Wyrok z dnia 1968-12-18 sygn. II CR 409/68

Numer BOS: 1390126
Data orzeczenia: 1968-12-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt II CR 409/68

Wyrok z dnia 18 grudnia 1968 r.

  1. Art. 440 k.c., przewidujący możliwość ograniczenia zakresu obowiązku naprawienia szkody, nie ma zastosowania, gdy obowiązany jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej.
  2. W sytuacji gdy uprawniony ma jedno roszczenie, którego może dochodzić od dwu lub więcej osób na mocy różnych podstaw, należy w drodze analogii stosować odpowiednio przepisy o solidarności, a w szczególności art. 366 k.c.

Przewodniczący: sędzia W. Kuryłowicz. Sędziowie: E. Mielcarek, F. Wesely (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Janusza M. przeciwko Mikołajowi O. i Państwowemu Zakładowi Ubezpieczeń - Inspektorat Powiatowy w Ś. o odszkodowanie, na skutek rewizji pozwanego Mikołaja O. od wyroku Sądu Wojewódzkiego we Wrocławiu z dnia 7 maja 1968 r.,

oddalił rewizję.

Uzasadnienie

W dniu 26.VII.1965 r. powód, jadąc na rowerze, został potrącony przez nadjeżdżający z przeciwnej strony samochód osobowy, prowadzony przez pozwanego Mikołaja O. i stanowiący jego współwłasność. W związku z powyższym Mikołaj O. został skazany prawomocnie za spowodowanie tego wypadku w wyniku zjechania na lewą stronę i prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwym.

Powód doznał poważnych uszkodzeń ciała, m.in. złamania lewej nogi, dwóch kręgów szyjnych z uszkodzeniem rdzenia kręgowego, i stał się w 100% inwalidą, człowiekiem niezdolnym do żadnej pracy i bezradnym (potrzebującym pomocy osób trzecich do załatwiania wszelkich potrzeb fizjologicznych).

Powód domagał się solidarnego zasądzenia od pozwanego O. oraz PZU - Inspektorat Powiatowy w Ś. kwoty 120.000 zł z tytułu zadośćuczynienia, kwoty 1.700 zł jako równowartości za zniszczony rower i ubranie oraz renty uzupełniającej po 1.200 zł miesięcznie.

W toku postępowania w Sądzie Wojewódzkim zasada odpowiedzialności nie była kwestionowana, przy czym Sąd Wojewódzki, opierając się na opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego, ustalił, że zachowanie się powoda nie przyczyniło się do wypadku, gdyż poruszał się on po drodze prawidłowo. W tej sytuacji Sąd Wojewódzki uznał, że ze względu na rozmiary cierpień i kalectwo powoda, liczącego w chwili wypadku 20 lat a obecnie pozbawionego wszelkich szans życiowych i radości życia, skazanego na przebywanie w zakładzie dla nieuleczalnie chorych, odpowiednim zadośćuczynieniem pieniężnym z art. 445 § 1 k.c. jest kwota 80.000 zł, przy czym powodowi wyrokiem częściowym zasądzono już 10.000 zł od PZU.

Roszczenie o odszkodowanie za zniszczenie roweru i ubrania Sąd Wojewódzki uznał za nie udowodnione.

Dalej przyjął Sąd Wojewódzki, że powód - gdyby nie wypadek - zarabiałby 2.000 zł miesięcznie, a ponieważ otrzymuje 725 zł renty, przeto należy mu się renta uzupełniająca w myśl art. 444 § 2 k.c. w kwocie 1.275 zł miesięcznie.

Roszczenia te zasądził Sąd Wojewódzki od PZU, przy czym jako podstawę odpowiedzialności wskazał § 14 i 18 rozp. RM z dnia 1.XII.1961 r. w sprawie obowiązkowych ubezpieczeń następstw nieszczęśliwych wypadków i odpowiedzialności cywilnej z ruchu pojazdów mechanicznych (Dz. U. Nr 55, poz. 311).

Natomiast Sąd Wojewódzki uznał, że odpowiedzialność pozwanego O. ze względu na jego stosunki zarobkowe i majątkowe oraz ze względu na zasady współżycia społecznego, a więc z mocy art. 440 k.c., należy ograniczyć do kwoty 40.000 zł z tytułu zadośćuczynienia i 400 zł miesięcznej renty uzupełniającej.

Dalej przyjął Sąd Wojewódzki, że w niniejszym wypadku brak podstaw do przyjęcia solidarności zobowiązania pozwanych, że natomiast zachodzi tylko tzw. przypadkowa solidarność i dlatego zasądził powyższe roszczenie (40.000 zł i 400 zł renty) od pozwanego O. in solidum z pozwanym PZU, to znaczy że w razie zapłacenia przez PZU całego roszczenia, pozwany O. zostanie zwolniony od obowiązku zapłaty 40.000 zł i renty.

Od tego wyroku wniósł rewizję tylko pozwany O. w dwóch pismach procesowych, z których pierwsze sporządzone przez jego adwokata kwestionowało wyrok w części zasądzającej od tego pozwanego kwotę wyższą niż 20.000 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz kwotę wyższą niż 200 zł miesięcznie z tytułu renty, natomiast drugie pismo sporządzone przez samego pozwanego kwestionowało zasądzenie jakiegokolwiek roszczenia od niego, albowiem był on ubezpieczony w zakresie OC w PZU i że PZU powinno uiścić całe odszkodowanie.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Bezzasadny jest zarzut rewizji, że w związku z ubezpieczeniem samochodu w PZU pozwany nie odpowiada za szkodę, a tylko PZU.

Zgodnie z § 14 i 15 rozporządzenia RM z 1 grudnia 1961 r. w sprawie obowiązkowych ubezpieczeń następstw nieszczęśliwych wypadków i odpowiedzialności cywilnej z ruchu pojazdów mechanicznych (Dz. U. Nr 55, poz. 311) posiadacz samochodu lub upoważniony przez niego kierowca nie przestaje być odpowiedzialnym za szkodę wyrządzoną przez ruch pojazdów mechanicznych, w wyniku czego nastąpiły śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia, utrata, zniszczenie lub uszkodzenie rzeczy, natomiast PZU wypłaca jedynie z obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za niego świadczenia w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub upoważnionego przez niego kierowcy. Paragraf 18 tegoż rozporządzenia daje poszkodowanemu jedynie możliwość, ale nie obowiązek zwrócenia się w takich sprawach bezpośrednio do PZU.

Nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby poszkodowany mógł dochodzić roszczenia bezpośrednio od sprawcy, chociaż odszkodowanie za niego wypłaca PZU.

Problem ten rozwiązuje ustawowo nowe rozporządzenie RM z 24.IV.1968 r. w sprawie obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych (Dz. U. Nr 15, poz. 89), przewidujące w § 18 ust. 3 sytuację, w której poszkodowany występuje z pozwem bezpośrednio przeciwko ubezpieczonemu. Inna natomiast (zresztą nie interesująca poszkodowanego) jest kwestia rozliczeń między PZU a ubezpieczonym kierowcą w świetle § 17 cyt. rozporządzenia.

Nietrafne jest również stanowisko rewizji, że ze względu na stosunki zarobkowe należało jeszcze więcej obniżyć zasądzone od pozwanego odszkodowanie.

Nietrafne nie tylko dlatego, że pozwany jest współwłaścicielem samochodu, a więc jego stosunki majątkowe nie są złe, ale przede wszystkim dlatego, że brak podstaw do miarkowania takiego odszkodowania w świetle art. 440 k.c., skoro zobowiązany jest ubezpieczony i odszkodowanie za niego płaci PZU.

Stanowisko odmienne prowadziłoby do tego, że także od PZU nie można by zasądzić więcej, niż należy się od zobowiązanego w granicach jego odpowiedzialności cywilnej.

Dlatego niekonsekwencją było zasądzenie przez Sąd I instancji innej kwoty od PZU, a innej od pozwanego. Brak zaskarżenia ze strony powoda uniemożliwił naprawienie tego błędu.

Należy zwrócić również uwagę na niewłaściwe sformułowanie sentencji zaskarżonego wyroku co do wspólnej odpowiedzialności pozwanych.

Sąd Wojewódzki - trafnie przyjmując, że po stronie pozwanych nie zachodzi solidarność (każdy z pozwanych odpowiada na innej podstawie), lecz tylko przypadkowy zbieg odpowiedzialności (solidarność przypadkowa, in solidum) - orzekł, że pozwany O. stanie się wolny od zobowiązania w razie uiszczenia należności przez PZU.

Kodeks cywilny nie zna instytucji solidarności przypadkowej (in solidum), jednakże w sytuacji, w której uprawniony ma jedno roszczenie, jakiego może dochodzić od dwu lub więcej osób na podstawie różnych podstaw, należy w drodze analogii stosować do takiej sytuacji te elementy przepisów o solidarności, które są najbardziej zbliżone i odpowiadają celowi i charakterowi społeczno-gospodarczemu stosunku prawnego.

Takim elementem tych przepisów będzie to, że uprawniony może dochodzić roszczenia od jednego lub wszystkich zobowiązanych, a zaspokojenie przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (art. 366 § 1 k.c.), oraz że aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy pozostają zobowiązani (art. 366 § 2 k.c.).

Niedanie tego uprawnienia przez Sąd Wojewódzki pozwanemu PZU było więc bezpodstawne, jednakże z braku zaskarżenia również i tego nie można w postępowaniu z rewizji pozwanego O. zmienić.

Z tych wszystkich względów z mocy art. 387 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

OSNC 1969 r., Nr 11, poz. 207

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.