Wolność wyrażania poglądów i opinii w debacie na temat działalności gospodarczej
Wolność debaty publicznej
Artykuł 10 gwarantuje wolność wyrażania opinii „każdemu”. Trybunał wielokrotnie utrzymywał, że Artykuł 10 ma zastosowanie do wszystkich rodzajów informacji, idei lub form wyrazu, łącznie z takimi, w których celem jest osiągnięcie zysku bądź które związane są z działalnością gospodarczą skarżącego (zob.: Casado Coca przeciwko Hiszpanii, 24 lutego 1994 r., Seria A nr 285‑A; Barthold przeciwko Republice Federalnej Niemiec, 25 marca 1985 r., Seria A nr 90; Stambuk przeciwko Republice Federalnej Niemiec, nr 37928/97, 17 października 2002 r.; oraz Frankowicz przeciwko Polsce, nr 53025/99, 16 grudnia 2008 r.).
Sosinowska przeciwko Polsce (Skarga nr 10247/09)
Standard: 4622
W otwartej debacie na temat działalności gospodarczej, oprócz interesu społecznego istnieje również konkurencyjny interes, polegający na ochronie handlowego powodzenia i trwałości spółek – dla dobra ich udziałowców i pracowników, ale także dla szerszego dobra całej gospodarki. Państwo zatem posiada pewien zakres swobody w ocenie środków, jakie zapewnia ono spółkom na podstawie prawa wewnętrznego w celu kwestionowania prawdziwości zarzutów, które zagrażają ich dobremu imieniu i ograniczania szkód stąd wynikających (patrz Steel and Morris przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, nr 68416/01, ECHR 2005-II).
Jednakże Trybunał uznaje, że w przedmiotowej sprawie fakty różnią się w sposób zasadniczy od powołanej wyżej sprawy Steel and Morris, która dotyczyła poważnych, zniesławiających zarzutów przeciwko firmie McDonalds. Wnioskodawcy w niniejszej sprawie opublikowali w czasopiśmie dla dzieci dwa rysunki, którym towarzyszył artykuł dotyczący kampanii reklamowej prowadzonej przez firmę produkującą chipsy. Sądy krajowe uznały, że naruszyli oni dobra osobiste spółki, używając w jednym z rysunków słowa "świństwo", które zostało uznane jako zamierzona a nieuzasadniona dyskredytacja produktu firmy Star Foods.
Trybunał uznaje, że sądy krajowe nie przywiązały należytej wagi do argumentu wnioskodawców, że satyryczny rysunek stanowił ripostę na niedopuszczalną zdaniem wnioskodawców kampanię reklamową prowadzoną przez Star Foods, która nakierowana była na dzieci. Kampania ta posługiwała się hasłami odnoszącymi się nie tylko do postaci Reksia, ale także do zachowań seksualnych i kulturowych, i to w sposób nieodpowiedni dla dzieci, który stanowiły w tym przypadku wybrany segment rynku. To zaś w sposób oczywisty rodzi kwestie, które stają się ważnym przedmiotem zainteresowania dla opinii publicznej.
Po drugie, Trybunał uznaje, że przedmiotem niniejszej sprawy nie jest zniesławiające stwierdzenie faktu, lecz wartościujący osąd – jak to zostało przedstawione przez Rząd. Ponadto, przedmiotowa publikacja stanowiła satyryczne potępienie spółki i jej kampanii reklamowej w formie rysunku. Trybunał zauważa, że przedmiotowemu rysunkowi towarzyszył duży nagłówek nawiązujący do "bulwersującej kampanii reklamowej" oraz artykuł na drugiej stronie, omawiający kampanię Star Foods. Sam rysunek w sposób oczywisty inspirowany był kampanią reklamową spółki, jako że użyto w nim postaci Reksia oraz hasła, jakie można było znaleźć w paczce chipsów.
Biorąc pod uwagę powyższe fakty, Trybunał stwierdza, że celem wnioskodawców nie było w pierwszej kolejności umniejszenie w umysłach czytelników jakości chipsów, ale uświadomienie im jakiego rodzaju haseł używa pozywająca spółka, a także niedopuszczalności stosowania takiej taktyki w celu zwiększenia sprzedaży.
Sformułowanie użyte przez wnioskodawców było przesadne, jednakże reagowali oni na hasła użyte w kampanii reklamowej przez powoda, które również charakteryzowały się brakiem delikatności i zrozumienia dla wieku i wrażliwości zamierzonych konsumentów ich produktu, a mianowicie dzieci. Dlatego też Trybunał uznaje, że styl wypowiedzi zastosowany przez wnioskodawców motywowany był rodzajem haseł, na które oni w ten sposób reagowali, i – biorąc pod uwagę kontekst – nie przekraczał on granic dopuszczalnych dla wolnej prasy.
Biorąc pod uwagę powyższe względy, a w szczególności interes demokratycznego społeczeństwa w zapewnieniu i zachowaniu wolności prasy w kwestiach będących przedmiotem społecznego zainteresowania, Trybunał stwierdza, że reakcja władz na satyryczny rysunek wnioskodawców była niewspółmierna w stosunku do zasadnego celu, jaki chciały one osiągnąć, i dlatego też nie była ona "niezbędna w demokratycznym społeczeństwie " "dla ochrony praw innych osób". Stąd też nastąpiło naruszenie Artykułu 10 Konwencji.
Kuliś i Różycki przeciwko Polsce (Wniosek nr 27209/03)
Standard: 4623
Standard: 4624