Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Prawomocność postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego toczącego się w fazie in rem

Prawomocność postanowień w postępowaniu przygotowawczym (art. 327 k.p.k.)

W odniesieniu do postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego toczącego się w fazie in rem, prezentowane są liczne wątpliwości i zastrzeżenia odnośnie do jego prawomocności. Eksponuje się zwłaszcza brak trwałości orzeczenia, które ma rozstrzygać sprawę merytorycznie, podlega nawet kontroli sądowej w drodze zażalenia, po jego rozpoznaniu jest formalnie niezaskarżalne, a jednocześnie, tak naprawdę nie stanowi rzeczywistej przeszkody do kontynuowania postępowania przygotowawczego, które bez ograniczeń i w każdym czasie, może zostać podjęte w tej samej sprawie.

Dostrzegając to wewnętrzne rozdwojenie koncepcji prawomocności, używa się wobec tego stwierdzeń o niepełnej prawomocności takiego rozstrzygnięcia, prawomocności wyłącznie formalnej, prawomocności w ograniczonym stopniu, prawomocności ułomnej, która nie wywołuje wszystkich swoich skutków lub wręcz tę prawomocność kwestionuje.

Jeżeli konstrukcja prawomocności formalnej ma wyrażać zasadę pewności i niewzruszalności orzeczeń, to z kręgu postanowień prokuratora zdolnych do uzyskania prawomocności wyłączyć należy te decyzje, które organ będący gospodarzem tego etapu procesu może samodzielnie uchylać lub modyfikować w każdym czasie, niezależnie od ich zaskarżalności w ogóle, a nawet zaskarżenia w konkretnym wypadku.

Skoro w pojęciu prawomocności chodzi o wyrażenie gwarancji niepodważalności decyzji zarówno w relacji do dotychczas prowadzonego postępowania, jak i nowego (dalszego) postępowania dotyczącego tego samego przedmiotu, to na gruncie regulacji istniejącej w Kodeksie postępowania karnego postanowienie o utrzymaniu w mocy orzeczenia o umorzeniu postępowania przygotowawczego w fazie in rem, nie ma takiego waloru. Nie oznacza ono bowiem nic innego, jak tylko to, że jest to rozstrzygnięcie niezaskarżalne. W żadnym stopniu nie tylko nie konstytuuje zakazu ne bis in idem, ale nawet nie wywołuje skutku na płaszczyźnie "wewnętrznej" prawomocności, skoro nie jest przeszkodą dla dalszego prowadzenia postępowania wcześniej umorzonego. Niezbędne jest jedynie formalne wyrażenie przez prokuratora woli jego kontynuowania, co następuje w wyniku postanowienia o podjęciu.

W tej konfiguracji procesowej, postanowienie sądu o utrzymaniu w mocy decyzji prokuratora umarzającej postępowanie w fazie in rem nie podlega uchyleniu, ale zostaje pozbawione znaczenia prawnego.

W odniesieniu do decyzji o umorzeniu postępowania przygotowawczego, które osiągnęło jedynie fazę in rem, ustawa wyraźnie różnicuje ich status w porównaniu z postanowieniami o umorzeniu postępowania przygotowawczego prowadzonego przeciwko osobie.

Po pierwsze, nie określa ich mianem orzeczeń prawomocnych, choć przyznaje przecież taki walor (przynajmniej w sferze formalnej deklaracji) orzeczeniom, których dotyczy art. 327 § 2 k.p.k.

Po drugie, samą decyzję wzruszającą postanowienie o umorzeniu postępowania przygotowawczego prowadzonego w fazie in rem, ustawodawca określił mianem podjęcia postępowania, które już w swej warstwie językowej zawiera element kontynuacji. Podkreślono tym samym odwołalność decyzji wstrzymującej dalszy tok postępowania, co dobitnie obrazuje brak stabilności orzeczenia i pozbawia go całkowicie funkcji gwarancyjnej. Jest to istotne odróżnienie od decyzji wzruszających rozstrzygnięcie umarzające wydane w fazie postępowania przeciwko osobie, gdzie posłużono się nazwą oraz wskazano przesłanki nawiązujące do instytucji o charakterze nadzwyczajnym, tj. wznowienia postępowania.

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2008 r., V KK 252/08 , stwierdzono, że: "Samo wszczęcie postępowania w sprawie, a następnie umorzenie go po przeprowadzeniu czynności niewykraczających poza fazę in rem, których wyniki nie stwarzały jeszcze przesłanek do postawienia zarzutów konkretnej osobie, nie powoduje stanu powagi rzeczy osądzonej. Postępowanie umorzone w tym stadium może bowiem zostać podjęte w każdym czasie, co wprost wynika z dyspozycji art. 327 § 1 k.p.k."

Żadnego, podobnego do przedstawionych powyżej, ograniczenia dla podjęcia postępowania przygotowawczego umorzonego, gdy znajdowało się dopiero w fazie in rem, nie zawiera przepis art. 327 § 1 k.p.k. Swoboda decyzji o kontynuowaniu takiego postępowania w formie jego podjęcia, została pozostawiona prokuratorowi, który nie jest skrępowany upływem czasu (poza upływem okresu przedawnienia) i nie jest uzależniony od wystąpienia nowych okoliczności faktycznych lub prawnych. Pierwotna decyzja o umorzeniu postępowania - i w konsekwencji rezygnacja ze skargi publicznej -jest oczywiście skuteczna i wywołuje określone następstwa procesowe (niezależnie nawet od tego, czy została zaskarżona a następnie utrzymana w mocy postanowieniem sądu), o czym była szerzej mowa w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2009 r., V KK 252/08, ale nadal - aż do chwili upływu okresu przedawnienia - jest całkowicie pozbawiona waloru trwałości. Jej ewentualne utrzymanie w mocy przez sąd nie wpływa bowiem w żaden sposób na tę sytuację.

W tych warunkach, wyraźne zagwarantowanie przez ustawodawcę uprawnienia prokuratora do zmiany decyzji i kontynuowania postępowania, trzeba traktować jako jednoznaczny argument przemawiający za wyłączeniem postanowienia sądu utrzymującego w mocy postanowienie prokuratora o umorzeniu postępowania przygotowawczego prowadzonego w fazie in rem z kręgu decyzji, które mogą uzyskać status orzeczeń prawomocnych. Nie ma zatem dostatecznych podstaw do twierdzenia wyrażonego w motywach wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2015 r., II KK 272/15, że postanowienie o umorzeniu postępowania kończy ostatecznie nie tylko postępowanie przygotowawcze, ale także proces karny w danej sprawie. Warto przy tym odnotować, że w wypadku postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego prowadzonego in rem, właśnie brak stabilności orzeczenia jest tak daleko posunięty, iż jego modyfikacja nawet nie przybiera postaci orzeczenia uchylającego lub zmieniającego dotychczasową decyzję prokuratora lub utrzymujące ją w mocy postanowienie sądu. Unicestwienie dotychczasowego orzeczenia następuje w drodze wydania przez prowadzącego postępowanie przygotowawcze (ibez żadnych warunków limitujących) odrębnego aktu procesowego mającego charakter samodzielny i nawet niepodlegający zaskarżeniu.

Wszystkie powyższe uwagi prowadzą do przekonania, że zarówno samo postanowienie o umorzeniu postępowania przygotowawczego prowadzonego w fazie in rem, jak i postanowienie sądu o utrzymaniu w mocy takiego rozstrzygnięcia, nie stanowią nawet względnie trwałej przeszkody do kontynuowania postępowania i nie realizują funkcji gwarancyjnej orzeczenia, które zapadło w wyniku rozpoznania środka odwoławczego. Także w tym ostatnim wypadku rozstrzygnięcia nie nabierają przymiotu stabilności wobec braku trwałości orzeczenia, niezależnie od jego niezaskarżalności. Uzasadnia to przekonanie, że również wymienione orzeczenie sądu, pomimo tego, iż zapada po rozpoznaniu zwykłego środka odwoławczego, nie jest zdolne do uzyskania waloru prawomocności. Nie sposób bowiem przyjąć, że atrybut trwałości związanej immanentnie z tym pojęciem, można przypisać takiemu rozstrzygnięciu sądu, które w dowolnym momencie (do czasu upływu okresu przedawnienia karalności czynu) i bez spełnienia jakichkolwiek warunków limitujących swobodę decyzji - może samodzielnie oraz z własnej inicjatywy unicestwić organ prowadzący postępowanie przygotowawcze, ten sam, który wcześniej wydał decyzję poddaną kontroli sądowej.

Łatwość wzruszania przez organ prowadzący postępowanie przygotowawcze decyzji o umorzeniu tego postępowania, gdy nie wykroczyło ono poza fazę in rem, zachowana także po rozpoznaniu przez sąd zażalenia strony procesowej, nie uzasadnia potrzeby sięgania po nadzwyczajne środki zaskarżenia i to jeszcze kierowane przez podmioty specjalne wymienione w art. 521 § 1 k.p.k. Można wręcz zastanawiać się nad racjonalnością takiej koncepcji, gdy możliwość podjęcia i dalszego prowadzenia postępowania jest dostępna na poziomie organu ścigania.

Wszystkie te względy przemawiają za poglądem, że postanowienie sądu, wydane na podstawie art. 306 § 1a k.p.k. w zw. z art. 325a § 2 k.p.k., utrzymujące w mocy postanowienie prokuratora o umorzeniu postępowania przygotowawczego w fazie in rem, nie jest prawomocnym orzeczeniem sądu kończącym postępowanie w rozumieniu art. 521 § 1 k.p.k.

Uchwała SN (7) z dnia 29 listopada 2016 r., I KZP 6/16

 

Standard: 13427 (pełna treść orzeczenia)

Postanowienie o umorzeniu kończy ostatecznie nie tylko postępowanie przygotowawcze, ale także proces karny w danej sprawie. Wraz z zakończeniem postępowania przygotowawczego na podstawie postanowienia o umorzeniu, ustaje też nadzór prokuratora nad tym postępowaniem. Od tego momentu wszystkie sposoby sprawowania nadzoru określone w art. 326 § 3 KPK nie mogą być stosowane, ponieważ dotyczą one nadzoru nad przebiegiem postępowania.

Wydanie postanowienia kończącego proces karny w stadium postępowania przygotowawczego, stanowi wyraz uznania przez prokuratora, że dalsze ściganie jest niedopuszczalne lub faktycznie niezasadne. Oznacza to, że mimo dyrektywy legalizmu, postępowanie karne należy zakończyć w jego stadium przygotowawczym.

Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że prawomocna decyzja o umorzeniu śledztwa, także w fazie in rem, kończy postępowanie przygotowawcze. Takie stanowisko zostało wyrażone także przez Sąd Najwyższy w uchwale Izby Karnej z 9.10.2000 r., I KZP 4/0. Zbieżny pogląd został wyrażony przez Sąd Najwyższy w uchw. (7) z 31.03.2011 r., WZP 2/10. Mianowicie, że tok postępowania przygotowawczego kończy uprawomocnienie się postanowienia o jego umorzeniu. 

Uznanie, że prawomocne postanowienie sądu o utrzymaniu w mocy postanowienia prokuratora o umorzeniu śledztwa w fazie in rem nie kończy postępowania przygotowawczego oznaczałoby, że pomimo umorzenia wymienione postępowanie trwa nadal. Skoro nie zostało ono zakończone, dopuszczalne byłoby wykonywanie w jego toku dalszych czynności dowodowych, a nawet przedstawienie określonej osobie zarzutu popełnienia przestępstwa i skierowanie aktu oskarżenia. 

Prawomocne umorzenie postępowania przygotowawczego w fazie in rem prowadzi do wygaśnięcia skargi publicznej. Jeżeli nie zastosowano instytucji procesowej pozwalającej na jej odzyskanie, prokurator nie dysponuje już prawem do przedstawienia zarzutu popełnienia przestępstwa oraz prawem do oskarżenia pomimo, że co do zasady, takie uprawnienia przysługują mu w sprawach ściganych z oskarżenia publicznego.

Wyrok SN z dnia 3 grudnia 2015 r., II KK 272/15

Standard: 25397 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 1108 słów. Wykup dostęp.

Standard: 26115

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.