem uchwał głosowali T.U., M.K., W.P., J.M., S. i B.J., C.M., a także właścicielka lokali niewyodrębnionych – Gmina Miasto S. Z uwagi na powyższe, w ocenie Sądu Okręgowego, każdy z właścicieli lokali miał możliwość wyrażenia swojego stanowiska w kontekście treści podejmowanej uchwały. Co więcej – większość z nich, tj. właściciele dysponujący łącznie 83,50% udziałów, opowiedzieli się za przyjęciem jej w takiej formie, jaka została im przedłożona. Niewątpliwie stanowi to wyraz tego, iż członkowie Wspólnoty Mieszkaniowej widzieli potrzebę doszczegółowienia zasad korzystania z systemu monitoringu, a zatem uregulowania kwestii, które podjęte już zostały w uchwale nr (…) dotyczącej jego instalacji. Jak podano, powyższy wniosek okazał się o tyle trafny, iż okolicznością niekwestionowaną przez żadną ze stron, a podniesioną przez pozwaną, było także to, iż korespondencja kierowana do powódki nie była przez nią odbierana, co skutkowało pozostawieniem w jej skrzynce odbiorczej tzw. „awiz”. Z kolei powódka nie przedstawiła żadnego miarodajnego materiału dowodowego, który pozwoliłby na stwierdzenie prawdziwości wskazywanej przez nią argumentacji, a przede wszystkim tego, iż nigdy nie otrzymała od pozwanej zarówno karty do głosowania, jak i dokumentu informującego o podjęciu uchwały. Sąd zarzucał, że w tej mierze powódka nie wykazała także właściwej inicjatywy dowodowej, aby wykazać, by na jakimkolwiek etapie podejmowania uchwał w pozwanej Wspólnocie doszło do takich nieprawidłowości jak podejmowanie uchwały przed przeprowadzeniem formalnego głosowania, czy też niepodjęcie próby doręczenia jakiemukolwiek innemu właścicielowi karty do głosowania. Sąd przyjął, iż nie można uznać, iż w rzeczywistości zarówno powódka, jak i inny członek Wspólnoty nie mieli możliwości wyrażenia swojego stanowiska w postaci głosowania „za” podjęciem uchwały, „przeciw”, czy też „wstrzymania się” od głosowania. Wyniki głosowania wskazują bowiem, iż treść uchwały pozostawała w zgodzie z zamierzeniami Wspólnoty, a także odpowiadała oczekiwaniom większości właścicieli. Sąd Okręgowy zaznaczył, iż nawet gdyby przyjąć, że zarówno powódka, jak i B.W. zagłosowałyby „przeciw” podejmowanej uchwale, to i tak ich decyzja nie miałaby wpływu na ostateczny wynik, bowiem dysponują one łącznie jedynie 16,50% udziałów.

Na marginesie Sąd Okręgowy zauważył, że pozwana Wspólnota trafnie wskazała, iż w rzeczywistości zaskarżona uchwała nr (…) jest jedynie kontynuacją uprzednio podjętej uchwały nr (…). Szczególne znaczenie w tej mierze ma fakt, iż powódka nie podjęła próby zaskarżenia uchwały (…), przez co umożliwiła Wspólnocie instalację systemu monitoringu na klatce schodowej. Nadto pozbawiła się tym samym możliwości udowodnienia, iż zamontowany system monitoringu godzi w jej interesy, podjęta uchwała jest zaś obarczona takimi nieprawidłowościami, które uzasadniałyby jej uchylenie.

Także zarzut H.M., jakoby treść zaskarżonej uchwały naruszać mogła jej interesy w zakresie zapisów pkt 5 i 7, w ten sposób, iż imiennie wskazuje sąsiadów, tj. J.M. i W.P. (z którymi powódka jest skonfliktowana) jako osoby upoważnione do dostępu do urządzeń zapisujących dane pochodzące z rejestracji obrazu, okazał się w całości nieuzasadniony.

Sąd Okręgowy, w głównej mierze w oparciu o informacje przekazywane przez powołanych w sprawie świadków, ustalił, iż istotnie między powódką a pozostałymi członkami Wspólnoty zawiązany jest wyraźny konfl ikt wynikający z faktu, iż w przeszłości właściciele wielokrotnie narzekali na zachowanie strony powodowej polegające m.in. na zapraszaniu nieznajomych osób, które „zaczepiają mieszkańców” i „stukają do drzwi”, używaniu wobec sąsiadów słów obelżywych, notorycznym otwieraniu drzwi do klatki schodowej, celowym zalewaniu piwnicy (zarówno swojej, jak i sąsiadów), zanieczyszczaniu klatki schodowej, a także niszczeniu znajdujących się tam kwiatów doniczkowych – a zatem czynności, które w społeczności sąsiedzkiej określane są mianem „uciążliwych”. W tej mierze z dystansem Sąd Okręgowy odniósł się do przeprowadzonego z udziałem powódki dowodu z jej przesłuchania, gdzie wskazywała ona, iż ww. konfl ikt wywołany został nie przez nią samą, lecz przez innych właścicieli. Niemniej jednak ww. okoliczności pozostawały poza sporem niniejszej sprawy i jako takie nie mogły mieć wpływu na treść ostatecznego rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu Okręgowego okoliczność, iż w zaskarżonej uchwale jako osoby odpowiedzialne za obsługę monitoringu i uprawnione do wglądu do systemu wskazano personalnie J.M. i W.P., nie może w żaden mierze stanowić przesłanki do uznania, iż zaskarżona uchwała stwarza ryzyko powstawania realnych zagrożeń dla powódki polegających na udostępnieniu przez nich informacji z monitoringu osobom nieuprawnionym bądź wykorzystaniu ich w celach do tego nieprzeznaczonych.

W powyższym kontekście Sąd Okręgowy wskazał, iż wbrew twierdzeniom powódki Sąd nie stwierdził żadnych przeciwwskazań do uznania, iż pozwana może powierzyć czynności polegającego na gromadzeniu i przetwarzaniu danych zgromadzonych w postaci nagrań przez osoby, które są członkami Wspólnoty. Żaden przepis szczegółowy nie wyklucza bowiem takiej możliwości. Co więcej, powierzenie powyższych zadań J.M. oraz W.P. stanowiło wyraz woli większości członków pozwanej Wspólnoty i wynikało z potrzeby zapewnienia im zwiększonego bezpieczeństwa oraz nadzoru nad mieniem mieszkańców. Powyższe cele z pewnością przemawiają za zasadnością instalacji w nieruchomości pozwanej systemu monitoringu, tym bardziej iż – jak wskazywano w trakcie postępowania – w przeszłości dochodziło w nim do różnych zdarzeń, których sprawcy – z racji wykorzystania nagrań z monitoringu – zostali sprawnie zidentyfi kowani. Twierdzenia powódki, jakoby stosunek żywiony do niej przez jej sąsiadów mógł skutkować udostępnieniem nagrań osobom nieuprawnionych, są tym samym niezasadne.

Zgodzić należy się z powódką, iż Wspólnota może powierzyć obsługę monitoringu podmiotowi profesjonalnie trudniącemu się taką działalnością. Podjęcie przedmiotowej decyzji stanowi jednakże jej prawo, a nie obowiązek, w związku z czym nie można na tej podstawie w ocenie Sądu Okręgowego formułować zastrzeżeń, iż wyłącznie takie działanie zapewniłoby obiektywną możliwość zabezpieczenia danych i wykorzystania informacji z monitoringu wyłącznie do celu, jakiemu ma on służyć, tj. bezpieczeństwu mieszkańców lub wykryciu i zidentyfi kowaniu sprawców ewentualnych czynów zabronionych. Sam fakt, iż pozwana Wspólnota powierzyła obsługę systemu swoim członkom – J.M. i W.P., per se nie oznacza, iż dokonane nagrania nie są zabezpieczane w sposób prawidłowy, a także wykorzystywane wyłącznie we wcześniej określonym w uchwale przeznaczeniu. Zauważyć należy, iż główne urządzenia obsługujące system monitoringu znajdują się w schowku na klatce schodowej, które należą do J.M., przy czym pomieszczenie to zabezpieczone jest kłódką. Dodatkowo, jak ustalili to członkowie Wspólnoty, zgromadzone na nośnikach dane udostępnia się tylko i wyłącznie uprawnionym instytucjom w zakresie prowadzonych przez nie czynności prawnych, np. policji, sądom i prokuratorom, przechowywane są na nośnikach fizycznych i powinny być zabezpieczone przez uszkodzeniem, utratą lub zniszczeniem. W oparciu o zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy, w ocenie Sądu Okręgowego, nie sposób uznać, iż istnieje jakiekolwiek ryzyko innego niż pierwotnie ustalony wykorzystania materiałów. Powódka nie przedstawiła żadnych dowodów, które przeczyłyby powyższym spostrzeżeniom. Zaskarżona uchwała dość precyzyjnie reguluje bowiem tę kwestię, wskazując procedurę uzyskania dostępu materiałów wyłącznie w przypadku wykazania przez osobę zainteresowaną szkody, w ściśle określonym terminie, z podaniem daty, godziny i miejsca zdarzenia. Dodatkowo to zarządca Wspólnoty jest jedynie uprawniony do wystąpienia do osób upoważnionych w pkt 7 uchwały w celu dokonania nagrania zarejestrowanego zdarzenia na nośnik danych, które następnie przekazywany jest do administracji pozwanej i do momentu przekazania nagrania uprawnionym instytucjom jest przechowywany w siedzibie biura. Dodatkowo ograniczony jest również czas nagrywania, bowiem zapisy z kamer prowadzone są jedynie do 14 dni.

Dodatkowe twierdzenia powódki, dotyczące tego, iż sama uchwała nie reguluje sposobu zapewnienia zastępstwa za indywidualnie wskazane osoby do zapewnienia obsługi monitoringu, jedynie zaś abstrakcyjne określenie sposobu wyboru podmiotu mającego zapewnić obsługę monitoringu zapewniłoby nie tylko bezpieczeństwo rejestrowanych nagrań, wglądu do nich i dysponowania nimi, ale również należyte zapewnienie zastępstwa w razie niemożności wykonywania swoich funkcji przez imiennie określone osoby, w kontekście powyższych uwag, Sąd meriti uznał za całkowicie gołosłowne i bez znaczenia dla skuteczności dochodzonego przez H.M. roszczenia. Zauważył też, iż nic nie stoi na przeszkodzie, aby powódka z podobną inicjatywą wystąpiła na najbliższym zebraniu Wspólnoty.

Sąd wskazał nadto, że powódka zarzuciła także, iż zaskarżona uchwała nie reguluje kwestii określenia rzutu kadru kamery, co może wprost prowadzić do naruszenia dóbr osobistych w rozumieniu przepisów art. 23 w zw. z art. 24 k.c. takich jak prawo do prywatności i prawo do ochrony wizerunku — pozostawiając wspólnocie mieszkaniowej całkowitą dowolność co do miejsca montażu kamer.

Zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Z kolei stosownie do art. 24 § 1 k.c., ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

W niniejszej sprawie powódka dochodziła jedynie uchylenia uchwały nr (…). Z tego względu zdaniem Sądu Okręgowego roszczenia z tytułu ewentualnego naruszenia jej dóbr osobistych winny zostać dochodzone w odrębnym postępowaniu, gdyż jako takie nie pozostają one w związku z niniejszą sprawą. Wskazano, iż wniesione powództwo miało na celu jedynie uchylenie podjętej przez pozwaną uchwały, a więc – inne ukształtowanie stosunków prawnych niż przyjęte w zaskarżonej uchwale. Sąd Okręgowy, co wynika wprost z charakteru powództwa o ochronę dóbr osobistych, nie jest władny w szczególności do zobowiązania pozwanej wspólnoty do podjęcia uchwały o określonej treści ani wymóc na niej w żaden inny sposób podjęcia w przyszłości uchwały o treści zgodnej z żądaniem powódki.

Skoro w niniejszej sprawie powództwo oparte zostało na całkowicie odmiennej podstawie prawnej, to art. 23 i 24 k.c. nie znajdowały zastosowania. Dodatkowo powódka nie wykazała w ocenie Sądu Okręgowego, w jaki sposób przedmiotowa uchwała Wspólnoty Mieszkaniowej miałaby naruszać art. 23 pkt 5 ustawy o ochronie danych osobowych, zgodnie z którym przetwarzanie danych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy jest to niezbędne dla wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów danych albo odbiorców danych, a przetwarzanie nie narusza praw i wolności osoby, której dane dotyczą. Nawet gdyby uznać, że w niniejszej sprawie dopuszczalne jest rozpatrzenie ewentualnego roszczenia o ochronę naruszonych dóbr osobistych powódki, to w ocenie Sądu Okręgowego sam fakt usytuowania jednej z kamer na piętrze, na którym znajduje się wejście do mieszkania powódki nie jest samo w sobie zagrożeniem dla dóbr niemajątkowych strony powodowej. Przyjmuje się bowiem, że powinien istnieć związek pomiędzy stopniem intensywności i zasięgiem naruszenia dobra osobistego a orzeczonym sposobem usunięcia skutków owego naruszenia, stwierdzając jednocześnie, że wybór czynności skierowanej na usunięcie skutków naruszenia „nie jest pozostawiony arbitralnemu uznaniu pokrzywdzonego”. Czynność ta powinna być dobrana stosownie do rodzaju, intensywności i zasięgu dokonanego naruszenia, sądowi orzekającemu zaś przysługuje kompetencja do kontroli, czy wskazana przez powoda czynność pozwanego stanowi odpowiedni środek usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego. Zdaniem Sądu Okręgowego, skoro właściciele mieszkań we wspólnocie zdecydowali się założyć u siebie monitoring, to każdy z nich musi liczyć się z tym, że w momencie gdy przebywa na terenie wspólnym nieruchomości, jest nagrywany, a dostęp do tego nagrania będzie miał nie tylko on sam, ale i pozostali uprawnieni mieszkańcy. W okolicznościach niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, iż dokonywane przez Wspólnotę Mieszkaniową nagrania wykorzystywane będą wyłącznie w razie rzeczywistego zagrożenia bezpieczeństwa mieszkańców, a zatem nie istnieje ryzyko naruszenia treści art. 23 ust. 1 pkt 5 ustawy o ochronie danych osobowych. Dodatkowo zważyć należy, iż aktualne usytuowanie kamer naprzeciwko drzwi wejściowych do lokalu strony powodowej jest wynikiem podjętych przez H.M. działań. Jak wynika z okoliczności faktycznych, w przeszłości wielokrotnie zgłaszała ona swoje zastrzeżenia i sprzeciwy co do umiejscowienia urządzeń nad jej drzwiami, w związku z czym podjęto decyzję o ich przeniesieniu. Nadto nie sposób również zarzucić czegokolwiek aktualnemu zakresowi rejestracji kamery, bowiem obejmuje on wyłącznie przestrzeń klatki schodowej i jedynie częściowo przedpokój mieszkania strony powodowej w razie maksymalnego otwarcia drzwi. Zaskarżona uchwała nie stanowiła o skierowaniu zainstalowanych kamer do wnętrza lokalu powódki, a tym samym nie może być mowy o naruszeniu jej praw i wolności. Zaznaczono równocześnie, że powyższe nie pozbawia oczywiście powódki możliwości poszukiwania ochrony prawnej w innym trybie w przypadku naruszenia jej praw podmiotowych.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w podjęciu zaskarżonej uchwały jakichkolwiek naruszeń prawa. Dodatkowo, zdaniem Sądu Okręgowego, nie można stwierdzić, iż między zaskarżonym aktem a przepisami odrębnymi zachodziła jakakolwiek kolizja w zakresie, w jakim mają one zastosowanie do odrębnej własności lokali. Powyższe nie wynikają bowiem zarówno z treści samej uchwały, jak i procedury prowadzącej do jej podjęcia. Dodatkowo, w ocenie Sądu Okręgowego, jest zasadne, aby w sytuacjach tego wymagających, jak na przykład przy podejrzeniu kradzieży dokonanej na terenie Wspólnoty Mieszkaniowej, właściciel lokalu miał możliwość uzyskania nagrań z monitoringu. Monitoring jest obecnie powszechnie przyjętą formą zapewnienia bezpieczeństwa na wielu osiedlach i w społeczeństwie jest zwyczajowa zgoda na jego stosowanie.

Ustalony wyżej stan faktyczny został oparty na całokształcie zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności na powyżej powołanych dowodach z dokumentów znajdujących się w aktach niniejszej sprawy w postaci uchwał pozwanej Wspólnoty, protokołów zebrań, list obecności oraz kart do głosowania, projektów uchwał, potwierdzeń odbioru, dokumentacji zdjęciowej, a także innego środka dowodowego w rozumieniu art. 308 k.p.c. nagrań, albowiem strony nie kwestionowały zarówno ich autentyczności, jak i ich treści. Sąd Okręgowy nie powziął wątpliwości co do wiarygodności zgromadzonego materiału. Podstawą rekonstrukcji ustaleń faktycznych w sprawie stały się nadto zeznania świadków A.K., J.M., W.P., T.U., bowiem były one spójne, logiczne i korespondujące z pozostałym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym, i tym samym zostały uznane za w pełni wiarygodne. Zeznania te okazały się pomocne przy ustaleniu stosunków powódki z sąsiadami, funkcjonowania zainstalowanego monitoringu, a także okoliczności towarzyszących podjęciu przez Wspólnotę uchwały nr (…).

Sąd Okręgowy rozpoznający sprawę dokonał wnikliwej oceny dowodu z przesłuchania przeprowadzonego z udziałem powódki H.M., uwzględniając, iż we Wspólnocie od dłuższego czasu trwa wyraźny konfl ikt międzysąsiedzki. Z tego względu podawane przez powódkę informacje Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne jedynie w zakresie, w jakim nie pozostawały w sprzeczności z resztą zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W pozostałej części jawiły się one jednak jako niewiarygodne, w szczególności w części dotyczącej sprzecznego z prawem udostępniania nagrań nieuprawnionym członkom Wspólnoty, a także wywoływania zarzewia konfl iktów przez innych aniżeli powódka właścicieli.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu, zawarte w pkt II wyroku, oparto na art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W myśl § 3 ww. artykułu, do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata lub radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata lub radcy prawnego. Uwzględniając fakt, iż powódka przegrała proces w całości, Sąd Okręgowy zasądził od niej na rzecz pozwanej kwotę 377 zł, na którą składało się wynagrodzenie ustanowionego przez Wspólnotę Mieszkaniową pełnomocnika w osobie radcy prawnego w kwocie 360 zł, ustalonej w oparciu o § 20 w zw. z § 8 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804), a także uiszczona opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

O przyznaniu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu orzeczono w pkt III wyroku na podstawie przepisu § 8 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r., poz. 1714). Stawka wynosi 180 zł. Do kosztów został zaliczony należny podatek VAT, stosownie do § 4 ust. 3 powołanego rozporządzenia.

Apelację od wyroku Sądu pierwszej instancji złożyła powódka zaskarżając orzeczenie w całości. Powódka Sądowi pierwszej instancji zarzuciła:

1. mające wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisu postępowania, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie przez Sąd I instancji dowolnej i niewszechstronnej oceny materiału dowodowego skutkującej uznaniem, że zaskarżona uchwała jest prawidłowa, nie narusza prawnie chronionego interesu powódki oraz że podjęcie uchwały było uzasadnione sytuacją istniejącą we wspólnocie mieszkaniowej, a mającą polegać na uciążliwym zachowaniu powódki, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego powinna prowadzić do wniosków przeciwnych;

2. mające wpływ na treść orzeczenia naruszenie prawa materialnego w postaci przepisu art. 25 ustawy o własności lokali poprzez jego błędne zastosowanie i stwierdzenie, iż nie narusza ona prawa i interesu powódki, podczas gdy prawidłowa wykładnia ww. przepisu powinna prowadzić do wniosku, że zaskarżona uchwała narusza zarówno przepisy prawa, jak i interesy powódki.

W konsekwencji tak skonstruowanych zarzutów powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa w całości, obciążenie pozwanej kosztami postępowania za obie instancje według norm przepisanych ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia Sądowi I instancji.

W uzasadnieniu swojego stanowiska skarżąca podnosiła, iż nie zasługuje na akceptację ocena, iż fakt niezaskarżenie przez powódkę uchwały Wspólnoty Mieszkaniowej (…) nr (…) w sprawie montażu monitoringu pozbawia powódkę możliwości udowodnienia, iż zaskarżona uchwała ww. Wspólnoty nr (…) godzi w jej interesy, a zatem skutecznego zaskarżenia uchwały dotyczącej zasad funkcjonowania monitoringu, a będącej przedmiotem niniejszego postępowania. Oczywiste jest, iż powódka nie aprobuje montażu monitoringu co do zasady, jednak powódka również nie aprobuje zasad funkcjonowania monitoringu. Taka sytuacja w ocenie skarżącej sama przez się nie wyklucza udzielenia powódce ochrony jej interesu prawnego wynikającego z nieprawidłowości w zaskarżonej przez nią uchwale. Wskazano, że istnieje także możliwość, że osoba zgadzająca się co do zasady z montażem monitoringu mogłaby dostrzec naruszenie jej słusznego prawnie interesu w uchwale regulującej zasady funkcjonowania monitoringu. Skarżąca stwierdziła także, że pomimo iż przy podejmowaniu uchwały wspólnoty mieszkaniowej decydujące znaczenie ma wola większości właścicieli lokali, to podjęcie każdej uchwały powinno mieć na względzie uszanowanie słusznie chronionego interesu mniejszości – szczególnie mając na uwadze kontekst sytuacyjny i wzajemne relacje członków wspólnoty, które to w niniejszym przypadku mają kluczowe znaczenie.

Podniesiono, że z materiału dowodowego w postaci nagrań dostarczonych przez stronę pozwaną wynika, że są one gromadzone i archiwizowane bez związku z żadnym zdarzeniem stanowiącym czyn zabroniony, czy też zdarzeniem powodującym szkodę. Nadto treść przedłożonych nagrań, ich dobór oraz staranne wyselekcjonowanie, tak aby przedstawić powódkę w negatywnym świetle, zdaje się potwierdzać, iż zapis monitoringu może być gromadzony i archiwizowany w sposób niezgodny z dobrymi obyczajami, jak również w innych celach niż te, które standardowo stoją u podstaw montażu urządzeń rejestrujących obraz. Z całą pewnością stwierdzić należy, że gdyby obsługą monitoringu zajmował się podmiot niepozostający w konfl ikcie z powódką, wówczas treść przedłożonych nagrań byłaby neutralna. Natomiast przedłożony zapis monitoringu i jego treść wskazują na istnienie realnej możliwości dokonywania archiwizacji (od co najmniej kilku miesięcy) wszelkich zachowań powódki, które przy zaistnieniu sytuacji konfl iktowej mogą służyć jako skuteczny, kompromitujący w oczach urzędów lub sądów dowód. Tym samym powierzenie obsługi systemu monitoringu osobom skonfl iktowanym z powódką uznać należy za rażące naruszenie jej interesu. Okoliczność, iż żaden przepis szczegółowy nie wyklucza możliwości powierzenia monitoringu członkom wspólnoty, nie wyklucza faktu, że dokonanie takiego powierzenia może godzić w chroniony prawnie interes powódki.

W ocenie skarżącej jako niedopuszczalne jawi się funkcjonowanie w obrocie prawnym uchwały, której wykonanie prowadzi do naruszenia dóbr osobistych. W kontekście niniejszego postępowania chodzi o prawo do prywatności. Zdaniem strony powodowej okoliczność, iż kamera monitoringu jest zamontowana naprzeciwko drzwi do lokalu powódki, a obraz rejestrowany przez nią zawiera wnętrze mieszkania (podczas gdy drzwi są otwarte) stanowi o istotnym naruszeniu dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności, które to naruszenie jest niewspółmierne z celem, jakiemu ma służyć funkcjonowanie monitoringu. Skoro zaskarżona uchwała dotyczy zasad funkcjonowania monitoringu, powinna ona kompleksowo ujmować całość przedmiotu swojej regulacji, w tym określenie rzutu kamery w taki sposób, aby mogła ona zarejestrować potencjalnie niepożądane zdarzenia. Obecnie bowiem kamera ma możliwość zarejestrowania głównie tego, co robi powódka po wyjściu lub wejściu do mieszkania, jak również dokonywania wglądu do wnętrza jej mieszkania.

W ocenie skarżącej nie bez znaczenia pozostaje także fakt zmiany usytuowania kamery. Zdaniem strony powodowej należałoby z odpowiednią dozą dystansu podejść do wszelkich informacji prowadzących do stwierdzenia, że aktualne umiejscowienie kamery było wyrazem woli powódki. Jak twierdzili świadkowie w niniejszym postępowaniu, zmiana umiejscowienia kamery miała wynikać z jej zakrywania przez powódkę różnymi przedmiotami. Z przedstawianego powodu zmiana umiejscowienia kamery jawi się jako nielogiczna, bowiem powódka ma możliwość zasłaniania kamery niezależnie od tego, czy znajduje się ona przy jej drzwiach, przy drzwiach sąsiada, czy też na środku korytarza.

Skarżąca wskazywała również, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie prowadzi do wniosku, iż w obrębie wspólnoty miały miejsce tak drastyczne zdarzenia, które uzasadniałyby wprowadzenie zasad funkcjonowania monitoringu, w kształcie tak istotnie godzącym w prywatność powódki. Z odpowiednią rezerwą należałoby podejść do treści zeznań świadków – sąsiadów powódki, którzy czynią sobie z powódką wzajemne zarzuty co do czynionych złośliwych zachowań i formułują wzajemnie donosy przed różnymi organami ochrony prawnej. Analizując całościowo materiał dowodowy apelująca stwierdziła, że z przesłuchania powódki wynika okoliczność, że powódka była ofi arą licznych złośliwości czynionych przez sąsiadów, w tym również pomówień o prostytucję. Należy także mieć na względzie okoliczność, że części zachowań powódki, tj. chociażby zalewania piwnicy, świadkowie nie widzieli na oczy, jedynie mają podejrzenia, iż sprawcą jest powódka.

Zdaniem skarżącej norma prawna wynikająca z przepisu art. 25 ust. 1 u.w.l. powinna znaleźć w niniejszym przypadku zastosowanie, w istniejącym kontekście sytuacyjnym. Art. 23 jest ustawowym wyrazem ochrony dóbr osobistych, do których należy prawo do prywatności. Prawo do prywatności jest jednym z podstawowych dóbr osobistych podlegającym ochronie w obowiązującym systemie prawa. Każdorazowe ograniczenie prawa do prywatności powinno być zastosowane z umiarem, jak również powinno stanowić reakcję współmierną do celu, jaki ma być za pomocą tego ograniczenia osiągnięty. W niniejszym przypadku zasady funkcjonowania monitoringu zostały określone w sposób zbyt dowolny, aby mogły zasługiwać na akceptację w kontekście współmierności ograniczenia prawa do prywatności do celu, jaki to ograniczenie ma osiągnąć. Z tego też powodu, jak i również powyżej wskazanych w ocenie skarżącej zaskarżona uchwała powinna zostać uchylona.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwana wskazała, iż zarzuty strony powodowej wyrażone w wywiedzionej apelacji dotyczą na wstępie nieprawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego (naruszenie art. 233 k.p.c.), co miało skutkować niesłusznym przyjęciem, że zaskarżona uchwała nie narusza prawnie chronionych interesów powódki, oraz nieuzasadnionym uznaniem, jakoby sytuacja we wspólnocie mieszkaniowej, związana z uciążliwym zachowaniem powódki, uzasadniała podjęcie zaskarżonej uchwały.

Powódka w toku procesu wskazywała, że obecność kamer i ich umiejscowienie naruszają jej dobra osobiste. Wszelkie przeprowadzone dowody, zarówno z nagrań z monitoringu, jak i zeznań świadków – z wyjątkiem przesłuchania powódki, uznanego w tej części za niewiarygodne – jednoznacznie wykazały, że nagrania nie są udostępniane osobom nieuprawnionym i nie obejmują wnętrza jej lokalu, a jedynie klatkę schodową i drzwi do mieszkania. Spekulacje powódki, jakoby inni właściciele lokali pozostający w nią w konfl ikcie mieli dostęp do nagrań, widzieli wszystko, co robi, i byli zainteresowani wnętrzem jej mieszkania, nie znajdują żadnego poparcia w zgromadzonym materiale dowo dowym.

Podnoszone w apelacji twierdzenia, jakoby przykładowe nagrania z monitoringu przedstawione na wniosek powódki na rozprawie były gromadzone bez związku ze zdarzeniami stanowiącymi czyn zabroniony i wyłącznie w celu przedstawienia powódki w negatywnym świetle, są gołosłowne. Jak wynika z przeprowadzonych dowodów, kamery obejmują wszystkie piętra na klatce bez wyjątku, a nagrania przechowywane są przez 14 dni (później są nadpisywane) – poza nagraniami obejmującymi zachowania (m.in. powódki) godzące w interesy mieszkańców, które to z kolei za pośrednictwem zarządcy nieruchomości przekazywane są wyłącznie do organów ścigania (i w związku z tym są trwale zapisane na innym nośniku typu pendrive).

Mimo wyrażonego przez stronę powodową stanowiska, iż w obrębie wspólnoty nie miały miejsca tak drastyczne zdarzenia, które uzasadniałyby instalację monitoringu na klatce schodowej, to sama powódka w ramach przesłuchania wyraźnie wskazała, że nie czuje się bezpieczna: już raz została napadnięta pod blokiem, wybijano szyby w drzwiach wejściowych do klatki, a do jej mieszkania włamano się. Stanowisko powódki jest więc w tym względzie nieracjonalne, gdyż monitoring z pewnością przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa i umożliwia ustalenie sprawców szkodliwych zachowań. Jak wynika z przesłuchania pozostałych członków wspólnoty, również sama powódka w przeszłości wielokrotnie dopuszczała się czynów godzących w interesy pozostałych mieszkańców klatki, a po zamontowaniu kamer sytuacja znacznie się poprawiła.

Nie sposób również zgodzić się z wskazanym w apelacji ogólnikowym zarzutem naruszenia art. 25 u.w.l. i twierdzeniami, jakoby zaskarżona uchwała naruszała przepisy prawa lub interesy powódki.

Podnoszone przez stronę powodową kwestie usytuowania kamer oraz późniejszej zmiany ich lokalizacji pozostają bez związku z treścią zaskarżonej uchwały i, jak słusznie wskazał Sąd I instancji, roszczenia wynikające z podnoszonego naruszenia dóbr osobistych powódki (takich jak prawo do prywatności i do ochrony wizerunku) mogłyby być ewentualnie dochodzone w odrębnym powództwie.

Ponadto pozwana wskazywała, że ewentualne uchylenie uchwały (…) z dn. 26 kwietnia 2017 roku dotyczącej zasad funkcjonowania monitoringu nie spowoduje w konsekwencji demontażu kamer, zmiany ich umiejscowienia lub powierzenia nadzoru nad nagraniami jakiemukolwiek innemu podmiotowi niż dotychczas. Skoro uchylenie uchwały nie wpłynie w żaden sposób korzystnie na interesy powódki, to nie sposób przyjąć, że zaskarżona uchwała obiektywnie je narusza.

Mając powyższe na względzie, w ocenie pozwanej, wyrok Sądu I instancji jest prawidłowy, a w szczególności nie narusza żadnego ze wskazanych w apelacji przepisów.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 17 października 2018 r. strona powodowa podtrzymała dotychczas wyrażone stanowiska w sprawie oraz wniosła o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowania apelacyjnym, bowiem koszty te nie zostały uiszczone w żadnej części.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja wywiedziona przez powódkę podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Tytułem wstępu wskazać należy, iż celem postępowania apelacyjnego, obok kontroli zaskarżonego orzeczenia, jest ponowne i wszechstronne zbadanie sprawy pod względem faktycznym i prawnym. Sąd odwoławczy rozpoznaje bowiem sprawę jako sąd merytoryczny, biorąc pod uwagę materiał zebrany w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz w postępowaniu apelacyjnym (art. 382 k.p.c.). Z mocy art. 391 § 1 k.p.c. odpowiednie zastosowanie w postępowaniu apelacyjnym ma także wynikający z art. 316 § 1 k.p.c. obowiązek orzekania przez sąd według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, co oznacza, że sąd drugiej instancji obowiązany jest – przy uwzględnieniu unormowań zawartych w art. 381 i 382 k.p.c. – brać pod uwagę zmiany w stanie faktycznym i prawnym sprawy wpływające na treść rozstrzygnięcia (zob. wyr. Sądu Najwyższego z 6.10.2000 r., IV CKN 116/00, Legalis). Obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.) oznacza natomiast związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07), z wyjątkiem tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Sąd Apelacyjny nie dostrzegał ich wystąpienia w niniejszej sprawie. Natomiast wykonując prawnoprocesowy obowiązek własnej oceny zgromadzonego materiału procesowego Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a poczynione ustalenia faktyczne, zawarte w wyodrębnionej redakcyjnie części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, nie są wadliwe i znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów. Sąd odwoławczy ustalenia Sądu Okręgowego czyni częścią uzasadnienia własnego wyroku, nie znajdując potrzeby ponownego ich szczegółowego przytaczania. W związku z tym także w tej płaszczyźnie uzasadnienia rozstrzygnięcia Sądu II instancji wystarczające jest odwołanie się do przedstawionych wyżej wywodów Sądu Okręgowego. W sytuacji bowiem gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, nr 4, poz. 83). Ustalenia te Sąd Okręgowy poparł wnikliwą i rzetelną analizą zebranych dowodów, a ocena tych dowodów odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie okoliczności sprawy. W wyczerpującym i sporządzonym zgodnie z przepisem art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnieniu wyroku Sąd meriti określił dowody, na których się oparł, wyjaśnił podstawę prawną wyroku i przytoczył w tym zakresie prawidłowe przepisy prawa.

Odnosząc się do treści apelacji powódki stwierdzić należy, że podniesione tam zarzuty naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., jak również prawa materialnego, tj. art. 25 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokalu (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 716), okazały się chybione i tym samym nie zdołały podważyć prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu I instancji, które w ocenie Sądu Apelacyjnego odpowiada prawu.

Zważywszy na konstrukcję wniesionego środka zaskarżenia, w pierwszej kolejności odnieść się należało do tej części argumentacji powódki, w której wskazywała na zaistniałe uchybienia o charakterze formalnym, w szczególności ocenę dowodów przeprowadzoną z przekroczeniem dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Zagadnienie to związane jest bowiem z poczynionymi przez Sąd Okręgowy ustaleniami faktycznymi, determinującymi materialnoprawną ocenę zasadności roszczeń powódki, dokonywaną po uprzedniej subsumcji odpowiednich przepisów prawa do stanu faktycznego stanowiącego przedmiotową podstawę rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma racji skarżąca, że Sąd Okręgowy uchybił przepisowi art. 233 § 1 k.p.c., ponieważ na podstawie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny dowodów wywiódł błędną konkluzję, że zaskarżona uchwała jest prawidłowa, nie narusza prawnie chronionego interesu powódki oraz że podjęcie uchwały było uzasadnione sytuacją istniejącą we wspólnocie. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ustalenia faktyczne poczynione w tej sprawie przez Sąd I instancji są co do zasady prawidłowe i zasługują na akceptację. Powódka nie wykazała takich okoliczności, które pozwalałyby na przyjęcie, iż podjęta uchwała faktycznie jest sprzeczna z prawem, lub też jest wadliwa w jakikolwiek inny sposób – narusza zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza interesy powódki. Skarżącej nie udało się nadto podważyć w sposób skuteczny ustaleń faktycznych Sądu I instancji, a argumenty przez nią podnoszone nie zasługują na uwzględnione w żadnym zakresie.

Podkreślić należy, iż powódka w niniejszym postępowaniu kwestionowała w istocie zasadność zamontowania monitoringu w nieruchomości. Analiza twierdzeń powódki prowadzi do wniosku, że w jej ocenie zamontowanie monitoringu było niepotrzebne, ma na celu jedynie śledzenie jej poczynań, a przez to narusza jej dobra osobiste. Przywołana argumentacja nie może skutkować uwzględnieniem powództwa i uchyleniem zaskarżonej uchwały z dnia 26 kwietnia 2017 roku z kilku przyczyn.

Wskazać trzeba, że z niekwestionowanych przez powódkę ustaleń faktycznych wynika, iż członkowie pozwanej wspólnoty wyrazili zgodę na montaż i użytkowanie w nieruchomości wspólnej monitoringu, podejmując uchwałę nr (…) z dnia 10 marca 2017 r., która to uchwała nie została zaskarżona na drodze postępowania sądowego, jest zatem dla członków pozwanej wspólnoty wiążąca. Natomiast zaskarżona uchwała nr (…) z dnia 26 kwietnia 2017 r. dotyczy wyłącznie zasad funkcjonowania monitoringu. W uchwalonym wówczas regulaminie określono: infrastrukturę, która może być objęta monitoringiem wizyjnym – części wspólne, klatkę schodową, korytarz piwniczny; cel, dla jakiego ma być on wykorzystany – zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców oraz nadzór nad ich mieniem; zakres zapisu – tylko obraz; jakość urządzeń stosowanych w systemie i miejsce umieszczenia urządzeń zapisujących i ich zabezpieczenia; wskazanie osób upoważnionych do dostępu do monitoringu – J.M. i W.P.; tryb i sposób utrwalania zapisu i archiwizacji nagrań, tryb i instytucje, którym nagrania mogą być udostępniane. Postanowienia te mają charakter ogólny i sama ich treść nie może być uznana za sprzeczną z przepisami prawa lub jako godząca w interes powódki. Zauważyć też należy, iż czym innym jest ustalenie zasad funkcjonowania systemu monitoringu, a czym innym ich przestrzeganie przez członków wspólnoty. Jak słusznie podkreślił Sąd Okręgowy, w przypadku stwierdzenia naruszeń w zakresie np. prawa prywatności powódce przysługuje roszczenie o zaniechanie dokonywania naruszeń dóbr osobistych w oparciu o przepis art. 24 k.c. Nie jest natomiast właściwe formułowanie w takiej sytuacji powództwa o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Co więcej uchylenie zaskarżonej uchwały nie doprowadziłoby do skutku oczekiwanego przez powódkę, tj. demontażu kamer.

Podkreślić również trzeba, iż zaskarżona uchwała nie reguluje kwestii umiejscowienia kamer, o tym, że ma ona obejmować klatkę schodową i korytarz piwniczny, postanowiono uchwałą z 10 marca 2017 roku. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że kamery zamontowane są na wszystkich piętrach bloku. Początkowo kamera na piętrze powódki była zamontowana nad jej drzwiami, ale na skutek jej działań zmieniono jej położenie przenosząc na ścianę znajdującą się naprzeciwko lokalu powódki. Istotnie kamera swoim widokiem obejmuje drzwi powódki i w przypadku otwarcia na oścież dwóch par drzwi zewnętrznych na nagraniu może być widoczna część przedpokoju lokalu strony powodowej. Taka sytuacja ma miejsce tylko wówczas, gdy powódka lub inna osoba ją odwiedzająca wchodzi lub wychodzi z lokalu, zatem przez krótki okres, czego nie można uznać za rodzaj inwigilacji. Zważyć jednakże należy, iż zmiana umiejscowienia kamery nastąpiła na skutek działań samej powódki, to ona kwestionowała miejsce umieszczenia kamery nad jej drzwiami, a co za tym idzie nie ma podstaw do kwestionowania miejsca, na które kamerę przeniesiono. Co więcej klatka schodowa ma ograniczoną powierzchnię i możliwości wyboru miejsca zamontowania kamer, a zgoda na ich zmontowanie została udzielona wcześniej. Skoro właściciele lokali mieszkalnych wyrazili na to zgodę i muszą się liczyć z tym, że są nagrywani, dotyczy to również powódki. Montaż kamery na piętrze, na którym mieszka powódka, wbrew twierdzeniom skarżącej, nie stanowi żadnej dyskryminacji jej osoby, bowiem kamery znajdują się na wszystkich ciągach komunikacyjnych w tej nieruchomości. Podkreślenia wymaga, że celem zamontowania systemu monitoringu było zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców przedmiotowej klatki schodowej oraz nadzór nad mieniem mieszkańców, co nie jest z całą pewnością sprzeczne z prawem czy szeroko pojętym interesem członków wspólnoty, w tym powódki.

Słusznie również Sąd Okręgowy uznał, że dozwolone jest, aby nadzór nad monitoringiem sprawowali członkowie wspólnoty mieszkaniowej i nie stanowi to naruszenia obowiązujących przepisów prawa lub interesów powódki. Nie ma również podstaw, aby zlecić ten nadzór podmiotom zewnętrznym, co niewątpliwie generowałoby dodatkowe koszty i nie dawało pewności wykonania tego zadania w sposób właściwy oraz odpowiadający oczekiwaniom powódki. Powódka nie wykazała, by nadzór nad monitoringiem wykonywany był w sposób wadliwy. Fakt, iż powódka skonfl iktowana jest z sąsiadami, nie rodzi też takiego domniemania. Sąd Apelacyjny podkreśla, iż zaskarżona uchwała określa szczegółowo przypadki, kiedy nagranie może zostać obejrzane i zabezpieczone oraz jakim instytucjom może być wydawane, tj. policji, sądowi, prokuratorowi. Tym samym w ocenie Sądu II instancji sposób określenia funkcjonowania systemu monitoringu jest wbrew twierdzeniom skarżącej w pełni prawidłowy. Fakt, że nie odpowiada oczekiwaniom powódki i teoretycznie w przyszłości monitoring mógłby być wykorzystany w innym celu z naruszeniem dóbr osobistych powódki, nie może stanowić podstawy do uchylenia zakwesƟ onowanej uchwały. Nie polega też na prawdzie twierdzenie powódki, iż monitorowane są wszystkie jej poczynania, albowiem na dostarczonych przez zarządcę nagraniach zarejestrowane zostały wyłącznie sytuacje, w których powódka ingerowała w zapis na kamerze, zasłaniając jej obiektyw. Nie ma zatem podstaw do przyjęcia, iż nagrywane i archiwizowane są inne okoliczności odbywające się z udziałem powódki. Sąd Odwoławczy ponownie podkreśla, że obecnie nie ma podstaw do tego, aby antycypować ewentualne przyszłe zdarzenia i udzielać w sposób wnioskowany pozwem ochrony dóbr, które nie są zagrożone.

Reasumując, za Sądem Okręgowym stwierdzić należy, iż zaskarżona uchwała nie budzi zastrzeżeń czy też wątpliwości natury prawnej, nie jest sprzeczna z interesem powódki, a co za tym idzie brak jest podstaw do zastosowania w niniejszej sprawie przepisu art. 25 u.w.l.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny w oparciu o przepis art. 385 k.p.c. oddalił apelację powódki jako całkowicie bezzasadną.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania przed Sądem Apelacyjnym czyni zadość zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w przepisie art. 98 § 1 k.p.c. i w związku z tym zasądził od strony przegranej – powódki. Koszty zastępstwa procesowego zostały ustalone w oparciu o § 20 w zw. z § 8 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 z późn. zm.) w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji.

Natomiast podstawę przyznania wynagrodzenia ustanowionemu dla powódki pełnomocnikowi z urzędu adw. E.K. stanowi przepis § 4 ust. 1, § 14 ust. 1 pkt 1 oraz § 16 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016. poz. 1714 ze zmianami) w brzmieniu obowiązującym w dacie wnoszenia apelacji.

Treść orzeczenia pochodzi z "Kwartalnik Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Szczecinie".

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.