Uchwała z dnia 1996-01-09 sygn. III CZP 152/95

Numer BOS: 849602
Data orzeczenia: 1996-01-09
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 152/95

Uchwała z dnia 9 stycznia 1996 r.

Przewodniczący: sędzia SN A. Gola.

Sędziowie: SN Z. Strus (sprawozdawca), SA M. Wysocka. Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Handlu Wewnętrznego (...) - spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w B. przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej im. Adama Mickiewicza w B. o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 9 stycznia 1996 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku, postanowieniem z dnia 27 kwietnia 1995 r., sygn. akt (...), do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:

"Czy w świetle art. 3 ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze w brzmieniu nadanym art. 1 pkt 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o zmianie ustawy - Prawo spółdzielcze oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 90, poz. 419) członek spółdzielni ma interes prawny w rozumieniu art. 76 k.p.c. w przystąpieniu w charakterze interwenienta ubocznego do procesu sądowego po stronie spółdzielni w sprawie o zasądzenie zwrotu należności?"

podjął następującą uchwałę:

Członkowie spółdzielni mieszkaniowej zobowiązani przez statut do pokrywania jej strat mogą mieć interes w przystąpieniu jako interwenienci uboczni (art. 76 k.p.c.) do tej spółdzielni pozwanej o świadczenie pieniężne.

Uzasadnienie:

W sprawie z powództwa Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Handlu Wewnętrznego (...) - spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, z siedzibą w B., jako następcy byłego przedsiębiorstwa państwowego, przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej im. A. Mickiewicza w B. (również jako następcy prawnego innej spółdzielni mieszkaniowej) o zapłatę kwoty 1 202 922 000 zł (przed denominacją) z tytułu wykonania umowy o tzw. repartycję w budowie lokali użytkowych, kilkoro osób - członków pozwanej spółdzielni zgłosiło na podstawie art. 76 k.p.c. interwencję uboczną po jej stronie. Jak wynika z obszernych pism procesowych, interwenienci dążą do uchronienia pozwanej od obowiązku zapłaty, upatrując swój interes w postanowieniach statutu nakładającego na nich ogólny obowiązek udzielania pomocy swojej spółdzielni oraz obowiązek szczegółowy (§ 8 pkt 8 statutu) - pokrywania jej strat.

Strona powodowa w terminie zgłosiła opozycję.

Sąd Wojewódzki postanowieniem z dnia 6 grudnia 1994 r. nie dopuścił interwenientów do udziału w sprawie, uzasadniając swe stanowisko brakiem interesu prawnego zgłaszających. Zdaniem tego sądu, interes członków spółdzielni ma charakter wyłącznie majątkowy.

Przy rozpoznawaniu zażaleń niektórych spośród zgłaszających na to postanowienie Sąd Apelacyjny powziął wątpliwość sformułowaną w treści postanowienia. Dopuszczalność interwencji w procesie o świadczenia pieniężne między spółdzielnią mieszkaniową a innym podmiotem sąd ten upatruje w nowym brzmieniu art. 3 Prawa spółdzielczego, nadanym mu przez art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o zmianie ustawy - Prawo spółdzielcze oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 90, poz. 419). Przepis ten stanowi, że majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków. Uzasadnienie postanowienia o przedstawieniu Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawnego wyraźnie wskazuje, że wątpliwości Sądu Apelacyjnego wykraczają poza wykładnię tego przepisu i dotyczą art. 76 k.p.c. na tle spraw, w których stroną są spółdzielnie. Dlatego sentencja uchwały została dostosowana do stanu faktycznego sprawy i nie ogranicza się do następstw wymienionej zmiany w Prawie spółdzielczym.

Wyeksponowane przez Sąd Apelacyjny zagadnienie wykładni art. 3 Prawa spółdzielczego wymaga uwzględnienia, że w przepisie tym nie mówi się o własności w znaczeniu cywilnoprawnym. Wyraźnie przemawia za tym określenie przedmiotu regulacji rzeczownikiem "majątek", który odpowiada na gruncie prawa cywilnego pojęciu "mienia", albowiem majątkiem spółdzielni są nie tylko rzeczy, ale i inne prawa. Takie ujęcie własności w ustawie świadczy o tym, że chodzi o jej znaczenie ekonomiczne. Wniosek ten uzasadniają dalsze względy. Z chwilą wpisania do rejestru spółdzielnie są osobami prawnymi (art. 11 § 1 Prawa spółdzielczego), a zatem są podmiotami prawa cywilnego, w tym również prawa własności rzeczy. Jako osoby prawne wykonują to prawo w granicach określonych przez art. 140 k.c. Stosunki między członkami a zrzeszającymi ich spółdzielniami w odniesieniu do części majątku regulowanego przez normy Prawa rzeczowego (Księga druga kodeksu cywilnego pt. "Własność i inne prawa rzeczowe") nie podlegają przepisom o współwłasności (art. 195 i nast. k.c.). Również przepisy Prawa spółdzielczego, określające uprawnienia członków wobec mienia spółdzielni, nie odpowiadają treści prawa własności. Konkludując trzeba stwierdzić, że art. 3 Prawa spółdzielczego stwarza motywację dla członków do aktywnego uczestnictwa w jej życiu oraz zawiera dyrektywę dla organów spółdzielni ich związków (rewizyjnych) oraz organów samorządu takiego układania spraw majątkowych, aby został uwzględniony interes właściciela ekonomicznego.

Przepis ten, jako odnoszący się do sfery ekonomicznej, nie wystarcza jednak do oceny w konkretnym wypadku, czy członkowie spółdzielni mają interes prawny w dążeniu do uzyskania określonego rozstrzygnięcia procesu z udziałem spółdzielni.

Założenie spółdzielni oznacza powstanie osoby o charakterze korporacyjnym, a zatem działającej w imieniu własnym i na swoją rzecz. Z chwilą jej powstania członkowie podpisujący statut kształtują na nowo własne prawa podmiotowe, zrzekając się przy tym pewnych uprawnień na rzecz korporacji. Sugeruje to trafny wniosek, że w zasadzie, w przedmiocie nowo ukształtowanych własnych praw działa już sama korporacja. Skutki czynności prawnych oraz wyniki postępowań sądowych dotyczą jej sfery prawnej, wobec czego sama spółdzielnia ma interes prawny w uzyskaniu określonego rozstrzygnięcia. Skutki tych zdarzeń dotykają jednak w jakimś zakresie członków, a wynik spraw nie jest obojętny dla spółdzielców. Dopóki jest to oddziaływanie na ich sferę moralną lub ekonomiczną, dopóty nie można mówić o takim wpływie na ich sytuację prawną, który rodzi interes prawny w przystąpieniu do spółdzielni. Spółdzielnia bowiem odpowiada całym majątkiem za swoje zobowiązania (art. 68 Prawa spółdzielczego), a członkowie nie odpowiadają wobec jej wierzycieli (art. 19 Prawa spółdzielczego).

Nie byłby zatem trafny pogląd, że w każdym wypadku zaangażowania się spółdzielni w postępowaniu przed sądem jej członkowie mogą zgłosić interwencję uboczną.

Nieuzasadnione byłoby jednak odrzucanie możliwości wystąpienia interesu prawnego na podstawie innych przepisów regulujących stosunki między członkami a ich spółdzielnią. W wyniku przegrania sprawy spółdzielnia może być narażona na stratę bilansową (art. 90 § 1 Prawa spółdzielczego). Straty takie są pokrywane z funduszów w kolejności ustalonej przez Prawo spółdzielcze i statut, przy czym istnieje podstawa do uchwalenia przez walne zgromadzenie obowiązku wcześniejszego wpłacania udziałów niż to przewiduje statut. Uregulowane w statucie zasady pokrywania strat spółdzielni (art. 5 § 1 pkt 8) mogą zatem być realizowane w postaci roszczenia spółdzielni o określone świadczenie pieniężne. Nie ulega wątpliwości, że zmienia ono sytuację prawną członków, a tym samym uzasadnia istnienie ich interesu prawnego w rozumieniu art. 76 k.p.c.

Nawiązując do obaw wyrażonych przez Sąd Apelacyjny, aby łatwość przystąpienia członków spółdzielni w charakterze interwenientów ubocznych do spółdzielni nie zaszkodziła sprawności postępowania, trzeba przyznać, że nie są one całkiem bezpodstawne. Istotnie, większa liczba uczestników postępowania z reguły nie sprzyja efektywności, a badanie przez właściwy sąd przesłanek materialnoprawnych wstąpienia do sprawy następuje tylko w razie zgłoszenia opozycji. Jednakże dążenie do szybkości postępowania nie może ograniczyć "prawa do sądu", będącego standardem międzynarodowym.

W art. 14 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, ratyfikowanego przez Polskę (Dz. U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167), zapewnia się wszystkim ludziom równość przed sądami i trybunałami, i stanowi, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy przez właściwy, niezależny i bezstronny sąd, ustanowiony przez ustawę, przy orzekaniu co do jego praw i obowiązków w sprawach cywilnych. Normie tej muszą być podporządkowane regulacje procesowe w prawie wewnętrznym. Dlatego wykładnia art. 76 k.p.c. wobec niesprecyzowania w ustawie pojęcia "interesu prawnego" powinna uwzględniać przytoczone wyżej postanowienia, tym bardziej że kontrolna (wobec samej strony) funkcja interwencji ubocznej pozostaje w zgodzie z istotą spółdzielczości, zakładającą dobrowolność, samorządność i aktywność członków.

Z przyczyn wyżej wskazanych Sąd Najwyższy podjął uchwałę o treści przytoczonej w sentencji.

OSNC 1996 r., Nr 4, poz. 52

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.