Postanowienie z dnia 1974-01-22 sygn. III CRN 326/73
Numer BOS: 1797266
Data orzeczenia: 1974-01-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III CRN 326/73
Postanowienie z dnia 22 stycznia 1974 r.
Jeżeli odwołanie testamentu następuje w ten sposób, że spadkodawca sporządza nowy testament, to odwołanie pierwszego testamentu jest skuteczne tylko wtedy, gdy nowy testament jest ważny. W szczególności jeżeli spadkodawca oświadczył swoją wolę w warunkach uzasadniających przyjęcie tego oświadczenia za testament ustny, a następnie pod wpływem wprowadzenia w błąd sporządził testament allograficzny, który jest z mocy art. 945 § 1 pkt 2 k.c. nieważny, to nieważny testament, jako nie wywołujący żadnych skutków prawnych, nie czyni bezskutecznym pierwszego oświadczenia woli spadkodawcy.
Pierwsze oświadczenie woli spadkodawcy należy uznać za prawnie skuteczne jako testament, jeżeli jest ono wyrażone w formie przewidzianej przez prawo, która w danej sytuacji była dopuszczalna.
Przewodniczący: sędzia J. Majorowicz (sprawozdawca). Sędziowie: Z. Trybulski, J. Szachułowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym sprawy z wniosku Hieronimy K. o stwierdzenie nabycia spadku po Wojciechu O. na skutek rewizji nadzwyczajnej Ministra Sprawiedliwości od uzasadnienia postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Białymstoku z dnia 23 listopada 1971 r. oraz postanowienia tego Sądu z dnia 5 grudnia 1972 r.,
uchylił zaskarżone postanowienie Sądu Wojewódzkiego w Białymstoku z dnia 5 grudnia 1972 r. oraz poprzedzające je postanowienie Sądu Powiatowego w Łomży z dnia 30 czerwca 1972 r. i sprawę przekazał temu Sądowi Powiatowemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o obowiązku uiszczenia wpisu od rewizji nadzwyczajnej.
Uzasadnienie
Sąd Powiatowy w Łomży postanowieniem z dnia 28.IX.1971 r. stwierdził zgodnie z ustawowym porządkiem dziedziczenia, że po zmarłym w dniu 18.IX.1970 r. stałym mieszkańcu wsi R. w pow.ł. Wojciechu O. spadek nabyli: żona Józefa O. i syn Czesław O. po połowie oraz że również po połowie dziedziczą oni pozostałe w spadku gospodarstwo rolne. W uzasadnieniu tego postanowienia Sąd Powiatowy ustalił, że spadkodawca sporządził testament allograficzny, z mocy którego do spadku powołał pasierbicę Hieronimę K. i żonę Józefę O., przeznaczając dla nich poszczególne przedmioty majątkowe wyczerpujące spadek; jednakże testament ten jest nieważny, ponieważ spadkodawca zamierzał początkowo sporządzić testament odmiennej treści, chcąc zapisać synowi Czesławowi O. łąkę, lecz na skutek przekonywania przez spisującego testament Przewodniczącego Prezydium GRN, że dzielenie gospodarstwa w ten sposób byłoby sprzeczne z przepisami, zmienił swą decyzję i całe gospodarstwo rolne wraz z łąką przeznaczył pasierbicy Hieronimie K., z wyjątkiem budynków i inwentarza, które przeznaczył żonie Józefie O. Tego rodzaju przekonywanie przez Przewodniczącego Prezydium GRN stanowiło ograniczenie swobody testowania i z mocy art. 945 § 1 pkt 2 k.c. powodowało nieważność testamentu. Za uznaniem nieważności testamentu przemawiała również okoliczność, że jeden ze świadków ma przytępiony słuch (art. 958 w związku z art. 956 pkt 2 k.c.), a ponadto zachodzi wątpliwość co do autentyczności podpisu spadkodawcy pod treścią testamentu allograficznego.
Postanowienie to zostało uchylone przez Sąd Wojewódzki w Białymstoku orzeczeniem z dnia 23.XI.1971 r., a sprawa została przekazana Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Sąd rewizyjny, dokonując oceny prawnej, wyraził pogląd, że jeżeli treść testamentu allograficznego nie odpowiada woli spadkodawcy, zachodzi możliwość potraktowania oświadczenia woli spadkodawcy jako testamentu szczególnego (z art. 952 k.c.), przy czym termin z art. 955 k.c. mógłby biec dopiero od daty dowiedzenia się przez spadkodawcę, że jego oświadczenie woli zostało wadliwie spisane. Zdaniem Sądu rewizyjnego, głuchą w rozumieniu art. 956 k.c. jest osoba całkowicie pozbawiona słuchu, a przyjęcie istnienia testamentu ustnego pozbawiałoby znaczenia kwestię autentyczności podpisu spadkodawcy pod treścią testamentu allograficznego.
Rozpoznając sprawę ponownie, Sąd Powiatowy w Łomży postanowieniem z dnia 30.VI.1972 r. stwierdził, że spadek po Wojciechu O. nabyli z mocy testamentu szczególnego: żona Józefa O. w 79/100 częściach, pasierbica Hieronima K. w 20/100 częściach i syn Czesław O. w 1/100 części oraz że w takich samych częściach odziedziczyli oni wchodzące w skład spadku gospodarstwo rolne. Sąd Powiatowy ustalił w uzasadnieniu, że wolą testatora było zapisanie wnioskodawczyni Hieronimie K. wszystkich gruntów z wyjątkiem łąki, którą przeznaczał dla syna Czesława O. Jednakże z uwagi na sugestie przewodniczącego Prezydium GRN w W. Stanisława B., że gospodarstwo spadkodawcy ze względu na mały obszar jest w świetle prawa niepodzielne, całe gospodarstwo zostało zapisane wnioskodawczyni. Sąd Powiatowy zwrócił uwagę na rozbieżności w zeznaniach świadków testamentu co do treści rozrządzenia testatora, a ustaleń w zakresie tej treści dokonał po przeprowadzeniu swobodnej oceny tych zeznań. W ten sposób ustalona treść jest - zdaniem Sądu Powiatowego - testamentem szczególnym (art. 952 § 1 k.c.), skoro zaś zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnicy odpowiadają przesłankom niezbędnym do dziedziczenia gospodarstwa rolnego, przeto dziedziczą gospodarstwo w takich samych częściach jak pozostały spadek.
Od postanowienia tego odwołał się uczestnik Czesław O., zarzucając, że wobec sprzeczności zeznań świadków testamentu Sąd I instancji powinien był orzec o nabyciu spadku zgodnie z ustawowym porządkiem dziedziczenia. Rewizja jego została przez Sąd Wojewódzki w Białymstoku oddalona. Sąd Wojewódzki przyjął w uzasadnieniu swego orzeczenia, że sprzeczność między zeznaniami świadka Stanisława B. a zeznaniami pozostałych świadków co do powołania skarżącego do dziedziczenia podlegała ocenie Sądu I instancji w ramach art. 233 k.p.c., a kilkakrotna zmiana zeznań przez tego świadka i zasłanianie się przez niego brakiem pamięci co do pewnych szczegółów uprawniały Sąd do oparcia się przy dokonywaniu ustaleń faktycznych tylko na zeznaniach pozostałych dwóch świadków.
Uzasadnienie postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Białymstoku z dnia 23.XI.1971 r. oraz postanowienie tego Sądu z dnia 5.XII.1972 r. zaskarżył rewizją nadzwyczajną Minister Sprawiedliwości. Wniósł on o uchylenie zaskarżonego uzasadnienia postanowienia w części dotyczącej oceny prawnej istnienia testamentu szczególnego Wojciecha O. oraz zaskarżonego postanowienia, a także postanowienia Sądu Powiatowego w Łomży z dnia 30.VI.1972 r., i o przekazanie sprawy temu Sądowi Powiatowemu do ponownego rozpoznania.
Skarżący zarzucił wymienionemu uzasadnieniu postanowienia oraz postanowieniu Sądu Wojewódzkiego z dnia 5.XII.1972 r. naruszenie art. 945 § 1 pkt 2 i art. 952 § 3 k.c., jak również art. 390 oraz art. 387 w związku z art. 13 § 2 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarżący wyraża pogląd, że w sprawie niniejszej może być mowa jedynie o jednym oświadczeniu woli testatora, tj. tym, które zostało złożone po sugestiach Przewodniczącego Prezydium GRN co do niedopuszczalności przeznaczenia tak małego gospodarstwa w testamencie dwóm osobom i które wyraziło się w decyzji o niepowołaniu syna Czesława O. do spadku. Poprzednie oświadczenie woli spadkodawcy przestało istnieć z chwilą jego zmiany przez samego spadkodawcę - zdaniem rewizji nadzwyczajnej - zarówno w sensie faktycznym, jak i prawnym, nie mogło więc później samoistnie odżyć bez udziału spadkodawcy. Jak wywodzi dalej skarżący, nie zmienia sytuacji okoliczność, że sugestie Przewodniczącego Prezydium GRN - co do niedopuszczalności przeznaczenia w testamencie działek różnych kilku osobom w sposób niezgodny z obowiązującymi normami obszarowymi - były błędne i wynikały z niezrozumienia przez niego różnicy między czynnościami prawnymi inter vivos, wymagającymi takiej zgodności, a skutecznym mortis causa testamentem, powołującym, stosownie do art. 961 k.c., spadkobiercę tylko do określonej części ułamkowej spadku, nie ustanawiającym go natomiast właścicielem przeznaczonych mu w testamencie przedmiotów majątkowych. W tej sytuacji jest rzeczą oczywistą, że gdyby spadkodawca wiedział o nieprawidłowości twierdzeń przewodniczącego Prezydium GRN, to nie zmieniłby swego początkowego zamiaru powołania do spadku syna Czesława O. Okoliczność ta może stanowić jedynie podstawę nieważności testamentu, zarówno w rozumieniu oświadczenia woli testatora, jak i dokumentu odzwierciedlającego tę wolę (art. 945 § 1 pkt 2 k.c.), nie może być jednak podstawą samoistnego odżycia pierwszej, zmienionej już decyzji spadkodawcy i powołania jej do bytu prawnego.
W związku z powyższymi wywodami należy zauważyć, co następuje:
Jak przyjęto w doktrynie i orzecznictwie, istnieje możliwość w pewnych wypadkach konwersji testamentu, który z uwagi na niezachowanie wymagań ustawy co do wybranej formy jest bezwzględnie nieważny, może być jednak uznany za ważny, jeżeli stan faktyczny odpowiada wymaganiom innej formy testamentu, która w danej sytuacja była również dopuszczalna. Tego zagadnienia dotyczy między innymi uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 22.III.1971 r. III CZP 91/70 (OSNCP 1971, poz. 168); przyjęto w niej jako zasadę prawną, że nieważność testamentu przewidzianego w art. 951 k.c., spowodowana niezachowaniem obowiązującego przepisu prawa, może być uznana za okoliczność szczególną w rozumieniu art. 952 § 1 k.c., uzasadniającą potraktowanie oświadczenia ostatniej woli złożonego przez spadkodawcę jako testamentu ustnego.
W sprawie niniejszej, jak słusznie podkreślono w rewizji nadzwyczajnej, chodzi o sytuację odmienną. Nie można jednak podzielić poglądu, że z chwilą sporządzenia przez spadkodawcę testamentu allograficznego, który z uwagi na zachodzące przesłanki negatywne, przewidziane w art. 945 § 1 k.c., uznać należy za testament nieważny, poprzednie oświadczenie woli spadkodawcy z chwilą jego zmiany przez samego spadkodawcę przestało istnieć zarówno w sensie faktycznym, jak i prawnym.
Pogląd taki bowiem nie znajduje, zdaniem składu orzekającego, wyraźnego oparcia w przepisach kodeksu cywilnego dotyczących rozrządzenia na wypadek śmierci. Przeciwnie, wykładnia przepisu art. 946 k.c., dotyczącego wprawdzie odwołania testamentu, przemawia za przyjęciem w drodze analogii odmiennego stanowiska niż prezentowane w rewizji nadzwyczajnej. Jest bowiem oczywiste, że jeżeli odwołanie testamentu następuje w ten sposób, iż spadkodawca sporządził nowy testament, to odwołanie pierwszego testamentu jest skuteczne tylko wtedy, gdy nowy testament jest ważny. Podobnie należy przyjąć, że jeżeli spadkodawca oświadczył swoją wolę w warunkach uzasadniających przyjęcie tego oświadczenia za testament ustny, a następnie pod wpływem wprowadzenia w błąd sporządził testament allograficzny, który jest z mocy art. 945 § 1 pkt 2 nieważny, to nieważny testament jako nie wywołujący żadnych skutków prawnych, nie czyni pierwszego oświadczenia woli spadkodawcy faktycznie i prawnie bezskutecznym.
Za prezentowanym tu poglądem przemawia również ogólne założenie przepisów kodeksu cywilnego o testamencie, zmierzające do możliwie najpełniejszego urzeczywistnienia woli spadkodawcy (art. 948 k.c.).
Aby jednak pierwsze oświadczenie woli spadkodawcy mogło być uznane za prawnie skuteczne jako testament, musi być ono wyrażone w formie przewidzianej przez prawo, która to forma w danej sytuacji była dopuszczalna.
W tym zakresie za trafny należy uznać dalszy zarzut rewizji nadzwyczajnej. W szczególności rozpoznając sprawę ponownie, Sądy obu instancji uznały - z rażącym naruszeniem § 3 art. 952 k.c. - że sprzeczne co do treści testamentu zeznania świadków tego testamentu nie pozbawiają go skuteczności i że w takim wypadku zeznania te należy ocenić zgodnie z zasadami przewidzianymi w art. 233 § 1 k.p.c. Stanowisko to nie jest prawidłowe. Użycie przez ustawodawcę w § 3 art. 952 k.c. wyrażenia "zgodne zeznania" nie oznacza zgodności zamiarów świadków testamentu co do złożenia takich zeznań w ogóle, lecz brak sprzeczności w zeznaniach co do istotnych elementów treści ostatniej woli testatora. W niniejszej sprawie zeznania świadków testamentu co do jego treści cechowały się poważnymi sprzecznościami: np. świadek Stanisław Ż. twierdził, że spadkodawca chciał przeznaczyć łąkę Czesławowi O., resztę ziemi Hieronimie K., a budynki i inwentarz żywy Józefie O., a następnie że pod wpływem Przewodniczącego Prezydium GRN spadkodawca zdecydował się z korzyścią dla Hieronimy K. pozbawić Czesława O. dziedziczenia; świadek Władysław K. twierdził, że o przeznaczeniu przez spadkodawcę budynków i inwentarza dla Józefy O. nie było mowy, a gdyby była mowa, to mimo przytępionego słuchu słyszałby o tym, potwierdził jednak, że spadkodawca przeznaczał dla Czesława O. łąkę i zamiaru takiego nie zmienił do końca; natomiast świadek Stanisław B. twierdził, że spadkodawca od początku do końca czynności nie przejawiał wcale zamiaru przeznaczenia łąki dla syna Czesława.
Ta rozbieżność zeznań świadków, dotycząca powołania do spadku zarówno żony spadkodawcy, jak i syna, której to rozbieżności nie zdołało usunąć nawet stawienie na rozprawie świadków do oczu, prowadzić może do bezskuteczności tego testamentu.
Za trafny należy uznać również zarzut, że Sąd I instancji określając wysokość udziałów poszczególnych spadkobierców, jako podstawę określenia wartości budynków wskazał szacunek PZU przyjęty do wykazu ubezpieczeniowego z 1967 r. Jeśliby nawet uznać, że z uwagi na brak sporu między spadkobiercami w tym zakresie można by zrezygnować z oszacowania biegłego, to w każdym razie z innej przyczyny oszacowanie to było konieczne, od sporządzenia bowiem wykazu do polisy ubezpieczeniowej do chwili otwarcia spadku upłynęło kilka lat, a w tym czasie wartość budynków uległa niewątpliwie obniżeniu na skutek normalnego procesu zużycia (amortyzacji). Okoliczność ta miała w sprawie bardzo istotne znaczenie i wpłynęła na zmniejszenie wysokości udziału spadkowego wnioskodawczyni i Czesława O.
Z powyższych względów zaskarżone postanowienie Sądu Wojewódzkiego w Białymstoku z dnia 5.XII.1972 r. oraz poprzedzające je postanowienie Sądu Powiatowego w Łomży z dnia 30.VI.1972 r. należało uchylić i sprawę przekazać temu Sądowi Powiatowemu do ponownego rozpoznania.
Upływ terminu sześciomiesięcznego przewidzianego w art. 421 § 2 k.p.c. nie stał na przeszkodzie uwzględnieniu rewizji nadzwyczajnej, ponieważ zaskarżone orzeczenia naruszają również interes Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, związany z prawidłowym kształtowaniem dziedziczenia gospodarstw rolnych.
OSNC 1974 r., Nr 11, poz. 199
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN