Postanowienie z dnia 2010-04-07 sygn. V KK 272/09

Numer BOS: 378337
Data orzeczenia: 2010-04-07
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt V KK 272/09

POSTANOWIENIE Z DNIA 7 KWIETNIA 2010 R.

Przewodniczący: Sędzia H. Gradzik.
Sędziowie: K. Cesarz, W. Dziuban (del., spraw.).

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 kwietnia 2010 r. sprawy R.
K. skazanego z art. 197 § 3 k.k. w zw. z art. 197 § 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. art. 11 §
2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 25 września 2005 r., z powodu kasacji,
wniesionej przez obrońcę skazanego od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 16
grudnia 2008 r., sygn. akt IV Ka (...), zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w W. z
dnia 24 kwietnia 2007 r., sygn. akt V K (…),

1.oddala kasację,
2. obciąża skazanego kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2007 r., sygn. akt V K (…), Sąd Rejonowy w W.:
- uznał oskarżonych R. K. i P. S. za winnych tego, w że w dniu 19 sierpnia 2004 r.
w W., działając wspólnie i w porozumieniu wraz z inną osobą, stosując przemoc fizyczną
oraz groźby bezprawne, doprowadzili współosadzonego M. S. do poddania się innej
czynności seksualnej, w ten sposób, że przytrzymując go oraz rozszerzając mu pośladki
i nogi, wprowadzili kilkakrotnie do odbytu kij od szczotki, czym spowodowali u
pokrzywdzonego obrażenia w postaci otarć śluzówki w zakresie odbytu i odbytnicy, tj.
przestępstwa z art. 197 § 3 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., i za to na
podstawie art. 197 § 3 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył im kary po 3 lata
pozbawienia wolności;
- uznał P. S. za winnego tego, że w tym samym czasie i miejscu jak w pkt I
zmuszał M. S. do zaniechania poinformowania osób trzecich o tym, że zmuszono go do
poddania się innej czynności seksualnej, w ten sposób, że groził mu pozbawieniem
życia, tj. przestępstwa z art. 191 § 1 k.k., za które na podstawie wskazanego przepisu
wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;
- na podstawie art. 85 i 86 § 1 k.k. wymierzył P. S. karę łączną 3 lat pozbawienia
wolności.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego R. K. oraz
oskarżony osobiście.

W apelacji skierowanej przeciwko całości wyroku Sądu pierwszej instancji, w
części odnoszącej się do tego sprawcy obrońca oskarżonego zarzucił:
Naruszenie przepisu art. 4 § 1 k.k. na skutek jego niezastosowania i orzeczenie w
stosunku do R. K. kary 3 lat pozbawienia wolności na podstawie art. 197 § 3 k.k. w
brzmieniu ustalonym Ustawą z dnia 27 lipca 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 163, poz.
1363), typizującą przestępstwo kwalifikowane zgwałcenia jako zbrodnię, chociaż w
czasie objętym zarzutem przestępstwo to stanowiło występek zagrożony karą od 2 lat
pozbawienia wolności.

Naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia:
- art. 410 k.p.k., art. 4 k.p.k. art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. na skutek wybiórczej
oceny zeznań pokrzywdzonego i świadków P. J., Z. F. oraz A. L., z pominięciem zasad
doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania, bez wyjaśnienia istotnych
wątpliwości przy jednoczesnym odmówieniu wiary wyjaśnieniom oskarżonego, co
spowodowało błędne ustalenie, że oskarżeni wspólnie i w porozumieniu popełnili
zarzucane im przestępstwo;
- art. 170 § 1 k.p.k. wskutek oddalenia wniosków dowodowych oskarżonego o
przesłuchanie brata pokrzywdzonego, wychowawczyni oraz o przeprowadzenie badań
materiału biologicznego znajdującego się na pościeli.
Podnosząc powyższe, obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez
uniewinnienie oskarżonego od stawianego mu zarzutu; ewentualnie o zmianę wyroku i
orzeczenie kary w niższym wymiarze.

W osobistej apelacji R. K. skarżący zarzucił dokonanie przez Sąd pierwszej
instancji dowolnej oceny zeznań pokrzywdzonego poprzez uznanie ich za wiarygodne i
niedostrzeżenie występujących w nich niekonsekwencji. Podnosząc powyższy zarzut,
wniósł o uniewinnienie od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Wyrokiem z dnia 22 stycznia 2009 r., sygn. akt IV Ka (…) Sąd Okręgowy w W.
utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne.
W kasacji obejmującej zakresem całość rozstrzygnięcia Sądu odwoławczego
obrońca skazanego zarzucił rażącą obrazę prawa materialnego, tj. art. 4 § 1 k.k. i art.
197 § 3 k.k. w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 27 lipca 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr
163, poz. 1363), pomimo że winien być zastosowany przepis art. 197 § 3 k.k. sprzed
nowelizacji i wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu w W. do ponownego rozpoznania w postępowaniu apelacyjnym.
Wyrokiem z dnia 14 października 2008 r. Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu
Okręgowego w W. w części dotyczącej skazanego R. K. i sprawę w tym zakresie
przekazał temu Sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. W
uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy stwierdził między innymi że, zgodnie z art. 4 §
1 k.k., jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia
przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę
obowiązująca poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Zważywszy, że
znamiona rozważanego typu przestępstwa nie uległy zmianie, w realiach rozpoznawanej
sprawy ustawą względniejszą dla sprawcy był niewątpliwie Kodeks karny w wersji
sprzed omówionej wyżej zmiany. Pociągało to za sobą konieczność przywołania w
kwalifikacji prawnej przypisanego skazanemu czynu art. 197 § 3 k.k. w brzmieniu sprzed
dnia 26 września 2005 r. w związku z art. 4 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2008 r., sygn. akt IV Ka (...) Sąd Okręgowy w W.
zmienił zaskarżony wyrok w pkt 1 w jego części dyspozytywnej w ten sposób, że czyn R.
K. opisany w pkt 1 części wstępnej tegoż wyroku zakwalifikował jako przestępstwo z art.
197 § 3 k.k. w zw. z art. 197 § 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w
brzmieniu określonym Ustawą z dnia 6 czerwca 1997 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 163, poz.
1363) w zw. z art. 4 § 1 k.k., za podstawę skazania przyjął zaś przepisy art. 197 § 3 k.k.
w brzmieniu obowiązującym powołaną wyżej ustawą. Ponadto na zasadzie art. 435
k.p.k. Sąd odwoławczy zmienił wyrok w stosunku do współoskarżonego P. S.,
kwalifikując popełniony przez niego czyn identycznie jak czyn przypisany R. K. W
pozostałej części wyrok Sądu pierwszej instancji został utrzymany w mocy.
W kasacji wymierzonej w całość rozstrzygnięcia Sądu odwoławczego obrońca
skazanego zarzucił rażącą obrazę prawa materialnego, i przepisów postępowania
mającą wpływ na treść wyroku a to:
- art. 4 § 1 k.k. i art. 197 § 3 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją
dokonaną Ustawą z dnia 27 lipca 2005 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy -
Kodeks postępowania karnego i ustawy - Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. z 2005 r.,
Nr 163, poz. 1363) poprzez zakwalifikowanie czynu oskarżonego R. K. jako
przestępstwa z art. 197 § 3 k.k. w zw. art. 197 § 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. art. 11 § 2
k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. podczas gdy jego czyn zakwalifikować należy jako
doprowadzenie innej osoby do poddania się innej czynności seksualnej w zbiegu ze
spowodowaniem obrażeń ciała trwających nie dłużej niż 7 dni, z art. 197 § 2 k.k. i art.
157 § 2 k.k. w zw. art. 11 § 2 k.k. w brzmieniu nadaną powołaną wyżej ustawą z dnia 27
lipca 2005 r. jako ustawą obowiązującą i względniejszą dla skazanego bowiem
przewidującą zagrożenie karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat,
- art. 399 § 1 k.p.k. w zw. art. 458 k.p.k. poprzez niepoinformowanie przez Sąd
Okręgowy stron o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu na kwalifikację, której
dokonał Sąd drugiej instancji w zaskarżonym wyroku,
- art. 457 § 3 k.k. oraz art. 424 § 1 pkt 2 i § 2 k.p.k. w zw. art. 458 k.p.k. poprzez
niewyjaśnienie przez Sąd Okręgowy w W. podstawy prawnej wyroku, a to
zakwalifikowanie czynu R. K. z art. 197 § 3 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. art. 11 § 2 k.k.
chociaż kwalifikacja ta została zastosowana przez Sąd Okręgowy po raz pierwszy w
sprawie,
- art. 434 § 1 k.p.k. na skutek przekroczenia zakazu reformationis in peius
polegającej na,
- rażącej niewspółmierności wymierzonej skazanemu kary oraz naruszeniu
zasady reformationis in peius - art. 434 § 1 k.p.k. poprzez utrzymanie w mocy przez Sąd
Okręgowy kary 3 lat pozbawienia wolności i przez to wyroku w zakresie wymiaru kary
rażąco niesprawiedliwego (art. 440 k.p.k.) albowiem Sąd Odwoławczy:
- orzekając o karze, wymierzał ją w granicach ustawowego zagrożenia od 2 do 12
lat pozbawienia wolności, utrzymując w mocy karę 3 lat pozbawienia wolności
orzeczoną w granicach od 3 do 15 lat, w sytuacji gdy wprawdzie zmiana kwalifikacji
prawnej nie może prowadzić do wniosku, że Sąd drugiej instancji winien niejako
automatycznie obniżyć karę do 2 lat pozbawienia wolności, to jednak nie sposób
pominąć faktu, że w ocenie Sądu Rejonowego "kara w najniższym przewidywanym
przez ustawodawcę wymiarze powinna być dla nich wystarczająco dolegliwa..." Sąd
odwoławczy nie zmieniając zaś ustaleń faktycznych, biorąc za podstawę te same
okoliczności, co Sąd Rejonowy, dokonał podwyższonego względem zagrożenia
ustawowego wymiaru kary, czym działał niewątpliwie na niekorzyść skazanego R. K.,
choć wyrok Sądu pierwszej instancji został zaskarżony jedynie przez niego i jego
obrońcę,
- nie zróżnicował kar wymierzonych R. K. i P. S., stwierdzając, że ich sytuacja
procesowa jest identyczna, pomijając fakt, iż P. S. został skazany dodatkowo za
przestępstwo z art. 191 § 1 k.k. za zmuszanie pokrzywdzonego do zaniechania
poinformowania osób trzecich o tym, że zmuszono go do poddania się innej czynności
seksualnej w ten sposób, iż groził mu pozbawieniem życia, w związku czym
wymierzenie mu kary identycznej jak P. S., a to kary 3 lat pozbawienia wolności jest
rażąco niewspółmierne i niesprawiedliwe z punktu widzenia dyrektywy wymiaru kary.
W konkluzji autor kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi Okręgowemu w W. do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym.

W pisemnej odpowiedzi na kasację Prokurator Okręgowy w W. wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej. Takiej samej treści stanowisko zajął prokurator
Prokuratury Generalnej na rozprawie kasacyjnej.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Kasacja nie zasługuje na uwzględnienie, podniesione zaś w niej zarzuty rażącego
naruszania, wskazanych w niej, przepisów prawa materialnego i procesowego są
bezzasadne.

Treść uzasadnienia skargi kasacyjnej odnośnie do rażącego naruszenia prawa
materialnego wskazuje na niewłaściwe pojmowanie przez obrońcę skazanego pojęcia
"zgwałcenia" określonego w Kodeksie karnym z 1997 r. Autor kasacji uważa, że po
nowelizacji treści art. 197 § 3 k.k. w roku 2005 określenie "zgwałcenie", o którym mowa
w tym przepisie odnosi się jedynie do sytuacji opisanej w art. 197 § 1 k.k., to jest, ma
ono miejsce jedynie wtedy gdy sprawcy doprowadzają inną osobę przemocą,
podstępem lub groźbą bezprawną do obcowania płciowego. Swoje stanowisko skarżący
opiera na założeniu, że skoro w pierwotnej wersji art. 197 § 3 k.k. stanowił, że "(...)
sprawca dopuszcza się zgwałcenia określonego w § 1 lub 2, działając ze szczególnym
okrucieństwem lub wspólnie z inną osobą (...)" to po nowelizacji wprowadzonej, Ustawą
z dnia 27 lipca 2005 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy - Kodeks postępowania
karnego i ustawy - Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. z dnia 26 sierpnia 2005 r.) jego
treść brzmi obecnie"...sprawca dopuszcza się zgwałcenia wspólnie z inną osobą (...)" to
zmiana powyższa wskazuje, że ustawodawca obecnie pojęcie zgwałcenia zbiorowego
odnosi jedynie do sytuacji w której sprawcy doprowadzili inną osobę do obcowania
płciowego. Powyższe rozumowanie jest nietrafne. Kodeks karny z roku 1997, w
odróżnieniu od Kodeksu karnego z roku 1969, wprowadził dwie formy zgwałcenia, a to
doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego, bądź do poddania się innej
czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności. Wskazana wyżej nowelizacja w
żaden sposób nie zmieniła tej definicji. Zabieg legislacyjny polegający na
wyeliminowaniu z treści art. 197 § 3 k.k. zapisu o treści "określonego w § 1 lub 2" jest
nie do końca klarowny albowiem nie można zrozumieć, jakie powody sprawiły, że
ustawodawca w nowym brzmieniu tego przepisu wyeliminował te słowa, to jednak na
podstawie obecnie obowiązującego brzmienia tego przepisu nie sposób wyciągnąć
wniosku, tak jak to uczynił autor skargi kasacyjnej, że pojęcie zgwałcenia zbiorowego
odnosi się wyłącznie do zachowania opisanego w art. 197 § 1 k.k. Nie sposób zakładać,
aby intencją ustawodawcy nowelizującego art. 197 k.k. było ograniczenie
odpowiedzialności sprawców za czyn opisany w § 3 tego przepisu jedynie do sytuacji
opisanej w § 1, to jest do obcowania płciowego. Nie można wszak zapominać, że celem
wskazanej wyżej nowelizacji było zaostrzenie odpowiedzialności za czyny z art. 197 k.k.
Dlatego też nie można zakładać, że celem ustawodawcy było wyeliminowanie innej
czynności seksualnej z desygnatu pojęcia zgwałcenia.

W piśmiennictwie, odnoszącym się do treści art. 197 k.k. w aktualnym brzmieniu,
tego rodzaju ododosobniony pogląd prezentuje jedynie A. Marek w komentarzu do art.
197 k.k. (A. Marek: Kodeks karny. Komentarz, LEX 2007, wyd. IV): W tezie 13 wyraził
on pogląd, że "Artykuł 197 § 3, po zmianie nowelizacyjnej wprowadzonej ustawą z dnia
27 lipca 2005 r. (Dz. U. Nr 163, poz. 1363), określa jako zbrodnię zagrożoną karą
pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 dopuszczenie się «zgwałcenia
wspólnie z inną osobą». Nie jest jasne, czy mamy tu do czynienia z nawiązaniem do § 1
i 2 tego artykułu, czy tylko § 1. Należy opowiedzieć się za wykładnią ograniczającą ten
typ kwalifikowany do dokonania zgwałcenia w ścisłym znaczeniu (tj. obcowania
płciowego), gdyż byłoby nieracjonalne i wysoce niesprawiedliwe karanie za zbrodnię np.
dwóch 17-latków (a nawet 15-latków - art. 10 § 2), którzy dopuścili się jedynie dotykania
(obmacywania) innej osoby w okolicach jej organów płciowych". Sąd Najwyższy
powyższe stanowisko uważa za nietrafne. Kodeks karny nie zna pojęcia zgwałcenia w
ścisłym znaczeniu albowiem, jak powiedziano już wcześniej, na to pojęcie składa się
zarówno doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego, jak i do innej czynności
seksualnej. Opisana wyżej sytuacja dotykania innej osoby przez dwóch sprawców tylko
wtedy będzie stanowiła występek z art. 197 § 2 k.k., o ile sprawcy zastosują wobec
osoby pokrzywdzonej przemoc, groźbę bezprawną lub podstęp. Dlatego też
zakwalifikowanie takiego zachowania jako przestępstwa z art. 197 § 3 k.k. wbrew temu,
co twierdzi autor komentarza, nie może być uznane za postąpienie niesprawiedliwe. W
Komentarzu do Kodeksu karnego pod redakcją A. Zolla do art. 197 § 3 k.k. został
wyrażony pogląd, że "Kodeks karny, w odróżnieniu od Kodeksu karnego z 1969 r.,
przewiduje dwa typy zasadnicze zgwałcenia, a zróżnicowanie to wynika z charakteru
czynności sprawczej, a mianowicie, czy polega ona na doprowadzeniu ofiary do
obcowania płciowego (art. 197 § 1) czy na doprowadzeniu do poddania się ofiary innej
czynności seksualnej albo wykonania przez nią takiej czynności (art. 197 § 2)".
(Komentarz do art. 197 Kodeksu karnego A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski,
M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M.
Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll: Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do
art. 117-277 k.k., Zakamycze, 2006, wyd. II). Podobny pogląd jest zawarty w wydaniu III
tego Komentarza z roku 2008. Mając na uwadze wskazane wyżej argumenty, Sąd
Najwyższy stoi na stanowisku, że po zmianie treści art. 197 § 3 k.k. wprowadzanej
Ustawą z dnia 27 lipca 2005 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy - Kodeks
postępowania karnego i ustawy - Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. z 2005 r. Nr 163,
poz. 1363) określone w tym przepisie pojęcie zgwałcenia odnosi się zarówno do
obcowania płciowego (art. 197 § 1 k.k.), jak i innej czynności seksualnej (art. 197 § 2
k.k.) tak jak to miało miejsce w brzmieniu tego przepisu przed nowelizacją. Opisany
wyżej zabieg legislacyjny polegający na eliminacji z tego przepisu sformułowania o
treści "określonego w § 1 lub 2" nie zmienił w żaden sposób ustawowego desygnatu
pojęcia "zgwałcenie".

Zasadny jest zarzut obrazy przez Sąd odwoławczy art. 399 § 1 k.p.k. Obraza tego
przepisu w realiach postępowania przed tym Sądem nie ma jednak charakteru
rażącego. Sąd Najwyższy, uchylając pierwotne orzeczenie Sądu Okręgowego, zawarł w
uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia wskazówki odnośnie do kwalifikacji prawnej
czynu opisanego w pkt I aktu oskarżenia. Wskazać w związku z tym należy, że
odpowiednie stosowanie przepisu art. 442 § 3 k.p.k. w postępowaniu kasacyjnym
oznacza, iż zapatrywania prawne i wskazania sądu kasacyjnego co do dalszego
postępowania są wiążące dla sądu, któremu na skutek uwzględnienia kasacji,
przekazano sprawę do ponownego rozpoznania. Związanie sądu rozpoznającego
sprawę ponownie zapatrywaniami prawnymi wyklucza zatem jego możliwość w zakresie
niezastosowania się do interpretacji przepisów prawnych wskazanej przez sąd
kasacyjny. Zaakcentować w tym miejscu należy, że Sąd Najwyższy, rozpoznając
sprawę po raz pierwszy, w pełni uwzględnił argumentację zawartą w skardze kasacyjnej
obrońcy. W związku z powyższym obrońca miał pełną świadomość, że czyn skazanego
zostanie zakwalifikowany zgodnie z poglądami jakie wyraził uprzednio w sprawie Sąd
Najwyższy. Dlatego też zmiana kwalifikacji prawnej na korzyść skazanego przy
ponownym rozpoznaniu sprawy, pomimo braku stosownego uprzedzenia, nie naruszyła
prawa oskarżonego do obrony. Tego rodzaju obraza art. 399 § 1 k.p.k. nie miała
jakiegokolwiek wpływu na treść wyroku.

Ma słuszność autor kasacji, że Sąd Okręgowy w pisemnych motywach swojego
rozstrzygnięcia nie wyjaśnił z obrazą art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k.
kwalifikacji prawnej czynu przypisanego skazanemu po raz pierwszy w zaskarżonym
wyroku z art. 197 § 3 k.k. w zw. z art. 197 § 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2
k.k. W akcie oskarżenia, jak i w poprzednich rozstrzygnięciach Sądów obu instancji nie
powoływano bowiem przy kwalifikacji prawnej czynu przypisanego R. K. art. 197 § 2 k.k.
Nie budzi wszak wątpliwości, że dla dokonania prawidłowej oceny prawnej zgwałcenia
wspólnie z inną osobą, niezbędne jest wskazanie jego formy; to jest obcowania
płciowego, bądź innej czynności seksualnej i wskazanie kwalifikacji prawnej tego
zachowania przyjętej w opisie czynu. Dlatego też brak w postaci niewyjaśnienia w
pisemnych motywach rozstrzygnięcia kwalifikacji prawnej czynu nie jest rażącą obrazą
przepisów postępowania, jak i nie miał jakiegokolwiek wpływu na treść wyroku, a także
nie naruszał zakazu reformationis in peius. Powołanie w podstawie skazania art. 197 § 2
k.k. nie spowodowało dla skazanego jakichkolwiek negatywnych konsekwencji w
porównaniu z uchylonym rozstrzygnięciem Sądu odwoławczego w tej sprawie.
Nie jest trafny zarzut obrazy przez Sąd odwoławczy art. 443 § 1 k.p.k. Autor
kasacji wywodzi go z faktu, że Sąd odwoławczy, kwalifikując zachowanie skazanego z
łagodniejszego przepisu, nie obniżył orzeczonej wobec niego kary pozbawienia
wolności, w sytuacji gdy pierwotnie skazanemu wymierzono karę w granicach
ustawowego minimum przy przyjęciu surowszej kwalifikacji prawnej. Orzeczenie
surowsze to takie orzeczenie, które w konkretnej sytuacji zwiększa zakres dolegliwości
dla oskarżonego w porównaniu z orzeczeniem uchylonym. Ocena, czy konkretna
zmiana w zakresie orzeczenia o karze nie narusza zakazu reformationis in peius,
powinna być dokonywana na podstawie wieloaspektowej, rzetelnej analizy wszystkich
realnych korzyści i dolegliwości łączących się z daną zmianą w sytuacji oskarżonego
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 1996 r., II KKN 2/96, OSNKW 1996, z. 7-8,
poz. 42). W realiach niniejszego postępowania Sąd odwoławczy, nie zmieniając
wymiaru kary pozbawienia wolności i kwalifikując popełnione przez niego przestępstwo
z przepisu zawierającego łagodniejszą sankcję w porównaniu do poprzedniego
orzeczenia Sądu odwoławczego, który został uchylony na skutek wniesienia kasacji
przez Sąd Najwyższy, nie spowodował większej dolegliwości dla skazanego w
porównaniu z poprzednim skazaniem. Dostrzegając powyższe, autor kasacji stoi jednak
na stanowisku, że utrzymanie w mocy orzeczenia w części dotyczącej wymiaru kary
stanowi obrazę art. 440 k.p.k. bowiem Sąd pierwszej instancji, a następnie Sąd
Okręgowy, po raz pierwszy rozpoznając sprawę, uznał, że skazanemu należy
wymierzyć karę w granicach ustawowego minimum. Idąc tokiem tego rozumowania,
autor kasacji uważa, że po zmianie kwalifikacji prawnej na korzyść skazanego należy
wymierzyć mu karę w granicach ustawowego minimum w ramach sankcji wynikającej z
przepisu mu przypisanego, skoro zaś Sąd odwoławczy w takiej sytuacji utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok w części dotyczącej utrzymania w mocy orzeczenia o karze, to
uczynił to z obrazą art. 440 k.p.k., bo utrzymanie w mocy takiego rozstrzygnięcia w
sytuacji zmiany kwalifikacji prawnej było rażąco niesprawiedliwe. Podstawę do uchylenia
lub zmiany orzeczenia stanowi w art. 440 k.p.k., stan rażącej, a więc bijącej wręcz w
oczy niesprawiedliwości uniemożliwiający utrzymanie orzeczenia w mocy, co oznacza,
że chodzi tu o uchybienia, które w sposób rażący naruszają poczucie sprawiedliwości.
W grę wchodzi więc każda ze względnych przyczyn odwoławczych stwierdzona poza
granicami zaskarżenia, pod warunkiem, że wpłynęła ona na orzeczenie, a jej natężenie
jest takie, że w rażący sposób czyni to orzeczenie niesprawiedliwym. W ocenie Sądu
Najwyższego postąpienie Sądu odwoławczego, który, zmieniając kwalifikację prawną
czyn, nie obniżył wysokości orzeczonej przez Sąd Rejonowy kary cech tego rodzaju nie
posiada. Zmiana kwalifikacji prawnej czynu przez sąd odwoławczy na łagodniejszą, w
sytuacji gdy uprzednio wymierzono sprawcy karę z surowszego przepisu w ramach
ustawowego minimum, nie nakłada na sąd drugiej instancji obowiązku automatycznego
obniżenia kary do wysokości ustawowego na podstawie przyjętej nowej kwalifikacji
prawnej, zwłaszcza, gdy tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie te ustawowe
minima sankcji karnych są do siebie zbliżone.

Nie może stanowić również naruszenia przez Sąd odwoławczy dyspozycji
zawartej w art. 410 k.p.k. niezróżnicowanie kar w postępowaniu odwoławczym dla
skazanych R. K. i P. S. Zróżnicowania takiego nie dokonał Sąd pierwszej instancji,
rozstrzygnięcie zaś w tym przedmiocie nie było przedmiotem zarzutów zawartych w
apelacjach. Dlatego też powyższy zarzut należy uznać za próbę obejścia zakazu
wniesienia kasacji wyłącznie z powodu niewspółmierności kar. Zarzut rażącej
niewspółmierności kary nie należy do przedmiotowych podstaw kasacji i jako taki nie
podlega rozpoznaniu przez Sąd Najwyższy.

Mając to wszystko na uwadze, w tym zwłaszcza brak potwierdzenia się zarzutów
wskazanych przez skarżącego, Sąd Najwyższy oddalił kasację wniesioną przez obrońcę
skazanego R. K.

O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art.
636 § 1 k.p.k.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.