Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Przyjęcie wykonania-odwołania lotu, gdy został on przekierowany do innego niż pierwotnie przewidziany docelowego portu lotniczego

Odwołanie lotu (art. 5 rozp. 2013/2004)

Art. 2 lit. l) rozporządzenia nr 261/2004 definiuje „odwołanie” jako „nieodbycie się lotu, który był uprzednio planowany i na który zostało zarezerwowane przynajmniej jedno miejsce”.

„Lot” oznacza co do istoty operację transportu lotniczego, stanowiąc tym samym w pewien sposób „odcinek” tego transportu, obsługiwany przez przewoźnika lotniczego, który wytycza swoją trasę (wyrok z dnia 10 lipca 2008 r., Emirates Airlines, C-173/07). Trybunał wyjaśnił ponadto, że trasa stanowi zasadniczy element lotu, który wykonywany jest zgodnie z rozkładem uprzednio opracowanym przez przewoźnika (wyrok z dnia 19 listopada 2009 r., Sturgeon i in., C‑402/07 i C-432/07).

Zważywszy że „trasa” oznacza zatem drogę, jaką samolot pokonuje z lotniska wylotu do lotniska przybycia zgodnie z ustaloną chronologią, nie wystarczy – by uznać lot za wykonany – że samolot wystartował zgodnie z przewidzianą trasą, trzeba jeszcze, by osiągnął miejsce przeznaczenia wyznaczone w ramach tej trasy (wyrok z dnia 13 października 2011 r., Sousa Rodríguez i in., C-83/10).

Nie można więc uznać, że lot został wykonany, w sytuacji gdy został on przekierowany do innego niż pierwotnie przewidziany docelowego portu lotniczego, w związku z czym lot ten należy co do zasady uznać za lot odwołany w rozumieniu art. 2 lit. l) rozporządzenia nr 261/2004, co skutkuje powstaniem uprawnienia do odszkodowania na podstawie art. 5 ust. 1 lit. c) w związku z art. 7 tego rozporządzenia.

Jednakże w szczególnej sytuacji, gdy port lotniczy, do którego dany lot został przekierowany, obsługuje to samo miasto, tę samą aglomerację lub ten sam region co pierwotnie przewidziany docelowy port lotniczy, zrównanie skutków przekierowania lotu ze skutkami jego odwołania nie byłoby zgodne ani z celem rzeczonego rozporządzenia, ani z zasadą równego traktowania.

Art. 8 ust. 3 rozporządzenia nr 261/2004, analizowany w świetle motywów 1–4 tego rozporządzenia, realizuje szczególny cel, jako że zmierza do uniknięcia poważnych trudności i niedogodności, jakich mógłby doświadczyć pasażer w przypadku odwołania lotu, a nie do wypłaty odszkodowania za skutki tych niedogodności, zniechęcając obsługującego lot przewoźnika lotniczego do dokonania tego odwołania i przyznając mu pewną swobodę działania w zakresie proponowania pasażerom zmiany planu podróży do miejsca docelowego poprzez przekierowanie lotu do zastępczego portu lotniczego obsługującego to samo miasto, tę samą aglomerację lub ten sam region w połączeniu z pokryciem kosztów transportu z tego portu lotniczego do pierwotnie przewidzianego docelowego portu lotniczego lub do innego, uzgodnionego z pasażerem pobliskiego miejsca zakończenia podróży.

Zrównanie skutków przekierowania lotu do portu lotniczego innego niż pierwotnie przewidziany, lecz obsługującego to samo miasto, tę samą aglomerację lub ten sam region, ze skutkami odwołania lotu byłoby sprzeczne z zasadą równego traktowania. Takie zrównanie prowadziłoby do przyznania pasażerowi tego lotu prawa do odszkodowania na podstawie art. 5 ust. 1 lit. c) i art. 7 rozporządzenia nr 261/2004 również w sytuacji, gdy po zakończeniu transportu pasażer dociera do pierwotnie przewidzianego portu lotniczego lub do innego uzgodnionego miejsca docelowego z opóźnieniem krótszym niż trzy godziny, a jednocześnie do odmowy przyznania prawa do odszkodowania pasażerowi lotu, który zakończył się lądowaniem w pierwotnie przewidzianym porcie lotniczym z opóźnieniem wynoszącym mniej niż trzy godziny, mimo że ten drugi pasażer doświadczył niedogodności podobnych do tych, których doświadczył pasażer pierwszy.

W sytuacji gdy pasażer lotu przekierowanego do zastępczego portu lotniczego obsługującego to samo miasto, tę samą aglomerację lub ten sam region doświadcza dużego opóźnienia w chwili przylotu i dociera do miejsca docelowego z opóźnieniem wynoszącym co najmniej trzy godziny w stosunku do pierwotnie przewidzianej godziny przylotu, pojawiają się poważne trudności i niedogodności. W takiej sytuacji pasażer ma co do zasady prawo do odszkodowania na podstawie rozporządzenia nr 261/2004, gdy w chwili przybycia doświadcza dużego opóźnienia wynoszącego co najmniej trzy godziny w rozumieniu wyroku z dnia 19 listopada 2009 r., Sturgeon i in. (C-402/07 i C-432/07)

Wyrok TSUE z dnia 22 kwietnia 2021 r., C-826/19

Standard: 83710 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.