Zezwolenie sądu opiekuńczego na czynności procesowe dyspozytywne, w tym wytoczenie powództwa
Zezwolenie sądu na czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu majątkiem dziecka (art. 101 § 3 k.r.o.)
Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.
Co prawda nie każda czynność procesowa - nawet o dużej wartości jej przedmiotu - wymaga zezwolenia sądu opiekuńczego, to jednak takie czynności jak wytoczenie powództwa w imieniu małoletniego, zawsze powinny być oceniane w kategoriach ochrony dobra dziecka i w tym kontekście wytoczenie na korzyść dziecka powództwa mogłoby być ocenione tylko wyjątkowo, jako wymagające zezwolenia sądu opiekuńczego (wyrok SN z 30 kwietnia 2019 r., I CSK 79/18).
Zasadą jest, iż w ramach kompetencji zawartej w treści art. 101 k.r.o. rodzic może dokonywać czynności procesowych w imieniu dziecka, kierując się jego dobrem w granicach należytej staranności. Te bowiem czynności procesowe rodziców podejmowane imieniem ich małoletnich dzieci, które w sposób niebudzący wątpliwości prowadzić mogą tylko do polepszenia ich sytuacji prawnej, nie wymagają dla swej ważności zezwolenia sądu opiekuńczego. Odmiennie należy jednak ocenić te działania procesowe, które mogą sytuację małoletnich pogorszyć. Te czynności wymagać już będą - jako zasada - zezwolenia sądu opiekuńczego.
Wyrok SN z dnia 18 maja 2022 r., II CSKP 993/22
Standard: 66796 (pełna treść orzeczenia)
Czynność procesowa w postaci wytoczenia powództwa nie może być kwalifikowana jako wymagająca zezwolenia sadu opiekuńczego, tylko z tego względu, że może się łączyć z koniecznością poniesienia kosztów sądowych bądź kosztów procesu.
W nauce prawa podkreśla się, że w postępowaniu cywilnym nie wyróżnia się czynności zwykłego zarządu ani czynności przekraczających jego zakres. Odrębnie traktowane są jedynie czynności kończące postępowanie, które podlegają kontroli sądu (zob. np. art. 203 § 4, art. 223 § 2 k.p.c.). W judykaturze dominuje pogląd, że zezwolenia sądu opiekuńczego wymagają procesowe czynności dyspozycyjne, jak np:
zrzeczenie się roszczenia odszkodowawczego (orzeczenie SN z 5 marca 1962 r., IV CR 578/61),cofnięcie pozwu (wyrok SN z 1 sierpnia 1966 r., II CR 279/66),zawarcie ugody (postanowienia SN z 9 września 1997 r., I CKU 13/97).W literaturze przedmiotu uznaje się za właściwy pogląd, który wymaga zezwolenia sądu opiekuńczego także do czynności procesowych dyspozytywnych. Za powyższym stanowiskiem przemawia wykładnia funkcjonalna przepisu art. 101 § 3 k.r.o., a także dyrektywa priorytetowego traktowania ochrony dobra dziecka. Naturalnie samo dziecko może być stroną postępowania cywilnego, albowiem zdolność sądowa jest niezależna od wieku i stanu umysłowego.
Czynność procesowa dokonana bez wymaganego zezwolenia jest bezskuteczna. W rezultacie uznać należy, że nie każda czynność procesowa – nawet o dużej wartości jej przedmiotu – wymaga zezwolenia sądu opiekuńczego. Z pewnością takiego zezwolenia będą wymagały czynności dyspozytywne.
Takie czynności jak wytoczenie powództwa w imieniu małoletniego, zawsze powinny być oceniane w kategoriach ochrony dobra dziecka. Zatem tylko wyjątkowo wytoczenie na korzyść dziecka powództwa mogłoby być ocenione, jako wymagające zezwolenia sądu opiekuńczego. Należy bowiem pamiętać, że w myśl art. 101 § 1 k.r.o. rodzice obowiązani są sprawować z należytą starannością zarząd majątkiem dziecka pozostającego pod ich władzą rodzicielską.
Powszechnie, choć nie bezspornie, przez pojęcie zarządu, o którym mowa w art. 101 § 1 k.r.o., należy rozumieć zarówno czynności faktyczne, prawne, jak i czynności polegających na reprezentowaniu dziecka przed sądami lub innymi organami w sprawach związanych z realizacją zarządu. Zatem w ramach kompetencji zawartej w cytowanej normie rodzic może dokonywać czynności procesowych w imieniu dziecka, kierując się jego dobrem w granicach należytej staranności.
Wyrok SN z dnia 30 kwietnia 2019 r., I CSK 79/18
Standard: 28651 (pełna treść orzeczenia)