Wyłączenie protokolanta

Wyłączenie referendarza sądowego, ławnika, prokuratora i innych organów sądowych (art. 54 k.p.c.)

Aplikant adwokacki protokołujący rozprawę nawet według twierdzeń skarżącego nie pozostawał ze stroną procesu w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziaływał na jego prawa lub obowiązki. Dlatego nie doszło do naruszenia art. 48 § 1 pkt 1 k.p.c. Natomiast opisana sytuacja - o ile rzeczywiście miała miejsce - uzasadniałoby wniosek o wyłączenie protokolanta na podstawie art. 49 k.p.c. W tym bowiem przepisie chroniony jest obraz wymiaru sprawiedliwości przed podejrzeniami, które mogłyby się nasuwać, gdyby wśród organów uczestniczących w konkretnym postępowaniu znajdowały się osoby pozostające w bliskim stosunku osobistym ze stroną lub jej przedstawicielem.

Wniosek o wyłączenie według art. 50 § 1 k.p.c. należy jednak zgłosić dopóki sprawa się toczy. Skoro to nie nastąpiło, podnoszenie w kasacji wątpliwości co do bezstronności organu sądowego, uczestniczącego w rozprawie apelacyjnej jest nieskuteczne, gdyż skarżący nie może wykazać naruszenia przepisów postępowania, mającego wpływ na treść zaskarżonego wyroku.

Wyrok SN z dnia 7 lutego 2000r., I CKN 394/98

Standard: 15932

Protokolant podpada pod pojęcie "innych organów sądowych" w rozumieniu art. 54 k.p.c., na podstawie którego odnoszą się do niego odpowiednio przepisy art. 48-53 k.p.c. o wyłączeniu sędziego. W związku z tym należy przyjąć, że protokolant jest z mocy samego prawa wyłączony od czynności urzędowych w sprawie, w której bądź sam jest stroną, bądź też jest kuratorem strony nie znanej z miejsca pobytu.

Wynika to z odpowiedniego zastosowania art. 48 § 1 pkt 1 i 4 k.p.c., według którego sędzia jest wyłączony ex lege, gdy jest w sprawie stroną lub pozostaje z jedną z nich w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziaływa na jego prawa lub obowiązki (punkt 1) albo w sprawach, w których był lub jest jeszcze pełnomocnikiem albo był radcą prawnym jednej ze stron (punkt 4).

Odpowiednie stosowanie tego ostatniego postanowienia polega na zrównaniu sytuacji, w której chodzi o pełnomocnika jednej ze stron, z sytuacją, w której występuje kurator strony.

Ratio legis tak rozumianego przepisu (art. 54 k.p.c.) jest zupełnie oczywista. Wyraża się ona w zakazie pełnienia czynności protokolanta przez osobę zainteresowaną w sprawie.

Połączenie w jednej osobie funkcji kuratora strony nie znanej z miejsca pobytu i protokolanta stanowi rażące naruszenie prawa.

Wyrok SN z dnia 8 listopada 1979 r., III CRN 199/79

Standard: 31585 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.