Przekroczenie uprawnień przez policjantów

Dobra osobiste naruszone przez organ władzy publicznej

Wyświetl tylko:

Posiadanie narkotyków jest bez wątpienia czynem przestępczym i jako takie winno wywoływać stosowną reakcję prawno – karną, jednakże adekwatną do całokształtu zaistniałych w sprawie okoliczności, w tym ciężaru gatunkowego ujawnionego czynu oraz sposobu zachowania osoby podejrzanej. Reakcja na czyn przestępczy jest przy tym limitowana przepisami prawa, których funkcjonariusze publiczni, z racji posiadanego statusu oraz zaufania społecznego – winni sumiennie przestrzegać. Osobiste sympatie, animozje, jak również nadmierne ambicje nie powinny mieć w tym przypadku jakiegokolwiek znaczenia.

Zachowanie funkcjonariuszy Policji wobec powodów dalekie było od modelowego i prawnie pożądanego. W stosunku do powodów, co do których nie zapadły jakiekolwiek formalne decyzje związane z ich statusem karno-procesowym (żaden z nich nie został protokolarnie przesłuchany, nie przedstawiono im stosownych zarzutów - w świetle prawa nie byli ani podejrzanymi, ani świadkami), dopuszczono się bowiem przemocy, celem wydobycia przydanych oświadczeń i informacji. Już sam fakt przeprowadzenia czynności nie w budynku komisariatu, a w opuszczonym, niszczejącym „pałacyku”, może budzić uzasadnione wątpliwości, co do zamiarów i intencji funkcjonariuszy. Na uwagę zasługuje przy tym to, że powodowie przez cały czas byli skuci kajdankami, mimo, że każdym z nich zajmowało się po dwóch funkcjonariuszy, zaś z okoliczności sprawy nie wynika, ażeby zachowywali się agresywnie. Zachowanie polegające na wywołaniu stanu obawy, wyszydzaniu, zwracaniu się w sposób lekceważący, a wreszcie świadomym sprawianiu bólu fizycznego jest nieakceptowalne w polskim porządku prawnym, bez względu status osoby, której czynności operacyjno - rozpoznawcze dotyczą.

Wyrok SO w Łodzi z dnia 11 października 2017r., II C 1197/14

Standard: 9907

Państwo ponosi nie tylko wtedy, gdy działanie funkcjonariusza było zgodne z instrukcjami i zleceniami władz przełożonych, lecz także wówczas, gdy funkcjonariusz uprawnień swych nadużył, w szczególności zaś wtedy, gdy funkcjonariusz wyrządził szkodę wykonując czynności normalnie należące do jego obowiązków służbowych, jednakże w okolicznościach nie usprawiedliwiających ich podjęcia.

Błąd funkcjonariusza MO polegający na tym, że funkcjonariusz mylnie ocenia konkretną sytuację faktyczną, uznając ją za jeden z wypadków uprawniających go do przedsięwzięcia czynności służbowych, a w szczególności do użycia służbowej broni, choć w rzeczywistości wypadek taki nie zachodzi - ani nie pozbawia działania funkcjonariusza znamion działania służbowego w rozumieniu art. 1 powołanej ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności Państwa, ani też nie wyłącza winy nieumyślnej samego funkcjonariusza (por. orz. SN 2 CR 503/60).

Niepodobna legalności działania funkcjonariuszy MO uzależniać od okoliczności niedostrzegalnych dla obywateli.

Orzeczenie SN z dnia 18 listopada 1961 r., 2 CR 325/61

Standard: 54983 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.