Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Wyrok z dnia 1998-06-09 sygn. II CKN 792/97

Numer BOS: 874849
Data orzeczenia: 1998-06-09
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt II CKN 792/97

Wyrok z dnia 9 czerwca 1998 r.

Współwłaściciel nieruchomości, który nią zarządza, może na podstawie art. 209 k.c. dochodzić zasądzenia na swoją rzecz całego odszkodowania pieniężnego za wyrządzoną czynem niedozwolonym szkodę polegającą na wycięciu drzew rosnących na nieruchomości.

Przewodniczący: sędzia SN M. Sychowicz (sprawozdawca).

Sędziowie SN: B. Myszka, L. Walentynowicz.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 1998 r. na rozprawie sprawy z powództwa Romualda S. przeciwko Ryszardowi Z. o zapłatę, na skutek kasacji pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17 stycznia 1997 r. sygn. akt (...)

1) oddalił kasację;

2) zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1000 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie:

Sąd Wojewódzki w Krakowie wyrokiem z dnia 12 kwietnia 1996 r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 14 grudnia 1994 r., dalej idące powództwo oddalił oraz orzekł o kosztach procesu między stronami i o nieuiszczonej części wpisu od pozwu. Rozstrzygnięcie to oparte zostało na ustaleniach, według których powód na działce rekreacyjno-budowlanej w K., której, wraz z żoną, jest na zasadach małżeńskiej wspólności ustawowej współwłaścicielem w 1/2 części (a której współwłaścicielką w pozostałej 1/2 części jest zamieszkała za granicą córka powoda), w odległości 1 metra od granicy z działką pozwanego, w 1987 r., posadzi 15 świerków i 5 modrzewi; ponieważ drzewa te wyrosły i zacieniały sąsiednią działkę pozwany domagał się ich usunięcia, na co powód nie przystał; pozwany w dniu 16 stycznia 1993 r. wszedł na działkę powoda i ściął drzewa na wysokości około 1,70 m. Sąd Wojewódzki uznał, że działaniem tym pozwany dopuścił się czynu niedozwolonego (art. 415 k.c.) i wyrządził szkodę, której naprawienie przez przywrócenie stanu poprzedniego jest niemożliwe, gdyż niemożliwe jest posadzenie takich samych drzew jak drzewa wycięte; wyrządzoną szkodę wyrażają koszty - ustalone na 12000 zł - jakie należałoby ponieść, żeby przywrócić stan sprzed ścięcia drzew, gdyby było to możliwe; ponieważ powód jest współwłaścicielem działki (wraz z żoną) w 1/2 części, należne mu odszkodowanie wynosi połowę tych kosztów.

Po rozpoznaniu sprawy na skutek rewizji obu stron od wymienionego wyroku Sąd Apelacyjny w Krakowie stwierdził prawidłowość rozpoznania sprawy przez sąd pierwszej instancji, przy czym stanął na stanowisku, że stosownie do art. 209 k.c. powód jest uprawniony do dochodzenia na swoją rzecz całego odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez pozwanego, i że odszkodowanie to należy pomniejszyć o kwotę 704 zł, stanowiącą wartość drewna pozostałego ze ściętych drzew. Wyrokiem z dnia 17 stycznia 1997 r. Sąd Apelacyjny zmienił wyrok sądu pierwszej instancji w ten tylko sposób, że zasądzoną nim kwotę 6000 zł podwyższył do kwoty 11296 zł, odpowiednio podwyższył kwotę podlegającą ściągnięciu od pozwanego z tytułu nie uiszczonej części wpisu od pozwu, oddalił rewizję powoda w pozostałej części i rewizję pozwanego w całości oraz orzekł o kosztach postępowania rewizyjnego. Wyrok Sądu Apelacyjnego pozwany zaskarżył kasacją wniesioną przez jego pełnomocnika, będącego adwokatem. Podstawę kasacji stanowią:

1) naruszenie - przez błędną wykładnię i zastosowanie - prawa materialnego: art. 150, 222 § 2, art. 209, 363 359 i 481 k.c.

2) naruszenie przepisów postępowania: art. 322, 328 § 2 i art. 286 k.p.c.

Skarżący wniósł o uchylenie obu wyroków wydanych w sprawie i przekazanie jej Sądowi Wojewódzkiemu w Krakowie do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę obu wyroków wydanych sprawie i oddalenie powództwa. Powód wniósł o oddalenie kasacji i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania kasacyjnego.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

I. 1. W sytuacji, gdy Sąd Wojewódzki uznał za możliwe ścisłe określenie (na podstawie opinii biegłej M. Petry W.) wysokości dochodzonego w sprawie odszkodowania, nie zachodziła ani potrzeba, ani możliwość zastosowania art. 322 k.p.c. Stosownie bowiem do tego przepisu, sąd może, m.in. w sprawie o naprawienie szkody, zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, jeżeli uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione. Nie stanowiło zatem uchybienia niezastosowanie art. 322 k.p.c. przez Sąd Apelacyjny jako sąd rewizyjny, gdy nie było uzasadnione podważenie podstawy ustalenia wysokości odszkodowania przyjętej przez sąd pierwszej instancji.

2. Z uzasadnienia kasacji wynika, że naruszenie przepisu art. 328 § 2 k.p.c. skarżący upatruje w niewskazaniu przez sąd pierwszej instancji, w uzasadnieniu wydanego przezeń wyroku, dlaczego za podstawę zasądzenia odszkodowania przyjęte zostały ceny z daty jego ustalenia i na jakiej podstawie od kwoty zasądzonej przyznane zostały odsetki ustawowe od dnia 14 grudnia 1994 r. Ponieważ kasacja jest środkiem zaskarżenia przysługującym od orzeczenia sądu drugiej instancji (art. 392 § 1 k.p.c.), jej podstawy nie mogą stanowić zarzuty skierowane pod adresem orzeczenia wydanego przez sąd pierwszej instancji. Powyższy zarzut także zatem nie czyni kasacji zasadną.

3. Zarzut naruszenia przepisu art. 286 k.p.c. przez nieuwzględnienie wniosku o powołanie kolejnego biegłego celem zweryfikowania rozbieżnych twierdzeń biegłych, którzy złożyli w sprawie opinie, skarżący - co wynika z uzasadnienia kasacji - także skierował w stosunku do sądu pierwszej instancji. Przeto i ten zarzut nie uzasadnia uwzględnienia kasacji.

II. 1. Zaskarżony wyrok oparty został na uznaniu, że pozwany dopuścił się czynu niedozwolonego i podstawę prawną jego wydania stanowi art. 415 k.c., a nie art. 150 i 222 § 2 k.c. Ostatnio wymienione przepisy nie zostały zastosowane w sprawie jako bezpośrednia podstawa jej rozstrzygnięcia. Wprawdzie miały one znaczenie dla prawnej oceny zachowania się pozwanego, ale skoro w kasacji nie zarzucono naruszenia art. 415 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, zarzut naruszenia art. 150 i 222 § 2 k.c. nie może doprowadzić do podważenia podstawy prawnej, na której został oparty zaskarżony wyrok, czego konsekwencją mogłoby być uwzględnienie kasacji.

2. Stosownie do art. 209 k.c. każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa. Do roszczeń objętych powołanym przepisem należy przede wszystkim roszczenie windykacyjne (art. 222 § 2 k.c.). Do roszczeń tych należy też roszczenie negatoryjne, którego podstawę stanowi art. 222 § 1 k.c. Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, polegające na żądaniu przywrócenia stanu poprzedniego (art. 363 § 1 k.c.), ma z punktu widzenia gospodarczego cel zbliżony do celu, jaki ma roszczenie negatoryjne. Roszczenie o przywrócenie stanu sprzed wyrządzenia szkody, widziane w tym aspekcie, może więc być roszczeniem, o którym mowa w art. 209 k.c. Od wyboru poszkodowanego zależy, czy dochodzi on naprawienia szkody przez przywrócenie stanu poprzedniego, czy też przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 363 § 1 k.c.). Powstaje zatem pytanie, czy roszczenie o naprawienie szkody przez zapłatę odszkodowania może być roszczeniem, do którego ma zastosowanie art. 209 k.c.? Odpowiedzi negatywnej na to pytanie nie uzasadnia okoliczność, że roszczenie, o którym mowa, jest roszczeniem podzielnym. Wprawdzie przy podzielności świadczenia wierzytelność dzieli się na tyle niezależnych od siebie części, ilu jest wierzycieli (art. 379 § 1 k.c.), wobec czego każdy wierzyciel może dochodzić przypadającej mu części wierzytelności, ale poszukując prawidłowej odpowiedzi na postawione pytanie nie można pominąć charakteru roszczenia, a przede wszystkim celu, któremu ma ono służyć. Wychodząc z takich założeń Sąd Najwyższy w mającej moc zasady prawnej uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 14 czerwca 1965r. III CO 20/65 (OSPiKA 1966, z. 12 poz. 272) stwierdził, że "współwłaściciel, który (...) zarządza rzeczą stanowiącą przedmiot współwłasności jest uprawniony do dochodzenia całej należności z tytułu czynszu najmu, chyba że inny współwłaściciel temu się sprzeciwi, albo wytoczy także powództwo o czynsz za ten sam okres". Zapatrywanie to, odpowiednio odniesione do roszczenia o odszkodowanie wyrażone w pieniądzu, przy uwzględnieniu charakteru i celu te go roszczenia, nie wyklucza przyjęcia, że roszczenie to może być uznane za objęte przepisem art. 209 k.c.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 27 października 1971 r. I CR 477/71 (OSNCP 1972, z. 5, poz. 88) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że art. 209 k.c., mający na względzie czynności zmierzające do zachowania prawa wspólnego dla wszystkich współwłaścicieli, nie może dotyczyć dochodzenia roszczenia o odszkodowanie za będącą przedmiotem współwłasności rzecz utraconą (w rozpoznawanej sprawie był to samochód osobowy), skoro utrata jest przeciwieństwem zachowania i skoro wobec utraty rzeczy bezprzedmiotowe jest zachowanie wspólnego (dla współwłaścicieli) do niej prawa. Pogląd ten nie może jednak być rozciągnięty na przypadek, gdy współwłaściciel rzeczy (nieruchomości) dochodzi na swoją rzecz całego odszkodowania pieniężnego za szkodę polegającą nie na utracie rzeczy, ale na zniszczeniu jej części składowych (drzew rosnących na nieruchomości). W takim przypadku istnieje nadal przedmiot współwłasności (nieruchomość) i odszkodowanie przyznane za zniszczenie jego części składowych (drzew) - nawet jeżeli nie jest możliwe przywrócenie stanu sprzed wyrządzenia szkody - może i powinno służyć takiemu nowemu zagospodarowaniu nieruchomości, które prowadziłoby do usunięcia lub zminimalizowania skutków wyrządzonej szkody.

Gdy z roszczeniem obejmującym takie odszkodowanie występuje choćby tylko jeden ze współwłaścicieli, a jest nim - jak ma to miejsce w rozpoznawanej sprawie - współwłaściciel sprawujący faktyczny zarząd nieruchomością (art. 200 k.c.), w interesie wszystkich współwłaścicieli jest całkowite zaspokojenie tego roszczenia przez zobowiązanego. Można zatem przyjąć, że dochodzenie takiego odszkodowania jest czynnością zachowawczą, której dotyczy art. 209 k.c. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny, przeszkodą do dochodzenia przez powoda całego odszkodowania na swoją rzecz mógłby być sprzeciw drugiego współwłaściciela nieruchomości (córki powoda), ale sprzeciw taki nie został zgłoszony. Należy dodać, że na równi ze sprzeciwem drugiego współwłaściciela należałoby potraktować powództwo wytoczone przez niego o zasądzenie na jego rzecz całego odszkodowania lub jego części. Powództwo takie nie zostało jednakże wytoczone. Przyjmując, że powód może dochodzić na swoją rzecz całego odszkodowania, Sąd Apelacyjny nie naruszył więc art. 209 k.c.

3. Jak wynika z uzasadnienia kasacji, zarzut naruszenia art. 363 k.c. skarżący sprowadza do naruszenia jego § 1 i wiążąc ten zarzut z naruszeniem art. 222 § 2 k.c. utrzymuje, że "odszkodowanie pieniężne za naruszenie czynem niedozwolonym cudzej własności ograniczać się powinno do substratu przywrócenia stanu zgodnego z prawem". W związku z tak postawionym zarzutem należy stwierdzić, że do powoda należy prawo wyboru podstawy prawnej, na której opiera dochodzone roszczenie. Wybranie przez powoda podstawy, którą stanowi czyn niedozwolony (art. 415 k.c.), wyłącza zastosowanie -jako podstawy prawnej rozstrzygnięcia sprawy - innych przepisów, w tym przepisów dotyczących ochrony własności (art. 222 i nast. k.c.). Konsekwencją tego wyboru jest, że znajdują wówczas zastosowanie wszystkie zasady dotyczące naprawienia szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, w tym i wynikająca z art. 363 § 1 k.c. zasada, według której - jak o tym była już mowa - wybór sposobu naprawienia szkody należy do poszkodowanego.

Jednym ze sposobów naprawienia szkody, który właśnie wybrał powód, jest zaś "zapłata odpowiedniej sumy pieniężnej", której wysokość powinna być tak ustalona, żeby stanowiła naprawienie całej szkody poniesionej przez poszkodowanego (art. 361 § 2 k.c.). Zasądzenie więc zaskarżonym wyrokiem odszkodowania w postaci sumy pieniężnej tak ustalonej nie stanowi naruszenia art. 363 k.c.

4. Skarżący wprost nie podał, na czym - jego zdaniem - polega zarzucane przez niego naruszenie art. 359 i 481 k.c. Zarzut ten można wiązać z tym fragmentem uzasadnienia kasacji, w którym zajęto stanowisko, że zasądzenie odsetek od dnia 14 grudnia 1994 r., tj. daty wytoczenia powództwa jest nieprawidłowe, i że zasądzenie odsetek wstecz, od kwoty wyliczonej według cen na dzień orzekania, stanowi podwójną waloryzację zasądzonego roszczenia. Oceniając trafność tego zarzutu, trzeba stwierdzić, że Sąd Apelacyjny ani nie przyznał odsetek od kwoty zasądzonej od pozwanego, ani nie rozważał kwestii wysokości i daty początkowej odsetek przyznanych przez Sąd Wojewódzki od kwoty przezeń zasądzonej. Rozstrzygnięcie sprawy w tym zakresie zawiera wyrok sądu pierwszej instancji. W istocie więc omawiany zarzut godzi w orzeczenie sądu pierwszej, a nie drugiej instancji i tak postrzegany nie może usprawiedliwiać podstawy kasacyjnej.

Należy dodać, że w rewizji od wyroku Sądu Wojewódzkiego pozwany nie zarzucił naruszenia art. 359 i 481 k.c. Naruszenie tych przepisów Sąd Apelacyjny, jako sąd rewizyjny, na podstawie art. 381 § 1 i 2 k.p.c. w brzmieniu sprzed jego zmiany dokonanej ustawą z dnia 1 marca 1996r. (Dz. U. Nr 43, poz. 189 ze zm.), obowiązany był wziąć pod rozwagę z urzędu. W kasacji jednak nie zarzucono naruszenia ostatnio wymienionych przepisów postępowania i ewentualne ich naruszenie uchyla się spod kontroli kasacyjnej. Skoro okazało się, że kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw, Sąd Najwyższy ją oddalił (art. 393/12/ k.p.c.) i w myśl art. 108 § 1 k.p.c. w związku z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego.

OSNC 1999 r., Nr 1, poz. 15

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.