Cinkciarz

Słownik wyrażeń znieważających, obelżywych

Jeśli naruszenie dóbr osobistych w postaci dobrego imienia lub godności osoby fizycznej (art. 23 k.c.) względnie dobrej sławy osoby prawnej (art. 23 w zw. z art. 43 k.c.) ma być wynikiem użycia w stosunku do tych osób określonych słów lub sformułowań w materiale prasowym, to podstawowym warunkiem stwierdzenia, że do takiego naruszenia doszło, jest wyczerpujące rozważenie znaczenia tych słów lub sformułowań, z uwzględnieniem możliwych ich konotacji i odniesień. W zależności od tego, o jakie słowa lub sformułowania chodzi, w grę wchodzi potrzeba uwzględnienia ich etymologii, kontekstu społecznego i historycznego ich powstania, utrwalonego ich rozumienia i odbioru społecznego, a także ewentualnych przemian w tym zakresie, wpływających na ich współczesny odbiór.

Rozpatrując znaczenie słów i sformułowań i dokonując ich oceny trzeba brać ponadto pod uwagę kontekst sytuacyjny lub rodzaj wypowiedzi, w której zostały użyte, a także zastosowany środek komunikacji. Sąd co do zasady ustaleń i ocen w tym zakresie dokonuje na podstawie własnej kompetencji językowej. W szczególnie uzasadnionych i wyjątkowych wypadkach może dopuścić dowód z opinii biegłego (np. językoznawcy, por. art. 278 § 1 k.p.c.).

Sąd Apelacyjny, rozważając znaczenie słowa „cinkciarz” i pochodzącego od niego epitetu „cinkciarski”, nie przeprowadził wyczerpującej analizy ich kontekstów znaczeniowych, przyjmując jednostronnie i wręcz arbitralnie założenie, że konteksty te są wyłącznie wysoce negatywne, co doprowadziło go do wniosku, iż kapitał „cinkciarski” to kapitał uzyskany nieuczciwie lub oszukańczo bądź kapitał zgromadzony w niejasny sposób, pochodzący z nieustalonych (nielegalnych) źródeł.

Sąd nie uwzględnił ewentualnej roli etymologii słowa „cinkciarz” (według przeważającego zapatrywania pochodzi ono od zniekształcenia angielskiego zwrotu change money) i faktu, że powstało ono w czasie państwa realnego socjalizmu, które monopolizowało obrót dewizami, jako określenie osoby, która – wtedy nielegalnie – łamała ten monopol. Nie wziął pod uwagę, że działalności osób handlujących obcymi walutami przed 1989 r. towarzyszyły negatywne zjawiska (zdarzające się oszustwa, podejrzenia o związki ze służbami ówczesnego państwa), niemniej działalność ta ujawniała zarazem cechy, które dzisiaj kojarzą się z przedsiębiorczością. Nie odniósł się wreszcie do tego, czy znaczenie i odbiór słów „cinkciarz” i „cinkciarski” nie uległo modyfikacji po 1989 r., odkąd handel dewizami nie jest objęty monopolem państwa, a na rynku wymiany walut funkcjonuje relatywnie znany i identyfikowany jako działający z powodzeniem podmiot, posługujący się w nazwie słowem „cinkciarz”.

W myśl art. 24 § 1 w zw. z art. 41 p.p. wyłączona jest bezprawność naruszenia dóbr osobistych przez publikację prasową w sytuacji, w której chodzi o krytykę, która przybiera postać satyry, o ile spełnione są przesłanki wynikające z art. 41 p.p. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2001 r., I CKN 1135/98, OSNC 2002, nr 2, poz. 23, z dnia 27 stycznia 2006 r., III CSK 89/05, nie publ., i z dnia 2 lutego 2011 r., II CSK 431/10, nie publ.).

Wyrok SN z dnia 20 stycznia 2017 r., I CSK 99/16

Standard: 11121 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.