Przesłanka wspólnego zajmowania lokalu

Eksmisja na podstawie art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej

Wyświetl tylko:

Przy rozstrzyganiu możliwości zastosowania art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie należy zwrócić uwagę na rozróżnienie w treści samego przepisu „zamieszkania” od „zajmowania”.

Zajmowanie danego lokalu lub domu jest pojęciem znacznie szerszym od zamieszkania. Pojęcie miejsca zamieszkania jest pojęciem z prawa cywilnego; miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu (art. 25 KC).

W art. 11a ust. 4 PrzemDomU w brzmieniu po 30.11.2020 r. doprecyzowano, że przepis ma zastosowanie do każdego lokalu służącemu zaspokojeniu bieżących potrzeb mieszkaniowych. Nie wskazano jednak, czyje potrzeby mieszkaniowe mają być zaspokajane – sprawcy przemocy czy osoby dotkniętej przemocą w rodzinie. Jeżeli więc nawet jedna z wymienionych kategorii osób zaspokaja w danym lokalu swoje bieżące potrzeby mieszkaniowe, przepis będzie miał zastosowanie.

Zajmowanie lokalu nie wymaga więc przebywania w danym miejscu z zamiarem stałego pobytu. Pozostawienie własnych rzeczy ruchomych lub innego rodzaju związek z danym lokalem powinno być wystarczające do uznania, że dana osoba dany lokal zajmuje. Nie ma na to wpływu czasowe przebywanie w innym miejscu, np. w hostelu czy areszcie. Dlatego też Sąd, pomimo, że obecnie uczestnik postępowania zamieszkuje u swojego ojca, nakazał mu opuszczenie budynku mieszkalnego położonego w P. przy ulicy (...) w P. w związku ze stosowaniem przemocy w rodzinie.

Postanowienie SR w Piszu z dnia 30 maja 2023 r., I Ns 160/23

Standard: 89092 (pełna treść orzeczenia)

Z brzmienia art. 11a ust. 1 u.p.p.r. wynika, że jego regulacja nie ma zastosowania do sprawcy przemocy w rodzinie „wspólnie zamieszkującego” z ofiarami tej przemocy, ale „wspólnie zajmującego mieszkanie”, co nie jest pojęciem tożsamy. 

Użycie przez ustawodawcę w art. 11 a u.p.p.r. sformułowania „wspólnego zajmowania mieszkania”, co jest niewątpliwie pojęciem szerszym aniżeli „wspólne zamieszkiwanie”, nie było przypadkowe. Zauważyć w tym kontekście choćby można, że zgodnie z art. 275a § 1 k.p.k., tytułem środka zapobiegawczego można nakazać oskarżonemu o przestępstwo popełnione z użyciem przemocy na szkodę osoby wspólnie zamieszkującej okresowe opuszczenie lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony ponownie popełni przestępstwo z użyciem przemocy wobec tej osoby, zwłaszcza gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził. W cytowanym przepisie mowa jest już wprost o możliwości okresowego nakazania opuszczenia lokalu przez sprawcę przemocy w rodzinie takiemu sprawy, który wspólnie zamieszkuje z pokrzywdzonym, tj. używa się pojęcia wspólnego zamieszkiwania ani nie wspólnego zajmowania lokalu mieszkalnego. Uwzględniając, że zarówno art. 275a § 1 k.p.k. jak również art. 11a ust. 1 u.p.p.r. zostały do polskiego porządku prawnego wprowadzone mocą ustawy z dnia 10 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2010 r., nr 125, poz. 842), nie może budzić wątpliwości, iż posłużenie się przez ustawodawcę różnymi pojęciami, tj. raz pojęciem osoby wspólnie zamieszkującej, a w innym przepisie osoby wspólnie zajmującej mieszkanie, nie było zabiegiem przypadkowym, lecz było ukierunkowane na zapewnienie ofiarom przemocy w rodzinie jak najszerszej ochrony prawnej przed aktami przemocy wymierzanymi w stosunku do nich przez sprawców przemocy w rodzinie. Implikuje to niewątpliwie konieczność szerokiego rozumienia pojęcia osoby „wspólnie zajmującej mieszkanie”, wobec czego zgodzić należy się z Sądem I instancji, iż pojęcie to powinno obejmować także taką osobę, która zajmuje lokal mieszkalnym w ten sposób, iż pozostawiła w nim swoje rzeczy (nawet jeżeli byłaby to tylko część rzeczy i to nieznaczących w przekonaniu sprawcy przemocy) i choćby tylko potencjalnie może w związku z tym przejawiać wolę stałego zamieszkania w danym lokalu mieszkalnym. W związku z tym nawet w sytuacji w jakiej znajduje się uczestnik, tj. faktycznego stałego niezamieszkiwania w lokalu mieszkalnym, wniosek musiał zasługiwać na uwzględnienie.

Podkreślenia wymaga, że wykładnia regulacji dotyczących ochrony ofiar przemocy w rodzinie musi być dokonywana z uwzględnieniem celu jakiemu służyć miało wprowadzenie tych przepisów. Celem tym była jak najszersza ochrona pokrzywdzonych i zapewnienie ofiarom przemocy w rodzinie stosownej ochrony przed dalszym krzywdzeniem ich, zaś niewątpliwie doprowadzenie do sytuacji, w której uczestnik przynajmniej teoretycznie miałby prawo wrócić do wspólnego mieszkania małżonków i na stałe w nim zamieszkać, tego celu nie spełnia. Wszak wnioskodawczyni nadal żyłaby w nieustannej obawie, iż sprawca przemocy powróci na stałe do mieszkania, a przecież celem wprowadzenia art. 11a u.p.p.r. było, by ofiarom przemocy w rodzinie zapewnić w końcu poczucie bezpieczeństwa przynajmniej w ich miejscu zamieszkania.

Postanowienie SO w Szczecinie z dnia 21 listopada 2017 r., II Ca 571/17

Standard: 89105 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.