Pozycja prawna kuratora spadku (przedstawiciel ustawowy/ zastępca pośredni)
Kurator spadku, ustanowienie kuratora spadku (art. 666 § 1 k.p.c.) Zastępstwo pośrednie syndyka; odpowiedzialność syndyka (art. 160 p.u.) Zastępstwo pośrednie
Kuratora spadku należy uznać za zastępcę pośredniego nieznanych spadkobierców przede wszystkim dlatego, że z woli ustawodawcy stosuje się do niego odpowiednio przepisy o zarządzie nieruchomością w toku egzekucji (art. 667 § 2 k.p.c.), a skoro zarządca nieruchomości jest zastępcą pośrednim, odesłanie zawarte w art. 667 § 2 k.p.c. oznacza, iż kuratorowi spadku należy przyznać taki sam status. Ponadto, widoczna jest wyraźna tendencja ujednolicenia reżimu prawnego podmiotów zajmujących się cudzym majątkiem, o czym świadczy odsyłanie w tych wypadkach do przepisów regulujących zarząd w toku egzekucji z nieruchomości (np. art. 615, 667 § 2 i art. 906 k.p.c.). Występuje także podobieństwo do instytucji wykonawcy testamentu; w wielu przepisach regulacje dotyczące zarządców majątku, wśród nich kuratora spadku, zarządcy nieruchomości w toku egzekucji i wykonawcy testamentu, są wspólne (art. 780, 788 § 2, art. 837 k.p.c.).
Nie ma powodu, aby kuratora spadku traktować jako przedstawiciela ustawowego, a wszystkich innych zarządców majątku – jako zastępców pośrednich. W art. 780, 788 § 2 i w art. 837 k.p.c. zresztą wyraźnie przyznano zarządcy nieruchomości, kuratorowi spadku i wykonawcy testamentu pozycję strony, skoro do egzekucji potrzebny jest tytuł egzekucyjny wystawiony przeciw tym osobom, a nie przeciw właścicielowi majątku.
Pozycję strony, a nie jej przedstawiciela ustawodawca przyznał kuratorowi spadku także w art. 180 § 1 i art. 458 § 2 k.p.c. oraz – przez odesłanie przewidziane w art. 667 § 2 k.p.c. – w art. 935 § 1 k.p.c.
Zanegowanie statusu kuratora spadku jako zastępcy pośredniego spowodowałoby, iż w sprawach dotyczących zarządu spadkiem nieobjętym stroną mogliby być tylko nieznani spadkobiercy. Nie mógłby ich reprezentować jako przedstawiciel ustawowy kurator spadku, nie ma bowiem podstawy prawnej przedstawicielstwo osób nieznanych. Nie wchodzi w grę także ustanowienie kuratora dla spadkobierców nieznanych z miejsca pobytu, gdyż ta instytucja dotyczy jedynie osób, których personalia są znane, a tylko ich miejsce pobytu nie jest wiadome. W rezultacie, postępowania takie nie mogłyby się toczyć.
Kurator spadku ustanowiony jest po to, aby realizować zadanie sądu, jakim jest czuwanie nad całością spadku. W tym celu kurator zarządza spadkiem, zgodnie z art. 667 § 2 i art. 935 § 1 k.p.c. Podobnie zatem jak zarządca zajętej nieruchomości obowiązany jest wykonywać czynności potrzebne do prowadzenia prawidłowej gospodarki; ma prawo pobierać w swoim imieniu – zamiast nieznanych spadkobierców – pożytki z nieruchomości, spieniężać je w granicach zwykłego zarządu oraz prowadzić sprawy, które przy wykonywaniu takiego zarządu okażą się potrzebne. Poza tym, jak wynika z art. 667 § 1 k.p.c., powinien starać się o wyjaśnienie, kto jest spadkobiercą i zawiadomić spadkobierców o otwarciu spadku. Chodzi zatem o to, aby kurator spadku zarządzał nim zgodnie z zasadami racjonalnej gospodarki w celu zachowania spadku w stanie możliwie nieuszczuplonym i niepogorszonym.
Kurator spadku działa pod nadzorem sądu spadku, a na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu konieczne jest zezwolenia tego sądu, nie ma zatem – co do zasady – obawy, że jego działania okażą się dla spadkobierców szkodliwe.
Działanie kuratora spadku w charakterze przedstawiciela ustawowego byłoby istotnie bardziej przejrzyste; osoby trzecie, dokonujące z nim czynności prawnych wiedziałby od razu, że jest tylko przedstawicielem spadkobierców i działa w ich, a nie własnym imieniu. Nie można jednak podzielić argumentu, że jako przedstawiciel ustawowy spadkobierców mógłby dokonywać za nich wszystkich czynności, jakich potencjalnie mogliby dokonać sami reprezentowani, kurator spadku bowiem może działać tylko w takim zakresie, jaki jest określony w art. 666 i 667 w związku z art. 935 k.p.c., działanie zaś w takim zakresie w charakterze zastępcy pośredniego nie uszczupla praw spadkobierców. Komplikację stwarza też potrzeba dodatkowej czynności prawnej dla uzyskania przez zastępowanych spadkobierców praw nabytych przez kuratora spadku.
Sam jednak fakt mniejszej przejrzystości i większych komplikacji w wypadku instytucji kuratora spadku jako zastępcy pośredniego nie uzasadnia uznania, że w obowiązującym stanie prawnym należy charakter prawny kuratora spadku określić odmiennie.
Uchwała SN z dnia 1 lutego 2011 r., III CZP 78/10
Standard: 36997 (pełna treść orzeczenia)
Biorąc pod uwagę wypowiedzi literatury w zakresie pozycji prawnej kuratora spadku można wyróżnić dwie przeciwstawne koncepcje. Według jednej z nich, kurator spadku, zajmuje stanowisko analogiczne do stanowiska zarządcy zajętej nieruchomości i podobnie jak zarządca spełnia funkcję zastępcy pośredniego, który podejmuje czynności prawnych i procesowych we własnym imieniu. Zwolennicy odmiennej koncepcji uważają, że kurator spadku jako zastępca bezpośredni (przedstawiciel ustawowy) podejmuje czynności prawnych w imieniu zastępowanych spadkobierców.
Do konstrukcji zastępstwa pośredniego odniósł się Sąd Najwyższy w wymienionym przez Sąd Apelacyjny wyroku z dnia 5 kwietnia 1956 r. wskazując, że spadek nie objęty nie ma osobowości prawnej, a więc ustanowiony przez sąd kurator spadku nie jest zastępcą tego nieistniejącego podmiotu prawa, lecz jedynie zarządcą majątku należącego już do określonych osób, choćby nawet nieznanych. W tym charakterze kurator spadku może być pozywany, z tym skutkiem, że wyrok wydany przeciwko niemu będzie skuteczny w stosunku do zastępowanych przez niego w tym zakresie spadkobierców. W uchwale z dnia 2 kwietnia 2008 r. (sygn. akt III CZP 12/08, OSNC 2009/6/78) Sąd Najwyższy, charakteryzując pozycję prawną kuratora spadku jako strony postępowania procesowego, nawiązał do prezentowanej w piśmiennictwie i akceptowanej w orzecznictwie sytuacji, w której jako strona występuje podmiot niezajmujący pozycji strony stosunku materialnoprawnego, na którym oparte jest żądanie powództwa. Wskazał na konieczność posługiwania się pojęciem strony w rozumieniu materialnym, jako tej, która jest stroną stosunku prawa materialnego, oraz strony w rozumieniu procesowym, dla oznaczenia podmiotu działającego w procesie w imieniu własnym, jako strona, ale na rzecz innego podmiotu. W ten sposób Sąd Najwyższy opowiedział się za uznaniem kuratora spadku będącego stroną postępowania procesowego za zastępcę pośredniego nieustalonych spadkobierców, działającego na ich rzecz ale we własnym imieniu.
Za tym poglądem przemawia wyraźne przyznanie kuratorowi spadku w art. 780, 788 § 2, 837 k.p.c. takiej samej pozycji jak zarządca masy majątkowej (w tym także zarządcy zajętej nieruchomości) i wykonawca testamentu. Podkreśla się bowiem, że jest to wyraz dążenia, aby stanowisko kuratora spadku, przynajmniej w zakresie sprawowanego zarządu spadkiem, kształtowało się identycznie jak stanowisko wykonawcy testamentu przy zarządzie spadkiem lub zarządcy innej masy majątkowej, którzy zajmują pozycję strony i uznaje się ich za zastępców pośrednich właściciela masy, podstawionych w jego miejsce. Kurator spadku zajmuje pozycję strony postępowania także według art. 180 § 1 k.p.c. Stosownie do jego treści, w razie śmierci właściciela nieruchomości w toku procesu o stwierdzenie nieważności umowy stanowiącej podstawę nabycia prawa własności, przyczyna zawieszenia postępowania na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. ustaje z chwilą ustanowienia we właściwej drodze kuratora spadku. Chodzi oczywiście o sytuacje, w których dochodzi do sukcesji praw majątkowych, które zgodnie z zasadą wynikającą z treści art. 922 § 1 k.c. wchodzą w skład spadku i podlegają dziedziczeniu, a do takich praw należy prawo własności nieruchomości. Dlatego, tak jak możliwe jest wstąpienie kuratora spadku do toczącego się procesu przeciwko zmarłemu właścicielowi nieruchomości postępowania o stwierdzenie nieważności umowy będącej podstawą nabycia jej własności, tak dopuszczalne jest wytoczenie tego samego powództwa po śmierci właściciela nieruchomości przeciwko kuratorowi pozostałego po nim, nie objętego spadku.
Podobne traktowanie kuratora spadku i zarządcy nieruchomości w toku egzekucji potwierdza także stosowanie do zarządu sprawowanego przez kuratora spadku przepisów o zarządzie w toku egzekucji z nieruchomości, przy czym trafnie podnosi się, że odesłanie zawarte w art. 667 § 2 k.p.c. obejmuje nie tylko granice ale także sposób sprawowania zarządu. Do kuratora spadku stosuje się odpowiednio między innymi art. 935 § 1 zd. 2 k.p.c. Według jego brzmienia, kurator spadku nie tylko może pozywać, ale także może być pozywany w sprawach wynikających z zarządu.
Z szerokiego ujęcia udziału kuratora spadku „w sprawach wynikających z zarządu” należy wyprowadzić wniosek, że mieszczą się w nich spory zarówno z zakresu zwykłego zarządu jak i z czynności przekraczających zwykły zarząd. Wszystkie te czynności stanowią środki służące wykonywaniu zarządu polegającego na czuwaniu nad całością spadku z tym, że – zgodnie z odpowiednio stosowanym art. 935 § 3 k.p.c. w związku z art. 667 § 2 zd. 2 k.p.c. – na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu kurator spadku musi uzyskać zezwolenie sądu. Jest to tylko ograniczenie ustawowe możności dokonywania przez kuratora spadku czynności przekraczających zwykły zarząd, a nie wyłączenie takiej możliwości. Dlatego brak jest podstaw do kwestionowania legitymacji procesowej kuratora spadku w sprawach wynikających zarówno ze zwykłego zarządu, jak i w sprawach przekraczających zwykły zarząd.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 września 2003 r. (III CKN 356/01) słusznie uznał, że odpowiednie stosowanie art. 935 k.p.c. do sprawowania zarządu przez kuratora spadku (art. 667 § 2 k.p.c.) prowadzi do wniosku, że w zakresie czynności faktycznych i prawnych, podejmowanych przez kuratora spadku w celu zachowania majątku w stanie nie pogorszonym, mieści się powództwo wytoczone przez kuratora o ustalenie nieważności umowy przeniesienia własności nieruchomości należącej wcześniej do spadkodawcy, którego celem jest zachowanie masy spadkowej. Te same względy uzasadniają legitymację bierną kuratora spadku w procesie, który zmierza do uszczuplenia masy spadkowej.
Wobec tego nie można podzielić stanowiska, jakie zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 lipca 1969 r. (III CRN 220/69, OSNC 1970/5/83), przyjmując, że odesłanie do przepisów o zarządzie w toku egzekucji z nieruchomości, zawarte w art. 667 § 2 k.p.c., redukuje zakres uprawnień kuratora do spraw zarządu, a spór o własność nieruchomości wykracza poza granice zarządu. Pogląd ten nie uwzględnia zasadniczego obowiązku kuratora spadku polegającego na czuwaniu nad całością spadku. Kurator powinien występować zawsze wtedy, gdy powstaje zagrożenie uszczuplenia masy spadkowej. Dlatego udział kuratora spadku w sporze o własność, wchodzącej w skład spadku nieruchomości, mieści się w granicach czynności zwykłego zarządu zmierzających do ochrony całości spadku oraz utrzymania masy spadkowej w dotychczasowej postaci i to niezależnie od tego, czy kurator spadku występuje po stronie powodowej czy pozwanej. Ocena zachowania kuratora spadku pod kątem przekroczenia granic zwykłego zarządu wchodziłaby w rachubę dopiero przed podjęciem przez niego czynności dyspozytywnych w tym postępowaniu (np. zawarcia ugody sądowej, cofnięcia pozwu), ale to jest kwestia sposobu i dopuszczalności dokonywania określonych czynności procesowych przez kuratora spadku, a nie problem jego czynnej lub biernej legitymacji w postępowaniu sądowym.
W doktrynie słusznie zauważa się, że przeciwny pogląd doprowadziłby, przy braku podstaw do ustanowienia kuratora dla nieobecnego (por. też postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 1999 r., II CKU 54/98) i niedopuszczalności wytoczenia powództwa przeciwko kuratorowi spadku, do nie zamierzonych przez ustawodawcę skutków, wyrażających się w pozbawieniu osób trzecich możności dochodzenia swoich roszczeń.
Wyrok SN z dnia 10 grudnia 2009 r., III CSK 82/09
Standard: 35849 (pełna treść orzeczenia)