Uchwała z dnia 2002-11-22 sygn. I KZP 41/02
Numer BOS: 2145197
Data orzeczenia: 2002-11-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt I KZP 41/02
Uchwała z dnia 22 listopada 2002 r.
Wcześniejsze, prawomocne skazanie za zabójstwo, stanowiące podstawę obostrzenia odpowiedzialności karnej na podstawie art. 148 § 3 in fine k.k., nie obejmuje uprzedniego, prawomocnego skazania za zabójstwo typu uprzywilejowanego.
Przewodniczący: sędzia SN M. Sokołowski.
Sędziowie: SN J. Sobczak, SA (del. do SN) M. Ziaja (sprawozdawca).
Zastępca Prokuratora Generalnego: R. Stefański.
Sąd Najwyższy w sprawie Jerzego P., po rozpoznaniu, przekazanego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Apelacyjny w K., postanowieniem z dnia 26 września 2002 r., zagadnienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy:
"Czy obostrzonej odpowiedzialności karnej wynikającej z treści art. 148 § 3 k.k. podlega także sprawca wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo w postaci uprzywilejowanej, czy też przepis ten ma zastosowanie tylko do sprawców wcześniej prawomocnie skazanych za popełnienie zabójstwa typu podstawowego lub kwalifikowanego?"
uchwalił udzielić odpowiedzi jak wyżej .
Uzasadnienie
Przedstawione Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne powstało na tle następującego stanu faktycznego:
Sąd Okręgowy w B., wyrokiem z dnia 5 marca 2002 r., uznał oskarżonego Jerzego P. za winnego przestępstwa określonego w art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. i art. 31 § 2 k.k., polegającego na tym, że w dniu 27 stycznia 2001 r. w B., działając w warunkach ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem oraz w warunkach skrajnego przekroczenia granic obrony koniecznej, przewidując i godząc się na pozbawienie życia Jana B., wielokrotnie uderzał go śrubokrętem i siekierą w głowę, szyję i ramiona, powodując u niego uraz czaszkowo-mózgowy ze złamaniem i wgnieceniem kości czaszki, stłuczenia mózgu w przylegającej okolicy, liczne rany głowy i szyi, co stanowiło chorobę realnie zagrażającą życiu, i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 14 § 1 k.k. skazał go na karę 8 lat pozbawienia wolności, nakazując, w myśl art. 62 k.k., wykonanie tej kary w zakładzie karnym prowadzącym leczenie psychiatryczne oraz zaliczając oskarżonemu na jej poczet, stosownie do art. 63 § 1 k.k., okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 27 stycznia 2001 r. do dnia 5 marca 2002 r.
Jednocześnie Sąd ten, na podstawie art. 44 § 2 k.k. i art. 230 § 2 k.p.k., orzekł w przedmiocie dowodów rzeczowych, a na podstawie art. 46 § 1 k.k. zasądził od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego kwotę 2820,25 zł, stanowiącą zwrot kosztów leczenia.
Wyrok ten zaskarżyli w całości obrońca oskarżonego oraz prokurator na niekorzyść oskarżonego.
Prokurator, wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w B. do ponownego rozpoznania, zarzucił temu wyrokowi m.in. obrazę prawa materialnego, a to art. 148 § 3 k.k. w zw. z art. 148 § 2 k.k., polegającą na bezpodstawnym pominięciu w zaskarżonym wyroku faktu uprzedniego, prawomocnego skazania oskarżonego Jerzego P. za zbrodnię zabójstwa, skutkującego jednocześnie wymierzeniem oskarżonemu, za czyn zarzucany mu aktem oskarżenia kary poniżej ustawowego zagrożenia, tj. kary 8 lat pozbawienia wolności, podczas gdy uprzednie skazanie Jerzego P. wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w B. z dnia 1 grudnia 1993 r., za przestępstwo określone w art. 148 § 2 d.k.k. w zw. z art. 25 § 2 d.k.k., obligowało sąd do kwalifikowania czynu mu przypisanego, jako zbrodni popełnionej w warunkach art. 148 § 3 k.k. i skazanie oskarżonego na karę minimum 12 lat pozbawienia wolności.
Na kanwie wskazanego zarzutu Sąd Apelacyjny w K. - rozpoznający środki odwoławcze - powziął wątpliwość co do interpretacji przewidzianego w art. 148 § 3 in fine k.k. znamienia "był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo" i na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia, przytoczone na wstępie uchwały, zagadnienie prawne, wymagające zasadniczej wykładni ustawy.
W uzasadnieniu swego postanowienia Sąd Apelacyjny podkreślił, że wspomniane zagadnienie prawne nie było dotychczas przedmiotem judykatury Sądu Najwyższego, a ponadto jest ono rozbieżnie interpretowane w doktrynie, w związku z wysoce kontrowersyjnym sformułowaniem przepisu art. 148 § 3 k.k. Sąd ten podniósł, że w zależności od zastosowanej metody wykładni (językowej lub systemowej), różne są jej rezultaty, co kardynalnie rzutuje na treść rozstrzygnięcia w omawianej sprawie. Z uzasadnienia postanowienia można też wyprowadzić wniosek, że dla sądu występującego z zagadnieniem prawnym, bliższe jest stanowisko, iż obostrzonej odpowiedzialności karnej, wynikającej z art. 148 § 3 in fine k.k., podlegają sprawcy będący uprzednio prawomocnie skazani jedynie za zabójstwo typu podstawowego lub kwalifikowanego, który to pogląd opierał na wykładni pozajęzykowej (systemowej i funkcjonalnej).
Ustosunkowując się do przedstawionego zagadnienia prawnego, prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o podjęcie uchwały stwierdzającej, że wcześniejsze, prawomocne skazanie za zabójstwo, stanowiące podstawę obostrzenia odpowiedzialności karnej z art. 148 § 3 in fine k.k., obejmuje także uprzednie, prawomocne skazanie za zabójstwo typu uprzywilejowanego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Jedną z istotnych zmian wprowadzonych do kodeksu karnego z 1997 r. jest - odmienne w stosunku do uprzedniego ustawodawstwa w tym zakresie - nowe ujęcie przestępstwa zabójstwa, przez wprowadzenie, oprócz zabójstwa typu podstawowego i uprzywilejowanego, zabójstwa kwalifikowanego (ciężkiego), określanego potocznie, jak i przez część doktryny, morderstwem.
Taką formą zabójstwa kwalifikowanego jest m.in. stypizowane w przepisie art. 148 § 3 in fine k.k. zabójstwo popełnione przez sprawcę uprzednio prawomocnie już skazanego za zabójstwo.
Powszechnie przyjmuje się w piśmiennictwie, że takie ujęcie wskazanej przesłanki, powodujące znaczne obostrzenie dolnego progu ustawowego zagrożenia za to przestępstwo, jest nieprecyzyjne i budzi wiele kontrowersji, tym bardziej, że uzasadnienie kodeksu karnego nie daje w tym zakresie wyraźnej wskazówki interpretacyjnej.
Faktem jest również i to, że w zależności od przyjętej metody wykładni, norma zawarta w przepisie art. 148 § 3 k.k. - końcowa część zdania, odmiennie określać będzie obszar kryminalizacji objętej tym przepisem.
Biorąc pod uwagę, iż w doktrynie przedmiotu w tym fragmencie wyrażone zostały różne stanowiska, a brak jest też co do tego jakiejkolwiek judykatury Sądu Najwyższego, słusznie w tzw. pytaniu prawnym zwrócono uwagę na to, że przedstawione zagadnienie prawne, mające dla praktyki wymiaru sprawiedliwości istotne znaczenie, wymaga zasadniczej wykładni ustawy.
Niewątpliwie ratio legis przepisu art. 148 § 3 in fine k.k. jest znacznie surowsze potraktowanie sprawcy szczególnie niebezpiecznego, który, mimo uprzedniego prawomocnego skazania za zabójstwo, dopuszcza się ponownie takiego samego czynu.
W tej kwestii zwolennicy wykładni językowej wspomnianego przepisu, do których zaliczyć należy: K. Daszkiewicz (por. Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Rozdział XIX Kodeksu karnego. Komentarz. Warszawa 2000, s. 84-86), B. Michalskiego (por. Nowa Kodyfikacja Karna - Krótkie komentarze Ministerstwa Sprawiedliwości, z. 28, Warszawa 2000, s. 116-117), R. Kokota (por. Zabójstwo kwalifikowane, Wrocław 2001, s. 229-232), zdają się problem ten traktować jako drugorzędny. Te poglądy oparte są na stwierdzeniu, że pojęcie zabójstwa, użyte verba legis przez ustawodawcę w omawianym przepisie, z językowego punktu widzenia oznacza każde umyślne pozbawienie życia człowieka.
Tym samym zabójstwami są czyny stypizowane w przepisach art. 148 § 1-4 k.k., art. 149 § 1 k.k. i art. 150 § 1 k.k., skoro w swych opisach przepisy te posługują się czasownikowym znamieniem "zabija". Ci autorzy wychodzą z założenia, iż skoro ustawodawca, przyjmując, jako okoliczność obostrzającą wymiar kary, powtórne popełnienie przez sprawcę zabójstwa, nie dopełnił tego pojęcia stwierdzeniem, iż wcześniejsze prawomocne skazanie odnosi się do zbrodni zabójstwa bądź też od strony negatywnej nie wyłączył z zakresu dotychczasowych skazań występków zabójstwa, nie pozostawia przy wykładni przepisu art. 148 § 3 in fine k.k. możliwości nieobejmowania tym pojęciem uprzedniego skazania za zabójstwo typu uprzywilejowanego. Dając prymat wykładni językowej przed innymi regułami wykładni, dostrzegają oni jedynie potrzebę zmiany wspomnianego przepisu de lege ferenda.
W doktrynie prezentowana jest też odmienna grupa poglądów, oparta na wykładni pozajęzykowej przepisu art. 148 § 3 k.k. - końcowa część zdania, do której zaliczyć należy zapatrywania L.K. Paprzyckiego (por. Granice ochrony życia i zdrowia, Rzeczpospolita z dnia 20 lutego 1998 r., s. 18); A. Zolla (por. G. Bogdan, K. Buchała, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll: Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do art. 117-277 kodeksu karnego, Kraków 1999, s. 232), która zakłada, że z zakresu działania omawianego przepisu wyłączeni są uprzedni sprawcy zabójstw uprzywilejowanych, a ma on zastosowanie jedynie w odniesieniu do wypadków wcześniejszego, prawomocnego skazania za zabójstwo typu podstawowego lub kwalifikowanego.
Interpretacja ta, oparta na regułach wykładni systemowej, uznaje, że zamieszczenie analizowanej normy bezpośrednio po przepisach odnoszących się do zabójstw typu podstawowego i kwalifikowanego, a przed przepisami dotyczącymi zabójstw uprzywilejowanych, stanowi istotną wskazówkę, pozwalającą na przyjęcie, iż zakresem art. 148 § 3 k.k. objęte są jedynie zabójstwa stypizowane w art. 148 § 1 i 2 k.k.
Z tym kierunkiem wykładni omawianego zagadnienia prawnego w pełni należy się zgodzić.
Truizmem jest twierdzenie, że wykładnia językowa ma pierwszeństwo przed innymi rodzajami wykładni. Powyższa reguła pozwala przyjąć, że przy ustalaniu znaczenia poszczególnych słów lub wyrażeń tekstu prawnego odwołać należy się do języka, w którym zostały one sformułowane, a co za tym idzie w pierwszej kolejności ustalić, czy wymagający wykładni zwrot nie występuje w tekście prawnym jako definicja legalna, a jeśli nie, to znaczenie interpretowanego zwrotu określić na podstawie jego sensu słownikowego. Jeżeli natomiast rezultaty wykładni językowej nie pozwalają na uzyskanie jednoznaczności interpretowanego zwrotu, budząc wątpliwości interpretatora, możliwe staje się uruchomienie procedury interpretacyjnej opartej na dyrektywach pozajęzykowych, przy czym w tej sytuacji uwzględnić trzeba prymat wykładni systemowej przed funkcjonalną.
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 30 września 1998 r., I KZP 11/98 (por. OSNKW 1998, z. 9-10, poz. 44) stwierdził, że metoda językowa, mimo jej podstawowego znaczenia przy wykładni tekstu prawnego, nie jest metodą jedyną, podnosząc - z powołaniem się na piśmiennictwo - że gdyby wyinterpretowana metodą językową norma była w sposób jaskrawy społecznie niedorzeczna, czy też wskazywałaby na zbyt wąski lub zbyt szeroki zakres stosowania, to wykładnię taką należy odrzucić.
Zwrócić należy uwagę, że kodeks karny wprawdzie posługuje się w art. 148 § 3 in fine k.k. pojęciem zabójstwa, ale nie zawiera jego legalnej definicji, co nakazuje doszukiwać się znaczenia tego określenia w języku potocznym.
Tak więc zabójstwo w języku polskim określane jest różnorodnie, w różnych słownikach języka polskiego, jako: pozbawienie kogoś życia, zabicie kogoś; niezgodne z prawem zabicie kogoś; jawne, skryte, rozmyślne zabójstwo; przestępstwo polegające na umyślnym pozbawieniu życia człowieka, morderstwo; mężobójstwo, mord, zamach uczyniony na życie człowieka. Za zabicie natomiast uznaje się pozbawienie życia istoty żywej, uśmiercenie, zadanie komuś śmierci, zamordowanie; stanie się przyczyną czyjejś śmierci, spowodowanie śmierci, zatłuczenie, ubicie, utłuczenie, uśmiercenie biciem (por. Mały Słownik Języka Polskiego, pod red. E. Sobol, Warszawa 1999, s. 1095, 1096; Inny Słownik Języka Polskiego, pod red. E. Bańko, Warszawa 2000, s. 1191; Słownik Poprawnej Polszczyzny, pod red. W. Doroszewskiego, Warszawa 1994, s. 948; Ilustrowany Słownik Języka Polskiego, pod red. E. Sobol, Warszawa 1999, s. 1078; Słownik Języka Polskiego, pod red. M. Szymczaka, t. III, Warszawa 1999, s. 826, 828; Słownik Języka Polskiego J. Karłowicza, A. Kryńskiego i W. Niedźwieckiego, t. VIII, Warszawa 1953, s. 19, 26; M.S.B. Linde: Słownik Języka Polskiego, Warszawa 1951, s. 705, 710).
Wskazane różne określenia znaczenia pojęcia zabójstwa lub "zabicia" nie pozwalają na gruncie wykładni językowej ustalić jednoznacznego znaczenia tych pojęć. Można w nich od strony prawnej dopatrzeć się umyślnego pozbawienia życia (art. 148 § 1 k.k.); zabójstwa kwalifikowanego (art. 148 § 2 i 3); uszkodzenia ciała z następstwem w postaci śmierci człowieka (art. 156 § 3 k.k.), jak również nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 k.k.).
Ponadto trzeba zważyć, że w języku prawniczym, dla występków określonych w art. 149 k.k. i art. 150 § 1 k.k., powszechnie używa się pojęć "dzieciobójstwo", lub "eutanazja", a nie zabójstwo tego typu. W języku potocznym natomiast o nieumyślnym spowodowaniu śmierci człowieka, lub też śmierci człowieka w wyniku wypadku komunikacyjnego mówi się jako o nieumyślnym zabójstwie. Tak więc wątpliwości budzić może jednoznaczne określenie, przez wykładnię językową, zwrotu "zabójstwo", którym ustawodawca posłużył się w art. 148 § 3 in fine k.k.
Powyższe mogłoby prowadzić do różnego określenia pola kryminalizacji, w zależności od tego, jakie znaczenie nadano by pojęciu "zabójstwo" na gruncie jego analizy językowej.
Uwagi te uzasadniają tezę, że dla poprawnej interpretacji zwrotu "był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo" niezbędne staje się oparcie rozważań na dyrektywach pozajęzykowych, w tym w pierwszej kolejności na dyrektywie systemowej. Podzielić należy w tym zakresie poglądy prezentowane w doktrynie (por. M. Zieliński: Wykładnia prawa: Zasady, reguły, wskazówki, Warszawa 2002, s. 317-318; L. Morawski: Wykładnia w orzecznictwie sądów. Komentarz, Toruń 2002, s. 81).
Nie może być bowiem dziełem przypadku, a uznane być musi za wyraz racjonalizmu prawodawcy, zamieszczenie art. 148 § 3 k.k. w grupie przepisów dotyczących zabójstw, bezpośrednio po zabójstwach określających typ podstawowy i kwalifikowany, a przed zabójstwami określającymi typ uprzywilejowany, co logicznie pozwala przyjąć, że wolą ustawodawcy, uprzednie, prawomocne skazanie za to ostatnie, nie może stanowić podstawy znacznie surowszej odpowiedzialności karnej. Rezultaty wykładni systemowej nie prowadzą w tym wypadku do niedopuszczalnego w prawie karnym rozszerzenia odpowiedzialności na niekorzyść oskarżonego, wbrew zasadzie wynikającej z art. 1 k.k.
Takie rozumienie znaczenia i zakresu pojęcia "zabójstwa", wyrażonego w omawianym przepisie, wspomagają też rezultaty interpretacji oparte na wykładni funkcjonalnej, do której należy sięgnąć dodatkowo.
Nie budzi wątpliwości, że zabójstwa pod względem oceny stopnia ich społecznej szkodliwości są zróżnicowane i z tego punktu widzenia zasługują na odmienne potępienie. W literaturze wyrażono pogląd, że są rodzaje zabójstw wywołujące grozę, wstrząs i mimo woli budzące w społeczeństwie drzemiące pragnienie odwetu. Są też zabójstwa, przy których różne okoliczności usprawiedliwiają mniej lub więcej zachowanie sprawcy i jakkolwiek ten nie przestaje być zabójcą, to jednak zachowanie jego spotyka się z mniejszym potępieniem społecznym, skutkującym w konsekwencji zróżnicowanym, łagodniejszym wymiarem kary (por. S. Pławski: Przestępstwa przeciwko życiu, Warszawa 1963, s. 186-187).
Jeżeli więc przyjąć, że celem ustawodawcy, wyrażającym się we wprowadzaniu do polskiego systemu prawa karnego przepisu art. 148 § 3 k.k., było zaostrzenie odpowiedzialności karnej wobec sprawców szczególnie niebezpiecznych, to bez wątpienia wykładnia tego przepisu oparta jedynie na językowej analizie zawartych w nim przesłanek, nie pozwala zrealizować jego rzeczywistych intencji.
Nie było przecież intencją ustawodawcy, aby sprawca, który powtórnie dopuścił się zabójstwa typu uprzywilejowanego, odpowiadał za kwalifikowany typ zabójstwa z konsekwencjami związanymi z koniecznością obostrzenia dolnego progu ustawowego zagrożenia od 12 lat pozbawienia wolności, stosownie do art. 148 § 3 k.k. Powyższe uniemożliwiałoby zakwalifikowanie konkretnego zachowania, jako realizującego znamiona jednego z typów zabójstwa uprzywilejowanego przewidzianych w kodeksie karnym, pozostawiając w istocie poza sferą rozważań wiele okoliczności charakterystycznych dla tych występków, zasadniczo umniejszających stopień ich społecznej szkodliwości.
Przedstawione założenie pozwala więc przyjąć, że wcześniejsze, prawomocne skazanie za zabójstwo stanowiące podstawę obostrzenia odpowiedzialności karnej na podstawie art. 148 § 3 in fine k.k., nie obejmuje uprzedniego, prawomocnego skazania za zabójstwo typu uprzywilejowanego.
Mając to na względzie, rozstrzygnięto jak w uchwale.
OSNKW 2003r., Nr 1-2, poz. 4
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN