Sądowa kontrola z zgodności prawa krajowego z prawami podstawowymi jednostek
Sądowa kontrola konstytucyjności
Interpretacja ustawy jest immanentną cechą funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, która nie może naruszać praw podstawowych i wolności i musi mieć na celu zapewnienie prawa do jednej z podstawowych cech postępowania sądowego - prawa do sądu. W pierwszej kolejności należy więc wykorzystać technikę wykładni ustawy w zgodzie z Konstytucją albo prawem UE czy Konwencją, tak by wskazać poprawne rozumienie ustawy.
Wyrok SN z dnia 8 grudnia 2020 r., II PK 35/19
Standard: 60050 (pełna treść orzeczenia)
Jeżeli rozstrzygający sprawę sąd dostrzega, że określone rozwiązanie w porządku krajowym prowadzi do naruszenia uniwersalnych i powszechnie uznanych zasad, to jego obowiązkiem jest zweryfikowanie czy ustawodawca zwykły dochował standardów wynikających z praw podstawowych jednostek.
Niezależność sądów i niezawisłość sędziów składa się na treść prawa podstawowego do rzetelnego procesu, stanowi nienaruszalną istotę tego prawa i jest jedną z ogólnych zasad prawa UE. W związku z powołanymi regułami pozostaje zasada praworządności. Zespół tych trzech wartości wyznacza perspektywę argumentacyjną nakreśloną przez doktrynę i judykaturę. Przywołane zasady są uniwersalne i wynikają jednoznacznie z tradycji konstytucyjnych wspólnych państwom członkowskim UE oraz wiążących je umów międzynarodowych.
Zasady z racji swej pozycji w systemie źródeł prawa odgrywają pierwszoplanowe znaczenie. W przypadku konieczności wykładni normy prawnej, w sytuacji gdy rzecz dotyka ograniczenia praw jednostki (pozbawienie efektywnej ochrony sądowej), nie można poprzestać wyłącznie na literalnym skutku tekstu ustawy (uSN czy regulacji dotyczącej Krajowej Rady Sądownictwa). Stąd w razie podniesienia przez stronę postępowania argumentu o rzeczonej kolizji, obowiązkiem sądu staje się zweryfikowanie, czy ustawodawca zwykły dochował standardów wynikających z wymienionych zasad prawa.
Standardy konstytucyjne i unijne operują pojęciami niedookreślonymi z uwagi na wysoki stopień abstrakcyjności. W tej sytuacji nie jest możliwe odkodowanie ich zakresu wyłącznie przez pryzmat analizy samego tekstu normy. Dopiero w drodze konkretnych rozstrzygnięć sądowych dochodzi do wypracowania kryteriów składających się na dany schemat. Można to określić jako mechanizm rzeczywistego znaczenia ustawy (zawartych w niej norm), ujawniającego się dopiero w procesie jej stosowania. Gdy organy stosujące prawo wydobędą z niej treści nie do pogodzenia z normami, zasadami lub wartościami, których poszanowania wymaga Konstytucja RP, w pierwszej kolejności należy wykorzystać technikę wykładni ustawy w zgodzie z Konstytucją albo prawem UE czy Konwencją, tak by wskazać poprawne rozumienie ustawy. Jej interpretacja jest bowiem immanentną cechą funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, która nie może naruszać praw podstawowych i wolności i musi mieć na celu zapewnienie prawa do jednej z podstawowych cech postępowania sądowego – prawa do niezależnego sądu.
Rolą sądu krajowego jest wychwycenie potencjalnych kolizji między rozwiązaniami wynikającymi z norm prawa krajowego i unijnego lub konwencyjnego oraz zapobieżenie sytuacji, w której wyniku zastosowania przepisów krajowych doszłoby do naruszenia prawa Unii albo standardu wynikającego z Konwencji. Takie działanie nakazuje wprost – każdemu sądowi polskiemu – art. 91 ust. 3 Konstytucji RP. Przecież niezależnie od ostatecznego rozwiązania tej kwestii w obrębie prawa krajowego, strona może tożsame okoliczności podnosić w postępowaniu przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, który w razie stwierdzenia naruszenia Konwencji w zakresie dostępu do niezależnego sądu, wypowie się negatywnie w odniesieniu do prawa krajowego, niezależnie od przyjętych wzorców przez sądy i sąd konstytucyjny.
Analogicznie jest w przypadku wystąpienia z roszczeniem odszkodowawczym za szkodę wyrządzoną przez prawodawcę krajowego w wyniku uchwalenia ustawy sprzecznej z prawem unijnym. Uniknięcie tego konfliktu jest możliwe przez wykorzystanie narzędzi wynikających z prawa UE, to jest zasady wzajemnego zaufania w odniesieniu do przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, tak by każde z państw uznawało, że wszystkie inne państwa przestrzegają prawa Unii, a zwłaszcza praw podstawowych uznanych w tym prawie (zob. wyrok TSUE z dnia 10 listopada 2016 r., C-452/16).
Sąd krajowy, do którego należy w ramach jego kompetencji stosowanie przepisów prawa Unii, zobowiązany jest zapewnić pełną skuteczność tych norm, w razie konieczności z własnej inicjatywy nie stosując wszelkich sprzecznych z nimi przepisów prawa krajowego, bez potrzeby zwracania się o ich uprzednie usunięcie w drodze ustawodawczej lub w ramach innej procedury konstytucyjnej ani oczekiwania na usunięcie wspomnianych przepisów (wyrok TSUE z dnia 9 marca 1978 r. w sprawie Simmenthal, zob. także wyroki: z dnia 19 listopada 2009 r., C314/08).
Sąd krajowy powinien, a Sąd Najwyższy ma wręcz obowiązek, sprawdzić czy ukształtowany przez prawodawcę krajowego mechanizm wyłaniania sędziów konweniuje z prawem podstawowym UE, jakim jest prawo do niezależnego sądu. Uchwycenie tego standardu stanowi swoisty bezpiecznik zapobiegający kształtowaniu się linii orzeczniczych w opozycji do podstawowych praw i wolności.
Wyrok SN z dnia 4 grudnia 2019 r., III PO 7/18
Standard: 53946 (pełna treść orzeczenia)