Wyrok z dnia 2000-04-17 sygn. V CKN 32/00
Numer BOS: 2146010
Data orzeczenia: 2000-04-17
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Wartość bezpodstawnego wzbogacenia; nominalna wartość roszczenia; waloryzacja sądowa
- Zasada rozliczenia "ekwiwalentnego"
Sygn. akt V CKN 32/00
Wyrok z dnia 17 kwietnia 2000 r.
Przewodniczący: SSN Tadeusz Domińczyk.
Sędziowie SN: Marian Kocon, Mirosława Wysocka (spr.).
Protokolant: Ewa Zawisza.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 10 marca 1998 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił apelację pozwanego Wielkopolskiego Banku Kredytowego S.A. Oddziału w W. od wyroku Sądu Wojewódzkiego we Wrocławiu z dnia 25 listopada W 1997 r., którym od tegoż pozwanego zasądzono na rzecz Lidii R. kwotą 15.750 zł (z dochodzonej kwoty 21.000 zł) z odsetkami ustawowymi i kosztami procesu.
Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia, przyjęta przez Sądy, przedstawiała się następująco.
Pozwany Bank był wierzycielem męża powódki z racji udzielonego przezeń poręczenia i w dniu 3 stycznia 1992 r. złożył do komornika wniosek egzekucyjny; w postępowaniu egzekucyjnym komornik zajął należący do dłużnika samochód osobowy, którego wartość ustalona została na 8.000 zł. Samochód został sprzedany w drodze licytacji w dniu 26 czerwca 1993 r. za kwotę 6.000 zł. Z kwoty tej, po potrąceniu kosztów egzekucyjnych, pozwanemu wypłacono 3.666 zł. W dniu 20 sierpnia 1993 r. powódka wystąpiła przeciwko pozwanemu o unieważnienie umowy poręczenia i wyrokiem z dnia 25 kwietnia 1996 r. nieważność tę stwierdzono. Na tej podstawie powódka wystąpiła następnie z pozwem o zapłatę kwoty 21.000 zł, odpowiadającą - jej zdaniem - wartości samochodu w dacie wniesienia pozwu, a tym samym wartości bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego jej kosztem (samochód należał do majątku wspólnego powódki i jej męża). Sąd pierwszej instancji ocenił, że pozwany uzyskał korzyść majątkową w wyniku nienależnego świadczenia (art. 410 § 2 k.c.) oraz że wzbogacenie polegało na uzyskaniu sumy pieniężnej. Przyjął dalej, że kwota 6.000 zł stanowiła "realną korzyść pozwanego" i odpowiadała 75% wartości samochodu (wycena licytacyjna). Wyraziwszy pogląd, że jeśli wzbogacenie polega na uzyskaniu sumy pieniężnej, to "wzbogacony powinien zwrócić świadczenie pieniężne przeliczone zgodnie z zasadą ekwiwalentności", Sąd pierwszej instancji w konsekwencji uznał, że pozwany jest zobowiązany do zwrotu bezpodstawnie uzyskanej korzyści w kwocie 15.750 zł, stanowiącej 75% wartości samochodu w dacie zgłoszenia żądania.
Sąd Apelacyjny podzielił pogląd Sądu pierwszej instancji, iż świadczenie wyegzekwowane przez pozwanego na podstawie umowy dotkniętej bezwzględną nieważnością, jako świadczenie nienależne, podlega zwrotowi na podstawie art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Sąd ten natomiast nie wypowiedział się odnośnie do sposobu ustalenia wysokości świadczenia podlegającego zwrotowi.
Pozwany Bank oparł kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego na podstawie naruszenia prawa materialnego - art. 405 k.c. i art. 410 k.c. - przez błędne przyjęcie jako wysokości nienależnego świadczenia wartości samochodu zbytego w wyniku licytacji komorniczej, a nie kwoty rzeczywiście wydanej pozwanemu przez komornika w wyniku tego postępowania.
W konkluzji pozwany wniósł o zmianę "zaskarżonych wyroków" przez oddalenie powództwa co do kwoty przenoszącej 3.666 zł lub o uchylenie wyroków w takiej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wobec tego, iż Sąd Apelacyjny nie wyraził stanowiska odnośnie do sposobu obliczenia kwoty bezpodstawnego wzbogacenia podlegającej zwrotowi, ale także nie zanegował wyrażonego w tej kwestii poglądu Sądu pierwszej instancji, przyjąć wypada, że pogląd ten zaakceptował. W kasacji zasadnie podnosi się niekonsekwencję tego stanowiska. Sądy przyjęły, że wzbogacenie pozwanego polegało na uzyskaniu określonej kwoty pieniężnej, wyegzekwowanej przez komornika oraz - że wobec tego - zwrotowi podlega świadczenie "przeliczone zgodnie z zasadą ekwiwalentności". W wewnętrznej sprzeczności z tym założeniem pozostaje zatem - co słusznie wytyka się w kasacji - przyjęcie za punkt wyjścia do rozliczeń wartości samochodu i wprowadzenie pojęcia "surogatu świadczenia niepieniężnego". Skoro bowiem od początku przedmiotem wzbogacenia jest określona suma pieniężna, to do niej tylko odnosić można zasadę rozliczenia "ekwiwalentnego". Nie jest zresztą jasne, jak Sąd ową "zasadę ekwiwalentności" rozumie. Pojęciem tym istotnie posługiwano się w orzecznictwie, próbując w ten sposób złagodzić skutki nominalizmu w odniesieniu do roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia wówczas, gdy nie było jeszcze możliwości "korekty" wysokości zobowiązania, wynikającej z art. 3581 § 3 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 1988 r. - III CRN 83/88 - OSNCP 1989 r., nr 5, poz. 84: "... gdy wzbogacenie polega na uzyskaniu sumy pieniężnej, wzbogacony, który korzystając z tych pieniędzy uzyskał określoną korzyść, powinien zwrócić świadczenie pieniężne przeliczone zgodnie z zasada ekwiwalentności"). Obecnie, o ile sąd ocenia, że w okolicznościach sprawy, zwrotowi winna podlegać kwota inna niż nominalnie przez wzbogaconego uzyskana, może właściwy efekt uzyskać poprzez zastosowanie art. 3581 § 3 k.c. Wskazał na taką możliwość Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 8 października 1992 r - III CZP 117/92 - OSNCP 1993 r., nr 4, poz. 57, stwierdzając, że gdy ma miejsce istotna zmiana siły nabywczej pieniądza, określenie wysokości podlegającego zwrotowi świadczenia może nastąpić właśnie poprzez zastosowanie art. 3581 § 3 k.c. O ile jednak tak rozumieć zasadę "ekwiwalentności", to konsekwentnie należy posłużyć się przy określaniu wysokości świadczenia przesłankami wymienionymi w tym przepisie. Te zaś zostały całkowicie pominięte przez Sąd orzekający, na rzecz - wadliwego, z przyczyny wcześniej wskazanej - odniesienia się do zupełnie innego kryterium.
Skarżący co prawda więc za daleko idzie w swym przekonaniu, że w ogóle nie może być zobowiązany do zwrotu kwoty wyższej, aniżeli faktycznie otrzymana, ale słusznie - i z punktu widzenia powołanej podstawy kasacyjnej, skutecznie - zarzuca Sądowi błędne zrozumienie zakresu obowiązku zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia.
Nie należy przy tym tracić z pola widzenia istoty roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 k.c.) i nienależnego świadczenia (art. 410 k.c.), które mają przywrócić równowagę majątkową poprzez zwrócenie zubożonemu tego, co stracił na rzecz wzbogaconego. W wypadku nierówności pomiędzy wielkością tego, co bez podstawy prawnej ubyło z majątku zubożonego i wartością tego, co bez podstawy prawnej powiększyło majątek wzbogaconego, niższa kwota określa wartość bezpodstawnego wzbogacenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1974 r. - II CR 542/74 - OSPiKA nr 6 z 1996 r., poz. 115). Odpowiedzialność wzbogaconego nie może wykraczać poza granice wzbogacenia. Oczywiście nie oznacza to, o czym już była mowa wyżej, by zwrotowi zawsze podlegała tylko kwota nominalna, ale też właśnie dla zachowania takiej równowagi konieczne jest zastosowanie prawidłowej metody ustalenia kwoty podlegającej zwrotowi.
Z tego względu kasacja - jako co do swej zasady mająca usprawiedliwione podstawy - podlegała uwzględnieniu przez Sąd Najwyższy, który orzekł stosownie do art. 39313 § 1 zd. 1 k.p.c.
Poza rozważaniami pozostawiono te wywody kasacji, które były bezprzedmiotowe z punktu widzenia powołanej podstawy kasacji.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.