Abuzywność zbyt wysokich pozaodsetkowych (prowizje i opłaty) kosztów kredytu lub pożyczki
Abuzywne postanowienia w umowie pożyczki i kredytu
Za niedozwoloną klauzulę umowną uznać można zatem m.in. pobieranie przez kredytodawców kredytu konsumenckiego opłat zbyt wysokich i niczym nieuzasadniających tej wysokości.
Ocena abuzywności postanowień umownych, które odnoszą się do pozaodsetkowych kosztów kredytu, powinna być zatem dokonana pod kątem ich ekwiwalentności w stosunku do poniesionych przez kredytodawcę kosztów. Kredytodawca powinien wykazać, że powyższe koszty odpowiadają w rzeczywistości poniesionym przez niego kosztom ). Jeżeli okaże się, że w wyniku ustalenia wysokości kosztów pozaodsetkowych dojdzie do nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków konsumenta (na jego niekorzyść), a wysokość dodatkowych opłat będzie de facto stanowiła zawoalowane wynagrodzenie kredytodawcy, którego funkcję powinny pełnić przewidziane w umowie odsetki, należałoby uznać wspomnianą klauzulę za niedozwoloną (wyrok SN z 28 lipca 2021 r., I NSNc 180/20).
Wyrok SN z dnia 28 marca 2023 r., II NSNc 85/23
Standard: 67845 (pełna treść orzeczenia)
Wynagrodzenie prowizyjne (prowizja), stanowiące wynagrodzenie z tytułu udzielenia pożyczki, przewidziane w umowie pożyczki, do której mają zastosowanie przepisy ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (jedn. tekst: Dz.U. z 2019 r., poz. 1083 ze zm.), nie jest świadczeniem głównym w rozumieniu art. 385[1] § 1 k.c.
2. Okoliczność, że pozaodsetkowe koszty kredytu konsumenckiego nie przekraczają wysokości określonej w art. 36a ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, nie wyłącza oceny, czy postanowienia określające te koszty są niedozwolone (art. 385[1] § 1 k.c.).
Wśród świadczeń obciążających pożyczkobiorcę ustawa o kredycie konsumencki wymienia m.in. odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy (pożyczkodawcy) oraz koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu (pożyczki) lub do uzyskania go (jej) na oferowanych warunkach - z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta (pożyczkobiorcę) (por. art. 5 pkt 6 w zw. z art. 3 ust. 2 pkt 1 u.k.k., definiujący pojęcie całkowitego kosztu kredytu). Prawodawca spośród tych kosztów w sposób szczególny wyróżnia odsetki, nie zaliczając ich do tzw. pozaodsetkowych kosztów kredytu (por. art. 5 pkt 6a u.k.k.). To wyróżnienie jest eksponowane w dalszych przepisach ustawy o kredycie konsumenckim (por. art. 7, art. 13, art. 24), a przede wszystkim w rozdziale trzecim, normującym treść umowy o kredyt (pożyczki), w którym zawarto szczegółową regulację w zakresie odsetek (art. 30).
Głównym świadczeniem po stronie pożyczkobiorcy są należności odsetkowe, przy czym z uwagi na to, że w ramach definicji pozaodsetkowych kosztów kredytu ustawodawca na różnicuje rodzaju odsetek (lege non distinguente nec nostrum est distinguere), obejmują one odsetki kapitałowe oraz odsetki naliczane od kwoty pożyczki przeterminowanej. Jest to typowe świadczenie pożyczkobiorcy, do którego spełnienia jest obowiązany w przypadku każdej umowy podlegającej przepisom ustawy o kredycie konsumenckim.
Tak określone ustawowo świadczenie, w powiązaniu z obowiązkiem spłaty kapitału podstawowego na zasadach i w terminach przewidzianych w umowie, koreluje z typowym w tego rodzaju umowie świadczeniem pożyczkodawcy, którym jest przeniesienie na rzecz pożyczkobiorcy określonej ilości pieniędzy na określony umową czas. W konsekwencji związek świadczenia pożyczkodawcy pod postacią odsetek z istotą tej umowy jest bezpośredni.
Pozostałe koszty związane z udzieleniem pożyczki stanowią świadczenia uzupełniające. Oczywistym jest, że koszt usług związanych z ubezpieczeniem nie jest typowym świadczeniem pożyczkobiorcy, skoro nie powstaje on w każdym przypadku, lecz wówczas gdy jest niezbędny do uzyskania pożyczki (art. 5 pkt 6 lit. b).
Wysokość zastrzeżonej w umowie stron prowizji (ponad 80% kwoty kapitału kredytu), która trzykrotnie przekracza kwotę odsetek kapitałowych w całym okresie, na jaki umowa pożyczki została zawarta (1060 zł), może prowadzić właśnie do takiej sugestii. Tego rodzaju koszty nie mogą mieć bezpośredniego związku z udzieleniem pożyczki konsumenckiej, a tym samym stanowić w takiej umowie świadczenia głównego w rozumieniu art. 385[1] § 1 k.c.
Celem ustawy o kredycie konsumenckim jest ochrona konsumentów i dopuszczenie możliwości konstruowania wielu świadczeń głównych, a zarazem równorzędnych, do spełnienia których zobowiązany byłby konsument, wypaczałoby nie tylko sens prawny umowy pożyczki konsumenckiej, ale mogłoby prowadzić do obejścia przepisów ograniczających wysokość odsetek (art. 359 i art. 481 k.c.), czyniąc w ten sposób ochronę konsumentów iluzoryczną.
Przepisy ustawy o kredycie konsumenckim, w kontekście kodeksowych reguł wyłączenia oceny abuzywności postanowień umów zawieranych z udziałem konsumentów, nie mogą być interpretowane, w sposób który powoduje pogorszenie położenia prawnego konsumentów, a do takiego skutku prowadziłaby konstrukcja wielu świadczeń głównych w jednym stosunku prawnym unormowanym w ustawie szczególnej.
W podobnej, jak niniejsza, sprawie wypowiadał się też Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (zob. wyrok z dnia 3 września 2020 r., C- 84/19, C - 222/19 i C - 252/19, Profi Credit Polska S.A.). Przedmiotem rozstrzygnięcia była kwalifikacja warunków umowy o kredyt konsumencki, które obciążają konsumenta kosztami innymi niż spłata kapitału podstawowego i zapłata odsetek.
Według Trybunału, z samego faktu włączenia różnego rodzaju kosztów w skład całkowitego kosztu kredytu konsumenckiego trudno wyprowadzić wniosek, iż koszty te stanowią element podstawowych świadczeń przewidzianych w takiej umowie i wskazał na konieczność ustalania zwyczajowego znaczenia terminów stosowanych w umowie na określenie poszczególnych typów świadczeń pozaodsetkowych. Z wyroku tego wynika, iż w razie przyjęcia, że pozaodsetkowe koszty kredytu mogą być kwalifikowane jako świadczenie główne, art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13/EWG, należy interpretować w ten sposób, że tego rodzaju koszty nie są objęte wyjątkiem przewidzianym w tym przepisie, jeżeli warunki umowy nie określają ani charakteru tych kosztów, ani usług, za które mają stanowić wynagrodzenie, i są sformułowane w sposób, który wprowadza konsumenta w błąd co do jego obowiązków oraz skutków gospodarczych tych warunków, czego ustalenie, podobnie jak i ocena tych postanowień pod kątem ich identyfikacji jako świadczeń głównych, należy do sądu krajowego.
Uchwała SN z dnia 27 października 2021 r., III CZP 43/20
Standard: 55744 (pełna treść orzeczenia)
Pozwana zawarła umowę pożyczki, przy czym strony określiły w umowie, że „całkowita kwota pożyczki” wynosi 2.792,40 zł, w której to kwocie wliczona była jednorazowa opłata w wysokości 1.492,40 zł stanowiąca prowizję za „udzielenie pożyczki i czynności związane z zawarciem niniejszej umowy”, a która została potrącona z całkowitej kwoty pożyczki. Pozwanej wypłacono zatem jedynie kwotę 1.300 zł stanowiącą mniej niż 50 % kwoty pożyczki, tj. 46,5 %. Poza sporem między stronami pozostawało, że pozwana jeszcze przed wytoczeniem powództwa dokonała wpłat w łącznej wysokości 1.749 zł, co zostało zaksięgowane w całości na poczet kapitału.
Wskazana w umowie prowizja za udzielenie pożyczki i czynności związane z jej zawarciem stanowiąca 53,5 % kwoty udzielonej pożyczki w ocenie Sądu stanowiło w istocie, w okolicznościach niniejszej sprawy, próbę obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych, które od kwoty 1.300 zł (realnie wypłaconej pożyczki) za czas, na który udzielono pożyczki, wyniosłyby 130,36 zł (kalkulator odsetek maksymalnych lex). Pozwana w ocenie Sądu miała ponieść ukryte wysokie koszty pożyczki, które w istocie stanowiły lichwiarskie odsetki. Zauważenia wymaga przy tym, że w przedmiotowej umowie powód w ogóle nie zastrzegł możliwości naliczania odsetek kapitałowych, wskazując jedynie że ponosi ona jedynie koszt prowizji za udzielnie pożyczki. Skoro ze swej definicji odsetki stanowią zapłatę za korzystanie z cudzego kapitału, a w umowie jedyną formą zapłaty za korzystanie z kapitału udostępnionego przez powoda pozwanej jest prowizja za udzielenie pożyczki, pełni ona faktycznie funkcję odsetek, a zatem jej wysokość podlega ocenie na podstawie powołanego przepisu art. 359 k.c.
Omawiana opłata nie była wyłącznie ekwiwalentem za przygotowanie umowy pożyczki oraz przekazanie środków pieniężnych pożyczkobiorcy, a stanowiła dla powoda wynagrodzenie za udzielenie pożyczki. Mając na względzie, że w niniejszym przypadku mamy do czynienia z obrotem konsumenckim, Sąd uznał, że stosowany przez powoda zabieg prowadzi do naruszenia interesów konsumenta. Zastrzeżenie takich opłat, zmierzające do obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych jest niedopuszczalne ( art. 359 § 2 1k.c.), a zatem jako sprzeczne z ustawą – nieważne ( art. 58 § 1 k.c. ). Zgodnie z tym przepisem czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Wobec braku przepisu przewidującego inny skutek zastrzeżenia zawyżonych opłat dodatkowych – jest ono nieważne, a zatem Sąd nie mógłby uwzględnić żądania w tym zakresie.
Pogląd o możliwości potraktowania prowizji jako sposobu obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych został zresztą wielokrotnie wyrażony w orzecznictwie. Sąd w niniejszej sprawie w pełni podziela przytoczone stanowisko, że postanowienia umowne, wprowadzające wygórowaną prowizję (ewentualnie inne dodatkowe opłaty), nie mogą wyłączać ani ograniczać przepisów o odsetkach maksymalnych ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 lutego 2015 r., V ACa 622/14; wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 2016-01-21, sygn. akt III Ca 1712/15).
Wskazać wreszcie należy, biorąc pod uwagę wielkość prowizji, przekraczającą ponad 50 % wartości rzeczywiście przekazanych pożyczkodbiorcy środków pieniężnych, w stosunku do udzielonej pożyczki i czasu na jaki została udzielona należy uznać prowizję za wygórowaną i tym samym zawierającą w sobie nadmierny element obciążenia pożyczkobiorcy, prowadzący do zachwiania równowagi stron stosunku zobowiązaniowego, co pozostaje w sprzeczności z zasadą swobody umów o której mowa w art. 353 1 k.c.
W kwocie opłaty prowizji zostały ukryte nadmiernie wygórowane obciążenia pożyczkobiorcy. Również za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego należy uznać przedmiotowe postanowienie umowne nakładające na pożyczkobiorcę obowiązek uiszczenia prowizji za korzystanie z pożyczki i czynności związane z jej zawarciem. Wobec tego, że zasady współżycia społecznego ograniczają zasadę swobody umów ( art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 2 i 3 k.c. ). w/w umowa jest częściowo, bezwzględnie nieważna w omawianym zakresie na podstawie art. 58 § 2 k.c. w zw. art. 58 § 3 k.c. Zarówno art. 353 1 KC, jak i art. 58 § 1 i 2 KC w sposób jednoznaczny zakreślają bowiem granicę, w jakich strony mogą dokonywać czynności prawnych. Prawo chroni uczciwość obrotu i zabrania rażącego naruszania reguł słuszności kontraktowej.
Wyrok SR dla Łodzi - Widzewa z dnia 20 września 2017 r., VIII C 180/17
Standard: 10107 (pełna treść orzeczenia)
Zastrzeganie w umowie pożyczki między konsumentem a osobą prowadzącą działalność gospodarczą w formie udzielania pożyczek, opłatę operacyjną w wysokości przekraczającej faktyczną wartość udzielonej pożyczki, nie mającej uzasadnienia ani w wysokości poniesionych kosztów, inflacji, ani w zyskach osiąganych w ramach normalnej, rzetelnie prowadzonej działalności gospodarczej, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
W realiach sporu pozwanemu udzielono pożyczki w kwocie 2000 zł, z odsetkami w wysokości 10 procent a dodatkowo kwota 2046,77 zł stanowić miała opłatę operacyjną. Stopa maksymalnych odsetek w dacie zawarcia umowy , w czerwcu 2015 r. wynosiła 19 procent , a faktyczne oprocentowanie pożyczki wynosiło 280,99 procent. W świetle zasad doświadczenia życiowego i reguł obrotu gospodarczego nie sposób przyjąć, że prowadzona rzetelna, zgodna z prawem działalność gospodarcza, mogłaby przynosić zysk na poziomie około 100 procent rocznie. Takiej stopy zwrotu pożyczkodawca nie uzyskałby w warunkach zgodnej z prawem i zasadami uczciwego obrotu gospodarczego działalności gospodarczej.
Dla oceny umowy stron w kontekście przesłanek przepisów art. 58 § 2 k.c i art. 353 1 k.c. miarodajne jest również porównanie wartości świadczenia, które ze względu na wysokość ustalonej prowizji powód zamierzał uzyskać ze świadczeniem, jakie pozwana uzyskała w wyniku jej zawarcia. Pozwany tytułem zawartej umowy pożyczki otrzymał 2000 zł, zaś powód odsetki i opłatę operacyjną przekraczającą kwotę faktycznie udzielonej pozwanemu pożyczki. Tak określone w umowie obciążenie pożyczkobiorcy mogło się okazać dla niej rujnujące, pożyczkodawcy natomiast przysparzało korzyści nie dających się uzasadnić żadnymi racjami. Rażące zachwianie ekwiwalentności świadczeń przesądza zaś o sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (por. wyrok Sądu Najwyższego w z 13 października 2005 r., sygn. akt IV CK 162/05).
Nie sposób podzielić stanowiska, że w uwagi na brak w dacie zawierania umowy przepisów ograniczających wysokość prowizji ważne są postanowienia umowy w tym zakresie i nie podlegają one ocenie Sądu, w zakresie zgodności umowy z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Gdyby zastosować obowiązujący uprzednio przepis art. 7a ustawy o kredycie konsumenckim maksymalna kwota prowizji wynosiłaby 100 zł przy wartości pożyczki 2000 zł. Według obecnie obowiązującego art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim maksymalny całkowity koszt pożyczki od 2000 zł wynosiłaby 1100 zł. Z powyższych zestawień wynika, że kwota opłaty operacyjnej była rażąco zawyżona do faktycznie otrzymanej przez pozwanego pożyczki.
Wyrok SO w Sieradzu z dnia 20 września 2017 r., I Ca 335/17
Standard: 10108 (pełna treść orzeczenia)
W umowie użyto pojęć „kwoty udzielonej pożyczki” określonej tam na 7588 zł. i „Całkowitej kwoty pożyczki” określonej tam na 2500 zł. Wzajemne sprzeczności pomiędzy tymi pojęciami wprowadzały w błąd pozwanego. Poprawnie użyto terminu całkowitej kwoty kredytu, która w rozumieniu ustawowej definicji tego pojęcia zawartej w art. 5 ust. 7 ustawy z dni 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (t.j. Dz. U. z 2014 roku, poz. 1497 ze zm.), oznacza sumę wszystkich środków pieniężnych, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt (pożyczki). Oznacza to konieczność udzielenia konsumentowi w momencie zawarcia umowy rzetelnej informacji o wysokości kwoty, jaką będzie mógł dysponować w sposób dowolny po zawarciu umowy.
Zestawienie obok siebie powyższych wartości wprowadzało w błąd konsumenta co do rzeczywistej wielkości oferowanej mu kwoty pieniężnej. Było nawet nielogiczne, gdyż całkowita kwota pożyczki była wartością mniejszą (niższą) aniżeli kwota pożyczki udzielonej. Do tego ostatniego pojęcia nie mogły zostać wliczane opłaty za udzielenie kredytu (pożyczki), w tym prowizja, odsetki itp. Wszystkie koszty związane z udzieleniem kredytu ponoszone przez konsumenta powinny zostać umieszczone jedynie w całkowitym koszcie kredytu (pożyczki). Z tego punktu widzenia powyższa praktyka powódki wliczania do udzielonej kwoty pożyczki „kredytowanych” kosztów (prowizji, opłat) wprowadza w błąd co do proporcji pomiędzy całkowitym kosztem kredytu a całkowitą kwotą kredytu. W efekcie konsument jest wprowadzany w błąd, a co najmniej ma wątpliwości w zakresie sumy, jaką otrzyma z tytułu zawarcia umowy. Obydwa pojęcia ustawowe są proste. Z pewnością powódka je doskonale zna. Zostały one wyjaśnione już przez Komisję Europejską w Wytycznych w sprawie stosowania przepisów dyrektywy o kredycie konsumenckim dotyczących rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (E. C., C. staff working document “G. on the application of D. (...) ( (...)) in relation to costs and the A. R. of charge”, (...)(2012) 128 final, B. 8 maja 2012 r. s. 11.). Skoro oba powyżej wskazane pojęcia są dość proste, a powódka jest profesjonalistką w zakresie świadczenia usług finansowych, pojawia się pytanie dlaczego stosuje wadliwy wzorzec umowy?
Motywem tym jest osiągniecie wyższego zysku, aniżeli wynikający z pobrania odsetek, nawet tych maksymalnych. Wliczenie wartości opłat do kwoty pożyczki ma stworzyć wrażenie, że powstała w ten sposób suma jest głównym świadczeniem pozwanego i jako takie nie obejmuje je kontrola pod kątem niedozwolonych postanowień umownych w trybie art. 385 [1] i następne K.c. Wskazane przepisy wyłączają spod badania sądu w indywidualnej sprawie postanowienia odnoszące się do głównych świadczeń stron, którym w umowie pożyczki jest zwrot jej przedmiotu. Z przyczyn wskazanych powyżej zabieg powyższy nie odniósł zamierzonego skutku, gdyż za przedmiot pożyczki i główne świadczenie pozwanego można przyjąć jedynie kwotę 2500 zł. Pozostałe postanowienie, w tym to dotyczące opłaty za ubezpieczenie nie dotyczy głównego świadczenia w rozumieniu powołanego powyżej przepisu i dlatego może być przedmiotem badania określonego w art. 385 [2] K.c.
Postanowienia przedmiotowej umowy dotyczące opłaty przygotowawczej nie można uznać za niedozwolone, gdyż nie naruszają w sposób rażący interesów pozwanego. Faktem jest, iż działające na rynku banki pobierają opłaty przygotowawcze w wysokości około 5% kwoty pożyczanego kapitału, jednak faktem jest również, że instytucje kredytowe udzielające niewielkich kredytów na krótki okres czasu, opłaty te ustalają na znacznie większy procent, czego klienci mają pełną świadomość i co jest przez nich w pełni akceptowane. Nierzadko pozostające w obrocie umowy pożyczki skonstruowane są w taki sposób, że można byłby je uznać za naruszające interesy konsumenta, głównie ze względu na rażąco wygórowaną opłatę przygotowawczą w stosunku do rzeczywiście pożyczonej kwoty pożyczki.
Opłaty przygotowawcze pobierane są niemal przez wszystkie instytucje udzielające kredyty lub pożyczki, przy czym jak zostało to już wcześniej wskazane, wysokość pobieranych przez banki opłat wynosi zaledwie kilka procent kapitału. W niniejszej sprawie wysokość ta wynosi niespełna 17%, jednak z uwagi, na specyficzną charakterystykę zawieranych umów (wysokie ryzyko, niewielkie kwoty pożyczki, krótki czas udzielonej pożyczki), których stronami/pożyczkodawcami są pozabankowe instytucie kredytowe, Sąd uznał, iż wysokość tej opłaty nie jest na wygórowana, tym samym nie narusza w sposób rażący interesów konsumenta.
Praktyka nawiązywania umów ubezpieczeniowych przez poprzedniczkę prawną powódki była wyjątkowo nieuczciwa w stosunku do pozwanego konsumenta. Istotą podstawowej zawartej umowy była pożyczka określonej ilości środków pieniężnych a nie zabezpieczenie udzielonej kwoty. Tymczasem zabezpieczenie pożyczonej kwoty wygenerowało większość kosztów (4668 zł.). Przekraczały one znacznie samą pożyczkę, stanowiąc aż 186,72 procent całkowitej kwoty pożyczki.
Oceniając opłatę za ubezpieczenie i pozostałe opłaty należy przyjąć, że realizacja umowy przez pozwanego, liczącego w dacie jej zawarcia 74 lata miała skutkować tym, iż pożyczkodawca poza przekazaną do dyspozycji pozwanego kwotą wraz z wynikającymi z umowy opłatami miał otrzymać dodatkowe wynagrodzenie w wysokości dwukrotności pożyczonej kwoty. Powyższej opisane działanie pożyczkodawcy skierowane było na generowanie niczym nieuzasadnionych kosztów. Opłata z tytułu ubezpieczenia spełnia przesłanki ku temu, aby zakwalifikować ją jako klauzulę niedozwoloną.
Wyrok SR w Tarnowie z dnia 31 marca 2017r., I C 603/17
Standard: 9357 (pełna treść orzeczenia)
Jako rażąco naruszającą interesy pozwanej Sąd ocenił także określoną przez pożyczkodawcę opłatę określoną jako prowizja za udzielenie pożyczki. W świetle umowy opłata ta stanowiła koszt całkowity pożyczki, zaś umowa definiowała ją jako opłatę należną pożyczkodawcy od pożyczkobiorcy z tytułu udzielenia pożyczki. Przytaczając w tym miejscu opinię przytoczoną w uzasadnieniu orzeczenia wydanego przez Sąd Okregowy w Łodzi z dnia 3 sierpnia 2016 r., wydanego w sprawie III Ca 840/16, wskazać należny, że opłata ta miała więc pełnić dwojaką funkcję, tj. po pierwsze stanowić swoistego rodzaju wynagrodzenie za przygotowanie umowy i w tym zakresie odpowiada definicji opłaty przygotowawczej oraz - przede wszystkim - wynagrodzenia za sam fakt udzielenie pożyczki i udostępnienia pożyczkobiorcy kapitału w określonej wysokości i w tym zakresie z kolei odpowiada istocie oprocentowania. Z uwagi na określenie wysokości prowizji w relacji do czasu korzystania przez pozwaną z pieniędzy powoda (kapitału pożyczki) oraz sumy pieniędzy postawionej do dyspozycji pozwanej każe postrzegać ją jako ukryte odsetki, co niewątpliwe zmierzało do obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych. Wniosek ten jest tym bardziej uzasadniony, że w umowie nie ustalono oprocentowania pożyczki, gdyż nie umówiono się o odsetki kapitałowe.
Maksymalne koszty pożyczki zostały określone z pominięciem znowelizowanych przepisów ustawy o kredycie konsumenckim. Zgodnie z art. 36a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, dodanym ustawą z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1357), obowiązującym od dnia 11 października 2015 r., maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu oblicz się według wzoru:
(...) ≤ (K x 25 procent) + (K x x 30%)
w którym poszczególne symbole oznaczają:
- (...) maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu,
- K – całkowitą kwotę kredytu,
- n – okres spłaty wyrażony w dniach,
- R – liczbę dni w roku.
Do obliczenia maksymalnej wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu w niniejszej sprawie, Sąd przyjął następujące dane: K – 900 zł, n – 180 dni, R -365 dni. Po podstawieniu wskazanych danych maksymalna wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu wyniosła 358,15 zł. Zatem przy zawieraniu w dniu 5 listopada 2015 r. umowy pożyczki powód nie mógł określić pozaodsetkowych kosztów kredytu na kwotę wyższą niż 358,15 zł, natomiast z treści umowy wynika, iż sama prowizja za udzielenie pożyczki została określona na poziomie 864,00 zł. W tej sytuacji należało przyjąć, iż zapis pkt 2.1 umowy pożyczki nr (...) z dnia 5 listopada 2015 w zakresie ustalającym wysokość prowizji na kwotę 864,00 zł jest sprzeczny z art. 36a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim.
Mając na uwadze powyższe Sąd na podstawie w/w przepisu przyjął, iż prowizja za udzielenie pożyczki na podstawie umowy nr (...) winna wynosić maksymalnie 358,15 zł.
Wyrok SR w Gdyni z dnia 30 marca 2017 r., sygn. I1 C 1333/16
Standard: 9949 (pełna treść orzeczenia)
Sąd nie zgodził się z zarzutami pozwanej co do zasadności żądania przez powoda zapłaty wynagrodzenia umownego w kwocie 1248 zł oraz opłaty przygotowawczej w wysokości 1092 zł. W ocenie Sądu pozwana nie zdołała wykazać, że zastrzeżenie i wysokość ww. opłat stanowią postanowienia sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes pozwanej. Porównanie wysokości uzyskanej przez pozwaną pożyczki i w/w opłaty przygotowawczej i wynagrodzenia umownego nie pozwala na uznanie znacznej dysproporcji tych świadczeń. Poza tym zauwazyć należy, iż umowa zawarta pomiędzy stronami była obciążona znacznym ryzykiem związanym z możliwością braku spłaty pożyczki przez pozwaną, co miało miejsce w przedmiotowej sprawie. W tej sutuacji zrozumiała jest konieczność zabezpieczenia swych interesów przez powoda, choćby przez wprowadzenie tego typu opłat. Całkowite obciążenie ryzykiem związanym z zawieraną umową jedynie strony udzielającej pożyczkę jest, w ocenie Sądu, nieuzasadnione.
Wyrok SR w Toruniu z dnia 29 marca 2017 r., I C 1710/16
Standard: 67848 (pełna treść orzeczenia)
Odsetki, obok prowizji za udzielenie pożyczki, stanowią wynagrodzenie pożyczkodawcy za korzystanie przez kredytobiorcę z jego środków finansowych.
W warunkach umowy zawartej przez strony wysokość wskazanych odsetek umownych wynosiła 10% w stosunku rocznym i została ustalona na poziomie odsetek maksymalnych. Zastrzeżenie w umowie opłat dodatkowych zmierzało w ocenie Sądu do obejścia przepisów dotyczących odsetek maksymalnych.
Umowa pożyczki, sformułowana zgodnie z zasadami uczciwego i rzetelnego obrotu na rynku kapitałowym, powinna jasno określać, które opłaty i prowizje stanowią zysk pożyczkodawcy, a które są pobierane na pokrycie konkretnych kosztów ponoszonych przez niego w związku z zawartą umową i jej obsługą. Za niedozwolone klauzule umowne, w świetle art. 385 [1] § 1 k.c., należy więc uznać te postanowienie umowne, które pod postacią opłaty pobieranej formalnie na poczet pokrycia kosztów konkretnych czynności, w rzeczywistości stanowią dla pożyczkodawcy źródło dodatkowego zysku, stanowiące naruszenie przepisów dotyczących wysokość odsetek maksymalnych oraz niedopuszczalności kary umownej za niespełnienie świadczenia pieniężnego.
W umowie będącej przedmiotem oceny w niniejszym postępowaniu przewidziano opłatę przygotowawczą w wysokości 975 złotych, która obejmować miała koszty czynności związanych z przygotowaniem umowy pożyczki na które składają się m.in. koszty obsługi dostarczenia i podpisania umowy potyczki u klienta, badanie zdolności klienta do spłaty potyczki. Opłata administracyjna w łącznej wysokości 300 złotych (25 złotych miesięcznie) obejmować zaś miała czynności związane z zarządzaniem kontem umowy pożyczki, monitorowaniem terminowości obsługi pożyczki, obsługą wniosków klienta, usługi concact center dla klienta oraz wysyłki komunikatów sms. Przewidziane w umowie koszty przekazania sprawy do postępowania windykacyjnego – 75 złotych.
Trudno uznać, aby podmiot, który profesjonalnie zajmuje się udzielaniem osobom fizycznym pożyczek w związku z zawarciem każdej umowy ponosił koszty w wysokości 975 złotych, zwłaszcza że opłata ta, zgodnie z treścią umowy, miała rekompensować koszty czynności związanych z przygotowaniem umowy pożyczki, na które składać miały się m.in. koszty obsługi dostarczenia i podpisania umowy pożyczki u klienta, badanie zdolności klienta do spłaty pożyczki. Dokument pożyczki został doręczony pozwanemu za pośrednictwem kuriera, jednakże powódka nie wykazała jakie z tego tytułu poniosła koszty, jak również nie sposób stwierdzić, aby czynność polegająca na sprawdzeniu przez powódkę zdolności kredytowej pożyczkobiorcy generowała tak wysokie koszty. Podobnie trudno uznać, aby obsługa uiszczanych bezpośrednio na konto powódki rat kapitałowych w formie przelewu kosztowała 25 złotych dla jednej raty, tym bardziej, że ich księgowanie odbywa się w sposób automatyczny. W treści umowy nie wskazano też, za obsługę jakich ewentualnych wniosków klienta oraz za wysłanie jakich komunikatów SMS, miałaby być pobierana ta opłata. Powódka rozwiązała umowę pożyczki i w tej sytuacji żądanie zapłaty opłaty administracyjnej, która miała rekompensować koszty obsługi pożyczki również z tego powodu jest niezasadne. Powódka nie wykazała jakie czynności pojęła w związku ze skierowaniem sprawy do postępowania windykacyjnego, co generować miało koszty na poziomie 75 złotych.
W ocenie Sądu postanowienia umowy przewidujące wskazane powyżej opłaty stanowią w istocie obejście przepisów o odsetkach maksymalnych i miały stanowić dla pożyczkodawcy dodatkowe źródło zysku. Strona powodowa nie wykazała też, aby ich wysokość była efektem indywidualnych uzgodnień z pozwaną. Ich zastrzeżenie w stosunkach z konsumentem jako niedotyczące świadczeń głównych stron, uznać należy za niedozwoloną klauzulę umowną, gdyż kształtują one jego sytuację w sposób podobny do lichwy, co jest powszechnie przyjmowane za sprzeczne z dobrymi obyczajami.
Wyrok SR w Szczytnie z dnia 21 marca 2017 r., I C 1509/16
Standard: 10794 (pełna treść orzeczenia)