Uchwała z dnia 1980-02-26 sygn. III CZP 88/79

Numer BOS: 2129175
Data orzeczenia: 1980-02-26
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 88/79

Uchwała z dnia 26 lutego 1980 r.

Przewodniczący: Sędzia SN H. Dąbrowski. Sędziowie SN: S. Dmowski, S. Rudnicki (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy, w sprawie z powództwa Franciszka Z. przeciwko Stanisławowi i Stefanii P. o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Bielsku-Białej postanowieniem z dnia 25 września 1979 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.

"Czy właściciel nieruchomości, któremu w wyniku zniesienia współwłasności została przyznana na wyłączną własność nieruchomość wraz z budynkiem mieszkalnym, może żądać od byłego współwłaściciela, na rzecz którego zasądzono spłatę płatną w ratach, przy jednoczesnym odroczeniu terminu opróżnienia zajmowanego dotychczas przez niego lokalu, odszkodowania za korzystanie z lokalu od daty uprawomocnienia się postanowienia o zniesieniu współwłasności?"

uchwalił:

Właściciel nieruchomości przyznanej mu przez sąd w postanowieniu o zniesieniu współwłasności nieruchomości może żądać od dotychczasowego współwłaściciela, który zajmuje lokal w budynku na tej nieruchomości, zapłaty za korzystanie z tego lokalu za czas po uprawomocnieniu się postanowienia o zniesieniu współwłasności, chociażby w postanowieniu tym odroczony został termin wydania lokalu właścicielowi.

Uzasadnienie

Sąd Rejonowy w Cieszynie zniósł w postanowieniu z dnia 14.XII.1978 r. współwłasność nieruchomości wpisanej do księgi wieczystej nr 818 PBNot. w C. składającej się z działki budowlanej nr 278 wraz ze znajdującym się na niej domem mieszkalnym oraz z działek nr 214/15 i 214/19 o łącznej powierzchni 16 arów 95 m2. Całą tę nieruchomość sąd przyznał na własność Franciszkowi Z., od którego zasądził spłatę na rzecz Stanisława i Stefanii P. w kwocie 185.000 zł płatną w pięciu ratach, zobowiązując ich do wydania Franciszkowi Z. zajmowanego przez nich mieszkania w budynku mieszkalnym w terminie trzech lat od uprawomocnienia się tego postanowienia.

Z powołaniem się na powyższe postanowienie Franciszek Z. wytoczył przeciwko małż. P. powództwo o zapłatę 1.800 zł tytułem należności za korzystanie z zajmowanego mieszkania za okres pięciu miesięcy licząc po 300 zł miesięcznie. Sąd Rejonowy w Cieszynie oddalił powództwo, przytaczając na uzasadnienie swego rozstrzygnięcia, że 1) zgodnie z dotychczasową praktyką sądową odroczenie eksmisji dotychczasowego współwłaściciela z mieszkania zajmowanego w budynku na nieruchomości przyznanej w drodze zniesienia współwłasności innemu współwłaścicielowi oznacza, że do czasu trwania uprawnienia do zajmowania mieszkania polega ono na nieodpłatnym korzystaniu z mieszkania, 2) nie zachodzi sytuacja określona w art. 405 k.c., gdyż "jest to sytuacja wyjątkowa, oparta na postanowieniu sądu", 3) ekwiwalentem uprawnienia do nieodpłatnego korzystania z mieszkania jest uprawnienie powoda do uiszczenia spłaty w dogodnych dla niego ratach.

Przy rozpoznawaniu rewizji od tego wyroku Sądowi Wojewódzkiemu nasunęły się wątpliwości, które przedstawił w formie przytoczonego wyżej zagadnienia prawnego do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu, który zważył, co następuje:

Wątpliwości Sądu Wojewódzkiego wynikają głównie, jak to wynika z uzasadnienia przedstawionego zagadnienia, z trudności oceny prawnej uprawnienia do korzystania z nieruchomości, przyznanego przez określony czas dotychczasowemu współwłaścicielowi w postanowieniu o zniesieniu współwłasności tej nieruchomości, w którym zasądzona na jego rzecz spłata została rozłożona na raty. Otóż istota wspomnianego uprawnienia sprowadza się do udzielenia dotychczasowemu współwłaścicielowi swego rodzaju moratorium, gdy chodzi o wydanie dotychczas spornej rzeczy lub jej części. Względy bowiem, o których wspomina Sąd Rejonowy, przemawiają za przyznaniem mu upoważnienia do odpowiedniej zwłoki z wydaniem zajmowanych od lat pomieszczeń, stanowiących jego dotychczasowe centrum życiowe, po to, aby mógł stworzyć sobie nowe możliwości zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. Czasami przemawia za tym także i to, że nowy właściciel zostaje uprawniony do uiszczenia obciążającej go spłaty w dogodnych dla niego terminach. W takim wypadku oba uprawnienia są jak gdyby wzajemnym ekwiwalentem, przy czym uprawnienie do korzystania jeszcze przez jakiś czas z nieruchomości nabiera charakteru swoistego prawa zatrzymania. Jednakże ani z przepisów obowiązującego prawa, ani z istoty tego uprawnienia bynajmniej nie wynika, że korzystanie z nieruchomości ma być bezpłatne, pomijając wypadki, w których postanowienie o zniesieniu współwłasności wyraźnie tak stanowi. Podstawy zwolnienia od wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy nie można także upatrywać w przepisie art. 224 § 1 w zw. z art. 230 k.c., jak sugeruje Sąd Wojewódzki w uzasadnieniu swego postanowienia. Przepisy o sposobie rozliczenia się posiadacza z właścicielem z tytułu korzystania z rzeczy (art. 224 i nast. k.c.) nie mają zastosowania wtedy, gdy podstawą takiego korzystania jest stosunek umowny. To samo dotyczy sytuacji, w której korzystanie z rzeczy opiera się na upoważnieniu sądu, które stanowi szczególny tytuł prawny i podstawę powstałego w ten sposób stosunku obligacyjnego. W takich wypadkach umowa (orzeczenie sądu) reguluje wzajemne rozliczenia kontrahentów, a w braku odpowiednich jej postanowień stosuje się zasady ogólne, do których należą przede wszystkim przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Mylny jest przy tym pogląd obu sądów, że nie może być mowy o bezpodstawnym wzbogaceniu dlatego, że "wzbogacony uzyskał korzyść z uzasadnionej podstawy prawnej, jaką stanowiło prawomocne orzeczenie sądowe znoszące współwłasność". Pogląd ten jest wynikiem nieporozumienia: postanowienie o zniesieniu współwłasności stanowi dla uczestnika, którego zobowiązano do wydania właścicielowi zajmowanego mieszkania, z równoczesnym odroczeniem terminu wydania tytułu prawnego, podstawę prawną do zajmowania tego mieszkania przez czas określony w postanowieniu, nie zwalnia go ono natomiast od wynagrodzenia za korzystanie. Jeżeli więc osoba korzystająca z lokalu odmawia właścicielowi tego wynagrodzenia tylko dlatego, że sąd odroczył obowiązek wydania lokalu w postanowieniu o zniesieniu współwłasności, to bez podstawy prawnej uzyskuje korzyść majątkową kosztem właściciela. Właściciel może bowiem od chwili uprawomocnienia się tego postanowienia wykonywać, w granicach określonych przez art. 140 k.c., swoje prawo, które obejmuje m.in. pobieranie pożytków i innych dochodów z rzeczy. Odjęcie lub ograniczenie tego prawa musiałoby wynikać bądź z wyraźnego przepisu, bądź z postanowienia umowy lub orzeczenia sądu. W takiej sytuacji obowiązek zwrotu wartości uzyskanej korzyści opiera się na przepisie art. 405 k.c. Gdy zaś chodzi o przytoczone w uzasadnieniu postanowienia Sądu Wojewódzkiego art. 320 i 624 k.c., to żaden z nich nie uzasadnia odmiennego poglądu. Z tych względów Sąd Najwyższy rozstrzygnął przedstawione mu zagadnienie prawne w sposób wymieniony w sentencji.

OSNC 1980 r., Nr 7-8, poz. 137

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.