Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Obawa matactwa (art. 258 § 1 pkt 2 k.p.k.)

Podstawy stosowania tymczasowego aresztowania (art. 258 k.p.k.)

Wyświetl tylko:

Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.

Do przyjęcia określonej w art. 258 § 1 pkt 2 k.p.k. przesłanki tymczasowego aresztowania w postaci uzasadnionej obawy matactwa procesowego nie jest wymagane uprzednie podjęcie przez podejrzanego określonych w tym przepisie działań mających na celu destabilizację procesu. W art. 258 § 1 pkt 2 k.p.k. mowa jest o uzasadnionej obawie podjęcia takich działań w przyszłości, a nie faktach już dokonanych. Bez wpływu na ustalenie omawianej przesłanki szczególnej pozostają twierdzenia skarżącego o zaawansowanym etapie przedmiotowego postępowania i braku możliwości wpływania przez podejrzanego na zabezpieczony w sprawie materiał dowodowy.

Celem stosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego ma być zabezpieczenie całego toku prowadzonego postępowania, nie zaś wyłącznie jego określonej fazy. Funkcja tymczasowego aresztowania, jako środka zapobiegawczego, nie jest ograniczona do zabezpieczenia dowodów, wobec czego dla stosowania tego środka nie jest istotny określony etap postępowania, chodzi bowiem o zabezpieczenie całego jego przebiegu.

Jeśli w efekcie prowadzonego śledztwa zostanie wniesiony do Sądu akt oskarżenia, możliwe będzie ponowne słuchanie świadków i podejrzanych w sprawie przed Sądem.

Postanowienie SA w Krakowie z dnia 14 lutego 2020 r., II AKz 67/20

Standard: 47226 (pełna treść orzeczenia)

Fakt, że obawa utrudniania prawidłowego toku postępowania w sposób z powodu obawy matactwa, jako uzasadniająca stosowanie środka zapobiegawczego, może wynikać także z surowości grożącej oskarżonemu kary, nie oznacza, iż w każdym przypadku stosowania tego środka taka przesłanka szczególna występuje. Przesłanki te stanowią niezależne od siebie podstawy stosowania środków zapobiegawczych. Dlatego też, rozpoznając okoliczności sprawy należy dokonać analizy zgromadzonego materiału dowodowego, a następnie subsumpcji dokonanych ustaleń pod wskazaną normę prawną. (por. Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 27 stycznia 2016 r.) Należało więc zbadać, czy istotnie zaistniała obawa, że podejrzany będzie nakłaniał inne osoby, mające wiedzę na temat zdarzenia, w tym ewentualnie członków swojej rodziny, do składania fałszywych zeznań.

Sąd Rejonowy obawę mataczenia uzasadnia tym, że podejrzany rozmawiał z osobami przesłuchiwanymi przez policję dopytując, czy byli przesłuchiwani i co zeznawali, lub będą zeznawać, a nadto interpretuje jako utrudnianie postępowania fakt, że podejrzany, wiedząc o toczącym się postępowaniu w sprawie wypadku, przez kilka miesięcy nie zgłosił się na policję, liczył że uniknie odpowiedzialności karnej, a także że w 3 tygodnie po zdarzeniu zezłomował pojazd, który uczestniczył w wypadku. Umknęło jednak uwadze Sądu, że na sprawcy przestępstwa nie ciąży obowiązek zgłoszenia się i ujawnienia okoliczności przestępstwa przed organami ścigania, ani obowiązek przedstawienia dowodów popełnionego przez siebie przestępstwa. Nie można więc czynić podejrzanemu zarzutu, że sam nie zgłosił się na policję. Wypada też zwrócić uwagę, że postępowanie nie toczyło się przeciwko P. B. (1) i nie był on ani poszukiwany przez policję, ani nawet nic nie wskazuje na to, by znajdował się w kręgu zainteresowań organów ścigania.

Nie było także sprzeczne z prawem zezłomowanie samochodu, uszkodzonego w czasie wypadku, który jest przedmiotem niniejszej sprawy. Samochód ten nie był zatrzymany przez policję, ani nawet w tamtym czasie nie został ustalony jako pojazd uczestniczący w wypadku. Nie było więc zachowaniem niedozwolonym oddanie samochodu do demontażu w trzy tygodnie po zdarzeniu, co zresztą – jak wynika z uzyskanych dokumentów - uczyniła matka podejrzanego D. B.. Nie można więc w tym zachowaniu upatrywać utrudniania postępowania przez podejrzanego.

Zeznania świadków świadczą o tym, że co najmniej siostra podejrzanego wiedziała o jego sprawstwie. Jest też prawdopodobne, że wiedzieli o tym inni członkowie jego rodziny, a ci nie zostali dotychczas przesłuchani. Jednak nie można z góry zakładać, że oskarżony, przebywając na wolności, będzie uzgadniał z nimi nieprawdziwe wersje i będzie skłaniał ich do złożenia nieprawdziwych zeznań. Jest oczywiste, że osoby najbliższe dla podejrzanego mogą obecnie skorzystać z prawa do odmowy składania zeznań, albo odmówić odpowiedzi na pytania w trybie art. 183 § 1 kpk. Nadto gdyby istotnie podejrzany chciał w sposób niedozwolony wpłynąć na ich zeznania, to było to możliwe do zrealizowania przez ostatni rok. Zatem obecnie nie można uznać, że realne jest ryzyko iż podejrzany będzie mataczył poprzez wpływanie na treść zeznań członków swej rodziny.

Mając na uwadze omówione wyżej okoliczności, nie jest uprawnione twierdzenie, że w tym konkretnym wypadku obecnie zachodzi obawa utrudniania postępowania w sposób opisany w art. 258 § 1 pkt 2 kpk. Sposób postępowania podejrzanego po popełnieniu przestępstwa mieści się w graniach prawa do obrony, realizowanego w sposób dozwolony. Należy więc przyznać rację obrońcy, który w zażaleniu kwestionuje (chociaż bardzo skrótowo) obawę mataczenia przez podejrzanego.

Treść art. 258 § 4 kpk, który zobowiązuje Sąd do tego, by decydując o zastosowaniu określonego środka zapobiegawczego uwzględnić rodzaj i charakter obaw w zakresie utrudniania postępowania, przyjętej za podstawę stosowania tego środka, jak i nasilenie ich zagrożenia dla prawidłowego przebiegu postępowania w obecnym jego stadium. Biorąc pod uwagę w tej konkretnej sprawie, że od wypadku upłynął blisko rok, większość dowodów została już zgromadzona, w szczególności przesłuchano bezpośrednich świadków wypadku i dwie z trzech osób, które miały kontakt z podejrzanym tuż po wypadku (trzecia osoba przebywa za granicą), nadto podejrzany przyznał się do zarzutu, prowadzi ustabilizowany tryb życia, cały czas zamieszkuje w jednym miejscu, dotychczas nie ukrywał się przed organami ścigania, także w ostatnim czasie, kiedy wiedział już że policja ustaliła, iż to on jest sprawcą wypadku, nigdzie nie wyjechał, w zasadzie oczekując na podjęcie czynności przez policję wobec niego, to ryzyko, że oskarżony, przebywając na wolności, podejmie niedozwolone zabiegi utrudniające postępowanie, nie jest wysokie. Zatem, w przekonaniu Sądu odwoławczego, również zastosowanie warunkowego tymczasowego aresztowania pozwoli zabezpieczyć prawidłowy tok postępowania. Ustalona kwota poręczenia majątkowego, w świetle wniosku obrońcy, będzie w tym względzie wystarczająca. Podejrzany jest człowiekiem młodym, jeszcze się uczy, nie pracuje, nie ma własnych dochodów, zatem kwota 50 000 zł poręczenia będzie dla niego dostateczną barierą dla przedsiębrania czynności utrudniających prawidłowy tok postępowania.

Postanowienie SO w Częstochowie z dnia 30 marca 2017 r., VII Kz 129/17

Standard: 9956 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 137 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12667

Komentarz składa z 65 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12661

Komentarz składa z 141 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12668

Komentarz składa z 92 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12660

Komentarz składa z 64 słów. Wykup dostęp.

Standard: 23769

Komentarz składa z 201 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12662

Komentarz składa z 95 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12663

Komentarz składa z 37 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12664

Komentarz składa z 54 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12666

Komentarz składa z 126 słów. Wykup dostęp.

Standard: 35091

Komentarz składa z 75 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12665

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.