Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Pojęcie „świadczenia powtarzające się” w rozumieniu art. 22 k.p.c.)

Wartość przedmiotu sporu w sprawach o świadczenia powtarzające się (art. 22 k.p.c.)

W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 18.IV.1958 r. I CO 5/58 wpisanej do księgi zasad prawnych Sąd Najwyższy wyjaśnił, że ówczesny przepis art. 15 k.p.c., któremu odpowiada obecny art. 22 k.p.c. określający sposób ustalania wartości przedmiotu sporu w sprawach o prawo do świadczeń powtarzających się, dotyczy wyłącznie prawa do świadczeń, jakie mają powtarzać się w przyszłości.

Jeżeli więc żądanie pozwu obejmuje zarówno takie świadczenia, jak i świadczenia za okres poprzedzający wniesienie pozwu, wartość przedmiotu sporu wynika ze zliczenia przewidzianego w art. 14 (21 w obecnej numeracji) k.p.c.

W uzasadnieniu tej uchwały przyjęto, że z punktu widzenia przepisów o wartości przedmiotu sporu nie może być w ogóle mowy o świadczeniach "powtarzających się" w przeszłości. Skoro bowiem pozwany nie świadczył i świadczenia te nie "powtarzały się", stały się one globalną zaległością i ta właśnie globalna zaległość jest przedmiotem żądania pozwu. Uchwała ta zachowała swoją aktualność także pod rządem obecnych przepisów kodeksu postępowania cywilnego z dnia 17 listopada 1964 r. (Dz.U. Nr 43, poz. 296 z późn. zm.), które normują to zagadnienie identycznie jak poprzednio.

Uchwała SN z dnia 15 stycznia 1981 r., III CZP 69/80

Standard: 62282 (pełna treść orzeczenia)

Prawo do świadczeń powtarzających się może wynikać z różnych stosunków. W znaczeniu szerokim "prawem do świadczeń powtarzających się" jest nie tylko prawo do alimentów lub renty, lecz również np. prawo do odsetek, prawo pracownika do wynagrodzenia, prawo najemcy lub dzierżawcy do czynszu, prawo do świadczeń z ciężaru realnego itp.

Powtarzające się świadczenia są pieniężne albo niepieniężne. Jednakże okoliczność, że każdy pozew o wynagrodzenie dla pracownika, o czynsz, o alimenty, o świadczenia na rzecz dożywotnika itp. jest oparty na "prawie do świadczeń powtarzających się" w znaczeniu szerokim, nie przesądza sama przez się zagadnienia, czy w rozumieniu przepisów o wartości przedmiotu sporu każda taka sprawa jest "sprawą o prawo do świadczeń powtarzających się".

Jeżeli przedmiotem żądania pozwu jest określona kwota pieniężna, wysokość tej kwoty jest wartością przedmiotu sporu. Gdy przedmiotem żądania pozwu jest wydanie oznaczonych rzeczy (zob. uchwałę Całej Izby Cywilnej z dnia 26.X.1956 r.), wartością przedmiotu sporu będzie wartość rzeczy (jako wartość prawa własności tej rzeczy), jeżeli - jak to ma miejsce w sprawie o zaległe periodyczne świadczenia w naturze z ciężaru realnego lub z dożywocia - żądane rzeczy mają być powodowi wydane na własność. Jest więc z punktu widzenia przepisów o wartości przedmiotu sporu obojętne, czy żądana kwota lub żądane rzeczy stanowią sumę świadczeń, które - według twierdzeń pozwu - powinny się były periodycznie powtarzać w przeszłości (np. wynagrodzenie pracownika zaległe za kilka okresów płatności, świadczenia na rzecz dożywotnika zaległe za kilka okresów płatności), czy też żądanie nie wynika z sumowania (np. zwrot pożyczonej kwoty).

Z punktu widzenia przepisów o wartości przedmiotu sporu nie może być w ogóle mowy o świadczeniach "powtarzających się" w przeszłości. Skoro bowiem - według twierdzeń pozwu - pozwany nie świadczył i świadczenia te nie "powtarzały się", stały się one globalną zaległością i ta właśnie globalna zaległość jest przedmiotem żądania pozwu. A zatem, mimo że prawo najemcy do czynszu, prawo z ciężaru realnego do świadczeń periodycznych w naturze, prawo pracownika do wynagrodzenia, prawo do renty lub alimentów itp. jest - z punktu widzenia prawa materialnego - prawem do świadczeń powtarzających się, nie powinno ulegać wątpliwości, że w sprawie o zaległą należność z tego tytułu wartością przedmiotu sporu jest żądana globalna kwota pieniężna bądź wartość globalna żądanych rzeczy.

Także wówczas, gdy powód żąda zasądzenia np. renty miesięcznej za czas poprzedzający wniesienie pozwu, żąda on w gruncie rzeczy zasądzenia konkretnej kwoty, a mianowicie sumy tych świadczeń, jakie - w świetle twierdzeń pozwu - są już płatne. Sprawa z pozwu o zaległe świadczenia periodyczne nie jest więc w rozumieniu przepisów o wartości przedmiotu sporu "sprawą o prawo do świadczeń powtarzających się".

Z drugiej strony jest rzeczą niewątpliwą, że w sprawie, w której żądanie pozwu obejmuje wyłącznie świadczenia periodyczne płatne w przyszłości, ma zastosowanie art. 15 k.p.c. [obecnie art. 22 k.p.c.], określający wówczas całkowitą wartość przedmiotu sporu. Racją tego przepisu jest właśnie ścisłe określenie w takim wypadku wartości przedmiotu sporu, gdyż określenie jej na zasadach ogólnych - skoro chodzi o świadczenia uzależnione od okoliczności przyszłych - prowadziłoby w braku ścisłych kryteriów do niepożądanej dowolności.

Z powyższego wynika, że art. 15 k.p.c. [obecnie art. 22 k.p.c.] nie ma zastosowania, gdy żądanie pozwu dotyczy zaległych świadczeń periodycznych, że natomiast przepis ten określa całkowitą wartość przedmiotu sporu, jeżeli żądaniem pozwu objęte są wyłącznie świadczenia, jakie mają powtarzać się w przyszłości (ten ostatni wypadek zdarza się w praktyce zwłaszcza w sprawach o alimenty). Wynika stąd, że przepisy o wartości przedmiotu sporu traktują odmiennie oba te przedmioty (świadczenia zaległe - świadczenia przyszłe), że zatem gdy żądanie pozwu obejmuje oba, a więc obejmuje tak świadczenia zaległe, jak i świadczenia, które mają powtarzać się w przyszłości, pozew obejmuje - w rozumieniu przepisów o wartości przedmiotu sporu - dwa "roszczenia". Wartość każdego z nich oblicza się inaczej, zgodnie zaś z art. 14 k.p.c. [obecnie ar. 21 k.p.c.] suma tych wartości częściowych określa całkowitą wartość przedmiotu sporu. Stąd więc wynika zasada prawna wyrażona w sentencji.

Mogłoby się jednak nasunąć przypuszczenie, że art. 15 k.p.c. [obecnie art. 22 k.p.c.] nie dotyczy wprawdzie spraw, w których żądanie pozwu obejmuje wyłącznie świadczenia zaległe, że jednak przepis ten obejmuje także świadczenia zaległe wówczas, gdy żądaniem pozwu objęte są świadczenia zaległe i świadczenia przyszłe. Według tego poglądu, wartość przedmiotu sporu w sprawie np. o świadczenia zaległe za ubiegłe 2 lata byłaby wyższa od wartości przedmiotów sporu w sprawie, w której powód żąda nie tylko tej zaległości za ubiegłe 2 lata, lecz nadto świadczeń na przyszłość. Prowadziłoby to do paradoksalnej konkluzji, że wartość przedmiotu sporu w sprawie o część byłaby wyższa od wartości przedmiotu sporu o całość. Jest oczywiste, że takiej intencji nie można przypisywać ustawie, że zatem ostatni człon art. 15 k.p.c. ["(…) jeżeli świadczenia trwają dłużej niż jeden rok (…)"] - mimo użycia słowa "trwają", a nie "mają trwać" - nie może być rozumiany jako dotyczący przeszłości, a nie przyszłości.

W rozumieniu więc art. 15 k.p.c. "sprawą o prawo do świadczeń powtarzających się" jest sprawa o tyle, o ile dotyczy świadczeń przyszłych. Może to zachodzić nie tylko w tych sprawach, w których strona powodowa występuje - w formie pozwu o zasądzenie bądź o ustalenie - jako podmiot danego prawa do świadczeń powtarzających się. Również ten sam przedmiot ma proces kierunku odwrotnego: gdy stroną powodową jest dłużnik zmierzający do ograniczenia wysokości lub czasu trwania świadczeń powtarzających się (o powództwach takich mowa m.in. w uchwałach Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów z dnia 23.X./16.XI.1954 r. i z dnia 2.VII.1955 r.). We wszystkich tych wypadkach przepis art. 15 będzie miał zastosowanie do tej części przedmiotu sporu, która obejmuje świadczenia przyszłe, nie będzie natomiast miał zastosowania do świadczeń za okres poprzedzający wniesienie pozwu.

Uchwała SN (7 sędziów - zasada prawna) z dnia 18 kwietnia 1958 r., I CO 5/58

Standard: 16175

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.