Dyskryminacja w rozumieniu art. 119 § 1 k.k.
Dyskryminacja (art. 119 k.k.)
Określone w przepisach art. 119§1 i 257 k.k. pole penalizacji ma aksjologiczne uzasadnienie w zwalczaniu wszelkich dyskryminacji człowieka, w jakiejkolwiek formie czy postaci, nie obejmuje celu, w jakim sprawca m.in. używa przemocy wobec grupy osób, czy danego człowieka. Ten cel może być różny (np. zastraszenie pokrzywdzonych, chęć dokuczenia im, poniżenia, sprawienia dolegliwości bólowej itp.). Okoliczności tej sprawy wskazują jednoznacznie na kierowanie się sprawcy powodem rozumianym jako psychiczny proces decyzyjny o charakterze intelektualnym, u podłoża którego leżała negacja, pogarda dla ogólnie akceptowanych, uniwersalnych wartości, które te typy czynów zabronionych chronią.
Pokrzywdzony szedł spokojnie chodnikiem, gdy został znieważony, znajdował się przed swoim domem, gdy atak nie tylko został ponowiony – chodzi o zniewagi - ale przybrał też formę agresji fizycznej, z dość poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. R. (...) swoim zachowaniem nie dał żadnego powodu ku temu, aby oskarżony chociażby zwrócił na niego uwagę. Jedynie odmienny kolor skóry wywołał gniew, wzburzenie sprawcy, a w konsekwencji zuchwały i wręcz brutalny atak. Swoim działaniem D. C. demonstrował dezaprobatę z powodu odmienności związanych z przynależnością rasową. Tego rodzaju zachowania pojawiają się w przestrzeni publicznej, a jak wynika z relacji osób, których dotyczą, nie są wcale rzadkim zjawiskiem. Są dla sądu niezrozumiałe, zdumiewające. Świadczą wręcz o prymitywizmie intelektualnym osób, które się ich dopuszczają.
Każdy żyjący we współczesnych czasach człowiek, już chociażby o przeciętnym rozwoju umysłowym, przeciętnym poziomie doświadczenia życiowego, jak i wiedzy, w tym historycznej, powinien przecież zdawać sobie sprawę z tego, do czego prowadzi negacja, zakwestionowanie prawa do równego traktowania, równorzędnego funkcjonowania w danej społeczności innego człowieka tylko z tego powodu, że jest on innej rasy, ma inny kolor skóry, wyznaje inną religię, czy też ma odmienne poglądy polityczne. Konsekwencją przyjęcia takiej, nieakceptowanej postawy są napięcia nie tylko w ramach lokalnych społeczności, grup czy kręgów kulturowych, lecz istnieją one także między państwami, narodami, którym przywódcy jawnie lub skrycie deklarują, czy też wspierają nietolerancję i rasizm.
Nieprzypadkowo więc przepisy Kodeksu karnego penalizujące publiczne znieważenie osoby m.in. z powodu jej przynależności rasowej oraz stosowanie przemocy wobec człowieka z tą samą motywacją, umieszczone są w Rozdziałach „Przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz przestępstwa wojenne” i „Przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu”.
Zakaz dyskryminacji zawarty jest w wielu normach prawnomiędzynarodowych. Sformułowano go m.in. w art. 26 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz. U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167). Zgodnie z tym przepisem prawo ma zakazywać wszelkiej dyskryminacji i gwarantować wszystkim ludziom równą i skuteczną ochronę przed dyskryminacją ze względu na takie cechy jak rasa, kolor skóry, płeć, język, religia, poglądy polityczne lub inne, pochodzenie narodowe lub społeczne, sytuację majątkową, urodzenie lub jakiekolwiek inne okoliczności (zakaz dyskryminacji ma zatem formułę otwartą). Zgodnie z powszechnie już przyjętym poglądem spoczywający na państwach stronach Paktu obowiązek zapewnienia ochrony przed dyskryminacją dotyczy także przejawów dyskryminacji ze strony osób prywatnych.
Rasizm, dyskryminacja rasowa, to zespół poglądów głoszących tezę o nierówności ludzi, a wynikająca z nich ideologia przyjmuje wyższość jednych ras nad innymi. Przetrwanie tych „wyższych” ras staje się wartością nadrzędną i z racji swej wyższości dążą do dominowania nad rasami „niższymi”. Rasizm opiera się na przekonaniu, że odmienności w wyglądzie ludzi niosą za sobą niezbywalne różnice osobowościowe i intelektualne. Ktoś, kto wyznaje tego rodzaju poglądy, kto w związku z nimi atakuje werbalnie, czy też fizycznie innego człowieka, zasługuje na odpowiednio surową karę.
Wyrok SO w Białymstoku z dnia 3 marca 2016 r., III K 189/15
Standard: 77648 (pełna treść orzeczenia)
Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie (z dnia 27 listopada 2003 r., II AKa 338/03), zgodnie z którym „dla wypełnienia przedmiotowych znamion czynu określonego w art. 119 § 1 KK, jak też innych, w których jednym ze znamion ustawowych jest groźba (np. art. 190 § 1, art. 191 § 1, art. 224 § 1 i § 2, art. 232, 246, 249, 250, 260 KK), nie jest wymagane, aby sprawca osobiście groził pokrzywdzonemu lub pokrzywdzonym, gdyż wystarczającym jest posłużenie się osobą trzecią, która zgodnie z poleceniem sprawcy przekazuje treść groźby pokrzywdzonemu.
Nie stanowi przestępstwa z art. 119 § 1 KK, jak też innego ww. typu czynu zabronionego (nawet w stadium usiłowania nieudolnego), groźba wyrażona wobec osoby trzeciej, ale skierowana przeciw osobom lub osobie niezindywidualizowanej, mającej wywołać - zgodnie z wolą grożącego - określone zachowanie innej jeszcze osoby, nie należącej do kręgu osób zagrożonych lub i ich najbliższych, jako bezpośrednich adresatów groźby".
In concreto oznacza to, że dla przypisania oskarżonemu popełnienia przestępstwa z art. 119 § 1 k.k. koniecznym było ustalenie, że wypowiedzi oskarżonego, zawierające groźbę użycia przemocy skierowane były bezpośrednio do pokrzywdzonego lub też do osoby trzeciej z zamiarem, aby ta przekazała ją osobie pokrzywdzonej, po wtóre zaś – jako konsekwencja pierwszego wymogu – że wypowiedzi te zgodnie z zamiarem oskarżonego bezpośrednio lub za pośrednictwem osoby trzeciej, dotrzeć miały do istniejących, konkretnych osób.
Wyrok SA we Wrocławiu z dnia 30 września 2015 r., II AKa 237/15
Standard: 9441 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 12332