Postanowienie z dnia 1999-09-22 sygn. II KZ 70/99
Numer BOS: 2226891
Data orzeczenia: 1999-09-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Postanowienie o wszczęciu bądź o odmowie wszczęcia śledztwa (art. 305 k.p.k.)
- Prawomocność postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania karnego
Sygn. akt II KZ 70/99
POSTANOWIENIE
Dnia 22 września 1999 r.
Sąd Najwyższy - Izba Kama w Warszawie na posiedzeniu w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia SN - Józef Szewczyk
Sędziowie: SN - Piotr Hofmański
- Józef Skwierawski (spraw.) przy udziale Prokuratora Prokuratury Krajowej - Franciszka Pasturczaka
w sprawie pokrzywdzonego po rozpoznaniu zażalenia pokrzywdzonego
na postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 czerwca 1999 r. sygn. akt II AKo 176/99 o nieuwzględnieniu wniosku o stwierdzenie nieważności postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa z dnia 15 marca 1999 r. (III Ko 104/99)
o utrzymaniu w mocy postanowienia Prokuratora Rejonowego z dnia 5 stycznia 1999 r..
- po wysłuchaniu wniosku Prokuratora
postanowił:
uchylić zaskarżone postanowienie, a wniosek o stwierdzenie nieważności orzeczenia pozostawić bez rozpoznania.
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie „nie uwzględnił” wniosku pokrzywdzonego o stwierdzenie nieważności postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa z dnia 15 marca 1999 r., utrzymującego w mocy postanowienie Prokuratora Rejonowego z dnia 5 stycznia 1999 r. o odmowie wszczęcia śledztwa.
W uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia Sąd Apelacyjny stwierdził, że uchybienia wskazane we wniosku „należą co najwyżej do kategorii błędu w ustaleniach faktycznych”, które w postępowaniu o stwierdzenie nieważności „nie mogą być przedmiotem rozważań”.
Sąd Apelacyjny wniosek pokrzywdzonego rozpoznał merytorycznie przyjmując, że „wprawdzie odmowa wszczęcia śledztwa nie zamyka pokrzywdzonemu definitywnie drogi do dochodzenia swoich praw, jednak w niniejszej sprawie postanowienie Sądu Rejonowego (...) było orzeczeniem rozstrzygającym o przedmiocie postępowania.”
W złożonym obecnie zażaleniu pokrzywdzony stwierdza, że postanowienie Sądu Apelacyjnego jest „bezprzedmiotowe, tendencyjne i fałszywe”, pozbawia go „praw człowieka” i nie dostrzega dowodów „wskazanych temu Sądowi w piśmie z dnia 9 czerwca 1999 r.”
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kwestię rozpoznania zażalenia poprzedzić należało rozważeniem, czy wniosek pokrzywdzonego może być przedmiotem merytorycznego rozpoznania, a więc czy można zaakceptować wyrażony przez Sąd Apelacyjny pogląd, iż „postanowienie Sądu, utrzymujące w mocy postanowienie prokuratora o odmowie wszczęcia śledztwa jest orzeczeniem rozstrzygającym o przedmiocie postępowania”.
Najkrótsza charakterystyka stanu prawnego istotnego dla ustalenia - bez stosowania zabiegów interpretacyjnych - zbioru orzeczeń, których dotyczy instytucja nieważności, sprowadza się do stwierdzenia, że są to wszystkie orzeczenia, niezależnie od ich materii i podmiotu wydającego orzeczenie. Już bowiem ograniczenie tego zbioru do orzeczeń wydanych przez sąd możliwe jest tylko w wyniku argumentacji a rubrica (vide: uzasadnienie postanowień składu 7 sędziów SN z dnia 15 kwietnia 1999 r., V KO 96/98, OSNKW 1999, z,5-6, poz. ’ 25 i składu 3 sędziów SN z dnia 2 marca 1999 r., IV KZ 211/98, OSNKW 1999, z. 3-4, poz. 18). Zaakceptowanie uzyskanego w tej drodze stanowiska w orzecznictwie i doktrynie nie mogło zakończyć rozważań wokół koniecznych, dalej idących ograniczeń zbioru, mimo wyczeipania możliwości wykładni systemowej i braku elementów pozwalających zastosować wykładnię językową. Potrzebę dalszego ograniczenia uzasadniało w oczywisty sposób głębokie zróżnicowanie procesowego znaczenia orzeczeń sądowych, tak ze względu na ich przedmiot, jak i usytuowanie w stosunku do głównego nurtu postępowania. Wynikająca z tego znikomość, czy wręcz brak procesowego efektu stwierdzenia nieważności części orzeczeń sądowych z jednej strony, z drugiej zaś strony, wyjątkowa ranga i charakter instytucji stwierdzenia nieważności - uprawnionym i - co istotne - koniecznym czyniły zastosowanie wykładni funkcjonalnej, pozwalającej na wypełnienie pozostawionej przez ustawodawcę luki, której praktyka stosowania prawa nie może tolerować.
Sąd Najwyższy - odpowiadając na oczekiwanie praktyki - wyraził więc pogląd, iż „w tiybie art. 102 i nast. kpk dopuszczalne jest stwierdzenie nieważności jedynie orzeczeń sądowych, którymi rozstrzygnięto o przedmiocie postępowania” (tezy cyt. wyżej postanowień). Taki sposób wyodrębnienia kategorii orzeczeń podlegających procedurze stwierdzenia nieważności ma tę zaletę, że została ona wyłoniona przy zastosowaniu czytelnego kryterium merytorycznej wagi przedmiotu, o którym rozstrzygają, bez dominacji kryterium formalnej jedynie postaci orzeczenia. Przyjęte kryterium koresponduje przy tym z rangą instytucji stwierdzania nieważności, co minimalizuje znaczenie formułowanego niekiedy zarzutu zbyt daleko idącego ograniczenia jej zastosowania, nieuprawnionego jakoby posłużeniem się wyłącznie wykładnią celowościową (zob: glosy E. Wędrychowskiej do cyt. wyżej postanowień: IV KZ 211/98, w OSP 1999, z. 6, poz. 123 - V KO 96/98, w OSP 1999, z. 7-8, poz. 147). Pomijając nawet fakt niemożności prowadzenia wykładni innego rodzaju, jako skutku normatywnej luki pozbawiającej informacji o woli ustawodawcy, nie sposób twierdzić, że rezultat zastosowanej wykładni nie jest racjonalny i przejrzysty. Skoro natomiast ustawodawca nie ujawnił w ogóle zakresu orzeczeń sądowych, które powinny być objęte działaniem instytucji nieważności, to ocena, czy przyjęte w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego kryterium odbiega w znaczący sposób od intencji ustawodawcy nie może być nigdy stanowcza.
Skład orzekający w niniejszej sprawie podziela poglądy wyrażone w tej kwestii w powołanych wyżej orzeczeniach Sądu Najwyższego.
Nie przesądzając wszelako kierunków i kształtowania się dalszego orzecznictwa, i niezależnie też od przyszłych orzeczeń w kwestii zakresu orzeczeń sądowych odpowiadających pojęciu „rozstrzygające o przedmiocie postępowania” - należy przyjąć, że postanowienie sądu utrzymujące w mocy decyzję prokuratora o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia, nie rozstrzyga o przedmiocie postępowania. Jeżeli bowiem - ze zrozumiałych względów - pominąć jako nieistotny dla niniejszych rozważań, choć skądinąd całkiem oczywisty fakt, że każde wydane w toku postępowania orzeczenie ma swój przedmiot (bo przecież takie rozumienie przedmiotu postępowania należy odrzucić) - to nie może budzić wątpliwości, że wyłącznie orzeczenie o zasadniczym przedmiocie postępowania karnego, a więc w kwestii odpowiedzialności karnej, uznać trzeba za orzeczenie rozstrzygające „o przedmiocie postępowania”.
Tak rozumianego przedmiotu postępowania nie sposób poszukiwać w fazie poprzedzającej wszczęcie postępowania karnego, a więc pozbawionej z istoty rzeczy przedmiotu właściwego temu tylko postępowaniu. Przedmiotem czynności tej fazy jest - Jeżeli zachodzi potrzeba” (art. 307 § 1 kpk) - uzupełnienie danych i sprawdzenie faktów zawartych w zawiadomieniu o przestępstwie, a przedmiotem kończącego tę fazę orzeczenia (wszczęcie śledztwa lub dochodzenie, albo odmowa wszczęcia) rozstrzygnięcie o istnieniu lub nieistnieniu „uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa” oraz o prawnej dopuszczalności postępowania karnego. Jasne jest więc, że decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia, tak jak i postanowienie sądu o utrzymaniu jej w mocy, nie rozstrzygają wcale o przedmiocie postępowania karnego, bo rozstrzygają właśnie o niemożności (brak przesłanki o charakterze materialnym) lub niedopuszczalności (istnienie ujemnej przesłanki procesowej) powstania tego przedmiotu. Postępowanie karne rozpoczyna się z chwilą wszczęcia śledztwa lub dochodzenia i wtedy dopiero tworzy się, określa i precyzuje przedmiot postępowania. Ta też chwila „powoduje uruchomienie przewidzianych prawem środków zmierzających do skonsumowania przedmiotu procesu, czyli kwestii odpowiedzialności prawnej za określony czyn” (M. Cieślak: O pojęciu przedmiotu ... PiP 1959, nr 8-9, s. 339). Przed wszczęciem postępowania nie istnieje też jego przedmiot - nie można zatem zmierzać wówczas ani do skonsumowania go, ani wykorzystać w żaden inny procesowy sposób, choćby przez uczynienie go przedmiotem rozważań i rozstrzygnięć.
W przeciwieństwie zatem do postanowienia o umorzeniu, które może rozstrzygać o przedmiocie postępowania, postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia rozstrzyga w przedmiocie materialnej przesłanki określonej w art. 303 kpk oraz wartości i znaczenia przesłanek procesowych, stanowiących zespół elementów ograniczających dopuszczalność wszczęcia postępowania karnego nawet wtedy, kiedy spełniona jest przesłanka materialna. Nie można więc twierdzić, że postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia rozstrzyga o przedmiocie postępowania a rebows, skoro przedmiotem oceny jest inna materia, a główny przedmiot postępowania nie istnieje w ogóle w chwili rozstrzygania. Trzeba natomiast przyjąć, że orzeczenie blokujące wszczęcie postępowania karnego i - jednocześnie - wywołanie przedmiotu tego postępowania - podobnie zapewne jak orzeczenie tamujące bieg tego postępowania w czasie jego trwania - nie są orzeczeniami o przedmiocie postępowania.
Uwzględnienie rezultatu dotychczasowych wywodów sprawia, że nie jest już nieodzowne rozważanie natury postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia według kryterium funkcji tego orzeczenia w stosunku do głównego nurtu procesu. Potwierdzenie poglądu Sądu Apelacyjnego, że nie jest orzeczeniem o charakterze incydentalnym, nie uprawnia jednak wniosku, iż z tego tylko powodu jest orzeczeniem o zasadniczym przedmiocie postępowania karnego, skoro orzeczenia tych dwóch kategorii nie wyczerpują wszystkich możliwych kategorii orzeczeń. W sprawie niniejszej zastosowanie kryterium „rozstrzygania o przedmiocie postępowania” jest zaś wystarczające.
Już na marginesie tylko, nie sposób nie zauważyć, że istnienie prawomocnego formalnie postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia nie stanowi przeszkody do wszczęcia postępowania karnego w każdym czasie, i to bez potrzeby wzruszenia tego postępowania. Orzeczenie o odmowie ścigania nie stwarza przy tym stanu zawisłości sprawy, ani - tym bardziej - stanu rzeczy osądzonej. Jest więc i z tych powodów orzeczeniem, które ze względu na niezdolność uzyskania prawomocności materialnej i związaną z tym potencjalną, epizodyczność nie uzasadnia odnoszenia do niego instytucji stwierdzania nieważności.
W konkluzji wyrazić należy pogląd, że postanowienie sądu utrzymujące w mocy decyzję prokuratora o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia nie rozstrzyga o zasadniczym przedmiocie postępowania karnego i z tego powodu nie jest orzeczeniem, o którym mowa w art. 101 § 1 kpkfn principio.
Wniosek pokrzywdzonego złożony w nin. sprawie nie powinien być przedmiotem merytorycznego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny. Rozpoznanie zażalenia pokrzywdzonego prowadzi obecnie - w rezultacie postępowania odwoławczego - do uchylenia postanowienia Sądu Apelacyjnego i pozostawienia wniosku pokrzywdzonego bez rozpoznania.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.