Wyrok z dnia 1999-03-18 sygn. I CKN 1050/97
Numer BOS: 917952
Data orzeczenia: 1999-03-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt I CKN 1050/97
Wyrok z dnia 18 marca 1999 r.
Obowiązek przewidziany w art. 23 k.r.o. może być wyłączony, jeżeli zachowanie będące wynikiem choroby psychicznej małżonka uzasadnia zwolnienie z tego obowiązku drugiego z małżonków.
Przewodniczący: sędzia SN A. Górski.
Sędziowie SN: B. Czech, Z. Kwaśniewski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 18 marca 1999 r. na rozprawie sprawy z powództwa Wandy W. przeciwko Andrzejowi W. o rozwód, na skutek kasacji pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 lipca 1997 r. sygn. akt (...)
oddalił kasację i zasądził od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie na rzecz adwokata Jacka S. kwotę 100 zł tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej, udzielonej pozwanemu z urzędu w postępowaniu kasacyjnym.
Uzasadnienie:
Sąd Wojewódzki w Warszawie wyrokiem z dnia 9 stycznia 1997 r. sygn. akt (...) orzekł rozwód stron z przyczyn niezawinionych, leżących po stronie pozwanego. Za przyczynę rozkładu pożycia sąd ten uznał agresywne zachowanie pozwanego spowodowane chorobą psychiczną.
Po rozpoznaniu apelacji pozwanego Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 30 lipca 1997 r. sygn. akt (...) zmienił zaskarżony wyrok tylko w punkcie 7, rozstrzygającym o kosztach procesu, a w pozostałej części apelację oddalił.
Sąd drugiej instancji uznał za trafne ustalenie Sądu Wojewódzkiego, że rozkład pożycia stron jest trwały i zupełny, a ponadto nie podzielił zarzutów apelacji w przedmiocie dowolnej oceny dowodów mających w założeniu pozwanego wskazywać na wyłączną winę powódki w rozkładzie pożycia.
Sąd Apelacyjny zaaprobował ocenę działań powódki dokonaną przez Sąd Wojewódzki, a sprowadzającą się do uznania tych działań za akcje obronne powódki, będące jedynie jej reakcją na zachowanie pozwanego, a zatem skutkiem i pochodną jego działań. Sąd drugiej instancji podzielił więc pogląd Sądu Wojewódzkiego, że nie można mówić o zawinieniu powódki w rozkładzie pożycia.
Ponadto Sąd Apelacyjny uznał, że od wyrażonego w art. 23 k.r.o. - jako reguły - obowiązku małżonków niesienia sobie wzajemnej pomocy istnieją wyjątki, np. w przypadku choroby psychicznej, uniemożliwiającej normalne pożycie. Wskazując na nagłość i intensywność objawów choroby pozwanego, uniemożliwiających normalne funkcjonowanie rodziny, Sąd Apelacyjny podkreślił, że ważąc zasługujący na ochronę interes pozwanego należy na drugiej szali postawić interes powódki zamieszkującej z małoletnim synem i żyjącej od lat w ciągłym stresie i w poczuciu permanentnego zagrożenia zdrowia, a nawet życia. Sąd drugiej instancji uznał za trafne stanowisko Sądu Wojewódzkiego, iż nikt nie ma prawa w takich okolicznościach wymagać od współmałżonka opiekowania się nim w sposób, w jaki życzyłby sobie tego pozwany.
Sąd Apelacyjny w pełni zaaprobował i uznał za prawidłową dokonaną przez Sąd Wojewódzki ocenę zgromadzonego materiału, a ponadto wyraził pogląd, że powódka ma pełne prawo rozwiązania swego związku małżeńskiego, pozostawanie w którym stwarza niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia. W ocenie sądu odwoławczego postępowanie powódki domagającej się rozwodu nie może być uznane przez sąd za przejaw lekceważenia instytucji małżeństwa i rodziny, czy też czynienie złośliwości pozwanemu.
Kasacja pozwanego oparta została na obu podstawach kasacyjnych. Zarzut naruszenia prawa materialnego uzasadniono błędną wykładnią art. 56 § 2 i 3 k.r.o. przez uznanie, że orzeczenie rozwodu nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a także przez uznanie, iż przepis art. 56 § 3 k.r.o. nie ma w tej sprawie zastosowania z uwagi na brak winy powódki w rozkładzie pożycia stron. Podkreślono, że zarzut ten pozostaje w związku z błędną wykładnią art. 23 k.r.o., wyrażającą się uznaniem, iż w sprawie zachodzi wyjątek od reguły zawartej w tym przepisie co do obowiązku niesienia wzajemnej pomocy.
Naruszenie przepisów postępowania skarżący wiąże z art. 385 k.p.c. przez oddalenie apelacji w warunkach naruszenia przez sąd pierwszej instancji przepisów prawa materialnego. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. autor kasacji uzasadnia nieuwzględnieniem przez Sąd Apelacyjny odrębnego zarzutu apelacyjnego w przedmiocie dowolnej oceny dowodów, które to naruszenie miało istotny wpływ na wynik sprawy w postaci bezzasadnego oddalenia apelacji.
W uzasadnieniu kasacji pozwany podkreśla, że nie kwestionuje ustaleń, iż nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego stron. Wadliwość wykładni art. 23 k.r.o. autor kasacji uzasadnia stanowiskiem Sądu Apelacyjnego, iż obowiązek niesienia wzajemnej pomocy nie istnieje w takich okolicznościach, jak choroba. Pozwany twierdzi, że wskutek tej błędnej interpretacji Sąd Apelacyjny nie skorygował orzeczenia orzekającego rozwód, mimo niedopuszczalności takiego orzeczenia z uwagi na zasady współżycia społecznego.
Naruszenie art. 56 § 3 k.r.o. uzasadniono błędnym uznaniem, że w sprawie tej nie zachodzą przesłanki wymienione w tym przepisie, mimo wysoce nagannego zachowania powódki.
Aprobując wadliwe ustalenia Sądu Wojewódzkiego i dowolną ocenę materiału dowodowego, że interes powódki jest większy i uzasadnia orzeczenie rozwodu, Sąd Apelacyjny dopuścił się - w ocenie pozwanego - naruszenia wskazanych wcześniej przepisów postępowania.
Zdaniem autora kasacji, zarzut apelacyjny, iż to powódka ponosi wyłączną winę rozkładu pożycia jest uzasadniony i błędnie zarzut ten nie został uwzględniony przez Sąd Apelacyjny, z naruszeniem zarówno prawa materialnego, jak i procesowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie zawiera usprawiedliwionych podstaw.
Nie można uznać za zasadny zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., uzasadnienie którego to zarzutu sprowadza się do wadliwej aprobaty przez Sąd Apelacyjny ustaleń poczynionych przez Sąd Wojewódzki w następstwie dokonania dowolnej oceny materiału dowodowego, a w szczególności aprobaty w przedmiocie, wyrażonej przez sąd pierwszej instancji, oceny zachowań powódki i ich wpływu na rozkład pożycia stron.
Wytoczony w ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzut wadliwej oceny dowodów może być postawiony sądowi drugiej instancji także wtedy, gdy nie prowadził on dowodów we własnym zakresie (por. postanowienie SN z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97, OSNC 1998, z. 12, poz. 214), gdyż zarzut ten nie pozostaje w sprzeczności z charakterem i celem postępowania kasacyjnego, którego celem i istotą jest m.in. poddanie kontroli kasacyjnej kryteriów zastosowanych przez sąd przy ocenie mocy i wiarygodności dowodów, jak i innych okoliczności mających znaczenie dla rozpoznania konkretnej sprawy (por. postanowienie SN z dnia 22 lutego 1997 r., I CKN 34/96, niepubl.). Nie są więc wyłączone spod kontroli kasacyjnej, przyjęte przez sąd orzekający, kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodowej konkretnych dowodów wskazanych w kasacji oraz prawidłowość wykorzystania przez tenże sąd uprawnień wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. w aspekcie zgodności dokonanych ustaleń z materiałem faktycznym sprawy (por. postanowienie SN z dnia 29 października 1996 r., III CKN 8/96, OSNC 1997, z. 3, poz. 30).
Jednakże, aby kontrola kasacyjna kryteriów zastosowanych przez sąd odwoławczy przy aprobowaniu ustaleń sądu pierwszej instancji była w ogóle możliwa, to kasacja powinna wskazywać, ocena których to konkretnie dowodów została dokonana z naruszeniem granic swobodnej oceny i które z kryteriów przyjętych za podstawę wyrażenia dla niej aprobaty przez sąd odwoławczy są niewłaściwe i błędne. Okoliczność bowiem, że ocena konkretnie wskazanych w kasacji dowodów może być przedmiotem kontroli kasacyjnej nie przeczy tezie, iż Sąd Najwyższy władny jest ją podważyć tylko wówczas, gdyby - w świetle dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 393/1/ pkt 2 k.p.c. - ocena ta okazała się rażąco wadliwa albo w sposób oczywisty błędna (por. postanowienie SN z dnia 16 października 1997 r., II CKN 393/97, niepubl.).
Tymczasem pozwany ani nie wskazał w kasacji konkretnych dowodów, których oceny Sąd Wojewódzki dokonał - zdaniem autora kasacji - dowolnie, ani też nie zakwestionował prawidłowości kryteriów przyjętych przez Sąd Apelacyjny za podstawę wyrażenia aprobaty dla oceny dowodów i poczynionych na tej podstawie ustaleń przez sąd pierwszej instancji.
Wobec powyższego, o zasadności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może więc świadczyć kilkakrotnie, lecz ogólnie formułowany wywód autora kasacji, że sąd pierwszej instancji dowolnie ocenił materiał dowodowy i dokonał wadliwych ustaleń, które błędnie aprobował Sąd Apelacyjny.
Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., w uzasadnieniu kasacji bowiem nie wskazuje się na brak w uzasadnieniu zaskarżonego kasacją wyroku konkretnych elementów, których objęcie uzasadnieniem jest obowiązkiem sądu, wynikającym z tego przepisu. Nie może natomiast świadczyć o naruszeniu art. 328 § 2 k.p.c. twierdzenie pozwanego, że Sąd Apelacyjny błędnie nie uwzględnił tego zarzutu apelacji, iż to powódka ponosi wyłączną winę za rozkład pożycia stron. Rozważania Sądu Apelacyjnego w przedmiocie oceny dowodów w kontekście powyższej okoliczności zawarte są w uzasadnieniu jego wyroku, a okoliczności iż zarzut apelacji nie został uwzględniony, bo spotkał się z wyraźnie wyartykułowaną negatywną oceną sądu odwoławczego, nie uzasadnia naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.
W sytuacji więc braku uzasadnienia dla uznania za usprawiedliwioną drugiej spośród podstaw kasacyjnych, oceny zarzutu naruszenia prawa materialnego należało dokonać na podstawie wiążącego już stanu faktycznego, będącego podstawą orzekania przez sąd drugiej instancji.
Nie okazał się trafny zarzut niezastosowania art. 56 § 3 k.r.o, gdyż w stanie faktycznym tej sprawy nie wystąpiła przesłanka niezbędna do zastosowania tego przepisu, a mianowicie wyłączna wina jednego z małżonków rozkładu pożycia. Sugestie pozwanego co do przyjęcia takiej właśnie oceny zachowania powódki są próbą wykreowania własnej, pożądanej przez pozwanego wizji stanu faktycznego, lecz nie uzasadniają zarzutu naruszenia art. 56 § 3 k.r.o., ocena bowiem dokonanego aktu subsumpcji musi uwzględniać ustalony stan faktyczny, który był podstawą orzekania i nie został skutecznie podważony wobec braku usprawiedliwionych podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia przepisów postępowania.
Chybiony jest również zarzut błędnej wykładni art. 56 § 2 k.r.o., który uzasadnia autor kasacji wadliwym uznaniem przez sąd, że orzeczenie rozwodu nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Takie uzasadnienie zarzucanej postaci naruszenia prawa materialnego nie świadczy o jego wadliwej wykładni, lecz jest przejawem kwestionowania przez pozwanego nieaprobowanych przezeń ustaleń faktycznych. Tymczasem próba wykazywania wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych nie stanowi uzasadnienia podstawy kasacji przewidzianej w art. 393/1/ pkt 1 k.p.c. (por. postanowienie SN z dnia 28 sierpnia 1997 r., III CKN 143/97, niepubl.).
O błędnej wykładni przez sąd normy prawa materialnego można bowiem mówić wówczas, gdy sąd wadliwie rozumie wszystkie lub poszczególne elementy tej normy, a więc nadaje im inną treść lub znaczenie, aniżeli wynikające z woli ustawodawcy zinterpretowanej z uwzględnieniem obowiązujących reguł dokonywania wykładni. Uzasadnienie zarzutu kasacji naruszenia art. 56 § 2 i 3 k.r.o. sprowadza się tymczasem do kwestionowania niezastosowania tych przepisów, ale w odniesieniu do stanu faktycznego pożądanego przez pozwanego, a nie wiążąco ustalonego przez sąd.
Nie jest również trafny zarzut błędnej wykładni art. 23 k.r.o., sprowadzający się do zarzutu błędnego przyjęcia przez sąd, że istnieje wyjątek od przewidzianej w nim reguły w postaci obowiązku małżonków niesienia sobie wzajemnej pomocy, zwłaszcza w takich sytuacjach życiowych, jak choroba.
W ocenie Sądu Najwyższego, wykładnia normy art. 23 k.r.o. dokonana przez Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie pozwala na zakwalifikowanie jej jako błędnej. Obowiązek wzajemnej pomocy i współdziałania, wynikający z art. 23 k.r.o., nie może być rozumiany jako pozbawiony wyjątków, bezwzględny obowiązek, i to obciążający małżonków niezależnie od konkretnych okoliczności sprawy, a zwłaszcza zachowania się każdego z nich, nawet jeśli określonych przejawów takiego zachowania nie można oceniać w kategoriach winy.
Nie można więc uznać za przejaw błędnej wykładni normy art. 23 k.r.o. aprobaty wyrażonej przez Sąd Apelacyjny dla poglądu Sądu Wojewódzkiego, że mogą zaistnieć takie okoliczności, w których jeden z małżonków nie ma prawa wymagać od współmałżonka opiekowania się nim w taki sposób, jaki życzyłby sobie tego ten pierwszy, bez względu na sposób jego zachowania się. Na podstawie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 18 marca 1968 r., III CZP 70/66 (OSNCP 1968, z. 5, poz. 77), na którą powołano się w kasacji, można stwierdzić, m.in. i to, że obowiązki wynikające ze stosunków małżeńskich i rodzinnych nie powinny ograniczać życia osobistego każdego z małżonków w większym zakresie, aniżeli wymaga tego dobro rodziny. W stanie faktycznym tej sprawy należało więc także uwzględniać dobro powódki i jej syna, co zasadnie uczyniły sądy obu instancji.
Wobec powyższego Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji, działając na podstawie art. 393[1]2 k.p.c.
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie § 1, 4 ust. 1 i § 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 sierpnia 1983 r. (Dz. U. Nr 51, poz. 230) w zw. z § 11 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 4 czerwca 1992 r. (Dz. U. Nr 48, poz. 220), które to akty prawne znajdują w niniejszej sprawie zastosowanie na podstawie § 24 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 1997 r. (Dz. U. Nr 154, poz. 1013 ze zm.).
OSNC 1999 r., Nr 10, poz. 177
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN