Ograniczone zaufanie w korku ulicznym
Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu
Utworzenie się kolumny pojazdów unieruchomionych na jezdni lub poruszających się bardzo powoli (a więc taka sytuacja, jaka miała miejsce w czasie i miejscu zdarzenia) odbiega od standardowego ruchu pojazdów na drodze publicznej. Tego rodzaju nietypowe warunki jazdy rodzą realną możliwość wystąpienia nieoczekiwanych i nieraz zaskakujących zachowań uczestników ruchu drogowego. Przecież właśnie zachowanie się skazanego, który po znalezieniu się w sytuacji tzw. korka ulicznego przystąpił do manewrów rażąco naruszających obowiązujące zasady ruchu drogowego jest najbardziej dobitnym dowodem istnienia wręcz konieczności stosowania zasady ograniczonego zaufania w tzw. korku ulicznym. Podkreślić przy tym należy, że sprawca łamiący konkretne zakazy lub nakazy określonego zachowania się wynikające z umieszczonych na drodze znaków, nie może skutecznie powoływać się na swoje przekonanie, iż wszyscy pozostali uczestnicy ruchu drogowego będą przestrzegali tych zasad, do których on sam się nie stosuje. Wręcz przeciwnie, sam naruszając przepisy regulujące ruch na drogach publicznych – właśnie w bezpośrednim związku z powstaniem tzw. korka ulicznego – skazany powinien brać pod uwagę w pełni realną możliwość braku zastosowania się do tych reguł ze strony innych uczestników będących w tej samej sytuacji drogowej. Nie było zatem żadnych powodów, dla których sądy orzekające w toku instancji miałyby odstąpić od stosowania dyrektywy zawartej w przepisie art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym i rezygnować z powołania się na nią w procesie rozstrzygania o winie skazanego Ł. Z.
Postanowienie SN z dnia 5 listopada 2010 r., III KK 153/10
Standard: 13884 (pełna treść orzeczenia)