Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Odmowa ze względu na utratę więzi między dzieckiem a rodzicem uprowadzającym

Podstawy prawne i faktyczne odmowy wydania bezprawnie uprowadzonego dziecka

Wyświetl tylko:

Nakazanie wydania dziecka nie zakłada jego oddzielenia od sprawcy uprowadzenia. Orzeczenie tej treści ma bowiem jedynie przywrócić stan sprzed uprowadzenia, nie łączy się natomiast z rozstrzygnięciem w przedmiocie opieki nad dzieckiem; może ono zapaść dopiero później i dopiero z niego może wynikać „gdzie i z kim dziecko pozostanie”. Cel Konwencji będzie zatem osiągnięty także w razie powrotu sprawcy razem z dzieckiem. Jeżeli więc wspólny powrót sprawcy z dzieckiem nie napotyka obiektywnych przeszkód, a sprawca nie chce wrócić razem z dzieckiem, można przyjąć, że stawia on swoje własne interesy wyżej niż dobro dziecka, na które się powołuje, a któremu przede wszystkim on sam zagroził, dokonując uprowadzenia. Z tych przyczyn pogląd o niemożności uwzględniania w ramach rozpatrywanego przepisu niekorzystnych dla dziecka konsekwencji jego oddzielenia od sprawcy w następstwie nakazania wydania zyskuje szeroką akceptację w odniesieniu do sytuacji, w których powrót sprawcy z dzieckiem nie napotyka obiektywnych przeszkód.

Postanowienie SO w Suwałkach z dnia 24 kwietnia 2017 r., I Ca 119/17

Standard: 9601 (pełna treść orzeczenia)

Ewentualne nakazanie wydania małoletniego miałoby na celu jedynie przywrócenie stanu sprzed jego zatrzymania, a nie ustalenie miejsca pobytu dziecka przy ojcu i to ustalenie wykluczające kontakty z matką. Rzeczą rodziców dziecka, a w tym przede wszystkim matki, która dopuściła się zatrzymania, byłoby tak zorganizować wyjazd syna, a następnie kontakty z nim, aby nie doszło do utraty więzi istniejących między dzieckiem a matką w stopniu większym aniżeli związane to jest z oczywistymi przeżyciami, jakie są następstwem powrotu dziecka bezprawnie zatrzymanego (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 1999 r., I CKN 992/99, OSNC 2000, nr 6, poz. 111). Tego rodzaju przeżycia, z natury rzeczy przemijające, mogłyby ważyć w niekorzystny sposób na psychice ośmioletniego dziecka nie tyle ze względu na zmianę mieszkania, szkoły itp., ile ze względu na świadomość istnienia konfliktu między rodzicami oraz identyfikowanie się dziecka z postawą tego z rodziców, z którym miałoby zostać rozdzielone. Prawdopodobieństwo tego rodzaju nie występuje, ponieważ jest bezsporne, że Jakub pozostaje w bardzo dobrych stosunkach emocjonalnych z obojgiem rodziców, co jest niewątpliwą zasługą obydwu stron.

Należy podkreślić, że orzekanie w trybie Konwencji haskiej nie jest postępowaniem o wykonywanie władzy rodzicielskiej lub o ustalenie miejsca pobytu dziecka, w ramach którego rzeczą sądu opiekuńczego jest rozważenie, które z rodziców, ze względu na swoje predyspozycje osobiste i sytuację życiową, daje lepszą gwarancję ochrony dobra dziecka.

Postanowienie SN z dnia 26 września 2000 r., I CKN 776/00

Standard: 15261 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 269 słów. Wykup dostęp.

Standard: 7538

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.