Uchwała z dnia 1967-11-21 sygn. III PZP 34/67

Numer BOS: 2193473
Data orzeczenia: 1967-11-21
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III PZP 34/67

Uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów - zasada prawna z dnia 21 listopada 1967 r.

Przewodniczący: Prezes Z. Opuszyński. Sędziowie: K. Marowski, Z. Masłowski, M. Piekarski (sprawozdawca), W. Winawer, Z. Trybulski, J. Tyszka.

Sąd Najwyższy po wysłuchaniu wniosku wiceprokuratora Generalnej Prokuratury PRL W. Grochali w sprawie z powództwa Pawła K. przeciwko Kopalni Węgla Kamiennego "G." o odszkodowanie oraz po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym przekazanego przez skład trzech sędziów Sądu Najwyższego postanowieniem z dnia 13 lipca 1967 r. następującego zagadnienia prawnego:

"Jakie ustalenia sądu cywilnego są niezbędne dla uzasadnienia przesłanki wyroku, że szkoda, jakiej doznał pracownik w zatrudnieniu, wynika ze zbrodni lub występku (art. 442 § 2 k.c.)?"

uchwalił i postanowił wpisać do księgi zasad prawnych następującą zasadę prawną:

Dla stwierdzenia, że roszczenie z art. 24 ust. 2 lub art. 25 ust. 2 dekretu o p.z.e. o naprawienie szkody, której pracownik doznał w zatrudnieniu, wynikło ze zbrodni lub występku i ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu (art. 442 § 2 k.c.), niezbędne jest ustalenie istnienia przedmiotowych i podmiotowych znamion zbrodni lub występku oznaczonych w prawie karnym; imienne wskazanie sprawcy przestępstwa nie jest konieczne; natomiast wystarcza ustalenie, że sprawcą jest organ zakładu pracy albo którykolwiek z jego pracowników bądź osoba, za której postępowanie zakład pracy jest odpowiedzialny w myśl art. 429 lub 430 k.c.

Uzasadnienie

Przedstawione składowi siedmiu sędziów Sądu Najwyższego zagadnienie prawne, aczkolwiek nawiązuje do art. 442 § 2 k.c., istniało także pod rządem art. 283 § 4 k.z. Przepisy te nie różnią się bowiem w kwestii przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody doznanej przez pracownika w zatrudnieniu w następstwie zbrodni lub występku.

Art. 283 k.z. przewidywał przedawnienie z upływem lat trzech wierzytelności z tytułu naprawienia szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym (§ 1) i nakazywał liczyć ten termin od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do odszkodowania (§ 2), a jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, to wierzytelność przedawniała się z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa (§ 4).

Tę samą treść, aczkolwiek jaśniej wyrażoną, zawiera art. 442 k.c. Paragraf drugi tego przepisu - w celu wyłączenia jakichkolwiek wątpliwości - wyraźnie stanowi, że "jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia".

Przedstawione składowi siedmiu sędziów Sądu Najwyższego zagadnienie prawne dotyczy naprawienia szkody doznanej przez pracownika w zatrudnieniu.

Podstawy prawne odpowiedzialności zakładu pracy we wskazanym wyżej zakresie zależą od ustalenia, czy zakład pracy jest uspołeczniony czy też nie uspołeczniony, oraz od charakteru szkody.

W świetle art. 24 ust. 2 dekretu z dnia 25.VI.1954 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (tekst jednolity: Dz. U. z 1958 r. Nr 23, poz. 97; dalej skrót: p.z.e.) osoba uprawniona do świadczeń w myśl tego dekretu może dochodzić od uspołecznionego zakładu pracy naprawienia szkody wywołanej chorobą, niezdolnością do pracy lub śmiercią pracownika tylko wtedy, gdy choroba, niezdolność do pracy lub śmierć pracownika zostały spowodowane naruszeniem przez uspołeczniony zakład pracy jego obowiązków, wynikających z przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia pracowników.

Odpowiedzialność uspołecznionego zakładu pracy za inne szkody doznane przez pracownika w związku z zatrudnieniem, tj. za szkody, które nie wynikły z choroby, niezdolności do pracy lub wskutek śmierci pracownika, normują przepisy kodeksu cywilnego. W tym zakresie sytuacja prawna uspołecznionego zakładu pracy nie różni się od sytuacji prawnej nie uspołecznionego zakładu pracy. W świetle art. 25 ust. 2 cyt. dekretu o p.z.e. odpowiedzialność nie uspołecznionego zakładu pracy także za naprawienie szkody wywołanej chorobą, niezdolnością do pracy lub śmiercią pracownika unormowana jest w kodeksie cywilnym i nie jest uzależniona od ustalenia, że zakład ten naruszył swe obowiązki wynikające z przepisów, które dotyczą ochrony życia i zdrowia pracowników; może ona wynikać także z ryzyka związanego z prowadzeniem nie uspołecznionego zakładu pracy. Natomiast uspołeczniony zakład pracy ponosi odpowiedzialność za szkodę wywołaną chorobą, niezdolnością do pracy lub śmiercią pracownika, gdy naruszył obowiązki wynikające dla tego zakładu z przepisów, które dotyczą ochrony życia i zdrowia pracowników (art. 24 ust. 2 p.z.e.).

Jeżeli szkoda taka wynikła z zawinionego działania lub zaniechania, mającego znamiona zbrodni lub występku, to musi ono stanowić zarazem zawinione naruszenie przez uspołeczniony zakład pracy wyżej wskazanych obowiązków.

Pod rządem poprzednio obowiązującego art. 196 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z dnia 28.III.1933 r. (Dz. U. Nr 51, poz. 936) krąg osób, za które zakład pracy ponosi odpowiedzialność, był zacieśniony do pracodawcy i jego zastępcy. Orzecznictwo stosowało szeroką wykładnię pojęcia "zastępstwa pracodawcy". Dekret o p.z.e. usunął to zacieśnienie kręgu osobowego i dał podstawę do ustalonej już wykładni, że uspołeczniony zakład pracy ponosi omawianą tu odpowiedzialność w razie naruszenia przepisów o bhp przez któregokolwiek ze swych pracowników, jeżeli między tym naruszeniem a szkodą na osobie innego pracownika istnieje związek przyczynowy. Ponieważ art. 24 ust. 2 cyt. dekretu nie oznacza dokładnie osób, których działania lub zaniechania stanowią naruszenie przez uspołeczniony zakład pracy obowiązków wynikających z przepisów bhp, przeto trzeba oznaczyć te osoby na podstawie przepisów o odpowiedzialności za czyny niedozwolone. Przepisy te bowiem zawierają zasady odpowiedzialności za tego rodzaju szkody.

Użyte w art. 24 ust. 2 p.z.e. ogólne określenie "zakład pracy" pozwala stwierdzić, że w skład "zakładu pracy" - jako zespołu środków osobowych i rzeczowych zorganizowanych w celu wykonywania pracy - wchodzą pracownicy tego zakładu. Jednakże wykonuje on swe funkcje nie tylko przez swych pracowników, ale także przez inne osoby. Trzeba więc wskazać podstawę prawną wciągnięcia ich w tok działalności zakładu pracy, by uzasadnić obarczenie go odpowiedzialnością za ich zachowanie się. Tę podstawę prawną, obejmującą pracowników i inne osoby, stanowi art. 430 k.c. Z mocy tego przepisu zakład pracy w omawianym tu zakresie ponosi odpowiedzialność za naruszenie obowiązków wynikających z przepisów bhp nie tylko przez każdego ze swych pracowników, ale także przez osobę, której na własny rachunek powierzył wykonanie czynności objętej swą działalnością, gdy osoba ta przy wykonywaniu tej czynności podlegała kierownictwu zakładu pracy i wyrządziła ze swej winy szkodę przy wykonywaniu powierzonej jej czynności (art. 430 k.c.; poprzednio - art. 145 k.z.). W wyżej wskazanym zakresie uspołeczniony zakład pracy ponosi odpowiedzialność także za szkodę wynikłą w ramach jego działalności z naruszenia przepisów bhp przez osobę, działającą np. na podstawie umowy o dzieło albo zlecenia udzielonego jej przez zakład pracy. Jeżeli zaś zakład pracy powierzył samodzielne wykonanie - w ramach swej działalności - czynności osobie trudniącej się zawodowo ich wykonywaniem, to z mocy art. 429 k.c. (poprzednio art. 144 k.z.) ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikłą z naruszenia przepisów bhp przy takiej czynności, gdy dopuścił się winy w wyborze tej osoby.

Naruszenie obowiązków wynikających z przepisów o ochronie zdrowia i życia pracowników przez osobę, za którą zakład pracy ponosi odpowiedzialność przewidzianą w art. 24 ust. 2 lub art. 25 ust. 2 cyt. dekretu o p.z.e., polega więc na naruszeniu obowiązku ciążącego na tej osobie na podstawie łączącego ją z zakładem pracy stosunku prawnego i musi ono nastąpić przy wykonywaniu czynności powierzonej przez zakład pracy tej osobie.

Należy także zwrócić uwagę na to, że zakład pracy powierza swemu pracownikowi lub osobie, za którą ponosi odpowiedzialność, nie tylko czynności wynikające bezpośrednio z powierzonej funkcji, ale także staranie o bezpieczeństwo i higienę pracy w takim zakresie, w jakim to się łączy z tą funkcją i przebywaniem jej wykonawcy na terenie zakładu pracy. Podjęcie się wykonywania czynności powierzonej przez zakład pracy obejmuje więc także obowiązek czynnego zapobiegania każdemu niebezpieczeństwu zagrażającemu pracującym. Naruszenie tego obowiązku aktywnej troski o bezpieczne i higieniczne warunki pracy stanowi naruszenie przepisów bhp lub powszechnie przyjętych zasad bezpieczeństwa, a wadliwe pojmowanie przez osobę, za którą zakład pracy ponosi odpowiedzialność, przysługujących jej uprawnień do wykonywania powierzonych jej przez zakład pracy czynności lub wadliwe ich wykonywanie pozostaje w zakresie włączenia tej osoby w zasięg działalności zakładu pracy, objętej omawianą tu odpowiedzialnością odszkodowawczą. W jej ramach zakład pracy ponosi również odpowiedzialność za szkody wynikłe z uchybienia w zakresie bezpiecznego prowadzenia robót przy użyciu maszyn i narzędzi należących do osoby trzeciej. Nie może jednak zwolnić się od przestrzegania przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy przez to, że pewne roboty prowadzi przy użyciu maszyn lub innych urządzeń należących do osoby trzeciej. Zakład pracy powinien bowiem wszystkie procesy, zachodzące w toku zatrudnienia nawet w innym miejscu niż na swym terenie, tak ukształtować, aby bezpieczeństwo i higiena pracy były zapewnione bez względu na to, czy zakład działa przez swój organ (art. 38 i 416 k.c.) lub przez swego pracownika, czy też posługuje się osobą trzecią.

Jeżeli poszkodowany pracownik nieświadomie lub lekkomyślnie dopuścił się uchybienia w zakresie bhp wskutek nieudzielenia mu przez zakład pracy potrzebnej instrukcji lub z braku przeszkolenia albo jeżeli uchybienie poszkodowanego wynikło wskutek niedostatecznego wykonywania przez zakład pracy kontroli przestrzegania przepisów bhp lub wskutek tolerowania niebezpiecznego sposobu wykonywania pracy, to takie uchybienie poszkodowanego nie wyłącza obowiązku naprawienia przez zakład pracy szkody wyrządzonej przez naruszenie obowiązków wynikających z przepisów bhp.

Jeżeli sąd cywilny ustali, że naruszenie tych obowiązków ma znamiona zbrodni lub występku, to roszczenie o naprawienie szkody wynikłej z takiego przestępstwa ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 § 2 k.c.) - nawet wtedy, gdy sprawca takiego przestępstwa nie został za nie skazany w postępowaniu karnym. Ten ostatni przepis nie uzależnia bowiem stosowania dziesięcioletniego terminu przedawnienia od skazania sprawcy za popełnienie przestępstwa.

Toteż nie stanowi przeszkody do uznania przez sąd cywilny czynu sprawcy szkody za przestępstwo okoliczność, że nie został on przez sąd karny uznany za winnego przestępstwa. Wprawdzie przepisy prawa karnego decydują o tym, czy czyn albo zaniechanie sprawcy było zbrodnią lub występkiem, jednakże sąd cywilny w ramach swej właściwości kwalifikuje zachowanie się sprawcy szkody jako przestępstwo, jeżeli jest to potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy cywilnej. Ocena sądu cywilnego w tym względzie może być odmienna od oceny sądu karnego w zakresie nie objętym art. 11 k.p.c. Jeżeli bowiem obowiązany do odszkodowania został skazany za przestępstwo (zbrodnię lub występek), z którego wynikła szkoda, to prawomocny wyrok skazujący wiąże sąd cywilny i tym samym uzasadnia stosowanie dziesięcioletniego przedawnienia. W pozostałym zakresie sąd cywilny może ustalić istnienie zbrodni lub występku w każdym wypadku, chociaż postępowanie karne nie doprowadziło do skazania sprawcy. Przepis art. 442 § 2 k.c. (poprzednio art. 283 § 4 k.z.) przewiduje bowiem dziesięcioletnie przedawnienie dla każdego czynu niedozwolonego, który zawiera przedmiotowe i podmiotowe znamiona zbrodni lub występku. Natomiast przepis ten nie uzależnia stosowania tego terminu przedawnienia od skazania sprawcy czynu (szkody) za zbrodnię lub występek. Gdyby ustawodawca zamierzał tym dłuższym terminem przedawnienia obciążyć tylko taką osobę zobowiązaną do odszkodowania, która została skazana za zbrodnię lub występek, to dałby temu wyraz w brzmieniu omawianego przepisu.

Sąd cywilny nie jest związany ustaleniami i oceną sądu karnego, dokonanymi w postępowaniu karnym, w którym nie doszło do skazania, może więc dokonać własnych odmiennych ustaleń, potrzebnych do rozstrzygnięcia sprawy cywilnej. Może samodzielnie ocenić, czy w świetle przepisów prawa karnego ustalony przez sąd cywilny czyn jest zbrodnią, czy występkiem.

Jeżeli osoba, której sąd cywilny przypisał popełnienie zbrodni lub występku, została w postępowaniu karnym uniewinniona od zarzutu dokonania tego przestępstwa, to wynik uniewinniający jest dokumentem urzędowym i łącznie z materiałem dowodowym zawartym w aktach sprawy karnej powinien być przez sąd cywilny wszechstronnie wzięty pod uwagę; dotyczy to odpowiednio umorzenia postępowania karnego na podstawie amnestii lub abolicji albo wskutek nieustalenia cech przestępstwa czy nieudowodnienia winy (art. 233 § 1 i 244 § 1 k.p.c.).

O tym, czy działanie lub zaniechanie jest zbrodnią lub występkiem, decydują przepisy prawa karnego. Dla stwierdzenia więc w procesie o odszkodowanie z art. 24 ust. 2 p.z.e., że szkoda, której pracownik doznał w zatrudnieniu, wynikła ze zbrodni lub występku, niezbędne jest ustalenie, iż przestępstwa tego dopuścił się organ zakładu pracy (art. 38 i 416 k.c.) bądź jego pracownik sprawujący funkcje w zakresie kierownictwa lub nadzoru albo którykolwiek z "szeregowych" pracowników tego zakładu bądź też sprawca, za którego postępowanie zakład pracy jest odpowiedzialny w myśl art. 429 lub 430 k.c.; niezbędne jest także ustalenie, że wskazana wyżej osoba dopuściła się takiego przestępstwa przez naruszenie obowiązków zakładu pracy wynikających z przepisów, które dotyczą ochrony życia lub zdrowia pracowników. Aby naruszenie tych obowiązków mogło być uznane za zbrodnię lub występek, musi ono mieć przedmiotowe i podmiotowe znamiona przestępstwa, oznaczone w prawie karnym. Ustalając, że takie przestępstwo zostało popełnione, sąd cywilny powinien w uzasadnieniu wyroku wskazać fakty, które uznał za udowodnione i które wykazują istnienie znamion przestępstwa, oznaczonych w prawie karnym; powinien też wskazać dowody, na których się oparł i przyczyny, dla których innym dowodom (np. wskazanym przez sąd w postępowaniu karnym dla uzasadnienia stanowiska odmiennego) odmówił wiarygodności i mocy dowodowej (art. 328 § 1 k.p.c.).

Istnieją sytuacje, w których można przypisać winę sprawcy takiego przestępstwa nawet wtedy, gdy nie został on imiennie ustalony: wystarcza wówczas stwierdzenie, że przestępstwa dopuściła się osoba wchodząca w skład organu zakładu pracy lub którykolwiek z jego pracowników albo osoba, za której postępowanie zakład pracy jest odpowiedzialny w myśl art. 429 lub 430 k.c. Można np. przypisać podmiotowe znamiona przestępstwa, czyli stwierdzić winę sprawcy, jeżeli sąd cywilny prawidłowo ustalił, że nie zidentyfikowana osoba z kierownictwa lub nadzoru zakładu pracy naruszyła przepisy bhp. Ustalenie takie może się opierać np. na stwierdzeniu długotrwałego zatrudniania pracowników w warunkach narażających ich na ewidentne niebezpieczeństwo, które nie mogło być nie dostrzeżone przez osoby z kierownictwa lub nadzoru, gdyby spełniały one należycie swe obowiązki. W dużych zakładach pracy - w związku ze zmianami w stanie osobowym załogi - mogą istnieć w takich sytuacjach znaczne trudności w imiennym wskazaniu osób, ponoszących winę za zatrudnienie pracowników w warunkach sprzecznych z przepisami bhp lub za tolerowanie takiego stanu. W takich sytuacjach ustaleniu faktu zawinionego naruszenia przepisów bhp nie stoi na przeszkodzie niemożność zidentyfikowania sprawcy(ów) ich naruszenia.

Dla stwierdzenia popełnienia przestępstwa niezbędne jest ustalenie jego znamion przedmiotowych i podmiotowych oznaczonych w prawie karnym. Do znamion podmiotowych przestępstwa należy przypisanie sprawcy winy wymaganej przez prawo karne. Niezbędne jest przeto ustalenie faktów wykazujących tę winę w zakresie ściśle wskazanego przestępstwa. Bez winy bowiem nie ma przestępstwa, a znamiona przedmiotowe przestępstwa muszą być objęte winą sprawcy przestępstwa. Konieczne jest zatem dokonanie jego kwalifikacji zgodnie z przepisami materialnego prawa karnego.

Do ustalenia w postępowaniu cywilnym popełnienia przestępstwa przez naruszenie przepisów bhp i dla stosowania w następstwie tego ustalenia dziesięcioletniego terminu przedawnienia wystarcza stwierdzenie przedmiotowych i podmiotowych znamion występku z art. 286 § 3 k.k. Dokonanie tej kwalifikacji spełnia wymagania ścisłości i zwalnia sąd cywilny od dociekań, czy także inna kwalifikacja prawna (np. z art. 235 § 2 k.k. lub 236 § 2 k.k.) ustalonego przez ten sąd przestępstwa wchodzi w rachubę. Sąd cywilny dokonuje bowiem ustaleń i oceny w celu rozstrzygnięcia sprawy cywilnej, a nie dla zastosowania konsekwencji natury karnej. Nie musi więc w procesie o odszkodowanie wskazać imiennie, kto dopuścił się przestępstwa, może jednak poprzestać na ustaleniu, że szkoda wynikła z przestępstwa, które jest objęte odpowiedzialnością odszkodowawczą pozwanego zakładu pracy, mimo że sprawcy tego przestępstwa nie można zidentyfikować. Nie znaczy to, by sprawca takiego przestępstwa pozostał nieznany. Jest on znany i zindywidualizowany, chociaż pozostaje imiennie nie ujawniony. Istnieją przecież przestępstwa, których sprawcy są nie wykryci. W omawianej zaś sytuacji sprawca przestępstwa i wynikłej zeń szkody wchodzi do ściśle oznaczonej grupy osób i chociaż nie można imiennie go wskazać, to jednak zakład pracy jest majątkowo odpowiedzialny za każdą z tych osób. Sprawca jest więc wykryty w drodze domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.) w sposób, który wystarcza do przypisania pozwanemu zakładowi pracy odpowiedzialności odszkodowawczej w zasięgu dziesięcioletniego przedawnienia, jeżeli ustalone okoliczności uzasadniają ocenę, że którakolwiek z wyżej oznaczonej grupy osób jest sprawcą przestępstwa, z którego wynikła szkoda.

Dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia odszkodowawczego dotyczy bowiem nie tylko odpowiedzialności sprawcy szkody, ale także osoby obowiązanej do naprawienia szkody wyrządzonej cudzym czynem niedozwolonym, który jest zbrodnią lub występkiem. Przepis art. 442 § 2 k.c. (tak samo jak poprzednio art. 283 § 4 k.z.) nie zawiera pod tym względem żadnego rozróżnienia; do jego zastosowania wystarcza ustalenie, że szkoda wynikła ze zbrodni lub występku.

W świetle art. 25 ust. 2 p.z.e. odpowiedzialność nie uspołecznionego zakładu pracy za naprawienie szkody wywołanej chorobą, niezdolnością do pracy lub śmiercią pracownika, unormowana jest w kodeksie cywilnym i może wynikać także z ryzyka związanego z prowadzeniem takiego zakładu pracy (np. art. 433-436 k.c.). Jednakże odpowiedzialność nie uspołecznionego zakładu pracy za szkodę, której pracownik doznał w zatrudnieniu w następstwie zbrodni lub występku, nie może być oparta na zasadzie ryzyka, gdyż bez winy nie ma przestępstwa. Jeżeli roszczenie z art. 25 ust. 2 p.z.e. oparte jest na twierdzeniu, że pozwana osoba fizyczna prowadząca nie uspołeczniony zakład pracy dopuściła się zbrodni lub występku przez naruszenie swych obowiązków w zakresie bhp i z naruszenia tych obowiązków wynikła dla pracownika szkoda w zatrudnieniu, to wówczas uwzględnienie powództwa uzależnione jest od ustalenia, że pozwany jest sprawcą wymienionego przestępstwa. Natomiast w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 25 ust. 2 p.z.e. nie uspołecznionego zakładu pracy za szkodę, której pracownik tego zakładu dokonał w zatrudnieniu i która wynikła ze zbrodni lub występku innej osoby, mają odpowiednie zastosowanie przytoczone wyżej wyjaśnienia, wskazujące osoby objęte odpowiedzialnością zakładu pracy za naruszenie jego obowiązków wynikających z przepisów, które dotyczą ochrony życia lub zdrowia pracowników.

Z tych przyczyn dla stwierdzenia, że roszczenie z art. 24 ust. 2 lub art. 25 ust. 2 p.z.e. o naprawienie szkody, której pracownik doznał w zatrudnieniu, wynikło ze zbrodni lub występku i ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu (art. 442 § 2 k.c.), niezbędne jest ustalenie istnienia przedmiotowych i podmiotowych znamion zbrodni lub występku oznaczonych w prawie karnym; imienne wskazanie sprawcy przestępstwa nie jest konieczne; natomiast wystarcza ustalenie, że sprawcą jest organ zakładu pracy albo którykolwiek z jego pracowników bądź osoba, za której postępowanie zakład pracy jest odpowiedzialny w myśl art. 423 lub 430

OSNC 1968 r., Nr 6, poz. 94

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.