Wyrok z dnia 1981-12-21 sygn. I CR 339/81
Numer BOS: 2135863
Data orzeczenia: 1981-12-21
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Rozwiązanie przysposobienia osoby pełnoletniej
- Ważne powody rozwiązania przysposobienia (art. 125 § 1 k.r.o.)
Sygn. akt I CR 339/81
Wyrok z dnia 21 grudnia 1981 r.
Rozwiązanie stosunku przysposobienia sprawia, że z chwilą rozwiązania ustają jego skutki (art. 126 k.r.o.), ustaje więc więź rodzinna nie tylko między przysposabiającymi a przysposobionym, lecz także między przysposabiającym a dziećmi przysposobionego. Jeżeli więc przysposobiony ma małoletnie dzieci, okoliczność, że również one byłyby dotknięte skutkami rozwiązania przysposobienia, przemawia za bardziej surową oceną - w świetle zasad współżycia społecznego - zasadności żądania przez przysposabiających rozwiązania stosunku przysposobienia, niż to ma miejsce wtedy, gdy dorosły przysposobiony jest bezdzietny.
Przewodniczący: sędzia SN Z. Trybulski. Sędziowie SN: T. Bukowski, J. Pietrzykowski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Zofii i Jana małżonków O. przeciwko Ryszardowi O. o rozwiązanie przysposobienia na skutek rewizji pozwanego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Lublinie z dnia 4 czerwca 1981 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Wojewódzkiemu w Lublinie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania rewizyjnego.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 13.IX.1963 r. Sąd Powiatowy w Puławach orzekł przysposobienie Ryszarda Stanisława K. urodzonego dnia 4.XI.1949 r., przez małżonków Jana O. i Zofię O. Przysposobiony jest siostrzeńcem przysposabiającej.
Na skutek powództwa przysposabiających Sąd Wojewódzki w Lublinie wyrokiem z dnia 4.VI.1981 r. rozwiązał stosunek przysposobienia. Sąd Wojewódzki ustalił, że pozwany przebywał u powodów od 1955 r., był przez nich leczony, ukończył szkołę przysposobienia rolniczego i pomagał im w pracy w ich gospodarstwie rolnym. Po odbyciu służby wojskowej pozwany ożenił się i usamodzielnił, gdyż został uwłaszczony częścią gruntów pochodzących z gospodarstwa powodów o powierzchni 1,65 ha, ponadto powodowie dali mu do użytkowania dalsze 1,65 ha gruntu. Pozwany jednak wraz ze swoją żoną nadal pomagał powodom w pracach rolnych na ich gospodarstwie.
Stosunki stron uległy pogorszeniu w czasie, gdy pozwany podjął inicjatywę wybudowania nowego domu, jego zaś żona domagała się zabezpieczenia przez powodów wniesionego przez nią posagu w kwocie 100.000 zł bądź przez zapisanie na nią 2 morgów gruntu, bądź połowy domu, na co powodowie się nie godzili. W wyniku sporu na tym tle pozwany z żoną zaprzestał pracy na gospodarstwie powodów, ci zaś odebrali mu oddany do użytkowania grunt.
Dalszy spór powstał na tle używania zabudowań gospodarczych powodów, zakończony wytoczeniem przez powodów powództwa o eksmisję pozwanego z zabudowań, uwzględnionego prawomocnie w sprawie Sądu Rejonowego w Puławach. Między stronami doszło do dwóch spraw karnych. Sprawa z oskarżenia prywatnego Jana O. przeciwko Ryszardowi O. zakończyła się ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Puławach w dniu 1.IV.1980 r., w której Ryszard O. przeprosił Jana O. za zaistniałe zajścia i zobowiązał się na przyszłość nie wyzywać go i nie dopuszczać się rękoczynów, obie zaś strony zobowiązały się na przyszłość nie utrudniać sobie życia. Druga sprawa z doniesienia Zofii O. do Prokuratury Rejonowej w Puławach zakończyła się prawomocnie postanowieniem tej Prokuratury z dnia 28.XI.1980 r., którym w stosunku do Ryszarda O. podejrzanego o to, że dnia 29.VII.1980 r. podczas wjeżdżania wozem konnym do stodoły zaczepił nieumyślnie o jej drzwi, które uderzyły stojącą obok Zofię O., powodując u niej załamanie kości lewej ręki, postępowanie karne zostało warunkowo umorzone.
Pomimo zakończenia wskazanych spraw karnych stosunki stron nie tylko nie uległy poprawie, lecz stają się coraz bardziej wrogie, strony nie rozmawiają ze sobą i nie udzielają wzajemnej pomocy, gdyż pozwany nie świadczy pracy w gospodarstwie powodów, ci zaś nie pozwalają mu korzystać z konia. Zdaniem Sądu Wojewódzkiego między stronami nastąpił nieodwracalny i całkowity rozkład więzi rodzinnej, co uzasadnia przyjęcie istnienia ważnych powodów do rozwiązania stosunku przysposobienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przez orzeczenie przysposobienia nawiązuje się między jego stronami stosunek rodzinny taki jak między rodzicami a dziećmi (art. 121 k.r.o.). Sformułowanie to oznacza trwałość stosunku przysposobienia, którego rozwiązanie może nastąpić jedynie z ważnych powodów. Ustawa nie definiuje pojęcia "ważnych powodów" w rozumieniu art. 125 § 1 k.r.o. O tym bowiem, czy one zachodzą, decyduje całokształt okoliczności faktycznych konkretnego wypadku. Wśród tych okoliczności, gdy chodzi o rozwiązanie przysposobienia po dojściu przysposobionego do pełnoletności, wymienić należy między innymi takie, jak czas trwania stosunku przysposobienia, porównanie okresu, w którym istniały między stronami przysposobienia właściwe stosunki rodzinne, z okresem, w którym te stosunki uległy istotnemu pogorszeniu, przyczyny zaistniałych konfliktów oraz rola każdej ze stron w powstaniu tych konfliktów, wreszcie społeczne skutki rozwiązania lub odmowy rozwiązania przysposobienia.
W niniejszej sprawie do orzeczenia przysposobienia doszło w 1963 r., jednakże pozwany przebywał u powodów i był traktowany jak własne dziecko od wczesnego dzieciństwa, został bowiem przez nich przyjęty w 1955 r. w wieku 6 lat. Tak więc okres, w którym strony łączyły faktyczne, a później prawne stosunki rodzinne, jest szczególnie długi, przekracza bowiem 25 lat. Sąd Wojewódzki nie określił wprawdzie bliżej, od kiedy między stronami datuje się rozkład więzi rodzinnej, można jednak na podstawie zebranego w sprawie materiału wnosić, że dotyczy on paru ostatnich lat oraz że poprzednio, jak to ustalił Sąd Wojewódzki, stosunki te były poprawne nie tylko przed zawarciem przez pozwanego małżeństwa, lecz także później. Wprawdzie powodowie przesłuchani na rozprawie w dniu 28.V.1981 r. wysuwali zarzuty pod adresem pozwanego w odniesieniu jeszcze do czasu, gdy był kawalerem, jednakże pozostają one w sprzeczności z pozytywną oceną postępowania pozwanego w tym okresie, wyrażoną przez Zofię O. w jej zeznaniach w postępowaniu karnym. Tak więc krótki okres nieporozumień w porównaniu z bardzo długim okresem istnienia między stronami należytych stosunków rodzinnych jest jednym z istotnych elementów wymagających rozważenia przy ocenie, czy zachodzi całkowite i zupełne zerwanie więzi rodzinnej.
Innym, nie mniej istotnym elementem wymagającym rozważenia przy ocenie całokształtu okoliczności sprawy z punktu widzenia skutków rozwiązania przysposobienia jest okoliczność, że strony łączy stosunek pełnego przysposobienia, którego skutki obejmują nie tylko przysposobionego, lecz także jego potomstwo, które przyszło na świat po orzeczeniu przysposobienia, wobec czego wstępni przysposobionego mają status prawny względem przysposabiających, odpowiadający stosunkowi rodziców naturalnych do zstępnych ich dziecka. Z kolei rozwiązanie stosunku przysposobienia sprawi, że z chwilą rozwiązania ustają jego skutki (art. 126 k.r.o.), ustaje więc więź rodzinna nie tylko między przysposabiającymi a przysposobionym, lecz także między nimi a dziećmi przysposobionego.
W niniejszej sprawie pozwany ma dwoje małoletnich dzieci. Okoliczność, że również one byłyby dotknięte skutkami rozwiązania przysposobienia, przemawia za bardziej surową oceną - w świetle zasad współżycia społecznego - zasadności żądania przez przysposabiających rozwiązania stosunku przysposobienia, niż to ma miejsce wtedy, gdy dorosły przysposobiony jest bezdzietny.
Dla przyjęcia, że istnieją ważne powody przemawiające - w świetle zasad współżycia społecznego - za rozwiązaniem stosunku przysposobienia, podstawowe znaczenie należy przypisać elementowi winy, wyrażającej się w ciężkim naruszaniu przez pozwanego obowiązków rodzinnych i popełnieniu czynów rażąco sprzecznych z zasadami współżycia społecznego. Z tego punktu widzenia sprawa nie została wystarczająco rozważona przez Sąd Wojewódzki, w uzasadnieniu bowiem zaskarżonego wyroku brak jest wyczerpujących ustaleń dotyczących zachowania się obu stron oraz wyjaśnienia, kto i w jakim zakresie przyczynił się do powstania nieporozumień narastających między stronami, mających zaś - jak to ustalił Sąd Wojewódzki - podłoże o charakterze majątkowym. Kontrola rewizyjna z tego punktu widzenia jest utrudniona dlatego, że Sąd Wojewódzki - z naruszeniem art. 328 § 2 k.p.c. - nie zamieścił w zaskarżonym wyroku niezbędnych w tym względzie ustaleń oraz nie ustosunkował się do zeznań świadków przedstawiających wzajemne zachowanie się stron względem siebie oraz źródło konfliktów. W szczególności brak jest rozważenia obcych dla stron zeznań świadków, jak sołtysa M.W., który podejmował próby mediacyjne, przedstawił udział osób trzecich w oddziaływaniu na złe stosunki stron i w zasadzie pozytywnie ocenił pozwanego, oraz S.M., który przedstawił wpływ postępowania powodów na kształtowanie się współżycia między stronami. Być może do bliższego wyjaśnienia sprawy w omawianym aspekcie mogłoby się przyczynić przesłuchanie w charakterze świadka Zofii M., wieloletniej nauczycielki i opiekuna społecznego, która oświadczenie pisemne co do stosunków stron złożyła w sprawie eksmisyjnej.
W toku ponownego rozpoznania sprawy będzie wymagało wreszcie rozważenia, czy okoliczność, iż pozwany wraz ze swoją rodziną przeprowadzi się do nowo wybudowanego domu, nie będzie miała wpływu na ocenę, czy więź rodzinna między stronami rzeczywiście została zerwana w sposób nieodwracalny.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy uznał, że sprawa nie została dostatecznie wyjaśniona do jej stanowczego rozstrzygnięcia (art. 368 pkt 3 k.p.c.), wobec czego na podstawie art. 388 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
OSNC 1982 r., Nr 7, poz. 109
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN