Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Skład sądu w sprawie o wydanie wyroku łącznego

Odpowiednie stosowanie przepisów o postępowaniu zwyczajnym przed sądem pierwszej instancji (art. 574 k.p.k.)

Ustawodawca różnicuje składy orzekające ze względu na forum, stadium postępowania, zarzucony czyn, grożącą karę, ale i karę faktycznie wymierzoną. Rozważania zatem, jaki skład byłby "lepszy" do rozpoznania określonej sprawy, czynione mogą być jedynie w płaszczyźnie de lege ferenda, a zatem nie ma na nie miejsca w niniejszym uzasadnieniu i nie mogą one stanowić przedmiotu zasadniczej wykładni ustawy de lege lata.

Stanowisko Sądu Najwyższego, co do samej istoty problemu (uwzględniając oczywiście zmieniające się stany prawne), nie zmieniło się od 1972 r. Przypomnieć tu trzeba uchwałę z dnia 17 lutego 1972 r., VI KZP 78/71, OSNKW 1972, z. 4, poz. 60, w której Sąd Najwyższy wskazał, że: "Sądem właściwym do wydania wyroku łącznego w przypadku, gdy jeden z wyroków został wydany w I instancji przez sąd wojewódzki w składzie dwóch sędziów i trzech ławników, jest sąd wojewódzki w składzie określonym w art. 19 § 1 k.p.k.". W uzasadnieniu tego stanowiska stwierdzono, że zgodnie z art. 508 k.p.k. z 1969 r. w postępowaniu o wydanie wyroku łącznego stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu zwyczajnym przed sądem pierwszej instancji. W tym postępowaniu z kolei zasadą jest orzekanie w składzie jednego sędziego i dwóch ławników. Przewidziany w art. 19 § 2 k.p.k. z 1969 r. wyjątek dotyczy spraw o przestępstwa, za które ustawa przewiduje karę śmierci. Sąd orzeka wówczas w składzie dwóch sędziów i trzech ławników. Ten wyjątek może znaleźć zastosowanie jedynie w przypadku, gdy mamy do czynienia ze "sprawą o przestępstwo". Należy przez to rozumieć orzekanie o winie, ocenie prawnej i wymiarze kary. Zdaniem Sądu Najwyższego: "Problematyka ta nie wchodzi w rachubę w postępowaniu o wydanie wyroku łącznego nawet wówczas, gdy jeden z podlegających łączeniu wyroków wydany był w składzie przewidzianym w art. 19 § 2 k.p.k. Wyrok taki rozstrzygnął już prawomocnie wszystkie kwestie związane ze sprawą o przestępstwo zagrożone karą śmierci". W związku z tym, że postępowanie sądowe o wydanie wyroku łącznego jest postępowaniem sui generis ograniczonym tylko do problemu, czy i w jaki sposób połączyć kary, które zostały wcześniej orzeczone, to nie ma uzasadnienia dla stosowania w tym postępowaniu art. 19 § 2 k.p.k. z 1969 r., który ma charakter przepisu szczególnego.

Kontynuacją stanowiska zajętego w wymienionej uchwale była uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 1995 r., I KZP 15/95, OSNKW 1995, z. 7-8, poz. 46. Sąd Najwyższy stwierdził w niej, że: "Użyte w art. 508 k.p.k. określenie, że do postępowania o wydanie wyroku łącznego stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu zwyczajnym przed sądem pierwszej instancji oznacza, że właściwym składem sądu do wydania wyroku łącznego jest skład przewidziany w art. 19 § 1 k.p.k., to jest z reguły jeden sędzia i dwóch ławników (a wyjątkowo także skład trzech sędziów), nawet wtedy, gdy choćby jeden z wyroków podlegających połączeniu, został wydany w pierwszej instancji przez sąd wojewódzki w składzie dwóch sędziów i trzech ławników. Wydanie wyroku łącznego w takiej sytuacji przez jakikolwiek inny skład, w tym także przez skład dwóch sędziów i trzech ławników, oznacza, że sąd był «nienależycie obsadzony», co stanowi bezwzględną przyczynę odwoławczą określoną w art. 388 pkt 2 k.p.k.".

Również na gruncie przepisów obowiązującego Kodeksu Sąd Najwyższy zajmował analogiczne do przytoczonego wyżej stanowisko. W uzasadnieniu wyroku z dnia 1 marca 2007 r., V KK 4/07, OSNKW 2005, z. 4, poz. 35, podniesiono, że "w sprawie o wydanie wyroku łącznego, w wypadku zbiegu dwóch lub więcej kar 25 lat pozbawienia wolności, sąd okręgowy orzeka w składzie jednego sędziego i dwóch ławników (art. 28 § 1 k.p.k.), ewentualnie w składzie trzech sędziów (art. 28 § 2 k.p.k.). Sąd Okręgowy (...), wymierzając w sprawie o wydanie wyroku łącznego karę dożywotniego pozbawienia wolności w składzie jednego sędziego i dwóch ławników, był zatem sądem należycie obsadzonym. Nie doszło do uchybienia przepisowi art. 28 § 3 k.p.k., a tym samym do zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej wskazanej w art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k.".

O trwałości prezentowanego w tym względzie przez Sąd Najwyższy poglądu przekonuje także i aktualne orzecznictwo (vide: postanowienie SN z dnia 20 marca 2013 r., III KK 399/12, w którym uznano, że: "przedmiotem postępowania w sprawie o wydanie wyroku łącznego nie jest rozpatrywanie kwestii odpowiedzialności karnej sprawcy, o której już rozstrzygnięto - i to w zakresie jego odpowiedzialności za czyny stanowiące zbrodnie w składach rozszerzonych zgodnie z regulacją zawartą w art. 28 § 2 k.p.k. - a jedynie połączenie prawomocnie orzeczonych kar").

Podsumowując zatem powyższy przykładowy przegląd orzeczeń, wypada stwierdzić, że od ponad czterdziestu lat, na gruncie, co prawda zmieniających się przepisów, Sąd Najwyższy prezentuje konsekwentne stanowisko, iż bez względu na wysokość łączonych kar jednostkowych w postępowaniu o wydanie wyroku łącznego sąd pierwszej instancji orzeka w składzie "podstawowym".

W rozdziale 60 Kodeksu postępowania karnego - "Wyrok łączny" - brak jest regulacji odnoszącej się wprost do składu sądu w tym postępowaniu.

W art. 574 k.p.k. zawarto natomiast odesłanie do odpowiedniego stosowania przepisów o postępowaniu zwyczajnym przed sądem pierwszej instancji we wszystkich kwestiach nieuregulowanych przepisami wskazanego rozdziału. Odesłanie to dotyczy zatem również tego, jaki skład sądu będzie właściwy do wydania wyroku łącznego. W tej sytuacji przyjąć należy, że odesłanie to wprost wskazuje na potrzebę zastosowania art. 28 k.p.k. regulującego tę materię. Przepis ten jednak, w każdym z czterech paragrafów, normuje inny skład sądu pierwszej instancji:

- skład jednoosobowy jako "podstawowy" na rozprawie głównej (§ 1),

- skład złożony z jednego sędziego i dwóch ławników - dla spraw o zbrodnie (§ 2),

- skład trzech sędziów - dla spraw szczególnie zawiłych (§ 3),

- skład dwóch sędziów i trzech ławników - dla spraw o przestępstwa, za które ustawa przewiduje karę dożywotniego pozbawienia wolności (§ 4).

Nakładając treść omawianego przepisu na wyżej zaprezentowane stanowiska doktryny, które dla potrzeb niniejszego uzasadnienia podzielone zostały na trzy grupy, przyjąć należy, że w sprawie, której przedmiotem jest wydanie wyroku łącznego przez sąd pierwszej instancji, gdy łączone są kary jednostkowe 25 lat pozbawienia wolności, pierwsza z nich opowiada się za składem z § 1, druga za składem z § 2 lub § 4, trzecia zaś za składem z § 4 art. 28 k.p.k.

"Odpowiednie" stosowanie normy powinno nastąpić w sposób najbardziej zbliżony do tego, w jakim funkcjonuje ona w macierzystym zakresie regulacji. Rzecz całą komplikuje i to, że w art. 574 k.p.k. ustawodawca nie odsyła do stosowania konkretnych przepisów dla potrzeb określonej instytucji procesowej, lecz posłużył się odesłaniem do odpowiedniego stosowania całej grupy przepisów we wszystkich kwestiach nieuregulowanych w rozdziale 60. Stąd też sygnalizowane już na wstępie wątpliwości, do którego z paragrafów art. 28 k.p.k. odsyła art. 574 k.p.k.

Analizując z kolei tę kwestię, w tym również poprzez pryzmat wskazanej wyżej potrzeby odpowiedniego stosowania normy w sposób najbardziej zbliżony do macierzystego zakresu regulacji, stwierdzić wypada, że jądrem omawianego problemu jest ustalenie charakteru wyroku łącznego, a więc tego, czy postępowanie to ma charakter samoistny, czy jest nadal sprawą o konkretne przestępstwo, a w szczególności sprawą o zbrodnię (jak wymaga tego art. 28 § 2 k.p.k.) lub przestępstwo zagrożone karą wskazaną w art. 28 § 4 k.p.k.

Ustawodawca zdecydował o konieczności rozpoznania pewnej kategorii spraw w składzie pięcioosobowym z uwagi na zagrożenie szczególnie surowymi karami. Pogląd ten co prawda jest odosobniony, ale jak wydaje się, w największym stopniu oddający ducha krytyki linii orzeczniczej Sądu Najwyższego w omawianym zakresie. Rzecz sprowadzona jest tu bowiem nie do przyjmowania, że w wyroku łącznym rozstrzygana jest odpowiedzialność sprawcy przestępstwa, za które możliwe jest orzeczenie kary łącznej dożywotniego pozbawienia wolności, lecz do stwierdzenia, iż z uwagi na szczególny charakter tej kary, a przede wszystkim jej surowość, wymierzać ją powinien jedynie sąd w składzie z art. 28 § 4 k.p.k. (niektórzy zresztą z przywołanych wyżej autorów, krytykując stanowisko Sądu Najwyższego, niezbyt konsekwentnie wskazują w swej argumentacji, że za powiększonym składem sądu wydającego wyrok łączny przemawiają równocześnie względy związane z koncepcją kontynuacji odpowiedzialności za zbrodnię, jak i surowością zagrożenia karnego, co powoduje, iż w istocie nie wiadomo, czy opowiadają się za składem z art. 28 § 2 k.p.k., czy z § 4 tego przepisu). Twierdzenia takiego, choć najgłębiej dotykającego zagadnienia będącego źródłem niepokoju w tej kwestii, nie sposób oprzeć na treści przepisu art. 28 § 4 k.p.k., który to przepis, jednak, wprost odwołuje się do "sprawy o przestępstwo". Nie zaś, jak choćby art. 29 § 2 k.p.k., do kary (co byłoby możliwe, wszak istotą procedowania w sprawie o wydanie wyroku łącznego jest rozważanie możliwości połączenia już wymierzonych, w wyrokach jednostkowych, konkretnych kar). Znowu zatem powtórzyć trzeba, że sprawa o wydanie wyroku łącznego nie jest "sprawą o przestępstwo".

Ustawodawca w ostatnich latach konsekwentnie dąży do "upraszczania" składów sądowych i ograniczania w orzekaniu udziału składów ławniczych, czego wyrazem są wskazywane już zmiany treści przepisów art. 28 § 1 k.p.k. i art. 28 § 4 k.p.k. Brak jednocześnie jakichkolwiek racjonalnych podstaw do przyjmowania, że zmiany te miałyby wywołać skutek w postaci powiększenia składów sądów orzekających w sprawach o wydanie wyroku łącznego.

Nawiązując do argumentacji o potrzebie wydawania wyroków łącznych w pierwszej instancji w wieloosobowym składzie sądu z uwagi na możliwość wymierzenia surowej kary łącznej, wypada zauważyć, postrzegając rzecz z punktu widzenia praktyki sądowej, że w zdecydowanej większości wypadków, akurat w tej kategorii spraw (w których w wyrokach podlegających połączeniu wymierzono kary 25 lat pozbawienia wolności lub dożywotniego pozbawienia wolności), zakres swobody orzekania ograniczy się przede wszystkim do ustalenia warunków do wydania wyroku łącznego, bowiem wymiar kary łącznej zdeterminowany będzie obowiązkiem stosowania zasad unormowanych w początkowej części art. 88 k.k. Szczególna zaś sytuacja, stosunkowo rzadka w praktyce (która jednak wystąpiła choćby w sprawie, w której zadano niniejsze pytanie prawne), będzie zachodzić tylko wówczas, gdy w wyrokach jednostkowych wymierzono dwie lub więcej kar 25 lat pozbawienia wolności i zachodzi potrzeba orzeczenia kary łącznej. Wyjątkowość takiej sytuacji, również skłania do stwierdzenia, że dla jej potrzeb może rozważyć należałoby konieczność unormowania odstępstwa od istniejących zasad orzekania w sprawach o wydanie wyroku łącznego (w zakresie składu sądu), lecz mogłoby to nastąpić wyłącznie w drodze zmiany ustawy. Niedopuszczalne zaś jest domniemywanie istnienia uregulowania takiego wyjątku na drodze analogii, choćby z tego względu, że nie sposób przyjąć, iż w omawianym obszarze zaistniała luka w prawie.

Kontynuując rozważania, ważki argument, będący wynikiem wykładni systemowej, a odnoszący się również do art. 88 k.k., należy powtórzyć wprost za uzasadnieniem wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2007 r., V KK 4/07: "zgodnie z brzmieniem art. 88 in fine k.k., w wypadku zbiegu dwóch lub więcej kar 25 lat pozbawienia wolności sąd może orzec, jako karę łączną, karę dożywotniego pozbawienia wolności. Jeśli zestawić to unormowanie z treścią art. 28 § 3 k.p.k., w pierwotnej jego redakcji, obowiązującej do dnia 30 czerwca 2003 r., obligującej do wyznaczenia składu dwóch sędziów i trzech ławników w sprawach o przestępstwa, za które ustawa przewidywała karę 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności, to relacja zawartej w nim normy do przepisu art. 88 k.k. in fine uprawniała do wnioskowania, że na jego podstawie w postępowaniu zwyczajnym tylko sąd okręgowy w składzie poszerzonym władny był orzec karę dożywotniego pozbawienia wolności. W takim składzie sąd rozpoznawał sprawy o przestępstwa zagrożone maksymalnie jednym lub drugim rodzajem kary. Jednak ustawą z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego... (Dz. U. Nr 17, poz. 155) zmieniono treść art. 28 § 3 k.p.k., ograniczając nakaz wyznaczenia poszerzonego składu sądu okręgowego tylko do spraw o przestępstwa zagrożone karą dożywotniego pozbawienia wolności. Nie zmieniła się natomiast treść art. 88 k.k. Oznacza to, że począwszy od dnia 1 lipca 2003 r. sąd okręgowy orzekający w pierwszej instancji w składzie jednego sędziego i dwóch ławników w postępowaniu zwyczajnym może wymierzyć oskarżonemu łączną karę dożywotniego pozbawienia wolności na podstawie art. 88 k.k. in fine w sprawach o przestępstwa zagrożone karą 25 lat pozbawienia wolności, jeśli wymierzy takie kary za co najmniej dwa przestępstwa.

Nie można racjonalnie przyjmować, że nie ma uprawnienia wymierzenia kary dożywotniego pozbawienia wolności jako kary łącznej skład sądu okręgowego z art. 28 § 1 k.p.k. orzekający w sprawie o wydanie wyroku łącznego, natomiast ma je sąd okręgowy orzekający w składzie określonym w art. 28 § 2 k.p.k., rozpoznający sprawę o przestępstwa zagrożone karą 25 lat pozbawienia wolności. W obu przecież postępowaniach przedmiot rozstrzygnięcia co do kary łącznej jest identyczny - wymierzenie jej w sytuacji zbiegu kar 25 lat pozbawienia wolności orzeczonych za co najmniej dwa przestępstwa. Co więcej, do 28 lipca 2007 r. był to taki sam skład. W konsekwencji stwierdzić zatem należy, że nie ma jakichkolwiek racji logicznych ani prawnych przemawiających za tym, iż karę dożywotniego pozbawienia wolności jako karę łączną obejmującą dwie lub więcej kar 25 lat pozbawienia wolności (wymierzone za przestępstwa zagrożone karą do 25 lat pozbawienia wolności) może orzec sąd okręgowy w składzie trzyosobowym, natomiast ten sam sąd wydający wyrok łączny obejmujący te same kary, lecz wymierzone w oddzielnych wyrokach, musi czynić to w składzie pięcioosobowym. Stanowczo zatem, w obowiązującym stanie prawnym, należy odrzucić możliwość przyjęcia, że sąd wydający wyrok łączny mógłby orzekać co do tej kwestii w składzie z art. 28 § 4 k.p.k. To stwierdzenie, jak wydaje się, stanowi też wprost odpowiedź na dylematy, które legły u podstaw zadanego przez Sąd Apelacyjny pytania.

Pozostaje zatem jeszcze rozważenie, czy ustawa z dnia 15 marca 2007 r., zmieniając art. 28 § 1 k.p.k. poprzez art. 574 k.p.k., dokonała też zmiany w procedurze wydawania wyroku łącznego. Na pytanie to oczywiście należy odpowiedzieć twierdząco, gdyż zmiana polegająca na przyjęciu, że na rozprawie głównej sąd orzeka w składzie jednego sędziego, stosuje się również do składów prowadzących postępowanie o wydanie wyroku łącznego. Jednocześnie jednak nie uległa zmianie treść § 2 (i § 4) tego przepisu, a to do nich przede wszystkim odsyła art. 28 § 1 k.p.k., wskazując na właściwość składu jednoosobowego "jeżeli ustawa nie stanowi inaczej". Wskazane w tych przepisach składy trzyosobowy i pięcioosobowy pozostają zatem właściwe wyłącznie w sprawach o zbrodnie albo o przestępstwa, za które ustawa przewiduje karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Nie można też tracić z pola widzenia i tego, że Sądy Apelacyjne i Sąd Najwyższy, zgodnie z dyspozycją art. 29 § 2 k.p.k., rozpoznają apelacje oraz kasacje od wyroków orzekających kary dożywotniego pozbawienia wolności w składzie pięciu sędziów. Okoliczności tej wcale nie należy postrzegać jako argument, jak wywodzi to prokurator Prokuratury Generalnej w uzasadnieniu swego wniosku, przeciwko dopuszczalności orzekania przez skład jednoosobowy. Dowodzi ona jedynie tego, że gdy kara taka faktycznie zostanie orzeczona w wyroku łącznym, środek zaskarżenia zostanie w postępowaniu odwoławczym rozpoznany w takim samym składzie, jak w przypadku wymierzenia kary dożywotniego pozbawienia wolności w sprawie o przestępstwo. Pozwala to na przyjęcie, że standard kontroli prawidłowości wymierzenia kary dożywotniego pozbawienia wolności będzie zachowany zawsze na tym samym poziomie.

Na koniec wypada jeszcze zauważyć, że gdyby ustawodawca postrzegał praktykę sądową ukształtowaną w oparciu o orzecznictwo Sądu Najwyższego jako wadliwą i chciał ją zmienić, to z pewnością miał ku temu wiele możliwości na przestrzeni ostatnich 40 lat, a zwłaszcza przy okazji kodyfikacji w 1997 r. czy obecnie, w nowelizacji z 2013 r., wchodzącej w życie z dniem 1 lipca 2015 r. (ustawa z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw Dz. U. poz. 1247).

W tej sytuacji, podsumowując przedstawione wyżej rozważania, stwierdzić należy, że w omawianej kwestii Sąd Najwyższy niezmiennie zajmuje stanowisko, iż: sąd pierwszej instancji orzeka na rozprawie w przedmiocie wydania wyroku łącznego w składzie jednego sędziego (art. 28 § 1 k.p.k.) lub, gdy sprawa jest szczególnie zawiła, w składzie trzech sędziów (art. 28 § 3 k.p.k.).

Postanowienie SN z dnia 30 października 2014 r., I KZP 22/14

Standard: 7199

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.