Uchwała z dnia 1995-07-05 sygn. III CZP 86/95
Numer BOS: 755120
Data orzeczenia: 1995-07-05
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III CZP 86/95
Uchwała z dnia 5 lipca 1995 r.
Przewodniczący: sędzia SN G. Bieniek.
Sędziowie SN: G. Filcek, M. Słoniewski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Jolanty A.-K. przeciwko Henrykowi K. o rozwód, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 5 lipca 1995 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku, postanowieniem z dnia 18 maja 1995 r. sygn. akt (...), do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:
"Czy w postanowieniu orzekającym na podstawie art. 443 § 1 k.p.c. o obowiązku przyczyniania się do zaspokojenia potrzeb rodziny na czas procesu rozwodowego sąd może ustalić datę płatności tego obowiązku wcześniejszą od daty wydania postanowienia?"
podjął następującą uchwałę:
Sąd, wydając w czasie trwania procesu rozwodowego postanowienie o obowiązku przyczyniania się jednego z małżonków do zaspokojenia potrzeb rodziny (art. 443 § 1 k.p.c.), może ustalić wcześniejszą datę realizacji tego obowiązku niż data postanowienia.
Uzasadnienie:
Powódka Jolanta A.-K. domagała się w pozwie rozwiązania przez rozwód jej małżeństwa zawartego z pozwanym Henrykiem K. w dniu 6 lipca 1985 r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w W. Pozwany zgodził się na orzeczenie rozwodu, aczkolwiek nie wykluczył dalszego pożycia z powódką, po spełnieniu przez nią określonych warunków. Na posiedzeniu pojednawczym, które w rozpoznawanej sprawie odbyło się w dniu 1 października 1994 r., powódka zgłosiła w trybie art. 443 k.p.c. wniosek o zobowiązanie pozwanego, aby przez czas trwania procesu ponosił wyższe świadczenia alimentacyjne na rzecz trzech małoletnich synów stron, niż to ustalono w wyroku Sądu Rejonowego w Siedlcach z dnia 17 grudnia 1992 r. sygn. akt (...), a mianowicie - w miejsce kwoty po 600 000 starych zł miesięcznie dla każdego z nich - płacił po 1 000 000 starych zł miesięcznie. Pozwany domagał się oddalenia żądania wniosku ponad kwotę 200 nowych zł miesięcznie.
Postanowieniem z dnia 30 stycznia 1995 r. Sąd Wojewódzki w Białymstoku podwyższył z dniem 1 października 1994 r., na czas trwania procesu rozwodowego, świadczenia alimentacyjne, ustalone wymienionym wyrokiem Sądu Rejonowego w Siedlcach, do kwoty po 80 nowych zł miesięcznie na rzecz synów Adama i Krzysztofa i do kwoty 90 nowych zł miesięcznie na rzecz syna Piotra Jacka, a w pozostałej części wniosek ten oddalił. Na postanowienie to pozwany wniósł zażalenie, w którym kwestionował zarówno wysokość świadczeń alimentacyjnych, jak i początkową datę zmiany tych świadczeń, zarzucając m.in., że ustalenie podwyższonych świadczeń z datą wsteczną w stosunku do daty wydania zaskarżonego postanowienia jest w ogóle niedopuszczalne. Rozpoznając zażalenie pozwanego na to postanowienie Sąd Apelacyjny w Białymstoku powziął wątpliwość, przytoczoną w części wstępnej uchwały, którą przedstawił w trybie art. 391 § 1 k.p.c. Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wątpliwości Sądu Apelacyjnego zrodziły się w zasadzie stąd, że Sąd Wojewódzki w ogóle nie uzasadnił swego stanowiska, dlaczego podwyższył obowiązek alimentacyjny obciążający pozwanego od dnia 1 października 1994 r., skoro zaskarżone postanowienie wydał dopiero w dniu 30 stycznia 1995 r., a także stąd, że do postanowień wydawanych na podstawie art. 443 k.p.c. stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu zabezpieczającym, a więc przepisy zamieszczone w art. 730 i nast. k.p.c. Do przepisów tych, zdaniem Sądu Apelacyjnego, wyraźnie zresztą nawiązał Sąd Wojewódzki, skoro podwyższył świadczenia alimentacyjne na rzecz każdego z małoletnich synów stron, a nie -jak to ujmuje przepis art. 443 § 1 k.p.c. - "na rzecz rodziny", zarządzenia zaś o zabezpieczeniu roszczeń, wydawane na podstawie art. 730 i nast. k.p.c., obowiązują wyłącznie na przyszłość, czyli od chwili ich podjęcia.
Z uzasadnienia omawianego problemu wynika bowiem, że Sąd Apelacyjny dostrzega, iż postanowienia wydawane w trybie art. 443 k.p.c., zmierzające do zaspokojenia potrzeb rodziny przez czas trwania procesu, cechuje cały szereg odrębności od zarządzeń wydawanych na podstawie art. 730 i nast. k.p.c., jak również, że mają one do spełnienia inne cele niż zarządzenia o zabezpieczeniu roszczeń, oraz prawidłowo interpretuje kwestie "odpowiedniego" stosowania do wydawania tych postanowień przepisów o postępowaniu zabezpieczającym. Prawidłowo też powołuje się na literaturę i orzecznictwo w tym względzie, a w konsekwencji dochodzi do słusznej konkluzji, że ustalenie początkowej daty "płatności" świadczeń przeznaczonych na zaspokojenie potrzeb rodziny z datą wcześniejszą niż data wydania postanowienia nakładającego ten obowiązek na jednego z małżonków jest dopuszczalne, a wymienione zagadnienie prawne przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia tylko dlatego, że "w dostępnej judykaturze nie znalazł (jego) stanowczego rozwiązania".
Przechodząc do odpowiedzi na przedstawiony do rozstrzygnięcia problem prawny należy podkreślić, że Sąd Apelacyjny niepotrzebnie przywiązał zbyt wielką uwagę do tego, że Sąd Wojewódzki, precyzując obowiązek przyczyniania się przez jednego z małżonków do zaspokajania potrzeb rodziny, zindywidualizował go w odniesieniu do każdego z małoletnich synów stron, zamiast posłużyć się określeniem zawartym w art. 443 § 1 k.p.c., jak również do tego, że nie uzasadnił on bliżej, dlaczego o obowiązku tym orzekł od daty zgłoszenia wniosku, a nie od daty wydania zaskarżonego postanowienia, skoro sam dostrzegł, że postanowienia te mają inny charakter od zarządzeń wydawanych w trybie art. 730 i nast. k.p.c., a przede wszystkim, że mają one do spełnienia inne cele niż zarządzenia dotyczące zabezpieczenia roszczeń.
Celem tych przepisów jest bowiem koncentracja rozstrzygnięć wszystkich spraw rozwodzących się małżonków oraz ich wspólnych małoletnich dzieci, w tym zwłaszcza w zakresie przyczyniania się przez jednego z nich do zaspokajania potrzeb rodziny, w sądzie orzekającym o rozwodzie, aby uniknąć ewentualnych rozbieżności, do których mogło by dojść, gdyby w czasie procesu rozwodowego mogła być wszczęta odrębna sprawa o zaspokojenie wspomnianych potrzeb rodziny (por. art. 445 k.p.c.). Omawiając tylko niektóre z cech wymienionych postanowień, wydawanych w trybie art. 443 k.p.c., należy podkreślić, że mogą one być wydawane przez sąd na wniosek obu stron, a nie tylko jednej z nich, a nawet z urzędu, po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności faktycznych niezbędnych do ich wydania (nie wystarczy zatem jedynie uprawdopodobnienie tych okoliczności), co wymaga pewnego czasu, oraz, że mają one "ostateczny" charakter. Ta ostatnia cecha charakteryzuje się zwłaszcza tym, że są one niezależne od wydanego później wyroku, że kontrola ich zasadności jest dopuszczalna jedynie w postanowieniu zażaleniowym, tudzież, że wyegzekwowane na ich podstawie roszczenia nie podlegają zwrotowi nawet wówczas, gdy powództwo o rozwód zostało oddalone.
Orzeczenia bowiem o obowiązku alimentacyjnym, zawarte w wyrokach rozwodowych, regulują ten obowiązek w czasie następującym po orzeczeniu rozwodu, orzeczenia zaś dotyczące tego obowiązku, zawarte w postanowieniach wydanych w trybie art. 443 § 1 k.p.c., w czasie trwania procesu o rozwód. Postanowienia te zatem zastępują (lub mogą zastępować) orzeczenie alimentacyjne wydane wcześniej (przed wszczęciem procesu o rozwód), a nawet mogą orzeczenie to korygować, co właśnie ma miejsce w sprawie, w której wyłonił się przedmiotowy problem prawny. Przy okazji wystarczy wspomnieć, że roli tej, chociażby ze względu na ich subsydiarny charakter, nie spełniają i nie mogą spełniać zarządzenia wydawane na podstawie art. 730 i nast. k.p.c. Skoro postanowienia o zaspokajaniu potrzeb rodziny, wydawane na podstawie art. 443 § 1 k.p.c., przez czas trwania procesu rozwodowego, zastępują lub mogą zastępować prawomocne wyroki alimentacyjne, dlatego też - podobnie jak w tych wyrokach - można datę, od której obowiązek ten istnieje (innymi słowy - ma obciążać jednego z małżonków) ustalić, poczynając od daty jego zgłoszenia lub wytoczenia powództwa, bez względu na datę wydania postanowienia albo wyroku w tym przedmiocie. Daty te, jak już wspomniano, nie mogą być tożsame, chociażby dlatego, że orzeczenie o obowiązku przyczyniania się do zaspokojenia potrzeb rodziny może zapaść dopiero po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności faktycznych niezbędnych do jego wydania, a to wymaga pewnego czasu. Stąd też postanowienia te z reguły zapadają z datą późniejszą niż data zgłoszenia roszczenia lub wniosku. W doktrynie i orzecznictwie nie budzi żadnych wątpliwości pogląd, że uprawniony może, na podstawie art. 128 k.r.o., domagać się alimentów za czas od wniesienia powództwa, a w wyjątkowych wypadkach - przy zaistnieniu jednak dodatkowych
przesłanek - także za okres poprzedzający jego wytoczenie. Z samego bowiem charakteru świadczeń alimentacyjnych wynika, że ich celem jest dostarczanie uprawnionemu środków na zaspokojenie bieżących potrzeb (por. m.in. uchwałę składu siedmiu sędziów SN z dnia 28 września 1949 r. W AC 389/49, która stosownie do poglądu zawartego w wyroku SN z dnia 8 czerwca 1976 r. IV CRN 88/76 - OSNCP 1977, poz. 33 - zachowała swą aktualność).
W każdym razie należy podkreślić, że taka jest powszechna praktyka w orzecznictwie sądów powszechnych (rodzinnych), nie kwestionowana ani w orzecznictwie SN, ani w doktrynie. Przyjęcie odmiennego poglądu, a mianowicie, że początek obowiązku alimentacyjnego musi się pokrywać z datą wydanego w tym względzie orzeczenia, chociażby z przytoczonych już względów natury technicznej (konieczność wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy), nie znajduje żadnego rozsądnego uzasadnienia i to nawet przy przyjęciu, że roszczenia alimentacyjne, jako uprzywilejowane, powinny być załatwiane szybko i sprawnie. Postulatu tego bowiem z różnych względów, w tym także niezależnych od sądu, nie da się w praktyce zrealizować. Przyjęcie w tych warunkach poglądu, że data obowiązku przyczyniania się przez jednego z małżonków do zaspokojenia potrzeb rodziny ma się pokrywać z datą postanowienia, prowadziłaby w konsekwencji do tego, że uprawniony byłby przez pewien okres pozbawiony świadczeń, a to nie może znaleźć aprobaty.
Za takim stanowiskiem przemawia także pogląd zawarty w uchwale składu siedmiu sędziów SN z dnia 11 października 1975 r. III CZP 36/75 (OSNCP 1976, poz. 31), na który zresztą powołał się również Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu zagadnienia prawnego, według którego "jeżeli sąd w sprawie o rozwód nie orzekł - na wniosek małżonka lub z urzędu - o obowiązku przyczyniania się do zaspokojenia potrzeb rodziny przez czas trwania procesu (art. 443 §. 1 k.p.c.), były małżonek może po orzeczeniu rozwodu dochodzić od byłego małżonka roszczenia przewidzianego w art. 140 k.r o. za czas procesu". Jeżeli zatem w odrębnym procesie, aczkolwiek na innej, trudniejszej do wykazania podstawie (por. art. 140 k.r.o.), były małżonek może domagać się nie zaspokojonych potrzeb w czasie procesu rozwodowego, jeżeli o potrzebach tych sąd nie orzekł na jego wniosek, a nawet z urzędu, to nic nie stoi na przeszkodzie, by początkową datę realizacji tego obowiązku w postanowieniach wydanych na podstawie art. 443 § 1 k.p.c. ustalać poczynając od daty jego zgłoszenia.
Na postulat szybkości postępowania w tych sprawach oraz unikanie "zbytniego formalizmu" powołał się również Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 22 listopada 1982 r. III CZP 43/82 (OSNCP 1983, poz. 69), w której uznał, że stronie przysługuje zażalenie na postanowienie wydane w trybie art. 443 § 1 k.p.c., bez potrzeby żądania jego uzupełnienia, gdy sąd, uwzględniając jej roszczenie tylko częściowo, nie oddalił pozostałej części tego żądania.
Z tych wszystkich względów należało udzielić odpowiedzi na przedstawione do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne jak w sentencji.
OSNC 1995 r., Nr 11, poz. 161
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN