Uchwała z dnia 1970-12-15 sygn. III CZP 76/70

Numer BOS: 1522108
Data orzeczenia: 1970-12-15
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 76/70

Uchwała z dnia 15 grudnia 1970 r.

Przewodniczący: sędzia J. Majorowicz. Sędziowie: Z. Wasilkowska (sprawozdawca), J. Policzkiewicz.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - Oddział w R. przeciwko Janowi J. o zwrot świadczeń rentowych, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Rzeszowie postanowieniem z dnia 30 września 1970 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:

"Czy sąd, rozpoznając sprawę z powództwa ZUS przeciw sprawcy szkody o zwrot świadczeń rentowych, może obniżyć dochodzone roszczenie ze względu na sytuację majątkową, rodzinną, osobistą, stopień winy itp. sprawcy tej szkody (pozwanego) przy założeniu, że poszkodowany nie przyczynił się do powstania szkody?"

udzielił następującej odpowiedzi:

Roszczenie regresowe Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oparte na art. 26 dekretu o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym (Dz. U. z 1958 r. Nr 23, poz. 97) nie może przekraczać roszczenia przysługującego poszkodowanemu na podstawie przepisów prawa cywilnego. Jeżeli więc zachodziłyby przesłanki do obniżenia roszczenia poszkodowanego względem sprawcy szkody na podstawie art. 440 k.c., to okoliczność ta musi być uwzględniona przy określeniu wysokości roszczenia regresowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Uzasadnienie

Pozwany został skazany prawomocnym wyrokiem karnym za nieumyślne spowodowanie śmierci Michała R. W związku z tym Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił członkom rodziny zmarłego świadczenia rentowe w kwocie 27.912 zł i w obecnym pozwie domaga się zwrotnego zasądzenia od pozwanego powyższej kwoty, powołując się w tym względzie na art. 26 dekretu z dnia 25.VI.1954 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. z 1958 r. Nr 23, poz. 97).

Sąd Powiatowy wyrokiem z dnia 16.VII.1970 r. powództwo w całości uwzględnił uznając, że podniesiona przez pozwanego obrona co do braku środków materialnych na zaspokojenie roszczenia jest pozbawiona znaczenia. Rozpoznając sprawę na skutek rewizji pozwanego, Sąd Wojewódzki przedstawił Sądowi Najwyższemu w trybie art. 391 k.p.c. zagadnienie prawne powołane w sentencji uchwały.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Roszczenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do osoby, która w myśl przepisów prawa cywilnego odpowiada za skutki zdarzenia powodującego wypłatę świadczeń rentowych, jest roszczeniem regresowym. Wynika to zarówno z samego charakteru roszczenia, jak i z wyraźnego przepisu ustawy. Popełnienie czynu niedozwolonego wywołuje powstanie stosunku prawnego tylko między sprawcą szkody a poszkodowanym, a nie między sprawcą szkody a osobą, która zaspokoiła w całości lub częściowo roszczenie poszkodowanego. Fakt zaspokojenia tego roszczenia może natomiast zrodzić - zależnie od okoliczności - roszczenie zwrotne osoby trzeciej do sprawcy szkody. Tak jest w szczególności w razie wypłacenia świadczeń opartych na przepisach o zaopatrzeniu rentowym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który z mocy wyraźnego przepisu prawa może dochodzić od sprawcy szkody zwrotu wypłaconych sum. Zarówno przepisy mającego w sprawie zastosowanie dekretu z dnia 25.VI.1954 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. z 1958 r. Nr 23, poz. 97 z późn. zm.), jak i obowiązującej obecnie ustawy z dnia 23.I.1968 r. (Dz. U. Nr 3, poz. 6) wyraźnie nazywają roszczenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych roszczeniem regresowym (por. art. 27 dekretu z 25.VI.1954 r. i art. 122 ustawy z 23.I.1968 r.).

Do istoty roszczenia regresowego należy z kolei to, że opiera się ono na przejściu z mocy prawa na osobę trzecią uprawnień poszkodowanego. Nie może więc ono przekraczać roszczenia przysługującego poszkodowanemu na podstawie przepisów prawa cywilnego. Jeżeli zatem osoba trzecia wypłaciła poszkodowanemu więcej, jej roszczenie ogranicza się do tego, czego poszkodowany mógłby się domagać bezpośrednio od sprawcy szkody. Nie ma przy tym znaczenia okoliczność, czy zapłata "więcej" nastąpiła na skutek dobrowolnego świadczenia osoby trzeciej ponad jej obowiązek, czy też w granicach ustawowego obowiązku. W obu bowiem wypadkach roszczenie regresowe nie może być wyższe od roszczenia przysługującego poszkodowanemu w granicach zakreślonych przepisami prawa cywilnego.

W świetle takiego charakteru roszczenia regresowego nie można przypisać istotnego znaczenia ani użytym w art. 26 powołanego dekretu z 25.VI.1954 r. słowom "wypłacone świadczenia", ani wyrażeniu użytemu w art. 122 ustawy z 23.I.1968 r. "równowartość świadczeń należnych", które mogłyby sugerować, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zawsze dochodzić od osoby odpowiedzialnej z tytułu czynu niedozwolonego pełnej równowartości wypłaconych lub należnych świadczeń. Zarówno bowiem zawarte w tych przepisach odesłanie do przepisów prawa cywilnego, jak i wyraźne nazwanie roszczenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych roszczeniem regresowym wyłącza możliwość przyjęcia takiej wykładni powyższych słów. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma więc zawsze tylko tyle uprawnień, ile ich przysługuje poszkodowanemu.

W tych warunkach w sprawie nie chodzi - wbrew poglądowi wyrażonemu w uzasadnieniu przedstawionego pytania prawnego - o to, czy w stosunkach między Zakładem Ubezpieczeń Społecznych a sprawcą szkody może mieć zastosowanie art. 440 k.c. (chociaż według swego wyraźnego brzmienia odnosi się on tylko do stosunków między osobami fizycznymi), gdyż art. 440 k.c. dotyczy stosunków między sprawcą szkody a poszkodowanym, a nie osobą trzecią, której przysługuje roszczenie regresowe. Przepis ten nie jest jednak obojętny z punktu widzenia określenia zakresu roszczenia regresowego. Jeżeli bowiem zachodziłyby przesłanki przewidziane w art. 440 k.c. do ograniczenia obowiązku naprawienia szkody w stosunkach pomiędzy poszkodowanym a osobą odpowiedzialną za szkodę, to wówczas zgodnie z zawartymi wyżej wskazaniami roszczenie regresowe ograniczałoby się do wysokości tak obniżonego roszczenia odszkodowawczego. Przy prawidłowym przeto postępowaniu sąd powinien naprzód ustalić, jak kształtowałby się obowiązek naprawienia szkody pomiędzy poszkodowanym a sprawcą szkody, a następnie odpowiednio określić wysokość roszczenia regresowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (oczywiście w granicach własnych świadczeń ZUS-u).

Z tych przyczyn Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi objętej sentencją uchwały.

OSNC 1971 r., Nr 7-8, poz. 128

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.