Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Osoba uprawniona w rozumieniu art. 230 § 2 k.p.k w razie zwrotu samochodu skradzionego za granicą

Zwrot rzeczy uprawnionemu (art. 230 § 2 k.p.k.)

W wypadku dokonania kradzieży rzeczy ruchomej, a więc i samochodu, za granicą, osobą uprawnioną, o której mowa w art. 199 k.p.k. [obecnie art. 230 § 2 k.p.k.], jest - bez względu na miejsce nabycia - właściciel skradzionej rzeczy lub osoba uprawniona do władania taką rzeczą, o czym decydują przepisy prawa cywilnego, w tym art. 24 § 2 ustawy z dnia 12 listopada 1965 r. - Prawo prywatne międzynarodowe (Dz. U. Nr 46, poz. 290) [obecnie art. 41 § 2 p.p.m.].

Kodeks postępowania karnego z 1969 r. nie wyjaśnia pojęcia "osoba uprawniona", o jakim mowa w art. 199. Jest to oczywiste, jeżeli się zważy, że tym, kto jest uprawniony do władania rzeczą, decyduje prawo cywilne, z przepisów którego wynika, że osobą uprawnioną, w rozumieniu art. 199 k.p.k., będzie właściciel lub osoba władająca rzeczą z upoważnienia właściciela. Wobec powyższego, osobą uprawnioną w pierwszej kolejności będzie właściciel skradzionego samochodu lub osoba władająca rzeczą z jego upoważnienia w chwili dokonania kradzieży. Będą to osoby uprawnione, jeżeli ich uprawnienie nie wygasło po dniu dokonania kradzieży i przysługuje im w chwili podejmowania decyzji w trybie art. 199 k.p.k. przez właściwy organ (prokuraturę lub sąd). Utrata uprawnienia może być następstwem nabycia własności przez osobę albo zmiany osoby upoważnionej przez dotychczasowego właściciela. W wypadku, gdy kradzież samochodu nastąpiła poza granicami Polski, należy w pierwszej kolejności ustalić, czy nabycie takiego samochodu nastąpiło w Polsce, czy w innym państwie, a w tym ostatnim wypadku także, czy nabywca samochodu od osoby nieuprawnionej do jego zbycia za granicą stał się właścicielem według prawa miejscowego. Jeżeli tak będzie, to właśnie ten nabywca za granicą skradzionego samochodu, jako właściciel, będzie osobą uprawnioną w rozumieniu art. 199 k.p.k.

Jeżeli sprawca kradzieży samochodu lub kolejny nabywca za granicą, zgodnie z prawem miejscowym, nabył własność takiej rzeczy, to gdy z kolei stanie się zbywcą - nabywca w Polsce staje się właścicielem na gruncie polskiego kodeksu cywilnego i z pewnością staje się właścicielem w myśl każdego współczesnego systemu prawa cywilnego. W takiej sytuacji nie ma potrzeby rozpatrywania, na gruncie polskiego prawa prywatnego międzynarodowego, czy dla tego rodzaju stosunków prawnych zastosowanie ma prawo polskie, czy prawo innego państwa. Jeżeli jednak samochód skradziony za granicą jest przedmiotem obrotu w Polsce, tzn. nieuprawniony zbywca zbywa go na rzecz nabywcy w dobrej wierze, to wówczas mamy do czynienia z "międzynarodowymi stosunkami majątkowymi w zakresie prawa cywilnego" w rozumieniu art. 1 § 1 ustawy z dnia 12 listopada 1965 r. - Prawo prywatne międzynarodowe (Dz. U. Nr 46, poz. 290). Do pierwszeństwa prawa będzie miała zastosowanie reguła sformułowana w art. 24 § 2 tej ustawy. W tym wypadku "zdarzeniem pociągającym za sobą (...) skutki prawne", w rozumieniu art. 24 § 2 powołanej ustawy, jest nie fakt kradzieży samochodu, lecz umowy zbycia samochodu przez nieuprawnioną do tego osobę i jej nabycia przez nabywcę w dobrej wierze.

Redakcja art. 169 k.c. pozwala na wyodrębnienie pięciu przesłanek nabycia własności rzeczy ruchomej na podstawie umowy zawartej z osobą nieuprawnioną: 1) posiadanie lub dzierżawienie rzeczy przez nieuprawnionego zbywcę, 2) umowa rozporządzająca między zbywcą i nabywcą, 3) wydanie rzeczy nabywcy, 4) objęcie rzeczy w posiadanie przez nabywcę, 5) dobra wiara nabywcy. Wobec tego, jeżeli przesłanki te zostały spełnione, to właścicielem skradzionego samochodu staje się właśnie taki nabywca. Wobec tego osoba ta jest "uprawniona" w rozumieniu art. 199 k.p.k., a nie ten, komu skradziono samochód lub osoba przez niego upoważniona.

Inaczej jest, gdy mamy do czynienia z osobą, która nabyła samochód pochodzący z kradzieży i nie upłynął trzyletni okres przewidziany w art. 169 § 2 k.c. lub nabywca działał w złej wierze. W obu wypadkach nabywca nie staje się właścicielem samochodu. Uznać należy, że nabywcy, któremu odebrano rzecz pochodzącą z kradzieży w trybie art. 197 § 1 k.p.k., nie przysługuje roszczenie posesoryjne z art. 344 § 1 k.c. Takie naruszenie posiadania, które było zgodne z obowiązującym prawem, nie może być uznane za samowolne, a nabywcy rzecz kradzionej, jeżeli nie uzyskał własności w trybie art. 169 § 2 k.c., nie przysługuje zarówno roszczenie posesoryjne, jak i windykacyjne. Pamiętać ponadto trzeba, żeby ochrona prawa własności na gruncie polskiego prawa cywilnego (art. 222 § 1 k.c.) jest dalej idąca niż ochrona posiadania, a w stosunku do nabywcy skradzionej rzeczy, który nie nabył własności w trybie art. 169 § 1 lub 2 k.c., właścicielowi przysługuje roszczenie windykacyjne.

Tak więc nabywca skradzionej rzeczy, który nie nabył własności w trybie art. 169 k.c. w żadnym wypadku nie może być uznany za osobę uprawnioną w rozumieniu art. 199 k.p.k. Sstwierdzić trzeba, że o tym, kto jest właścicielem rzeczy, decydują przepisy prawa cywilnego, których treść została dostatecznie wyjaśniona w orzecznictwie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego i w doktrynie.

Uchwała SN z dnia 10 grudnia 1991 r., I KZP 33/91

Standard: 14767 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.