Uchwała z dnia 2012-07-18 sygn. III CZP 34/12
Numer BOS: 44599
Data orzeczenia: 2012-07-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Sędziowie: Dariusz Dończyk SSN, Jacek Gudowski SSN (autor uzasadnienia, przewodniczący, sprawozdawca), Krzysztof Pietrzykowski SSN
Komentarze do orzeczenia; glosy i inne opracowania
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III CZP 34/12
UCHWAŁA
Dnia 18 lipca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Dariusz Dończyk
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z wniosku S. P.
przy uczestnictwie M. C. i Gminy Miejskiej K.
o wydanie zaświadczenia o powołaniu na wykonawcę testamentu, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 18 lipca 2012 r., zagadnienia prawnego przedstawionego
przez Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 27 grudnia 2011 r.,
„Czy i jakie przesłanki ważności testamentu podlegają badaniu w sprawie o wydanie zaświadczenia dla wykonawcy testamentu (art. 986 k.c. w zw. z art. 665 k.p.c.)?”
podjął uchwałę:
W sprawie o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu (art. 665 k.p.c.) sąd bada istnienie testamentu i jego ważność ze względu na formę.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy oddalił wniosek S. P. o wydanie zaświadczenia o powołaniu go na wykonawcę testamentu K. M. Stwierdził, że toczy się postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po K. M., w którym – po zgłoszeniu się S. P. do udziału w tym postępowaniu i oświadczeniu, że spadkodawczyni pozostawiła testament ustny powołujący do spadku M. C. – zawisł spór dotyczący istnienia i ważności tego testamentu. W szczególności zarzucono, że nie zostały spełnione warunki do sporządzenia testamentu szczególnego (ustnego), gdyż nie istniała obawa rychłej śmierci. W tej sytuacji – zdaniem Sądu pierwszej instancji – wniosek S. P. o wydanie zaświadczenia jest co najmniej przedwczesny, nie można bowiem stwierdzić, że testament został sporządzony i że wnioskodawca został powołany na wykonawcę testamentu.
Podczas rozpoznawania apelacji wnioskodawcy Sąd Okręgowy powziął poważne wątpliwości, którym dał wyraz w zagadnieniu prawnym przedstawionym Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Czynności w postępowaniu spadkowym należące do zakresu działania sądów podlegają w zasadzie rozpoznaniu w postępowaniu nieprocesowym (art. 627 i nast. oraz 1108, 1109 i 1139-1142 k.p.c.). Ustawodawca dokonał rodzajowej segregacji tych spraw, dostosowując poszczególne normowania do ich specyfiki, funkcji oraz celów. W związku z tym postępowanie spadkowe nie stanowi jednolitego, integralnego postępowania sądowego; składa się z wielu czynności, które mogą być podejmowane samoistnie, niezależnie od tego, czy zostały poprzedzone innymi czynnościami, chyba że co innego wynika z ich charakteru (np. art. 655 i 679 k.p.c.). Wyjątkowo czynności przewidziane dla różnego rodzaju spraw mogą być łączone w jednym postępowaniu, w szczególności wtedy, gdy wynika to z ustawy (art. 670 § 1 in fine oraz art. 649 k.p.c.). Nawet jednak wówczas, gdy różne czynności zostaną skupione w jednym postępowaniu, nie tracą swej samodzielności w zakresie przepisów, które mają do nich zastosowanie.
Jednym z rodzajów spraw rozpoznawanych w postępowaniu spadkowym są sprawy dotyczące wykonawcy testamentu (rozdział 6, działu IV, tytułu II, księgi drugiej k.p.c.), a wśród nich sprawy o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu, normowane w art. 665 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem, sąd spadku wydaje osobie powołanej na wykonawcę testamentu, na jej wniosek, odpowiednie zaświadczenie, w którym wymienia się imię, nazwisko, miejsce ostatniego zamieszkania oraz datę i miejsce śmierci spadkodawcy, imię, nazwisko i miejsce zamieszkania wykonawcy testamentu, jak również stwierdzenie, że dana osoba została powołana na wykonawcę testamentu; wskazuje się także prawa i obowiązki wykonawcy testamentu, jeżeli zostały przez spadkodawcę określone (por. § 141 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej, Dz.Urz. M.S. Nr 5, poz. 22 ze zm.).
Zakres kognicji sądu orzekającego w sprawie o wydanie zaświadczenia nie został określony, należy go zatem ustalić kierując się przede wszystkim celem tego postępowania. Z tego punktu widzenia nie budzi wątpliwości, że chodzi o wyposażenie wykonawcy testamentu, którego funkcja została unormowana w art. 988 k.c., w dokument publiczny (tytuł prawny) upoważniający go do występowania w obrocie, czyli do występowania w sprawach majątku spadkowego przed sądami, urzędami, instytucjami innymi organami, a także przed osobami fizycznymi prawnymi, zwłaszcza spadkobiercami, zapisobiorcami i innymi osobami uprawnionymi z testamentu. Zaświadczenie stanowi także legitymację do podejmowania prywatnoprawnych i procesowych czynności związanych z majątkiem spadkowym.
Charakter postępowania o wydanie zaświadczenia, a także jego usytuowanie w systematyce innych postępowań spadkowych uzasadnia tezę, że nie mogą być w nim podejmowane czynności niesłużące bezpośrednio jego celowi, a także czynności unormowane samodzielnie w innych rodzajach postępowań. Już wstępnie można więc stwierdzić, że w postępowaniu o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu sąd nie bada ważności testamentu we wszystkich aspektach, a więc zarówno co do spełnienia wymagań formalnych, jak i materialnych, a w szczególności zdolności testatora do testowania, wad oświadczeń woli itp. Tak szeroka kognicja pozostaje w sprzeczności z celem omawianego postępowania, a także prowadziłaby do rozpoznania kwestii zastrzeżonych wyłącznie do postępowania o stwierdzenie nabycia spadku i przedmiotu zapisu windykacyjnego (art. 669 i nast. k.p.c.).
Należy jednak sprzeciwić się także tezie wskazującej, że w postępowaniu o wydanie zaświadczenia sąd spadku w ogóle nie może zajmować się ważnością testamentu, w związku z czym ustala wyłącznie istnienie testamentu (dokumentu określanego jako testament) oraz to, czy zawiera on klauzulę ustanawiającą wnioskodawcę jego wykonawcą. Przyjęcie tej koncepcji godziłoby przede wszystkim w misję wymiaru sprawiedliwości, jest bowiem oczywiste i słuszne, że sąd, zwłaszcza działający w postępowaniu nieprocesowym, w którym interes publiczny jest chroniony mocniej niż w innych trybach postępowania cywilnego, bierze z urzędu pod rozwagę bezwzględną nieważność czynności prawnej, zwłaszcza rozpoznawalną prima facie. W razie czynności prawnej jaką jest testament, z zasady w grę może wchodzić nieważność ze względu naruszenie wymagań co do formy. Badanie innych okoliczności wpływających na ważność testamentu, których na podstawie samego aktu ostatniej woli stwierdzić nie można, a wymagających niejednokrotnie długotrwałego i skomplikowanego postępowania dowodowego (np. zdolności testatora do testowania, zachowania przesłanek testamentu szczególnego itp.), wykraczałoby znacznie poza cel postępowania o wydanie zaświadczenia.
Oczywiście, przedmiotem badania sądu w postępowaniu normowanym w art. 665 k.p.c. jest także istnienie testamentu, a ciężar dowodu w tym zakresie obciąża wnioskodawcę – wykonawcę testamentu. Sąd bada także inne przesłanki postępowania, jak np. legitymację wnioskodawcy, łącznie z jego zdolnością do czynności prawnych (art. 986 § 2 k.c.), oraz weryfikuje wszystkie dane znajdujące później wyraz w treści zaświadczenia, te kwestie pozostają jednak poza wątpliwościami Sądu Okręgowego oraz poza zakresem zagadnienia prawnego przedstawionego do rozstrzygnięcia.
Przyjęty, wąski zakres kognicji sądu, chroniący jednak podstawowe interesy spadkobierców oraz potencjalnych kontrahentów wykonawcy testamentu, a także interes publiczny, jest również wynikiem uwzględnienia aspektów ustrojowych. Należało wziąć pod uwagę, że czynności w sprawach o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu może wykonywać referendarz sądowy (art. 5091 § 3 k.p.c.) oraz notariusz (art. 665 in pricipio k.p.c.). W ograniczonych kompetencjach jurysdykcyjnych tych organów mieści się badanie istnienia testamentu oraz jego ważności ze względu na formę, nie obejmują one natomiast rozpoznawania innych, skomplikowanych aspektów nieważności lub bezskuteczności czynności prawnej.
Niezależnie od tego, jeżeli okaże się, że w konkretnej sprawie występują okoliczności stojące na przeszkodzie wydaniu zaświadczenia, których wyjaśnienie przekracza kompetencje kognicyjne sądu spadku działającego na podstawie art. 665 k.p.c., a toczy się już postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku i przedmiotu zapisu windykacyjnego, nie jest wyłączone zawieszenie postępowania na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 w związku z art. 13 § 2 k.p.c. Nie ma także przeszkód do połączenia sprawy o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu z inną toczącą się sprawą z zakresu prawa spadkowego do łącznego rozpoznania, jeżeli spełnione zostały przesłanki przewidziane w art. 219 w związku z art. 13 § 2 k.p.c.
W konsekwencji Sąd Najwyższy podjął uchwałę, jak na wstępie.
Glosy
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 11/2013
W sprawie o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu (art. 665 k.p.c.) sąd bada istnienie testamentu i jego ważność ze względu na formę.
(uchwała z dnia 18 lipca 2012 r., III CZP 34/12, J. Gudowski, D. Dończyk, K. Pietrzykowski, OSNC 2013, nr 2, poz. 15; BSN 2012, nr 7, s. 8)
Glosa
Macieja Rzewuskiego, Palestra 2013, nr 9-10, s. 181
Glosa ma charakter krytyczny.
Komentator nie podzielił stanowiska Sądu Najwyższego, że brak określenia zakresu kognicji sądu w postępowaniu o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu przemawia na rzecz ograniczenia badania testamentu jedynie do warunków formalnych. Stwierdził, że wszystkie przesłanki ważności testamentu, zarówno formalne, jak i materialne muszą być badane łącznie. Podniósł, że przepisy postępowania o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu nie stwarzają podstaw do uznania, iż w tego typu sprawach sąd może ograniczyć badanie jedynie do oceny ważności testamentu rozumianego jako dokument. Dodał, że zapatrywanie to jest zawodne zwłaszcza w przypadku testamentu ustnego.
Jako wadliwy ocenił argument, że wąski zakres kognicji sądu chroni podstawowe interesy spadkobierców. Wskazał ponadto, że przy równoczesnym prowadzeniu postępowania o stwierdzenie nabycia spadku postępowanie o wydanie zaświadczenia powinno być zawieszone do czasu rozstrzygnięcia tej pierwszej sprawy.
********************************************
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 07-08/2013
Glosa
Pawła Księżaka, Rejent 2013, nr 5, s. 134
Glosa ma charakter częściowo krytyczny.
Autor uznał konkluzję Sądu Najwyższego za konieczną z praktycznego punktu wiedzenia, równocześnie stwierdził jednak, że przytoczona za nią argumentacja nie jest w pełni przekonująca.
Wśród szczegółowych uwag w uzasadnieniu komentowanej uchwały, którego zwięzłość autor podkreślił jako zaletę, przedmiotem polemiki stał się przede wszystkim wniosek, że zaświadczenie wykonawcy testamentu stanowi dokument o charakterze legitymacyjnym. Zdaniem autora, charakter taki posiada wyłącznie testament, zaświadczenie zaś daje wykonawcy jedynie bardzo słabą legitymację formalną (pełniąc jedynie funkcję dowodową). W konsekwencji, wydanie zaświadczenia prowadzi jedynie do odmiennego rozłożenia ciężaru dowodu w razie podważania legitymacji materialnej wykonawcy testamentu, nie decyduje jednak o tym, że danej osobie legitymacja ta służy.
Glosator zakwestionował także pogląd Sądu Najwyższego, że ograniczenie zakresu kognicji w postępowaniu o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu wynika z celów tego postępowania. Wprawdzie zakres rozpoznania jest w tym wypadku z natury rzeczy ograniczony, sąd musi jednak ustalić kluczowe okoliczności faktyczne – sporządzenie i ważność testamentu. Z tych powodów, zdaniem autora, nie ma konstrukcyjnych przeszkód do badania przez sąd innych zdarzeń wpływających na ważność testamentu (np. jego odwołania lub wad oświadczenia woli), co więcej, koniecznośc ich zbadania wynika – jego zdaniem – z istoty ustaleń koniecznych do oceny skuteczności ustanowienia wykonawcy testamentu. W konsekwencji glosator skrytykował pogląd Sądu Najwyższego, że sąd zobowiązany jest do zweryfikowania informacji, które znajdą się w zaświadczeniu, a jednocześnie nie może w pełnym zakresie ocenić, czy samo ustanowienie wykonawcy zostało dokonane w sposób ważny.
Zdaniem autora, nieprzekonujące są także argumenty, że na ograniczoną kognicję sądu wskazuje możliwość sporządzenia zaświadczenia wykonawcy testamentu także przez notariusza i referendarza sądowego. Wąski zakres, w jakim mogą oni ocenić ważność testamentu, nie oznacza – jego zdaniem – by w tych samych granicach oceny tej mógł dokonać sąd.
Autor uznał za dyskusyjny wniosek Sądu Najwyższego, że prowadzenie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku, w którym mogłyby zostać wyjaśnione kwestie spoza kognicji sądu orzekającego o wydaniu zaświadczenia, uzasadnia zawieszenie postępowania w drugiej ze spraw lub połączeniu ich obu do wspólnego rozpoznania. Koncepcja ta zakłada, że zbadanie innych okoliczności niż istnienie i forma testamentu stanowi przesłankę rozstrzygnięcia w sprawie o wydanie zaświadczenia, co przeczy tezie sformułowanej w sentencji uchwały.
Wniosek Sądu Najwyższego – który glosator uznał za trafny – można uzasadnić w sposób funkcjonalny, jeżeli bowiem zaświadczenie nie decyduje o legitymacji materialnej wykonawcy, a jedynie ułatwia mu sprawowanie jego funkcji, konieczne jest uzyskanie go możliwie szybko, nawet jeśli stwarzałoby to ryzyko wydania go wykonawcy rzekomemu. Cel ten może zostać zrealizowany przez ograniczenie oceny wyłącznie do zakresu wskazanego w uchwale. Autor podniósł, że znaczenie wypowiedzi Sądu Najwyższego wykracza poza postępowanie sądowe i jest także istotne na gruncie wypadków, w których zaświadczenie wykonawcy testamentu jest wystawiane przez notariusza.
******************************************
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 03/2013
Glosa
Grzegorza Wolaka, Jurysta 2013, nr 1, s. 3
Glosa ma charakter aprobujący.
Autor w pełni podzielił wnioski Sądu Najwyższego, wskazując, że przyjęcie szerszego zakresu kognicji wykraczającego poza ocenę ważności testamentu w zakresie formy, wymagałoby przeprowadzenia rozprawy. Ze względu na treść art. 5091 § 3 k.p.c. wyłączałoby to rozpoznanie sprawy przez referendarza sądowego, zacierając jednocześnie różnicę między postępowaniem o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu i o stwierdzenie nabycia spadku. Za trafnością stanowiska Sądu Najwyższego przemawia także, zdaniem glosatora, brak podstaw dla różnicowania zakresu badania ważności testamentu przez sąd oraz przez notariusza, który również – na podstawie art. 79 pkt 9 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie – ma kompetencję do sporządzenia zaświadczenia powołującego wykonawcę testamentu.
W konkluzji autor doszedł do wniosku, że kognicja sądu w postępowaniu o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu ogranicza się do czterech elementów: sporządzenia testamentu zwykłego bądź szczególnego, zachowania jego formy, prawidłowości powołania wykonawcy oraz przysługiwania mu pełnej zdolności do czynności prawnych.
Ocena innych przesłanek skuteczności ustanowienia wykonawcy testamentu możliwa jest natomiast przy zastosowaniu art. 990 k.c., pozwalającego sądowi zwolnić wykonawcę ze względu na ważne powody, do których zalicza się m.in. ustalenie nieważności testamentu (wynikającej z innych przyczyn) w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku. W razie równoległego prowadzenia tego postępowania trafny jest, zdaniem autora, pogląd Sądu Najwyższego o możliwości zawieszenia postępowania w sprawie o wydanie zaświadczenia wykonawcy testamentu na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 w związku z art. 13 § 2 k.p.c.
Treść orzeczenia pochodzi z bazy orzeczeń SN.