Wyrok z dnia 2008-01-08 sygn. III KK 368/07
Numer BOS: 378327
Data orzeczenia: 2008-01-08
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III KK 368/07
W Y R O K
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 stycznia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Cesarz (przewodniczący)
SSN Antoni Kapłon
SSO del. do SN Zbigniew Kwiatkowski (sprawozdawca)
Protokolant Jolanta Włostowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Beaty Mik
w sprawie M. S.
skazanej z art. 300 § 2 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 8 stycznia 2008 r.,
kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich
od wyroku Sądu Okręgowego w T.
z dnia 3 marca 2006 r., sygn. akt IX Ka (...)
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w G.
z dnia 16 sierpnia 2005 r., sygn. akt II K (...)
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w T. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
U Z A S A D N I E N I E
Oskarżona M. S. stanęła pod zarzutem popełnienia przestępstwa z art. 300 § 2 k.k. w ten sposób, że w dniu 13 marca 2002 r. w G. działając wspólnie i w porozumieniu z J. S. celem uszczuplenia zaspokojenia swoich wierzycieli W. K. i P. Ż. przepisała w formie darowizny swojemu synowi A. S. nieruchomość położoną w D. stanowiącą jej własność, czym działała na szkodę ww.
Sąd Rejonowy w G. wyrokiem z dnia 16 sierpnia 2005 r. sygn. akt II K (...) uznał oskarżoną M. S. za winną popełnienia czynu zarzucanego jej aktem oskarżenia, z tym ustaleniem, że przepisała nieruchomość położoną w G. oraz nie działała wspólnie i w porozumieniu z J. S., tj. występku z art. 300 § 2 k.k. i za to, przy zastosowaniu art. 58 § 3 k.k. wymierzył jej karę grzywny w wysokości 60 stawek dziennych przyjmując, że jedna stawka wynosi 10 zł oraz zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 60 zł tytułem opłaty i obciążył ją częścią wydatków w kwocie 50 zł.
Powyższy wyrok w całości zaskarżył obrońca oskarżonej zarzucając:
1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mogący mieć wpływ na to orzeczenie polegający na ustaleniu, że oskarżona M. S. w dniu 13 marca 2002 r. miała świadomość zadłużenia jej męża i w związku z tym działała w celu uszczuplenia zaspokojenia swoich wierzycieli,
2) obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 300 § 2 k.k. przez uznanie oskarżonej M. S. za winną popełnienia przestępstwa z tego artykułu pomimo braku przesłanek do takiego stwierdzenia.
Stawiając powyższe zarzuty wniósł o uniewinnienie oskarżonej M. S. od zarzucanego jej czynu.
Sąd Okręgowy w T. wyrokiem z dnia 3 marca 2006 r. sygn. akt IX Ka (...) zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że z opisu czynu przypisanego oskarżonej wyeliminował nazwisko „W. K.”, w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymał w mocy, uznając apelację w pozostałej części za oczywiście bezzasadną, oraz zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w G.) kwotę 60 zł tytułem opłaty za drugą instancję i obciążył ją wydatkami poniesionymi w postępowaniu odwoławczym.
Kasację od powyższego wyroku Sądu Okręgowego w T. wniósł Rzecznik Praw Obywatelskich zarzucając: rażące i mogące mieć istotny wpływ na jego treść naruszenia prawa karnego procesowego, tj. art. 433 § 2 k.p.k. i 457 § 3 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez niepełne rozważenie i ustosunkowanie się w uzasadnieniu wyroku do zarzutu apelacji, wniesionej na korzyść M. S., w którym wskazywano, iż wyrok Sądu I instancji zapadł z rażącą obrazą przepisu prawa materialnego, to jest art. 300 § 2 k.k. przez uznanie oskarżonej za winną popełnienia przestępstwa wyczerpującego dyspozycję tego przepisu pomimo braku przesłanek do takiego twierdzenia, co w konsekwencji doprowadziło do dowolnej oceny materiału dowodowego przez Sąd II instancji, a w następstwie tego – uznania apelacji w części dotyczącej działania oskarżonej na szkodę P. Ż. za oczywiście bezzasadną i utrzymania w tym zakresie zaskarżonego wyroku z mocy.
Podnosząc ten zarzut wniósł o uchylenie w zaskarżonej części wyroku Sądu Okręgowego w T. i przekazanie sprawy w tym zakresie temu Sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja Rzecznika Praw Obywatelskich zasługuje na uwzględnienie. Trafny jest bowiem podniesiony w niej zarzut rażącego naruszenia przez sąd ad quem przepisów prawa procesowego (art. 433 § 2 k.p.k., art. 457 § 3 k.p.k. i art. 7 k.p.k.), które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia.
Sąd odwoławczy jest obowiązany rozważyć wszystkie wnioski i zarzuty wskazane w środku odwoławczym, chyba że ustawa stanowi inaczej (arg. ex art. 433 § 2 k.p.k.). Przepis ten należy łączyć z treścią art. 457 § 3 k.p.k., który obliguje sąd odwoławczy do wskazania w uzasadnieniu orzeczenia czym kierował się wydając wyrok oraz dlaczego zarzuty i wnioski apelacji uznał za zasadne albo niezasadne.
W świetle wskazanych wyżej przepisów wymóg rozważenia przez sąd ad quem wszystkich wniosków i zarzutów, o których mowa w pierwszym z nich oznacza w aspekcie drugiego niezbędność takiego samego rzetelnego z zastosowaniem takich samych reguł rozumowania odniesienia się sądu do zarzutów uznanych za zasadne, jak i do tych zarzutów, które uznał za niezasadne.
Tak więc obraza przepisów art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. następuje zarówno wtedy, gdy sąd odwoławczy w swoich rozważaniach w ogóle nie odniesienie się do zarzutów i wniosków zawartych w środku odwoławczym, jak i wtedy, gdy odniesie się do nich lakonicznie oraz w sposób odbiegający od ich rzetelnej oceny. Akceptacja przez sąd ad quem wadliwej oceny dowodów dokonanej przez sąd meriti uzasadnia także zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k., jakiej dopuścił się sąd odwoławczy.
Tymczasem zauważyć trzeba, iż w rozpoznawanej sprawie autor apelacji od wyroku sądu I instancji zarzucił wprawdzie błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i obrazę przepisów prawa materialnego, które to zarzuty de facto nie powinny być podniesione jednocześnie, gdyż naruszenie prawa materialnego polega na wadliwym jego zastosowaniu (lub niezastosowaniu) w orzeczeniu opartym na prawidłowych ustaleniach faktycznych. Nie można zatem kwestionować naruszenia prawa materialnego, gdy wadliwość orzeczenia jest wynikiem błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za jego podstawę (zob. S. Zabłocki w: J. Bratoszewski, L. Gardocki, Z Gostyński, Z. M. Przyjemski, R. A. Stefański, S. Zabłocki: Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom III. Warszawa 2004, s. 111, teza 7 i powołane tam orzecznictwo Sądu Najwyższego), to jednak sąd odwoławczy bardzo lakonicznie odniósł się zarówno do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jak i do zarzutu obrazy przepisów prawa materialnego (art. 300 § 2 k.k.). Odnosząc się do zarzutu pierwszego sąd ad quem jedynie skonstatował, że „chybione jest twierdzenie apelującego, iż nieruchomość darowana przez oskarżoną synowi nie była zagrożona zajęciem. Owo zagrożenie zajęciem wynikało wszak z faktu nadania klauzuli wykonalności przeciwko M. S. Gołosłowne jest też twierdzenie skarżącego, że owa nieruchomość nie stanowiła nigdy majątku wspólnego Marii i Jerzego Szczypków. Przeczy temu w sposób oczywisty treść aktu notarialnego z dnia 18 marca 2000 r.; małżonkowie S. oświadczyli jednoznacznie zawierając umowę majątkową małżeńską i umowę o częściowy podział majątku wspólnego, że w skład ich majątku wspólnego wchodzi m.in. własność nieruchomości o pow. 0,15 ha położonej w G., tej samej, która 13 marca 2002 r. M. S. darowała synowi”, zajmując natomiast stanowisko wobec zarzutu obrazy przepisów prawa materialnego (art. 300 § 2 k.k.) sąd odwoławczy uznał, iż „dla bytu przestępstwa stypizowanego w art. 300 § 2 k.k. niezbędnym jest, aby sprawca w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu albo innego organu poprzez m.in. darowanie składników swojego majątku zajętego lub zagrożonego zajęciem udaremniał lub uszczuplał zaspokojenie swego wierzyciela. Orzeczenie sądu lub innego organu, którego wykonanie ma być udaremnione musi być prawomocne. Może nim być również orzeczenie nadające klauzulę wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika, bowiem od tego momentu nabywa on status dłużnika w rozumieniu art. 300 § 2 k.k.”.
Przytoczone wyżej stanowisko sadu odwoławczego nie zawiera jakiejkolwiek merytorycznej argumentacji. Nie odpowiada ono zatem wymogom określonym w art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k., jakie wymienione przepisy nakładają na sąd ad quem w zakresie szczegółowego rozważenia w uzasadnieniu wyroku wszystkich zarzutów i wniosków wskazanych w środku odwoławczym w aspekcie uznania ich zasadności albo niezasadności.
Warto zwrócić uwagę, że sąd odwoławczy akceptując ustalenia faktyczne dokonane przez sąd meriti nie dostrzegł tego, iż J. i M. małżonkowie S. oświadczyli wprawdzie, że w skład ich majątku wspólnego wchodzi między innymi własność zabudowanej domem mieszkalnym i murowanym pomieszczeniem gospodarczym nieruchomości o powierzchni 0015,00 arów położonej w G. gminie D. wpisanej do księgi wieczystej K.w. (…) prowadzonej przez Sąd Rejonowy Wydział Ksiąg Wieczystych w Ś. (zob. § 3a aktu notarialnego z dnia 18 marca 2000 r. k. 148/2), jednakże M. S. otrzymała wyżej wymienioną nieruchomość na wyłączną własność (zob. § 4 lit. a aktu notarialnego k. 149). Sąd odwoławczy odnosząc się lakonicznie co zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych nie uwzględnił również tego, że w sprawie z powództwa P. Ż. przeciwko J. S. o zapłatę sygn. akt IV P (…) postanowieniem Sądu Rejonowego w C. z dnia 8 maja 2001 r. sygn. akt IV P (…) została nadana klauzula wykonalności także przeciwko M. S. – małżonce J. S., jednak z ograniczeniem jej odpowiedzialności do majątku objętego wspólnością ustawową (k. 245). Mimo to sąd ad quem zaaprobował również stanowisko sądu meriti, że „na gruncie regulacji dotyczących małżeńskich ustrojów majątkowych istniała możliwość prowadzenia egzekucji przez wierzycieli z majątku odrębnego oskarżonej M. S. na podstawie art. 47 § 2 kodeksu rodzinnego opiekuńczego, powołując się na brak wiedzy wierzycieli o istnieniu małżeńskiej umowy majątkowej (k. 405)”. Przepis art. 47 § 2 k.r. i o. (obecnie 471 k.r. i o.) nie daje podstaw do takiej wykładni.
Podnieść należy, iż przewidziana w art. 47 § 2 k.r. i o. ochrona interesów osób trzecich ma zastosowanie tylko do małżeńskich umów majątkowych wymienionych w art. 47 § 1 k.r. i o., a więc rozszerzających, ograniczających albo ustanawiających rozdzielność majątkową lub rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobków, nie zaś do umowy o podział majątku dorobkowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2004 r. III CK 469/02, OSNC 2005, z. 3, poz. 85).
W przedmiotowej sprawie, co oczywiste, małżonkowie J. i M. S. w dniu 18 marca 2000 r. zawarli małżeńską umowę majątkową i tą samą umową dokonali podziału majątku dorobkowego, w następstwie którego nieruchomość o powierzchni 0,15 arów położona w G. stała się odrębną własnością M. S. W tej sytuacji nie było możliwe prowadzenie egzekucji z przedmiotowej nieruchomości na podstawie tytułów wykonawczych uzyskanych przez wierzycieli w dotychczasowych procesach zaopatrzonych w klauzule wykonalności, dopuszczające możliwość prowadzenia egzekucji z majątku wspólnego.
W judykaturze (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 1991 r. III CZP 76/90, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 117; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1991 r. III CZP 133/91, OSP 1992 nr 7-8, poz. 171) zwraca się uwagę, iż przewidziana w art. 47 § 2 k.r. i o. szczególna ochrona interesów osób trzecich dotyczy tylko małżeńskich umów majątkowych sensu stricto tj. wymienionych w art. 47 § 1 k.r. i o. Za taką umowę nie można więc uznawać umowy o przesunięciu określonego przedmiotu między poszczególnymi majątkami małżonków, w szczególności przesunięciu takiego przedmiotu z majątku wspólnego do majątku odrębnego. Skoro zaś instytucja ochrony wierzycieli przewidziana w art. 47 § 2 k.r. i o. została stworzona tylko na potrzeby małżeńskich umów majątkowych, to nie można jej stosować do innych umów zawieranych przez małżonków, w tym także do umowy o podział majątku wspólnego. Ochronę osób trzecich, których prawa mogły zostać naruszone na skutek umowy o przesunięciu poszczególnych składników majątkowych zapewnia natomiast instytucja skargi pauliańskiej (art. art. 527 k.c.).
W rozpoznawanej sprawie, w aspekcie zarzutu obrazy prawa materialnego nie zostały rozważone przez sąd ad quem dwie kwestie. Po pierwsze, czy przedmiotowa nieruchomość, którą oskarżona M. S. darowała swojemu synowi A. S. w ogóle była zagrożona zajęciem w rozumieniu art. 300 § 2 k.k.? Po drugie, czy działanie oskarżonej doprowadziło do skutku w postaci udaremniania lub uszczuplenia zaspokojenia roszczeń wierzyciela i wyczerpało dyspozycję art. 300 § 2 k.k.?
W związku z tym należy wskazać, iż w doktrynie (zob. J. Majewski w: Kodeks karny. Komentarz. Tom III. Komentarz do artykułów 278-383 k.k. Pod redakcją A. Zolla. Wydanie II – Zakamycze 2006, s. 769 i w judykaturze (zob. wyrok Sądu najwyższego z dnia 22 lutego 2002 r. V KKN 83/2000 niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 września 2005 r. III KK 140/05 niepublikowany) zgodnie przyjmuje się, że „przestępstwo z art. 300 § 2 k.k. należy do kategorii tzw. przestępstw skutkowych”. To w konsekwencji oznacza, iż kryminalizacją objęto tylko te postacie udaremniania egzekucji przez dłużnika, które prowadzą do oznaczonego skutku w postaci udaremnienia lub uszczuplenia zaspokojenia wierzyciela.
Brak rozważań sądu odwoławczego w zakresie podniesionej wyżej kwestii prowadzi do konkluzji, że merytoryczna kontrola orzeczenia sądu meriti nie została należycie przeprowadzona.
Reasumując dotychczasowe wywody Sąd Najwyższy konstatuje, że wynikający z art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. obowiązek sądu odwoławczego rozważenia wszystkich zarzutów i wniosków podniesionych w środku odwoławczym oraz wskazania w uzasadnieniu orzeczenia dlaczego zarzuty i wnioski apelacji uznał za zasadne albo niezasadne oznacza, iż sąd ten jest obowiązany rzetelnie ustosunkować się do każdego z nich i wykazać poprzez odpowiednią argumentację, dlaczego podniesione zarzuty i wnioski oraz argumenty wysunięte na ich poparcie zasługują albo nie zasługują na uwzględnienie, a nie ogólnikowo stwierdzać, że „zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych i obrazy prawa materialnego są jedynie trafne w zakresie jakim dotyczą jednego z pokrzywdzonych – W. K., zaś w pozostałym zakresie apelacja jest oczywiście bezzasadna”.
W przedmiotowej sprawie wymogi wynikające z przepisów art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. nie zostały spełnione. To stanowi rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia.
Z tych powodów Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał tę sprawę Sądowi Okręgowemu w T. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
W postępowaniu ponownym sąd ad quem powinien dokładnie rozpoznać zarzuty podniesione w apelacji i odnieść się do argumentów podniesionych na ich poparcie, a także rozważyć, czy istotnie działanie oskarżonej M. S. wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 300 § 2 k.k., mając przy tym na względzie jego charakter materialny.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy – na podstawie art. 537 § 1 i 2 k.p.k. - orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.