Zmuszanie funkcjonariusza publicznego do zaniechania czynności - najechanie na policjanta samochodem
Wywieranie wpływu na czynności urzędowe; zmuszanie funkcjonariusza (art. 224 k.k.)
Sąd uznał oskarżonego za winnego tego, że: kierując samochodem, działając w celu zmuszenia funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji do zaniechania prawnej czynności służbowej zatrzymania, użył wobec ww. przemocy w ten sposób, iż opisanym pojazdem, po uprzednim jego zatrzymaniu, ruszył gwałtownie w kierunku zatrzymującego funkcjonariusza, przy czym do uderzenia pojazdu w wykonującego czynności służbowe nie doszło z uwagi na wykonany przez funkcjonariusza unik, to jest za winnego dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 224§2 kk. Sąd Okręgowy nie podzielił w tym zakresie zapatrywania oskarżenia jakoby oskarżony przedmiotowym zachowaniem wyczerpał znamiona także i art. 223§1 kk.
Warunkiem koniecznym dla ustalenia, iż sprawca wyczerpał znamiona art. 223§1 kk jest ustalenie, iż działał on z zamiarem bezpośrednim, to jest chcąc wyrządzić krzywdę fizyczną funkcjonariuszowi publicznemu.
Nawet najechanie samochodem na policjanta, by mu uniemożliwić zatrzymanie nie może być kwalifikowane jako użycie przedmiotu niebezpiecznego o jakim mowa w art. 223 kk. Czyn taki pozostaje wyłącznie stosowaniem przemocy dla uniemożliwienia czynności zatrzymania z art. 224§2 kk ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z 11 marca 2003 r. w sprawie V KK 148/02; OSNKW 2003/7-8/6 oraz wyrok sądu Apelacyjnego w Krakowie z 17 lipca 2003 r. w sprawie II AKa 161/03). Rzecz w tym, iż przy dokonywaniu oceny „niebezpieczności” przedmiotu z punktu widzenia kwalifikacji prawnej z art. 223 kk istotne znaczenie mają właściwości przedmiotu, które sprawią, że wykorzystanie zwykłych jego funkcji lub działania przeciwko człowiekowi spowoduje powstanie realnego zagrożenia o równowartości odpowiadającej użyciu broni palnej lub noża.
Wyrok SO w Sieradzu z dnia 29 sierpnia 2016 r., II K 104/15
Standard: 7641 (pełna treść orzeczenia)
Działanie oskarżonego polegające na najechaniu na funkcjonariusza policji, któremu udało się uniknąć doznania obrażeń poprzez odskoczenie na bok lub wskoczenie z powrotem do radiowozu, wyczerpuje znamiona użycia przemocy w celu zmuszenia policjanta do odstąpienia od czynności legitymowania i badania stanu trzeźwości kierowcy. Samochód zaś nie jest ze swej istoty „innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem”, jak nóż czy broń palna. Oskarżony w sposób oczywisty nie chciał się poddać tym czynnościom wiedząc, że popełnił przestępstwo. Jak sam wyjaśnił, chciał uciec z tego miejsca, zmuszając policjantów do odskoczenia w bok w celu uniknięcia potrącenia przez oskarżonego. Zatem należało przyjąć, że działanie oskarżonego w zakresie czynu opisanego w pkt I, wyczerpało znamiona opisane w art. 224 § 2 k.k.
W orzecznictwie można znaleźć rozbieżne poglądy w tym zakresie. Jednakże w ocenie Sądu, przekonujące i jasne stanowisko zawarte zostało w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 11.03.2003 r. w sprawie V KK 148/02. Otóż Sąd Najwyższy stwierdził, że „sprawca, który dokonując czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, używa samochodu w sposób stanowiący poważne zagrożenie dla ich życia lub zdrowia, nie wypełnia swoim działaniem znamion przestępstwa opisanego w art. 223 k.k.”. W uzasadnieniu tego judykatu Sąd Najwyższy dokonał wykładni pojęcia „inny podobnie niebezpieczny przedmiot”, o którym mowa w art. 223 § 1 k.k. „Inny przedmiot podobnie niebezpieczny jak broń palna lub nóż” oznacza tylko taki przedmiot, który ze względu na swoje charakterystyczne właściwości i istotę stwarza bezpośrednie niebezpieczeństwo spowodowania śmierci lub ciężkiego uszkodzenia ciała człowieka. Jak stwierdził Sąd Najwyższy, uznanie, że samochód ze swej istoty jest tak samo niebezpieczny dla człowieka, jak nóż lub broń palna, nie ma nic wspólnego z prawidłową wykładnią kodeksowego pojęcia „inny podobnie niebezpieczny przedmiot”. Samochód bowiem pomyślany został jako środek transportu, który z założenia ma być przedmiotem bezpiecznym, a jego rozwiązania konstrukcyjne zmierzają w kierunku uczynienia go jeszcze bardziej bezpiecznym tak dla kierowcy jak i innych uczestników ruchu drogowego. Samochód nie może być więc zaliczony do przedmiotów podobnie niebezpiecznych jak broń palna lub nóż w rozumieniu art. 223 k.k. (podobnie wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17.07.2003 r. II AKa 161/03).
Wyrok SR w Białymstoku z dnia 23 kwietnia 2014 r., XV K 144/14, orzeczenia.ms.gov.pl
Standard: 7642 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 19565