Bankowy tytuł egzekucyjny w okresie odroczenia skutków orzeczenia TK o niekonstytucyjności
Bankowy tytuł egzekucyjny
Kluczowe wydaje się rozpatrzenie, kwestii skutków jakie wywołuje odroczenie wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Orzecznictwo w tej kwestii nie jest jednoznaczne. Trybunał Konstytucyjny początkowo w uzasadnieniach orzeczeń z klauzulą odraczającą nie zajmował stanowiska w kwestii sposobu ich stosowania w trakcie okresu odroczenia. Rozważania Trybunału Konstytucyjnego, o ile w tym kontekście miały miejsce, dotyczyły głównie powodów utrzymania mocy obowiązującej niekonstytucyjnego przepisu oraz konieczności jego nowelizacji. Brakowało w nich jakichkolwiek wskazówek co do tego, czy w okresie odroczenia przepis utrzymany w mocy powinien być stosowany. W związku z tym zauważalna jest rozbieżność stanowisk Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Sądu Najwyższego w traktowaniu wyroków Trybunału Konstytucyjnego odraczających utratę mocy obowiązującej przepisu uznanego za niekonstytucyjny.
Sąd Najwyższy z reguły stoi na stanowisku, że do czasu, aż przepis nie straci mocy obowiązującej, sądy muszą go stosować. W wyroku z 12 stycznia 2000 r. (sygn. P 11/98) Trybunał Konstytucyjny stwierdził niekonstytucyjność przepisów dotyczących czynszu regulowanego, odraczając jednocześnie utratę ich mocy obowiązującej do dnia 11 lipca 2001 r. Sąd Najwyższy rozstrzygając wyrokiem z 9 marca 2000 r. (sygn. III RN 96/98) sprawę, w której zadał pytanie prawne, uznał, że odroczenie jest dla niego wiążące i z tego względu musi zastosować niekonstytucyjną regulację. Również w uchwale z 3 lipca 2003 r. (III CZP 45/03) Sąd Najwyższy stwierdził, że określenie późniejszej daty utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego nie może być tłumaczone inaczej, niż jak jego pozostawienie przez oznaczony czas w porządku prawnym. Trybunał, mimo stwierdzenia niezgodności aktu z przepisami wyższego rzędu, działając w granicach kompetencji, utrzymuje w mocy normę prawną. W przeciwnym razie podważałoby to sens odroczenia, a więc i sens art. 190 ust. 3 Konstytucji. Na podobne skutki Sąd Najwyższy zwrócił uwagę w uchwale z 23 stycznia 2004 r. (III CZP 112/03).
Z odmiennym stanowiskiem można spotkać się natomiast w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego. W wyroku z dnia 6 lutego 2008 r. II OSK 1745/07 LEX nr 357511 Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że:
1. Przepis uznany przez Trybunał za niekonstytucyjny ma taki charakter od samego początku, tj. od dnia jego wejścia w życie. Fakt ten musi być brany pod uwagę przy kontroli aktu administracyjnego podjętego na podstawie niekonstytucyjnego przepisu.
2. Norma prawna uznana za niekonstytucyjną stanowi wadliwą podstawę prawną. Wydana na takiej podstawie prawnej uchwała organu gminy - choćby wydana przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego - musi być także uznana za wadliwą. Wadliwość ta odpowiada przesłance nieważności, o jakiej stanowi 147 § 1 p.p.s.a.
Podobne stanowisko zostało zawarte w wyroku NSA z 11 maja 2009 r. (II OSK 115/09).
Jak widać zatem kwestia stosowania przepisu niezgodnego z Konstytucją w okresie odroczenia utraty przez niego mocy obowiązującej nie jest jasna i problem ten rozbieżnie jest traktowany przez sądownictwo powszechne i administracyjne.
Odpowiedzią Trybunału Konstytucyjnego na tego rodzaju rozbieżności w zakresie postrzegania sposobu aplikacji wyroku z odroczeniem był pogląd o obowiązku stosowania niekonstytucyjnych przepisów czasowo utrzymanych w mocy. Po raz pierwszy pogląd ten został wyrażony w wyroku z 2 lipca 2003 r. (sygn. K 25/01) w uzasadnieniu tego wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził: „do nadejścia wskazanego przez Trybunał terminu uznany za niezgodny z konstytucją przepis zachowuje moc obowiązującą, a zatem musi być przestrzegany i stosowany przez wszystkich jego adresatów. Zgodnie bowiem z art. 190 ust. 1 Konstytucji także to rozstrzygnięcie zamieszczone w tekście orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego jest nie tylko ostateczne, ale i ma moc powszechnie obowiązującą. Zakresem tej mocy objęte są również wszystkie sądy”. W tym miejscu warto podkreślić, że pogląd o obowiązku stosowania niekonstytucyjnego przepisu w okresie odroczenia był powtarzany przez Trybunał Konstytucyjny w kolejnych orzeczeniach. Również w orzecznictwie sądowym (zob. wyroki SN z: 9 marca 2000 r., sygn. III RN 96/98 i 20 kwietnia 2006 r., sygn. IV CSK 28/06, oraz uchwały SN z: 3 lipca 2003 r., sygn. III CZP 45/03; 23 stycznia 2004 r., sygn. III CZP 1123/03; 7 grudnia 2007 r., sygn. III CZP 125/2007, OSNC 2008/12, poz. 138; 17 października 2009 r., sygn. III CZP 16/09; 21stycznia 2011 r., sygn. III CZP 116/10 i 13 grudnia 2011 r., sygn. III CZP 48/11, postanowienie SN z 16 kwietnia 2008 r., sygn. I CZ 29/08 oraz postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 11 października 2006 r., sygn. II AKz 382/06).
W doktrynie prawa dominuje stanowisko, że w okresie odroczenia przepis zachowuje moc obowiązującą, więc powinien być stosowany. Obecnie Trybunał Konstytucyjny w swoich orzeczeniach unika jednak zamieszczania wprost wyrażonych nakazów lub zakazów stosowania niekonstytucyjnego przepisu w okresie odroczenia, gdyż leży to poza jego kompetencjami. Trybunał Konstytucyjny, jeśli już odnosi się do skutków wyroku z odroczeniem, to podkreśla, że ostateczna decyzja w tym przedmiocie należy do sądów i innych organów stosujących prawo (Skutki wyroków Trybunału Konstytucyjnego w sferze stosowania prawa, redakcja: Maciej Bernatt, Jakub Królikowski, Michał Ziółkowski, Warszawa 2013r. s. 116-117).
W rozpoznawanej sprawie wskazać należy, że Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu powoływanego wyroku (sygn. P 45/12) stwierdził, że „Niniejszy wyrok eliminuje z porządku prawnego dwa przepisy mające podstawowe znaczenie dla całej instytucji b.t.e. i przekreśla w istocie całą tę instytucję. Będzie to miało, jak można sądzić, doniosłe skutki nie tylko dla banków i ich klientów, ale też dla sądów i – szerzej – dla systemu prawnego. Utrata mocy obowiązującej tych przepisów z dniem publikacji niniejszego wyroku w Dzienniku Ustaw byłaby niewskazana, gdyż mogłyby z tego wyniknąć wielorakie negatywne konsekwencje, w tym w postaci wtórnej niekonstytucyjności. Trybunał Konstytucyjny uznaje zatem za niezbędną interwencję ustawodawcy, przy czym nie do Trybunału Konstytucyjnego należy ocena celowości, racjonalności i merytorycznej trafności konkretnych regulacji ustawodawcy, nie może mu więc wskazywać konkretnych rozwiązań. Ustawodawca powinien przeprowadzić w tym zakresie odpowiednie analizy i wybrać optymalne rozwiązanie, ważąc interesy banków jako wierzycieli, ich dłużników oraz państwa, którego sądy rozstrzygają sprawy sporne. Trybunał Konstytucyjny, jak już to było wzmiankowane, dostrzega możliwość istnienia w systemie prawnym instrumentów maksymalnie ułatwiających bankom egzekwowanie ich wierzytelności, jednakże nie może to być rozwiązanie tak krzywdzące dla klientów jak b.t.e.
W szczególności konieczne jest wydanie odpowiednich przepisów intertemporalnych, które uregulują sposób zakończenia spraw wszczętych wydaniem b.t.e. na podstawie zakwestionowanych przepisów przed utratą ich mocy obowiązującej.
W tych okolicznościach Trybunał Konstytucyjny postanowił, na podstawie art. 190 ust. 3 Konstytucji, odroczyć termin utraty mocy obowiązującej niekonstytucyjnych przepisów do 1 sierpnia 2016 r. To znaczy, że zachowują one moc obowiązującą przez ponad rok od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw, chyba że wcześniej zostaną uchylone bądź zmienione przez ustawodawcę, co byłoby bardzo pożądane ze względu na kwestię wznawiania postępowań na podstawie art. 190 ust. 4 Konstytucji. Odroczenie ma ten skutek, że w okresie odroczenia przepisy te (o ile wcześniej nie zostaną uchylone bądź zmienione przez ustawodawcę), mimo obalenia w stosunku do nich domniemania konstytucyjności, powinny być stosowane przez ich adresatów, w tym przez sądy (zob. wyroki z 4 marca 2014 r., sygn. K 13/11, OTK ZU nr 3/A/2014, poz. 28 i 29 lipca 2014 r., sygn. P 49/13, OTK ZU nr 7/A/2014, poz. 79). Tym samym niniejszy wyrok określa skutki na przyszłość, choć Trybunał Konstytucyjny jest świadom, że posłużenie się taką techniką oznacza w praktyce, po pierwsze, stosowanie przepisu, co do którego oficjalnie stwierdzono, iż jest on niekonstytucyjny (zob. wyrok z 27 maja 2014 r., sygn. P 51/13, OTK ZU nr 5/A/2014, poz. 57), po wtóre zaś, to, iż problem ewentualnego wznowienia postępowań wystąpi dopiero po upływie terminu odroczenia (zob. wyroki z 31 marca 2005 r., sygn. SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29; 24 października 2007 r., sygn. SK 7/06, OTK ZU nr 9/A/2007 poz. 108; 16 lutego 2010 r., sygn. P 16/09, OTK ZU nr 2/A/2010, poz. 12; 14 lutego 2012 r., sygn. P 17/10, OTK ZU nr 2/A/2012, poz. 14 i wspomniany wyżej wyrok o sygn. P 49/13).
Zarówno podczas stosowania uznanych za niekonstytucyjne przepisów o b.t.e. w okresie odroczenia utraty ich mocy obowiązującej, jak i podczas rozpatrywania ewentualnych spraw o wznowienie postępowań po upływie okresu odroczenia, a także w trakcie tworzenia przepisów intertemporalnych właściwe organy powinny mieć na uwadze, w kontekście zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, że w następstwie niniejszego wyroku prywatnoprawne podmioty, jakimi są banki, utraciły istotne uprawnienie służące ochronie ich interesów oraz interesów deponentów.”
Z przedstawionych powyżej rozważań wynika, że w kwestii stosowania przepisów, które Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne, ale odroczył termin od kiedy tracą one moc obowiązującą, spotkać można dwa zupełnie odmienne poglądy. Chociaż Sąd Okręgowy w Krakowie rozpatrując zażalenie dłużniczki na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności uznał, że wydając b.t.e. (po dniu ogłoszenia wyroku przez Trybunał Konstytucyjny z dnia 14.04.2015r.) i uzyskując klauzulę wykonalności bank działał z pełną świadomością zastosowania przepisów niekonstytucyjnych, a takie postepowanie nie zasługuje na ochronę, nie oznacza to, że pogląd ten jest powszechnie akceptowany. Sąd rozpatrujący przedmiotową skargę jest bowiem zwolennikiem drugiej koncepcji i uważa, że w okresie odroczenia przepisy uznane za niekonstytucyjne należy stosować (na takie rozwiązanie wskazał bowiem sam Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu swego wyroku), a co za tym idzie wierzyciel mógł wydać po dacie ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego bankowy tytuł egzekucyjny i prowadzić na jego podstawie egzekucję. Nie jest oczywiście rzeczą Sądu kwestionowanie w obecnym postępowaniu orzeczenia Sądu Okręgowego w Krakowie, ale wskazanie rozbieżności w podejściu do tej problematyki. Skoro zatem poglądy w tej kwestii nie są jednoznaczne to nie można przyjąć - jak na to wskazywał Komornik - iż wierzyciel miał świadomość, iż działa na podstawie przepisów niekonstytucyjnych i mimo to wydał wadliwy, niecelowy bankowy tytuł egzekucyjny.
Podkreślić należy, że po dniu ogłoszenia wyroku przez Trybunał Konstytucyjny banki masowo wydawały bankowe tytuły egzekucyjne, którym nadawano klauzule wykonalności i prowadzono na ich podstawie egzekucje. Niejednokrotnie, nawet kiedy dłużnicy próbowali zaskarżyć postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności tak wydanym bankowym tytułom egzekucyjnym, to w sytuacji kiedy sąd rozpatrujący sprawę stał na stanowisku, iż w okresie odroczenia przepisy należy stosować, środki zaskarżenia nie były uwzględniane i egzekucje były kontynuowane.
W związku z powyższym nie można na wierzyciela przerzucać odpowiedzialności za to, za którym z poglądów opowie się w danej sprawie Sąd. Skoro kwestia prowadzenia egzekucji na podstawie bankowych tytułów egzekucyjnych wydanych w okresie odroczenia nie jest jednoznaczna i w wielu przypadkach na podstawie tak wydanych bankowych tytułów egzekucyjnych prowadzone były postępowania egzekucyjne, to również nie można przyjąć, iż wydany przez wierzyciela w przedmiotowej sprawie bankowy tytuł egzekucyjny był niecelowy i wadliwy.
Postanowienie SR w Brzesku z dnia 5 października 2016r. akt I Co 416/16
Standard: 5883 (pełna treść orzeczenia)