Wyrok z dnia 2018-01-23 sygn. II SA/Ol 1016/17
Numer BOS: 542758
Data orzeczenia: 2018-01-23
Rodzaj organu orzekającego: Wojewódzki Sąd Administracyjny
Sędziowie: Ewa Osipuk (przewodniczący), Marzenna Glabas , Tadeusz Lipiński (sprawozdawca)
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Ewa Osipuk Sędziowie Sędzia WSA Marzenna Glabas Sędzia WSA Tadeusz Lipiński (spr.) Protokolant specjalista Karolina Hrymowicz po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 stycznia 2018 r. sprawy ze skargi W. K. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia "[...]", nr "[...]" w przedmiocie uznania świadczenia wychowawczego jako nienależnie pobranego oraz jego zwrotu uchyla zaskarżoną decyzję i utrzymaną nią w mocy decyzję organu I instancji oraz decyzję Marszałka Województwa z dnia "[...]" o nr "[...]".
Uzasadnienie
Z przekazanych Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Olsztynie akt sprawy wynika, że decyzją z dnia "[.]" Marszałek Województwa orzekł o odmowie przyznania W. K. prawa do świadczenia wychowawczego na jednego syna oraz o przyznaniu prawa do tego świadczenia na dwóch kolejnych synów w wysokości po 500 zł miesięcznie w okresie od 1 kwietnia 2016 r. do 30 września 2017 r.
Decyzją z dnia "[...]" ten sam organ orzekł o uchyleniu od dnia 16 czerwca 2016 r. własnej decyzji z dnia "[...]" (prawdopodobnie błędnie wpisano datę 28 maja).
Uchylając decyzję Marszałek powołał się na to, że matka dzieci od dnia 16 czerwca 2016 r. nie wykonuje pracy zawodowej w Polsce, w związku z tym krajem pierwszeństwa są Niemcy, gdzie pracuje ojciec dzieci. Decyzja ta stała się ostateczna.
Natomiast decyzją z dnia "[...]" Marszałek Województwa orzekł o uznaniu świadczenia wychowawczego wypłaconego W. K. na dzieci w okresie od 1 lipca 2016r. do 31 marca 2017r. w łącznej wysokości 9000 zł, za świadczenia nienależnie pobrane oraz żądał zwrotu wypłaconego świadczenia
W uzasadnieniu opisano przebieg postępowania w sprawie
oraz przytoczono treść przepisów stanowiących podstawę orzekania. Organ wskazał, że w decyzji z dnia "[...]" strona została pouczona o konieczności poinformowania o zmianie statusu zawodowego w Polsce po dniu 27 maja 2016 r. Od decyzji tej strona nie wniosła odwołania, ponadto nie zgłosiła organowi faktu zaprzestania wykonywania pracy zawodowej w Polsce, co jest istotną okolicznością określającą uprawnienie strony do pobierania świadczenia wychowawczego w Polsce. Wskazano, że GOPS pismem z dnia 28 kwietnia 2017 r., poinformował, iż W. K. pobrała świadczenie wychowawcze na dzieci w okresie od 1 lipca 2016 r. do 31 marca 2017 r. w wysokości 9000 zł.
Odwołanie od powyższej decyzji wniosła W. K.. Wyjaśniła, że nie rozumie dlaczego w jej przypadku krajem pierwszeństwa ma być kraj, w którym nigdy odwołująca, ani jej dzieci nie były i gdzie takiego świadczenia jak 500+ nie ma. Wyjaśniła, że nie była świadoma, iż musi zgłaszać swój status zawodowy w dobie globalnej komputeryzacji i internetu. Wskazała, że jej mąż pracuje w Niemczech i nie pobierał, ani nie pobiera żadnych świadczeń dla dzieci. Otrzymane pieniądze przeznaczyła w całości dla dzieci. W okresie od 22 lipca 2016 r. do 26 października 2016 r. była osobą zarejestrowaną w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku. W ocenie odwołującej została wraz z rodziną poszkodowana, a żądanie zwrotu pieniędzy nie jest zasadne. Zwróciła się o uchylenie decyzji organu.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze decyzją z dnia "[...]" utrzymało w mocy decyzję organu I instancji.
Kolegium podniosło, że w momencie orzekania przez organ o przyznaniu świadczenia W. K. była osobą pracująca w Polsce i pomimo faktu przebywania i zatrudnienia męża na terenie Niemiec, krajem pierwszeństwa była Polska. W decyzji z dnia "[...]" organ zawarł pogrubionym i podkreślonym drukiem informację, że po zakończeniu trwającej umowy zlecenia, tj. po dniu 27 maja 2016 r. strona winna poinformować Marszałka Województwa o swoim statusie zawodowym. Skarżąca nie poinformowała organu o fakcie zaprzestania wykonywania pracy zawodowej w Polsce, co miało istotne znaczenie dla uprawnienia strony do pobierania świadczenia. Zgodnie bowiem z regulacjami Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z dnia 29 kwietnia 2004r. oraz Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 98712009 z dnia 16 września 2009 r., jeżeli rodzic zamieszkujący z dzieckiem w Polsce nie wykonuje tu pracy zawodowej, pracy na własny rachunek lub jest osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku, krajem pierwszeństwa do wypłaty świadczenia wychowawczego w maksymalnej wysokości staje się ten kraj członkowski UE lub EOG, gdzie złożony został wniosek o świadczenie wychowawcze przez pracującego tam drugiego rodzica. W tej sytuacji nie przysługują świadczenia wychowawcze, przyznane na podstawie polskiej ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, na dzieci zamieszkałe w Polsce. W. K., tj. ojciec dzieci, od 2014 r. przebywał oraz wykonywał pracę w Niemczech, zaś skarżąca od 16 czerwca 2016 r. nie wykonywała pracy zawodowej w Polsce. Organ pierwszej instancji zatem zasadnie uznał na podstawie art. 68 ust. 1 Rozporządzenia nr 883/2004, że krajem pierwszeństwa do wypłaty świadczenia wychowawczego są Niemcy. W przypadku W. K. zaistniała zatem sytuacja wskazana w art. 25 ust. 2 pkt 1 ustawy i organ zasadnie orzekł o uznaniu świadczeń wychowawczych wypłaconych na dzieci w łącznej wysokości 9000 zł, za świadczenia nienależnie pobrane oraz zażądał ich zwrotu.
Skargę na tę decyzję wywiodła W. K., wnosząc o jej uchylenie i przekazanie sprawy organowi I instancji do ponownego rozpatrzenia.
W uzasadnieniu skarżąca wskazała, że w momencie orzekania przez organ o odmowie przyznania świadczeń na terenie Polski, prowadzone było postępowanie sprawdzające prawo do świadczeń wychowawczych przez stronę niemiecką. Interpretacja art. 68 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z dnia 29 kwietnia 2004 r. oraz art. 25 ust. 2 pkt 1, jest błędna. Decyzja została wydana przed zakończeniem postępowania prowadzonego przez niemiecki organ, który odmówił prawa do świadczeń na dzieci w okresie od 1 lipca 2016 r. do 31 marca 2017 r., co pozbawia dzieci skarżącej całkowicie prawa do świadczeń wychowawczych na terenie Polski i Niemiec.
W piśmie z dnia 12 grudnia 2017r. strona skarżąca uzupełniła swoją skargę, stawiając zarzuty naruszenia prawa procesowego i materialnego.
W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie podtrzymując stanowisko zaprezentowane w zaskarżonym rozstrzygnięciu.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2017 r., poz. 2188) oraz art. 145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, p.p.s.a. (Dz. U. z 2017r. poz. 1369, z późn. zm.), sąd administracyjny dokonuje kontroli zaskarżonego aktu pod względem zgodności z prawem, nie będąc przy tym związanym zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną. Wzruszenie zaskarżonego rozstrzygnięcia następuje w razie, gdy przedmiotowa kontrola wykaże naruszenie przepisów prawa materialnego lub przepisów postępowania w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy.
Zakres kontroli Sądu wyznacza art. 134 tej ustawy stanowiący, że sąd orzeka w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (§ 1).
Rozpoznając sprawę w świetle powołanych wyżej kryteriów Sąd doszedł
do przekonania, że skarga zasługuje na uwzględnienie, bowiem zaskarżone rozstrzygnięcie, decyzja organu I instancji oraz decyzja z dnia 3 kwietnia 2017 r., nie zostały podjęte zgodnie z przepisami obowiązującego prawa.
Przedstawiony wyżej pogląd dotyczący konieczności uchylenia również decyzji z dnia z dnia 3 kwietnia 2017 r., mocą, której uchylono decyzję przyznającą skarżącej świadczenia wychowawcze, wynika, z tego że orzekanie w granicach danej sprawy z jednej strony musiało brać pod uwagę kryterium legalności działań administracji publicznej, a z drugiej zaś całokształt prawnych aspektów tego stosunku administracyjnoprawnego, który jest objęty treścią zaskarżonego rozstrzygnięcia.
Dlatego też granice sprawy rozpoznawanej przez sąd na skutek wniesionej skargi przez W. K. nie mogły ograniczyć się do zbadania legalności rozstrzygnięć dotyczących uznania świadczenia wychowawczego za nienależne oraz jego zwrotu.
Decyzja Marszałka o uchyleniu decyzji tego organu przyznającego skarżącej świadczenia wychowawcze na dwóch synów wydana została w kwietnia 2017 r. natomiast uchylała ona decyzję przyznającą świadczenia z czerwca 2016 r.
Zgodnie z obowiązującą w dniu rozstrzygania sprawy przez organy administracji treścią art. 27 ust. 1 ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci w wychowaniu dzieci (Dz. U. z 2017 r., poz. 1851), organ właściwy oraz marszałek województwa mogą bez zgody strony zmienić lub uchylić ostateczną decyzję administracyjną, na mocy której strona nabyła prawo do świadczenia wychowawczego, jeżeli uległa zmianie sytuacja rodzinna lub dochodowa rodziny mająca wpływ na prawo do świadczenia wychowawczego, członek rodziny nabył prawo do świadczenia wychowawczego w innym państwie w związku ze stosowaniem przepisów o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, osoba nienależnie pobrała świadczenie wychowawcze lub wystąpiły inne okoliczności mające wpływ na prawo do świadczenia wychowawczego.
Na tle art. 32 ust. 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych mającego tożsamą treść co zacytowany wyżej art. 27 ustawy, sądy administracyjne jednolicie przyjmują, że decyzja zmieniająca lub uchylająca przyznane świadczenie rodzinne ma charakter konstytutywny. Decyzja taka powoduje więc zmianę lub uchylenie dotychczasowych uprawnień danej osoby, jednak może ona wywierać skutki ex tunc, czyli na przyszłość (np. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 16 czerwca 2016 r. w sprawie I OSK 15/15, Lex nr 2106413, lub wyrok W.S.A. w Warszawie z dnia 14 grudnia 2016 r. w sprawie I SA/Wa 976/16, Lex nr 2195968 ).
Skoro więc decyzja wydawana w trybie art. 27 ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci wywołuje skutki od chwili jej wydania na przyszłość, to datą utraty uprawnień do świadczeń wychowawczych przez skarżącą winna być data wydania decyzji przez organ pierwszej instancji.
Przypomnieć należy, że w rozpoznawanej sprawie decyzją z dnia 3 kwietnia 2017 r. organ orzekł o uchyleniu od dnia 16 czerwca 2016 r. decyzji przyznającej skarżącej świadczenia wychowawcze, nie może więc budzić żadnych wątpliwości to, że wydana decyzja wywierała skutki nie tylko na przyszłość, ale również obejmowała czas, który miał miejsce przed jej wydaniem.
Rzeczą mniej istotną, ale ważną, jest to, że organ I instancji wydając decyzję uchylającą decyzję przyznającą skarżącej świadczenia wychowawcze stwierdził, że uchyla decyzję z dnia "[...]", w sytuacji gdy decyzja przyznająca te świadczenia wydana została w dniu 16 maja 2016 r.
Wyeliminowanie z obrotu prawnego decyzji Marszałka Województwa z dnia "[...]" automatycznie skutkować musiałoby uchyleniem decyzji późniejszych. Tok rozumowania sądu rozpoznającego niniejszą sprawę musiał być jednak inny, gdyż decyzja z dnia "[...]" nie została zaskarżona. Dlatego też tylko błędy w wydanych w czasie późniejszym decyzjach i ich uchylenie umożliwiło wyeliminowanie z obrotu prawnego również decyzji z dnia "[...]", którą należało uznać za pozostającą w granicach rozpoznawanej sprawy.
Stosownie do treści art. 16 ust. 11 ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci obowiązek zwrotu świadczeń połączony został nie tylko z samym pojęciem świadczenia nienależnego, lecz z zaistnieniem sytuacji, w której świadczenie zostało nienależnie pobrane.
Stwierdzenie "świadczenie nienależnie pobrane" oznacza, iż świadczenie to zostało pobrane przez osobę, której przypisać można określone cechy dotyczące stanu świadomości lub określonego działania, ewentualnie zawinionego zaniechania.
W orzecznictwie sądów administracyjnych przyjmuje się, że obowiązek zwrotu świadczenia obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze wiedząc, że mu się ono nie należy (wyrok N.S.A. z dnia 24 lipca 2015 r. w sprawie I OSK 268/14, wyrok W.S.A. we Wrocławiu z dnia 27 kwietnia 2017 r. w sprawie IV SA/Wr 72/17 – wyroki dostępne CBOSA).
Okoliczności rozpoznawanej sprawy wskazują, że przy zastosowaniu systemu koordynacji skarżąca pobierała "nienależne świadczenie", jednak równocześnie okoliczności te nie pozwalają na przyjęcie, że skarżąca była świadoma nieuprawnionego pobierania świadczenia i tym samym przypisania jej złej wiary wyrażającej się w dążeniu do uzyskania nielegalnie pomocy finansowej ze środków publicznych. W konsekwencji ocena świadomego działania świadczeniobiorcy wymaga ustalenia czy były mu znane odpowiednie przepisy prawa, to jest czy skarżąca była skutecznie poinformowana o okolicznościach, których zaistnienie miało wpływ na istnienie uprawnienia z równoczesnym wskazaniem grożących stronie sankcji za wprowadzenie organu w błąd (wyrok N.S.A. z dnia 8 marca 2013 r., w sprawie I OSK 1529/13 – dostępny w CBOSA).
Trafnie w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia Kolegium wskazuje, że w decyzji z dnia 16 maja 2016 r. organ zawarł pogrubionym i podkreślonym drukiem informację, iż po zakończeniu umowy zlecenia strona powinna o tym fakcie poinformować Marszałka Województwa.
Ze stwierdzenia tego nie można jednak wyprowadzić wniosku, że skarżąca pobierała świadczenia wychowawcze wiedząc, że jej one od czasu zaprzestania pracy na umowę zlecenie nie przysługują.
Przedstawione wyżej stwierdzenie rzeczywiście zostało wpisane pogrubionym i podkreślonym drukiem, ale nie w ramach udzielonego pouczenia, tylko w treści uzasadnienia decyzji. Z treści pouczeń nie wynika natomiast to, że należy poinformować organ w przypadku utraty zatrudnienia w Polsce, gdyż może to mieć wpływ na możliwość pobierania świadczeń.
Zasadnicza treść decyzji wydanej w dniu 16 maja 2016 r. opiera się na przytaczaniu przepisów wynikających z Rozporządzeń Parlamentu Europejskiego i Rady oraz ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci.
W uzasadnieniu decyzji nie wyjaśniono jednak w zrozumiały sposób dlaczego w dniu 16 maja 2016 r. Polska była krajem pierwszeństwa i dlaczego może przestać pozostawać krajem pierwszeństwa na skutek zaprzestania wykonywania pracy zarobkowej przez matkę dzieci.
Skarżąca nie zawiadomiła organu o tym, że po zakończeniu wykonywania umowy zlecenia nie podjęła innej pracy zarobkowej. Jednak z logicznego punktu widzenia jej zachowanie uznać można za racjonalne i z pewnością pozbawione cech charakteryzujących się dążeniem do uzyskania nielegalnie pomocy finansowej ze środków publicznych.
Raz jeszcze przypomnieć należy, decyzja z dnia "[...]" dotyczyła rozpoznania wniosku skarżącej o przyznanie świadczeń wychowawczych na troje jej dzieci. Na drugiego i trzeciego syna skarżącej zostało przyznane jej świadczenie wychowawcze, natomiast na pierwszego syna odmówiono przyznania świadczenia wychowawczego. Przyczyną negatywnego rozstrzygnięcia co do jednego z dzieci było przekroczenie kryterium dochodowego przypadającego na członka rodziny skarżącej. W sytuacji, gdy w decyzji nie wyjaśniono w sposób zrozumiały działania systemów koordynacji w wypłacaniu świadczeń i tego, że zaprzestanie wykonywania przez skarżącą pracy w Polsce spowoduje, że krajem pierwszeństwa staną się Niemcy, trudno się dziwić, że skarżąca nie łączyła z faktem zaprzestania wykonywania umowy zlecenia negatywnych dla siebie konsekwencji.
Przecież na skutek zaprzestania pracy przez skarżącą dochód przypadający na członka jej rodziny zmniejszył się, dlatego nie mogła ona przypuszczać, że na skutek faktycznego zmniejszenia dochodu w rodzinie jej dzieci pozbawione zastaną prawa do świadczeń pielęgnacyjnych wypłacanych w Polsce.
W związku z tym na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. orzeczono jak w sentencji.
Treść orzeczenia pochodzi z Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych (nsa.gov.pl).