Wyrok z dnia 2002-04-09 sygn. IV KKN 289/99
Numer BOS: 1565288
Data orzeczenia: 2002-04-09
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Przekroczenie granic obrony koniecznej
- Obrona konieczna a możliwość ucieczki, uniknięcia konfrontacji
Sygn. akt IV KKN 289/99
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 kwietnia 2002 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
I Prezes SSN Lech Gardocki (przewodniczący)
SSN Bogdan Rychlicki
SA del. do SN Jacek Kubiak (spr.)
Protokolant: Kamila Różańska
przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Krzysztofa Parchimowicza
w sprawie Z. W. skazanej z art. 159 kk w związku z art. 11 § 2 kk i art. 25 § 2 kk oraz R. W. skazanego z art. 159 kk w związku z art. 157 § 2 kk, art. 11 § 2 kk i art. 25 § 2 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 9 kwietnia 2002 r.
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanych
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 26 lutego 1999 r., sygn. akt II Ka (…)
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w S.
z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II K (…)
uchyla zaskarżony wyrok oraz utrzymany nim w mocy wyrok Sądu Rejonowego i Z. W. oraz R. W. od dokonania zarzucanych im czynów uniewinnia; kosztami procesu obciąża Skarb Państwa
u z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy w S. wyrokiem z dnia 8 października 1998 r. uznał za winnych:
1/ Z. W. tego, że w dniu 11 sierpnia 1996 r. w R. woj. (…) działając wspólnie i w porozumieniu z R. W. wzięła udział w pobiciu S. P., w którym pokrzywdzony ten był narażony na ciężki uszczerbek na zdrowiu, w ten sposób, że uderzyła go kawałkiem złamanego kołka, a następnie szarpała pokrzywdzonego za narządy płciowe, powodując tym ich obrzęk, tj. rozstrój zdrowia i naruszenie sprawności tej części ciała na czas poniżej 7 dni trwający, przy czym działała będąc uprzednio uderzoną w twarz i atakowaną przez pokrzywdzonego, tj. z ekstensywnym przekroczeniem granic do obrony koniecznej, tj. czynu określonego w art. 159 k.k. w związku z art. 157 § 2 k.k., art. 11 § 2 k.k. i art. 25 § 2 k.k. i na podstawie art. 25 § 2 k.k. odstąpił od wymierzenia kary,
2/ R. W. tego, że w dniu 11 sierpnia 1996 r. w R. woj. (…) działając wspólnie i w porozumieniu z Z. W. wziął udział w pobiciu S. P., w którym pokrzywdzony ten był narażony na ciężki uszczerbek na zdrowiu, w ten sposób, że co najmniej dwukrotnie uderzył go drewnianym kołkiem powodując tym dwie rany cięte głowy, tj. rozstrój zdrowia i naruszenie sprawności tej części ciała na czas poniżej 7 dni trwający, przy czym działał z intensywnym przekroczeniem granic obrony koniecznej, będąc atakowanym przez pokrzywdzonego tj. czynu określonego w art. 159 k.k. w związku z art. 157 § 2 k.k., art. 11 § 2 k.k. i art. 25§2 k.k. i na podstawie art. 159 k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k. przy zastosowaniu art. 25 § 2 k.k., art. 60§1 k.k., art. 60 § 6 pkt 3 k.k., art. 33 § 1 i 3 k.k. skazał go na karę 60 stawek dziennych grzywny przyjmując stawkę dzienną za równą kwocie 10 zł.
Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonych podnosząc trzy zarzuty:
- obrazy art. 159 k.k., art. 157 § 2 k.k., art. 25 § 1 k.k. lub ewentualnie art. 1 § 2 k.k.,
- błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść tego orzeczenia przez ustalenie, że oboje oskarżeni pobili pokrzywdzonego posługując się niebezpiecznym przedmiotem w postaci kołka drewnianego, przy czym działali w ramach obrony koniecznej, lecz z przekroczeniem jej granic, podczas, gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na odmienne ustalenia, a szczególnie na fakt, że oboje oskarżeni w obronie koniecznej odpierali bezpośredni bezprawny zamach na ich dobro i w ramach tej obrony zastosowali środki współmierne do siły ataku i nie przekroczyli granic obrony koniecznej, a w przypadku nie podzielenia takiego poglądu, że nie popełnili oni przestępstwa, gdyż ich działanie odznaczało się znikomą społeczną szkodliwością,
- obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a szczególnie obrazę art. 4, 5 § 2, 7, 410, 424 § 1 ewentualnie art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k.
- W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonych, a w przypadku nie podzielenia tego poglądu o umorzenie postępowania z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość czynu ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 26 lutego 1999 r. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
Rozstrzygnięcie to zaskarżył skargą kasacyjną obrońca skazanych zarzucając rażące naruszenie art. 25 § 1, 159 i 157 k.k. oraz ewentualnie art. 1 § 2 k.k., a także rażące naruszenie art. 4, 5 § 2, 7, 410, 424 § 1 k.p.k. oraz ewentualnie art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. i wnosząc o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w K. i poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania lub o uniewinnienie oskarżonych w przypadku ustalenia, że istnieją ku temu przesłanki z art. 537§2 k.p.k.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Kasację czynią zasadną zarzuty rażącej obrazy art. 25 § 1 k.k. i art. 410 k.p.k.
Sąd odwoławczy – jak wynika z uzasadnienia wyroku, zwłaszcza na str. 5 i 6 - zdaje się rozumieć instytucję obrony koniecznej w sposób sprzeczny z jej istotą. Nakazuje bowiem broniącemu się, by zamiast aktywnej obrony przed napastnikiem salwował się ucieczką z miejsca zdarzenia („wystarczającym było oddalenie się z miejsca zdarzenia”). Taki sposób postępowania ma być, w ocenie Sądu Okręgowego, uzasadniony tym bardziej, że napastnik (występujący w niniejszej sprawie w roli pokrzywdzonego) był w stanie nietrzeźwości i nie używał niebezpiecznego narzędzia. Tymczasem w doktrynie i orzecznictwie jest oczywiste, że działający w obronie koniecznej może użyć takich środków, jakie uważa w konkretnych okolicznościach za niezbędne dla odparcia zamachu. Mogą być nimi nawet niebezpieczne narzędzia. „Użycie, zwłaszcza z umiarem, niebezpiecznego narzędzia nie może być uznane za przekroczenie granic obrony koniecznej, jeżeli odpierający zamach nie rozporządzał wówczas innym, mniej niebezpiecznym, ale równie skutecznym środkiem obrony, a z okoliczności zajścia wynika, że zamach ten zagrażał życiu lub zdrowiu napadniętego” (wyrok składu 7 sędziów z dnia 11 lipca 1974 r., VI KRN 34/74, OSNKW 1974 nr 11, poz. 198). Nie negując potrzeby uwzględniania stanu nietrzeźwości napastnika przy ocenie współmierności podejmowanych działań przez broniącego się, należy jednocześnie stanowczo przeciwstawić się wynikającemu rzekomo stąd generalnemu nakazowi „schodzenia nietrzeźwemu napastnikowi z drogi”, czy salwowania się przed nim ucieczką. Pomijając leżącą u podstaw takiego rozumowania niezrozumiałą, a nawet szkodliwą społecznie, pobłażliwość środowiska dla osób nietrzeźwych, nie sposób nie zauważyć, że alkohol bardzo często wzmaga agresję nawet w takich okolicznościach.
Oceniając, że oskarżona Z. W. kontynuowała odpieranie zamachu pomimo, iż ustało już niebezpieczeństwo z nim związane, Sąd Okręgowy z obrazą art. 410 k.p.k. pominął, że przewrócenie S. P. na ziemię i przytrzymywanie go w tej pozycji przez R. W. było jedynie czasowym obezwładnieniem napastnika i że oboje mogli się w każdej chwili spodziewać kontynuowania zamachu, o czym świadczył uprzedni przebieg zajścia. Uderzając pokrzywdzonego kawałkiem kołka w głowę i w nietypowy sposób szarpiąc go za narządy płciowe, oskarżona nie wywierała zatem na nim zemsty, nie odwzajemniała krzywdy po ustaniu zamachu, ale nadal broniła się przed realnym zamachem (art. 25 § 1 k.k.).
Dla oceny współmierności podejmowanych działań obronnych przez R. W., jak i współczesności tych działań przez Z. W. istotne znaczenie ma ponadto pominięta – z obrazą art. 410 k.p.k. - przez Sądy obu instancji okoliczność, iż w trakcie całego długotrwałego zdarzenia, napastnikiem był zawsze S. P., zaś oskarżeni broniąc się przed nim zdani byli wyłącznie na siebie, jako że wielokrotne telefoniczne zawiadomienia Policji i prośby o interwencję, nie odniosły skutku.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok oraz utrzymany nim w mocy wyrok Sądu Rejonowego i Z. W. oraz R. W. na podstawie art. 25 § 1 k.k. od dokonania zarzucanych im czynów uniewinnił.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.