Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Rozpowszechnianie w reklamie wizerunku statysty

Prawo do wizerunku (art. 81 Pr.Aut.) Reklama

Zgodnie z art. 83 zd. 1 PrAut do roszczeń w przypadku rozpowszechniania wizerunku osoby na nim przedstawionej, stosuje się odpowiednio przepis art. 78 ust. 1 PrAut. Zgodnie zaś z tym ostatnim przepisem twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub - na żądanie twórcy - zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny.

Odesłanie do art. 78 ust. 1 PrAut powoduje, że osoby, których wizerunek jest bezprawnie rozpowszechniany, mogą wystąpić z roszczeniami analogicznymi do tych, jakie przysługują twórcy w przypadku naruszenia jego autorskich dóbr osobistych.

Zgłoszone żądanie zapłaty „wynagrodzenia”, dodatkowo ustalanego w relacji do wielokrotności stawki wynagrodzenia przyjętego za grę w przedmiotowej reklamie, nie wypełnia treści żadnego z żądań wymienionych w art. 78 ust. 1 PrAut, lecz ewidentnie nawiązuje do roszczeń przewidzianych w art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b PrAut, a więc roszczeń związanych z naruszeniem majątkowych praw autorskich.

Powód zgodził się na rozpowszechnienie swojego wizerunku jako statysty, za wynagrodzenie statysty. Zawarcie umowy w tym zakresie nie było kwestionowane. Argumentacja powoda sprowadzała się zaś do kwestii, iż sposób wykorzystania jego wizerunku wykraczał poza uzgodnione wcześniej ramy statystowania. Jego wizerunek był rozpoznawalny w reklamie na równi z aktorami i epizodystami, zaś jego zachowanie się należy kwalifikować jako artystyczne wykonanie, a w konsekwencji rolę epizodyczną, nie zaś jedynie statystowanie.

Sąd Apelacyjny zapoznał się z filmem reklamowym i doszedł do przekonania, że nie jest prawdą, iż powód jest w nim rozpoznawalny na równi z innymi aktorami i epizodystami. Kwestia rozpoznawalności powoda na nagranym filmie reklamowym nie jest przy tym kluczowa z punktu widzenia ustalenia czy zakres czynności wykonywanych przez powoda pozwalał na zakwalifikowanie ich jako rolę epizodyczną. Powód takiego faktu nie udowodnił. W szczególności nie zaoferował chociażby dowodu z opinii biegłego z zakresu reklamy, który to dowód mógłby ewentualnie potwierdzić wskazywany przez powoda zakres obowiązków statysty na planie filmowym i rozróżnić go od obowiązków epizodysty. Niewystarczające w tym zakresie były zeznania powoda, z których wynikało, iż dla odróżnienia statysty od epizodysty kluczowa jest okoliczność pokazania w bliższej perspektywie twarzy. Opierając się o wskazania zasad doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, iż kwestia pokazania twarzy w filmie nie jest tutaj wyróżnikiem.

Trzeba podkreślić, iż żaden z przepisów prawa nie definiuje pojęcia „statysta”. Jedynie w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 27 kwietnia 2010 r. w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy oraz zakresu jej stosowania (Dz.U. z 2010 r. Nr 82, poz.537 ze zm.), a więc w przepisie nie obowiązującym jeszcze w dacie nagrywania spornej reklamy), pojawia się pojęcie statysty jako pracownika wykonującego dorywcze prace proste (poz. 962202).

Według Słownika Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1978 statysta to osoba występująca w teatrze lub w filmie w podrzędnej, zwykle niemej roli, głównie w scenach zbiorowych, członek zespołu pomocniczego nie mający praw autorskich. Analizując zaś potocznie rozumiane pojęcie statysta można posłużyć się definicją zamieszczoną w Wikipedii (...), gdzie stwierdza się, że „statysta to w filmie osoba niebędąca aktorem, odgrywająca proste role w tle wobec postaci głównych. Zazwyczaj do filmu statyści wybierani są spośród przypadkowych ludzi, którzy zgodzili się wystąpić na planie filmowym za niewielką gażę. W niektórych filmach statyści jednak posiadają bardziej rozbudowane role, przez co wchodząc ze sobą w interakcje, tworzą bardziej realistyczne tło. Zdarza się też, że przekornie statystą jest znany aktor lub reżyser.

W ocenie Sądu Apelacyjnego twierdzenia skarżącego co do wymogu „zamazywania” twarzy statystów, bądź umieszczania ich jedynie w dalszym planie, tak by była widoczna jedynie ich postać, nie zaś twarz, nie zostały w żaden sposób udowodnione, a nadto pozostają w sprzeczności ze wskazaniami zasad doświadczenia życiowego.

Powód biorąc udział w castingu do filmu reklamowego, a następnie godząc się na rolę statysty w tym filmie za znanym mu wynagrodzeniem, jakie zaproponowała mu Agencja (...), zdawał sobie sprawę i godził się na to, że jego wizerunek może zostać utrwalony i wykorzystany w reklamie. Tak podpowiada doświadczenie życiowe i zasady logiki, w szczególności gdy mamy do czynienia z osobą taką jak powód tj. jak twierdzi doświadczoną w branży reklamowej. Zgadzając się na bycie statystą, każda osoba musi godzić się z tym, że jej wizerunek może zostać wykorzystany. Godzenie się na funkcję statysty z założeniem, że wizerunek w zakresie twarzy na pewno nie będzie pokazany w filmie reklamowym jest nielogiczne.

Wyrok SA w Warszawie z dnia 3 grudnia 2013 r., VI ACa 480/13

Standard: 19227 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.