Wyrok z dnia 1971-12-09 sygn. Rw 1249/71
Numer BOS: 2192695
Data orzeczenia: 1971-12-09
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt Rw 1249/71
Wyrok z dnia 9 grudnia 1971 r.
Sam fakt, że pożyczkobiorca - mimo monitów ze strony pożyczkodawcy - nie zwraca pożyczonych pieniędzy, nie wystarcza do ustalenia, że dłużnik od początku, tzn. już w momencie zwracania się o pożyczkę, nie miał zamiaru zwrotu pożyczonych mu pieniędzy, a zatem fakt ten sam przez się nie stanowi dostatecznej podstawy do skazania dłużnika za przestępstwo z art. 205 § 1 k.k.
Przewodniczący: sędzia płk Z. Krasuski. Sędziowie: płk A. Kruszka (sprawozdawca), płk T. Nizielski.
Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej: ppłk S. Marzyński.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 1971 r. sprawy Romualda P., skazanego nieprawomocnie za przestępstwa dwukrotnie z art. 208 k.k. na 1 rok pozbawienia wolności, 500 zł grzywny i degradację oraz na 1 rok i 6 miesięcy pozbawienia wolności i 2.000 zł grzywny i z art. 205 § 1 k.k. na 10 miesięcy pozbawienia wolności, 1.000 zł grzywny oraz na karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, 3.000 zł grzywny i degradację, z powodu rewizji wniesionej przez obrońcę od wyroku Wojskowego Sądu Garnizonowego w Poznaniu z dnia 14 października 1971 r.
w uwzględnieniu rewizji zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnił oskarżonego od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 205 § 1 k.k. i złagodził orzeczoną łączną karę grzywny do 2.500 zł i z tymi zmianami zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.
Uzasadnienie
Romuald P. skazany został na to, że:
1) w dniu 23 sierpnia 1971 r. dokonał włamania do szuflady biurka znajdującego się w kancelarii jednostki wojskowej w N., skąd zabrał w celu przywłaszczenia 500 zł, stanowiące własność Włodzimierza P.;
2) w dniu 28 sierpnia 1971 r., podobnie jak wyżej, włamał się do tegoż biurka, skąd zabrał w celu przywłaszczenia pozostałe znajdujące się tam pieniądze w kwocie 2.000 zł, stanowiące własność Włodzimierza P.:
3) działając czynem ciągłym w okresie od kwietnia do września 1971 r. w N., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził R., H., K. i G. z jednostki wojskowej w N. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem za pomocą wprowadzenia ich w błąd w ten sposób, że pożyczył od R. 300 zł, od H. 500 zł, a od K. i G. po 100 zł wiedząc o tym, że długu tego nie będzie w stanie zwrócić.
Obrońca wnosił o poprawienie kwalifikacji prawnej czynów z art. 208 na 203 § 1 k.k. i o wymierzenie łagodniejszej kary z zawieszeniem jej wykonania oraz o uniewinnienie oskarżonego od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 205 § 1 k.k.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut niesłusznego skazania za przestępstwo z art. 205 § 1 k.k. Sąd Najwyższy uznaje za słuszny.
Skazanie za to przestępstwo byłoby uzasadnione, gdyby zostało wykazane, że oskarżony, prosząc żołnierzy o pożyczenie mu pieniędzy, czynił to ze z góry powziętym zamiarem niezwrócenia im pieniędzy, że zatem prośba o pożyczkę była ze strony oskarżonego działaniem mającym wprowadzić żołnierzy w błąd i skłonić ich do przekazania mu pieniędzy, które zagarnąć zamierzał.
Wbrew jednak stanowisku Sądu I instancji rozprawa nie dała podstaw do stwierdzenia takiego zamiaru i celu działania oskarżonego. Fakt, że oskarżony mimo monitów nie zwracał pieniędzy, nie wystarcza do nabrania przekonania o tym, iż oskarżony od początku, a więc już w momencie zwracania się o pożyczki, nie miał zamiaru ich zwrócić, a zatem fakt ten sam przez się nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego przez ustawę karną.
Sąd nietrafnie stwierdził w wyroku, że oskarżony "nie był w stanie zwrócić długu". Oskarżony pełnił służbę zawodową, otrzymywał comiesięczne uposażenie, żona jego również pracowała zarobkowo i wobec tego dysponował on gotówką w okresach wypłat uposażeń, umożliwiającą mu spłatę zadłużeń. O tym, że oskarżony mógł się wywiązać z zaciągniętych zobowiązań pieniężnych, świadczy także fakt, że po wszczęciu przeciw niemu postępowania karnego pieniądze zostały poszkodowanym zwrócone.
Oczywiście należy uznać za wysoce szkodliwe dla pozycji oskarżonego jako przełożonego pożyczanie pieniędzy od podwładnych, jednakże ta niepożądana i godna napiętnowania praktyka oskarżonego składała się z aktów umów dwustronnych przewidzianych w prawie cywilnym i nie wyczerpywała znamion czynu zabronionego przez ustawę karną, zwłaszcza że brak jest dowodów na to, iż oskarżony w celu uzyskania pożyczek wykorzystywał swe stanowisko służbowe.
Jeśli chodzi o zarzut niesłusznego zastosowania kwalifikacji prawnej z art. 208 k.k. do pierwszych dwóch czynów oskarżonego, to instancja rewizyjna nie podziela tego zarzutu, uznając zawartą w rewizji argumentację podaną na uzasadnienie tego zarzutu za niezasadną.
Bezsporne jest, że szuflada biurka, w którym przechowywał pieniądze Włodzimierz P., była zamknięta na klucz, którego oskarżony nie posiadał, a nadto była ona zaplombowana. Oskarżony otworzył tak zamkniętą szufladę w obu wypadkach nie kluczem, lecz przez zerwanie plomby oraz podważenie przy użyciu siły płyty biurka i zwolnienie w ten sposób zaczepu zamka, co umożliwiło wysunięcie szuflady. Takie działanie wyczerpuje pojęcie włamania, o którym mowa w art. 208 k.k.
Podniesiona przez obrońcę okoliczność, że oskarżony miał wstęp do pomieszczenia, w którym Włodzimierz P. przechowywał pieniądze, jest bez znaczenia dla bytu przestępstwa z art. 208 k.k., skoro oskarżony nie był upoważniony do otworzenia szuflady biurka zamkniętej na klucz i zabrania stamtąd pieniędzy stanowiących własność Włodzimierza P.
Wymierzone oskarżonemu kary za przestępstwa z art. 208 k.k. są współmierne i nie ma podstaw do ich złagodzenia. Nie można się też dopatrzyć niewspółmierności w łącznej karze pozbawienia wolności mimo uniewinnienia oskarżonego od zarzutu z art. 205 § 1 k.k.
W rezultacie więc nie ma podstaw do złagodzenia ani kar zbiegających się, ani kary łącznej z wyjątkiem łącznej kary grzywny, którą należy obniżyć do wysokości mieszczącej się w granicach określonych przez art. 67 § 1 k.k.
OSNKW 1972 r., Nr 3, poz. 55
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN